REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wakacje kredytowe korzystne dla kredytobiorców, ale co z bankami?

Subskrybuj nas na Youtube
Wakacje kredytowe korzystne dla kredytobiorców, ale co z bankami?
Wakacje kredytowe korzystne dla kredytobiorców, ale co z bankami?

REKLAMA

REKLAMA

W reakcji na gwałtowne podwyżki stóp procentowych oraz znaczny wzrost inflacji rząd zapowiada wprowadzenie nowych preferencji dla kredytobiorców. Z perspektywy banków dobrą wiadomością jest uchylenie w całości przepisów regulujących „wakacje kredytowe” z tzw. Tarczy antykryzysowej 4.0. Do projektu dodano jednak przepisy przejściowe, których lektura może przyprawić o niemały zawrót głowy oraz inne propozycje, które oznaczają komplikacje dla sektora bankowego.

Przyjęty 17 maja 2022 r. rządowy projekt ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom zakłada wprowadzenie tzw. „wakacji kredytowych” umożliwiających zawieszenie płatności rat kredytu hipotecznego zaciągniętego w walucie polskiej na maksymalny okres 8 miesięcy.

REKLAMA

Jakie ulgi dla kredytobiorców?

W świetle ww. projektu ustawy „wakacje kredytowe” polegać mają na możliwości zawieszenia płatności rat kredytu:

  • hipotecznego zaciągniętego w walucie polskiej,
  • tylko jednej umowy zawartej w celu nabycia nieruchomości przeznaczonej na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych,
  • w 2022 i 2023 roku przez łączny okres 8 miesięcy (po dwa miesiące w dwóch ostatnich kwartałach 2022 roku oraz po jednym miesiącu w każdym kwartale 2023 roku),
  • w zakresie spłaty części kapitałowej oraz odsetkowej.

Założeniem ustawodawcy jest możliwość zawieszenia płatności rat kredytów hipotecznych w PLN z uwagi na narastające problemy finansowe kredytobiorców wynikające z podwyżek stóp procentowych oraz dużego wzrostu inflacji.

Jak wynika z treści projektu ustawy, okres zawieszenia płatności rat kredytu nie jest uznawany jako okres kredytowania, który ulega przedłużeniu o okres zawieszenia wykonywania umowy. W tym czasie bank nie nalicza odsetek ani nie pobiera jakichkolwiek innych opłat aniżeli opłat wynikających z tytułu ubezpieczeń związanych z umową. Co istotne, wniosek o zawieszenie płatności rat kredytu może złożyć każdy kredytobiorca, niezależnie od jego obecnej sytuacji finansowej.

Projekt z perspektywy sektora bankowego

Wprowadzenie kolejnych na przestrzeni ostatnich lat „wakacji kredytowych” z pewnością nie poprawi niełatwej już sytuacji sektora bankowego. Nie można zapominać, że dzięki tzw. Tarczy antykryzysowej 4.0 z 2020 roku określona grupa kredytobiorców miała możliwość zawieszenia płatności rat kredytu na okres 3 miesięcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Uchylenie przepisów Tarczy 4.0

Najnowszy rządowy projekt ustawy zakłada uchylenie całości przepisów regulujących „wakacje kredytowe" na podstawie tzw. Tarczy antykryzysowej 4.0, co niewątpliwie należy ocenić pozytywnie. Tamte przepisy miały bowiem na celu jak najszybsze dostosowanie regulacji do okoliczności wynikłych z wprowadzenia stanu epidemii oraz pandemii i związanych z tym negatywnych konsekwencji dla kredytobiorców. Aktualnie projektowane rozwiązania mają z kolei swoje źródło w sytuacji ekonomicznej kraju. Dobrze się stało, że wprowadzenie kolejnego pakietu udogodnień dla kredytobiorców skutkuje uchyleniem dotychczasowych „pandemicznych” regulacji.

Zagmatwane przepisy przejściowe

REKLAMA

Jednocześnie do projektu dodano przepisy przejściowe, których lektura może przyprawić o niemały zawrót głowy. Z jednej bowiem strony do umów kredytu, których wykonanie zostało zawieszone na podstawie Tarczy 4.0 (a okres zawieszenia już minął), stosuje się przepisy dotychczasowe. Z kolei z drugiej strony w przypadku umów, co do których bank na wniosek kredytobiorcy zawiesił w całości lub w części spłatę (zawieszenie w trakcie), termin tego zawieszenia ulega skróceniu z mocy prawa z dniem wejścia w życie projektowanej ustawy.

Warto podkreślić, że Tarcza 4.0 wprowadzała ograniczenia w zakresie kredytobiorców, którzy mogli zawiesić płatność rat kredytu, a w świetle przedstawionego projektu ustawy takie uregulowania nie występują.

Zawieszenie umowy czy zawieszenie płatności?

Istotnym problemem, na który warto zwrócić uwagę jest również literalne brzmienie projektu ustawy, który zakłada „zawieszenie wykonania umowy”, nie zaś „zawieszenie płatności rat kredytu”. Już ta kwestia implikuje wiele problemów związanych z faktycznym wykonywaniem umowy kredytu hipotecznego, takich jak możliwość wypowiedzenia umowy, zawarcia aneksu do umowy, uruchomienia kolejnych transz kredytu czy też zmniejszenia oprocentowania z uwagi na dokonanie wpisu hipoteki w księdze wieczystej.

Dobre zmiany dla kredytobiorców, komplikacje dla banków

Omawiane regulacje, jakkolwiek korzystne dla kredytobiorców, mogą powodować niemałe komplikacje dla sektora finansowego. Banki pozbawione bieżących przychodów odsetkowych mogą mieć problemy z płynnością, co w dalszej perspektywie może uniemożliwić pozyskanie zewnętrznego finansowania i spowodować utratę rentowności

Klaudia Kowalska, adwokat, Associate w Lawspective Litwiński Valirakis Radcowie Prawni Sp.k. Autorka specjalizuje się m.in. w sporach sądowych z udziałem instytucji finansowych

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA