REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podwyżka stóp procentowych NBP to szansa dla frankowiczów. Dlaczego?

Subskrybuj nas na Youtube
Podwyżka stóp procentowych NBP to szansa dla frankowiczów. Dlaczego?
Podwyżka stóp procentowych NBP to szansa dla frankowiczów. Dlaczego?

REKLAMA

REKLAMA

Wysokie stopy procentowe utrudniają zaciągnięcie kredytu i powodują wzrost rat. Zdecydowana większość kredytobiorców jest przejęta tym faktem. Paradoksalnie, jak się okazuje, jest grupa osób, która może na tym skorzystać - frankowicze. Jak to możliwe?

Wzrost stóp procentowych korzystny dla kredytobiorców?

Są wyjątki od reguły. Wzrost stóp procentowych w pewnej okoliczności może być korzystny. Ten wyjątek dotyczy frankowiczów, którzy w przeciwieństwie do kredytobiorców złotówkowych, na tym zyskują. Są to osoby, które zdecydowały się pójść do sądu i zawalczyć o swoje. Jak się okazuje, czasy dla osób, które zaciągnęły kredyt we frankach są sprzyjające. Obecnie do 95 proc. frankowiczów wygrywa w sądach, przy dobrym poprowadzeniu sprawy. Z tego około 80 proc. pozytywnych dla frankowiczów wyroków to stwierdzenie nieważności umowy kredytu, które pozwala na cieszenie się benefitami z podwyżki stóp procentowych.

Frankowicze zyskują na procesie z bankiem z kilku powodów. Po pierwsze nie muszą zanosić zwykle dwukrotności kwoty pożyczonej od banku. Po drugie, odzyskują to, co już dotychczas zapłacili, rozliczają się z bankiem tylko do wysokości tylko pożyczonego od banku kapitału kredytu. Nie płacą w związku z tym odsetek w przypadku unieważnienia umowy kredytu. Dodatkowo, otrzymują odsetki ustawowe za opóźnienie – których wysokość zależy właśnie od wysokości stóp procentowych. Obecnie coraz więcej frankowiczów, zachęconych pozytywnym tokiem spraw frankowych, decyduje się na taki krok i idzie do sądu.

REKLAMA

Unieważnienie umowy kredytu a spektakularne korzyści

REKLAMA

Frankowicze, którzy już poszli do sądu, aby odzyskać swoje pieniądze od banków, mogą się cieszyć, w najlepszym wariancie, tzw. unieważnieniem, czyli stwierdzeniem nieważności umowy, a także odsetkami ustawowymi za opóźnienie banku w zwrocie należnych kredytobiorcy kwot, od momentu, kiedy wniosą pozew do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia. Dzięki wysokim stopom procentowym odsetki, które zostaną im zwrócone będą wyższe - komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych. W praktyce oznacza to, że osoby, które przepłaciły kredyt, czyli zapłaciły więcej niż pożyczyły, idąc do sądu, mogą domagać się zwrotu tych pieniędzy. Do tych środków doliczane są odsetki, a ich wysokość zależy od stóp procentowych im wyższe, tym więcej pieniędzy musi zwrócić bank – dodaje.

Warto podkreślić, że unieważnienie umowy to najdalej idące orzeczenie. Polega ono na tym, że gdy umowa jest nieważna, to tak, jakby nigdy nie była zawarta. Jak nie była zawarta, to trzeba przywrócić ten stan sprzed zawarcia umowy.

Im wyższe stopy procentowe, tym więcej pieniędzy dla frankowicza

REKLAMA

Aktualnie, odsetki wynoszą 10%, natomiast wraz ze wzrostem stóp procentowych te odsetki również wzrastają. Teraz, kiedy odsetki ustawowe za opóźnienie, w związku z wysokością stóp procentowych, są bardzo wysokie, pojawia się idealny moment na proces przeciwko bankowi w sprawie frankowej. Odsetki będą jeszcze rosły, dlatego że Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała podnieść jeszcze przynajmniej trochę stopy procentowe, ratując kraj przed skutkami wojny na Ukrainie i inflacją. Za jakiś czas odsetki te mogą spadać, więc jeżeli ktoś będzie zwlekał, to nie załapie się na tak spektakularny zysk z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie.

Odsetki ustawowe za opóźnienie liczymy – w wariancie stwierdzenia nieważności umowy kredytu przez sąd – od mniej więcej momentu wniesienia pozwu do czasu rozliczenia z bankiem.  Liczone są one od kwoty, którą kredytobiorca spłacił bankowi, a której zwrotu domaga się w postępowaniu sądowym – komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych. Warto podkreślić, że w przypadku drugiego wariantu obecnie zasądzanego przez sąd w sprawach frankowych, czyli tzw. odfrankowienia, kredytobiorca właściwie nie odzyskuje tak wiele odsetek, ale nadal orzeczenie to jest bardzo korzystne dla kredytobiorcy. Natomiast przy ugodzie kredytobiorca nie otrzymuje nic z dodatkowych możliwości uzyskania pieniędzy od banku, w tym nie odzyskuje jakichkolwiek odsetek ustawowych za opóźnienie – wyjaśnia mecenas Rzucidło.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zdecydowana większość kredytobiorców w ogóle nie zdaje sobie z sprawy z tych wszystkich faktów i zwleka z podjęciem jakichkolwiek działań. W takim przypadku warto pamiętać, że kredytobiorcy nie decydujący się na podjęcie działań wobec banku muszą zanieść do banku ponad dwukrotność tego, co pożyczyli!

Czas podjąć próbę, by zmienić swoją sytuację. Coraz więcej frankowiczów wygrywa w sądach. Dostrzega się jak bardzo niezgodna z prawem i nieuczciwa była to umowa, a nie tylko z powodu tego, że ta umowa była zwykle przedstawiana nierzetelnie kredytobiorcy. Zdarzało się, że nikt nie tłumaczył i nie wyjaśniał osobom, które brały kredyt, postanowień zawartych w umowie. Na tym jednak nie koniec: kapitał pozostały do spłaty, nie tylko część odsetkowa raty kredytu, był również uzależniony od kursu franka szwajcarskiego, z czego nie zdawano sobie sprawy.

Iwona Rzucidło - Radca prawny i doktor nauk prawnych. Posiada także tytuł LL.M. z zakresu argumentacji prawniczej, uzyskany na Uniwersytecie w Alicante oraz na Uniwersytecie w Palermo. Jest laureatką prestiżowego stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz „Diamentowego Grantu” Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w pracy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i pracy w kancelariach prawniczych skutecznie reprezentuje strony w postępowaniach sądowych. Pracę praktyka łączy z powodzeniem z działalnością naukowo-dydaktyczną oraz szkoleniową.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od sierpnia zeszłego roku, trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej najniższej krajowej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę nienawiści z polityką miłości

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

REKLAMA

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski: Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji a poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia dot. aborcji nie są wiążące dla sądów i nie rozwiewają wszystkich wątpliwości

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA

Wielkanocne zwyczaje: Polska, Ukraina, Kolumbia i Filipiny

Wielkanoc w Polsce, Ukrainie, Kolumbii i na Filipinach charakteryzuje się różnorodnymi tradycjami, z których zatrudniający cudzoziemców pracodawca powinien zdawać sobie sprawę. To właśnie z tych krajów jest w Polsce sporo pracowników. A co jeśli pracownik nie chce świętować polskiej Wielkanocy?

Linia orzecznicza: Sądy o przeliczaniu emerytur niekorzystnie dla ZUS. Emeryci walczą o wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.

Orzecznictwo w sprawach wniosków o ponowne przeliczenie emerytury po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. sygn. akt SK 140/20 jest bardzo niejednolite. Wskazana niejednolitość przejawia się na wielu płaszczyznach, przede wszystkim niektóre sądy powszechne orzekają na korzyść emerytów poprzez zmianę decyzji ZUS, inne z kolei orzekają na niekorzyść, oddalając odwołania emerytów. W artykule zostaną przedstawione zarówno wyroki korzystne, jak i niekorzystne.

REKLAMA