REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy członek zarządu nie ponosi odpowiedzialności za niewypłacalną spółkę?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Portal  Procesowy
Wydawcą portalu jest kancelaria Wardyński i Wspólnicy.
Członkowie zarządu mogą odpowiadać za długi niewypłacalnej spółki, jeżeli w porę nie zgłosili wniosku o upadłość.
Członkowie zarządu mogą odpowiadać za długi niewypłacalnej spółki, jeżeli w porę nie zgłosili wniosku o upadłość.

REKLAMA

REKLAMA

Członkowie zarządu mogą odpowiadać za długi niewypłacalnej spółki, jeżeli w porę nie zgłosili wniosku o upadłość. Nie dotyczy to byłego członka, który w tym czasie nie pełnił swojej funkcji, nawet jeżeli nadal był wpisany do KRS.

Były członek zarządu spółki z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania niewypłacalnej spółki, jeśli wykaże, że w czasie, gdy pełnił swoją funkcję, nie było podstaw do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości lub z podaniem o wszczęcie postępowania układowego, gdyż spółka nie była niewypłacalna (wniosek taki należy złożyć w terminie dwóch tygodni od powstania stanu „niewypłacalności”). Jednocześnie zrzeczenie się funkcji członka zarządu stanowi jednostronną czynność prawną, a obowiązek dokonania zmiany wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) w związku z wygaśnięciem jego mandatu spoczywa na pozostałych członkach zarządu.

REKLAMA

Wyrok SN

REKLAMA

Takie wnioski wynikają z wyroku Sądu Najwyższego (SN) z 8 grudnia 2010 roku (sygn. akt V CSK 172/10). Sprawa dotyczyła pozwu o zapłatę należności wynikającej z umowy zawartej przez spółkę 6 października 2005 roku. Ponieważ egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna, powód skierował swoje roszczenie przeciwko członkom zarządu.

REKLAMA

Sąd I instancji uwzględnił żądanie powoda. Od wyroku tego apelację wniósł jeden z członków zarządu, podnosząc, iż przed powstaniem zobowiązania spółki oraz stanu jej niewypłacalności zrezygnował z funkcji członka zarządu poświadczonym notarialnie pismem z dnia 8 lutego 2005 roku. Sąd apelacyjny oddalił apelację, twierdząc m.in., iż członek zarządu, rezygnując z pełnionej funkcji, powinien był przed zawarciem przez spółkę umowy z wierzycielem w dniu 6 października 2005 roku dokonać aktu staranności polegającego na wykreśleniu go z KRS.

Sprawa trafiła do SN, który uchylił wyrok sądu apelacyjnego. SN w pierwszej kolejności uznał, iż wpis określonej osoby w charakterze członka zarządu spółki z o.o. do KRS nie rozstrzyga o ponoszeniu przez tę osobę odpowiedzialności za zobowiązania niewypłacalnej spółki na zasadzie art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.). SN podkreślił, iż szczególnie istotnego znaczenia nabiera ustalenie daty wygaśnięcia mandatu członka zarządu. Po wygaśnięciu mandatu wskutek rezygnacji były członek zarządu nie może reprezentować spółki i nie ma wpływu na prowadzenie jej spraw, a zatem nie może być odpowiedzialny lub współodpowiedzialny (w zależności od sposobu reprezentacji spółki) za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości ani wniosku o wpis do KRS. Ponadto SN zwrócił uwagę, iż dla ustalenia odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. istotne jest to, czy pozwany pozostawał członkiem zarządu w tym czasie, w którym powstał obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a nie w tym, w którym doszło do zawarcia samej umowy, z której wynikło zobowiązanie spółki.

Zobacz serwis: Sprawy gospodarcze

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powyższe orzeczenie SN zasługuje na aprobatę. W obecnym stanie prawnym, zgodnie z art. 299 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Członek zarządu może się jednak uwolnić od tej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że:

  • we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości albo
  • niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo
  • pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości wierzyciel nie poniósł szkody.

Z art. 21 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze wynika, iż dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. W przypadku, gdy dłużnikiem jest osoba prawna, obowiązek spoczywa na każdym, kto ma prawo go reprezentować sam lub łącznie z innymi osobami. Upadłość spółki z o.o. ogłasza się, gdy stała się ona niewypłacalna, tj. albo nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (wystarczy, że w stosunku do dwóch wierzycieli), albo gdy kwota zobowiązań (łącznie wymagalnych i niewymagalnych) przewyższa wartość rynkową majątku spółki.

Zobacz serwis: Spółki


Jeżeli zatem stan niewypłacalności powstał, gdy dana osoba przestała już pełnić funkcję członka zarządu, wówczas osoba ta nie ponosi winy za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości. W takim przypadku brak jest związku przyczynowego między działaniem lub zaniechaniem tej osoby a bezskutecznością egzekucji w stosunku do spółki.

Zobacz: Egzekucja majątku przedsiębiorcy po ogłoszeniu upadłości

Kwestia natomiast odpowiedzialności członka zarządu ujawnionego w KRS, który przestał już pełnić swoją funkcję (np. na skutek rezygnacji), pozostaje dyskusyjna. Wprawdzie domniemuje się, iż dane wpisane do KRS są prawdziwe, to jednak jest to domniemanie podważalne. Sam zaś wpis do KRS nie decyduje, czy dana osoba pełni funkcję członka zarządu, czy też nie. Wpis ten ma bowiem charakter deklaratoryjny. Co również istotne, były członek zarządu nie ma już umocowania do reprezentowania spółki, a zatem nie może wystąpić z wnioskiem o zmianę wpisu do KRS.

Zobacz: Co oznacza jawność KRS

Uzasadnione wydaje się zatem stwierdzenie, iż ryzyko odpowiedzialności wynikającej z art. 299 k.s.h. dotyczy osób rzeczywiście pełniących funkcję członka zarządu. W konsekwencji niedokonanie wykreślenia byłego członka z KRS nie powinno uzasadniać jego odpowiedzialności (tak też wyrok SN z 28 września 1999 roku, sygn. akt II CKN 608/98). Warto jednak zaznaczyć, iż orzecznictwo SN nie jest w tym zakresie jednolite i zdarzają się również orzeczenia odmienne (np. wyrok SN z 21 kwietnia 1950 roku, sygn. WaC 385/49, czy wyrok SN z 4 kwietnia 2000 roku, sygn. akt V CKN 10/00).

Michał Barłowski, Zespół Prawa Upadłościowego i Restrukturyzacji kancelarii Wardyński i Wspólnicy
Stanisław Gordziałkowski, Zespół Life Science i Postępowań Regulacyjnych kancelarii Wardyński i Wspólnicy

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
18 lipca pieniądze z ZUS wpłyną na konto. Dobre wieści dla tysięcy Polaków

Już 18 lipca 2025 r. na konta tysięcy emerytów trafią środki z ZUS, mimo że standardowy termin wypłat przypada na 20 lipca. Ze względu na niedzielę, Zakład Ubezpieczeń Społecznych przesunął wypłatę świadczeń o dwa dni wcześniej. To dobra wiadomość dla wielu seniorów.

Popularne tężnie solankowe niebezpieczne dla zdrowia – groźne bakterie, grzyby, promieniowce i gronkowce wykryte w wodzie solankowej i problem braku norm czystości „leczniczej mgiełki”

Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytety Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie wynika, że coraz bardziej zyskujące na popularności miejskie tężnie solankowe, na których pobyt – pod względem absorbcji jodu – porównywany bywa z trzydniowym pobytem nad morzem – pozostawiają wiele do „życzenia” pod względem czystości mikrobiologicznej krążącej w nich wody solankowej oraz wytwarzającej się z niej mgiełki, która jest bezpośrednio wdychana przez użytkowników takich instalacji. Bakterie E.coli, E. faecalis i C. perfringens, to tylko niektóre z groźnych dla zdrowia patogenów wykrytych w solance jednej z miejskich tężni. Powagę problemu potęguje fakt braku odpowiednich norm prawnych.

Polacy są skłonni udostępniać handlowcom swoje dane, jeśli w zamian otrzymają konkretne korzyści

Powstał bardzo ciekawy raport zawierający informacje dotyczące tego, że: DANE W HANDLU SĄ CORAZ MOCNIEJSZĄ „WALUTĄ”. Jak to możliwe? Okazuje się, że Polacy są skłonni udostępniać handlowcom swoje dane, jeśli w zamian otrzymają konkretne korzyści.

800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?

Pojawiają się kolejne głosy i wiadomości od Czytelników w sprawie tzw. dodatku emerytalnego (czy nawet przedemerytalnego) z tytułu wychowania dziecka. Miałoby to być tzw. 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy taka regulacja wejdzie w życie? Czekamy na odpowiedź z Kancelarii Prezydenta RP.

REKLAMA

Minister infrastruktury: w 2025 r. wprowadzimy obowiązek jazdy w kasku na rowerze i hulajnodze elektrycznej przez dzieci i młodzież do lat 16

Jest uchwała w sprawie wprowadzenia ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy m.in. rowerem i hulajnogą elektryczną przez dzieci do lat 16. Przepis ma zostać dodany do nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym - poinformował 14 lipca szef MI Dariusz Klimczak.

Renta wdowia a 14. emerytura – co warto wiedzieć? Sprawdź, czy stracisz świadczenie

Nowe przepisy wprowadzane w 2025 roku miały być ulgą dla tysięcy seniorów, którzy po śmierci małżonka zostali z ograniczonymi środkami do życia. Renta wdowia, nowy instrument łączący własną emeryturę z częścią renty rodzinnej, budziła nadzieję. Niestety, radość nie trwała długo. Okazuje się, że w wielu przypadkach przyjęcie renty wdowiej może pozbawić seniora czternastej emerytury.

Samodzielność kontra mikrozarządzanie: jak zaufanie wpływa na rozwój pracowników

Choć wielu pracowników deklaruje gotowość do samodzielnego działania, to wiele organizacji boryka się z deficytem zaufania do podwładnych. Nadal można obserwować, że style zarządzania opierają się na ścisłej kontroli, przez co ograniczają możliwości rozwoju pracowników i tłumią ich kreatywność.

Co przy spadku daje tzw. transmisja?

Co przy spadku daje tzw. transmisja? Mało osób ma świadomość tej instytucji. a jest ona kluczowa w postępowaniu spadkowym, bo daje ochronę spadkobiercom i spadkodawcom. Co to zatem jest transmisja oraz kim jest transmitent i transmitariusz?

REKLAMA

Takich przelewów jeszcze nie było. We wrześniu emeryci otrzymają rekordowe wypłaty czternastek!

Wrzesień 2025 roku przyniesie długo wyczekiwaną „czternastkę” – dodatkową emeryturę, która dla wielu seniorów stanowi realne wsparcie domowego budżetu. W tym roku jej wysokość to aż 1878,91 zł brutto. Kto dostanie pełną kwotę i jakie są zasady? Sprawdź, co musisz wiedzieć.

Umowę leasingu można zawrzeć online bez podpisu kwalifikowanego. Prawo już na to pozwala ale firmy leasingowe muszą przestawić swoje systemy

Możliwość zawarcia umowy leasingu w formie elektronicznej, bez konieczności posiadania podpisu kwalifikowanego, będzie powszechnie dostępna na rynku prawdopodobnie za kilka - kilkanaście tygodni – ustalili eksperci Superauto.pl. To rynek, którego wartość przekroczyła w 2024 r. 110 mld zł. Firmy leasingowe są w trakcie dostosowywania swoich systemów informatycznych oraz procedur do nowego prawa, które właśnie weszło w życie. Pierwsze firmy leasingowe udostępnią jednak tzw. formę dokumentową od razu. Są to Velo Leasing, Vehis, Cofidis oraz Millennium Leasing.

REKLAMA