Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) zaostrzył warunki dotyczące przyznawania kredytów hipotecznych. Wprowadzone zmiany mają ograniczyć ryzyko kredytowe związane z rosnącymi w ostatnich miesiącach kosztami obsługi zadłużenia. W związku z tym banki przy wyliczaniu zdolności kredytowej muszą teraz uwzględniać stopy procentowe wyższe o 5 p.p. od tych obowiązujących w momencie składania wniosku. Oprócz tego nastąpiła zmiana w sposobie szacowania kosztów utrzymania gospodarstwa domowego i wskaźnika DStI, który określa, jaki procent rocznych dochodów kredytobiorcy stanowią obciążenia związane ze spłatą zobowiązań kredytowych i innych zobowiązań finansowych. Jak twierdzą eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF), te trzy czynniki zdecydowanie, bo w niektórych przypadkach nawet o ok. 40% , wpływają na spadek zdolności kredytowej Polaków i powodują, że aktualnie jest znacznie trudniej o kredyt na zakup wymarzonego mieszkania niż w marcu.
Niemal 200 mln zł sięgają w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor długi osób oraz firm wobec spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, a także gminnych zarządców lokali. W ciągu roku wzrosły o ponad 19 mln zł, choć jednocześnie prawie 16 mln zł udało się odzyskać. Ale to co widać w BIG, to tylko niewielka część czynszowych zaległości, skontrolowane przez GUS mieszkania mają prawie 6,3 mld zł długów, nieuregulowane płatności ma co czwarty lokal. Warunków do poprawy sytuacji obecnie nie widać, bo koszty życia rosną, również te związane z utrzymaniem mieszkania.
Na rynku kredytów hipotecznych obserwujemy dynamiczne zmiany dotyczące wzrostu kosztów. Wpływa na to inflacja sięgająca w marcu poziomu 10,9 proc. , kolejne podwyżki stóp procentowych i niepewna sytuacja ekonomiczna związana z wojną w Ukrainie. W obecnej rzeczywistości potencjalny kredytobiorca stoi przed ważnym wyborem: jakie oprocentowanie wybrać – stałe czy zmienne? Na to, ile wynosi miesięczna rata zobowiązania, w dużej mierze wpływa wysokość oprocentowania kredytu. Jednak, żeby podjąć taką decyzję, potrzebna jest odpowiednia wiedza. A jak wynika z badania ZBP, prawie połowa Polaków nie wie, z czym wiążą się obie opcje.