REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.
SprawdzaMY – Inicjatywa Przedsiębiorcy dla Polski, we współpracy z Fundacją Wsparcia Przedsiębiorczości oraz Kancelarią DZP opublikowała raport „Gold-plating i nadregulacja przy implementacji prawa UE do polskiego porządku prawnego”. Raport opisuje 100 przypadków szeroko rozumianego „gold-platingu” i nadregulacji w polskim porządku prawnym. Chodzi o wdrażanie prawa Unii Europejskiej, które wykracza poza wymagania unijne, generując dodatkowe obciążenia dla polskich przedsiębiorców. W Raporcie wskazano też przykłady, które mogą stanowić „quick wins”, czyli regulacje, których zmiana lub usunięcie z systemu prawa może przynieść odczuwalne korzyści dla przedsiębiorców, bez potrzeby kompleksowej reformy całego systemu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA