Powszechnie wiadomo, że wierzyciel ma do wyboru dwie drogi dochodzenia swojej wierzytelności od dłużnika: polubowną (polegającą na nakłonieniu dłużnika do spłaty długu w toku negocjacji) oraz drogę przymusowego wyegzekwowania należności, tj. skierowanie sprawy do sądu, a następnie do komornika - dużo bardziej nieprzyjemną i stresującą dla osoby zadłużonej. Jednak niewielu dłużników wie, że istnieje także trzeci sposób rozwiązania problemu zadłużenia.