Pracodawcy, przyjmując kandydatów do pracy, podczas selekcji powinni przede wszystkim brać pod uwagę ich wykształcenie, doświadczenie i umiejętności. Badania pokazują jednak, że w procesie rekrutacji to płeć i związane z nią role społeczne przyszłego pracownika decydują często o tym, kogo wybierze pracodawca. Warto przyjrzeć się zatem, jak same kobiety postrzegają znaczenie pracy zawodowej w ich życiu oraz co na temat kobiet w roli pracowników sądzą specjaliści rynku pracy.
Przeszkolenie i wdrożenie nowego pracownika do pracy i nadzorowanie jej to duży koszt, który nie zwraca się w przypadku złej selekcji kandydatów na stanowisko. Sprzedawcy, gdy nie odnoszą spodziewanych sukcesów, szybko odchodzą, a pracodawca zamieszcza kolejne ogłoszenie w prasie. Czy są jakieś obiektywne przesłanki, które mogą świadczyć, że dana osoba ma szanse na powodzenie w sprzedaży? Jak wyselekcjonować najlepszych kandydatów? Skutecznym rozwiązaniem jest przeprowadzenie sesji assessment center, która pozwoli zaobserwować skuteczne zachowania sprzedażowe.
W zakresie moich obowiązków, jako specjalisty w dziale personalnym, jest m.in. przeprowadzanie selekcji i wybór kandydatów na wakujące lub nowo powstające stanowiska. Nurtuje mnie pytanie, w jaki sposób rzetelnie i jednocześnie możliwie szybko oszacować poziom kompetencji kandydata do pracy. Z jednej bowiem strony, podkreśla się, że kompetencje należy badać za pomocą ćwiczeń symulacyjnych lub próbek pracy, aby sprawdzić sposób, w jaki rzeczywiście zachowują się kandydaci. Z drugiej zaś strony, łatwo zauważyć, że tego typu metody są dosyć czaso- i pracochłonne w przygotowaniu i praktycznym zastosowaniu.
Do procesu kwalifikacyjnego przystępują zarówno mężczyźni jak i kobiety. Bardzo często kandydaci do pracy czują się dyskryminowani ze względu na wiele czynników. Są to np. wiek, płeć, rasa, wyznanie, religia, kolor skóry itp. Dlaczego zatem większe poczucie dyskryminacji mają kobiety podczas rozmów z pracodawcą?
Jestem menedżerem w dziale personalnym. Często stykam się w swojej pracy z rozmaitymi ofertami dotyczącymi badań osobowości kandydatów do pracy lub pracowników. W ofertach wymienia się liczne korzyści, jakie wiążą się podobno z przeprowadzeniem dogłębnej analizy „osobowości zawodowej”. Wiem, że badania testami psychometrycznymi mogą dostarczać informacji pomocnych na etapie selekcji zawodowej, a także kształtowania ścieżki kariery. Mimo wszystko mam jednak wątpliwości co do zasadności dokonywania, bez ważnego powodu, pogłębionej analizy osobowości kandydata lub pracownika na zasadzie standardowego elementu procedury selekcji lub oceny. Kiedy rzeczywiście warto dokonywać pogłębionej analizy osobowości?
Od kilku lat zarządzam działem obejmującym kilkadziesiąt osób. Jeszcze niedawno ogłoszenia o pracę zawierały adnotacje o granicy wieku kandydata. Teraz, pomimo że takie praktyki są powszechnie uznawane za dyskryminację, wciąż panuje przekonanie, że wiek ma wpływ na podejście do pracy, postawy czy oczekiwania pracownika. Czy tak jest rzeczywiście? Na ile tego typu różnice wpływają na pracę? Czy są one na tyle istotne, aby zmienić moje podejście do zarządzania?
Chcemy dla naszej firmy pozyskać najlepiej wykwalifikowanych pracowników, jednak w mieście, w którym znajduje się nasza siedziba, nie znaleźliśmy osób spełniających wymagane kryteria. Zastanawiamy się nad wykorzystaniem wideokonferencji i jestem ciekawy, jak efektywnie i ekonomicznie poprowadzić proces rekrutacji, który przekracza granice miast czy województw, a nawet państwa. Na co powinniśmy zwrócić uwagę, korzystając z wirtualnej rekrutacji?
Rozmowa kwalifikacyjna kojarzona jest przez kandydatów do pracy najczęściej jako forma odpytywania przez pracodawcę. I oczywiście w dużej mierze tak jest, że to osoba aplikująca na dane stanowisko udziela informacji, opowiada o swoich poprzednich miejscach zatrudnienia, o stanowiskach, jakie zajmowała poprzednio, przebiegu edukacji, zainteresowaniach itd. Ale zazwyczaj pod koniec rozmowy pracodawca pozostawia czas, kiedy to kandydat może zadawać pytania.
Stres może być główną przeszkodą w znalezieniu pracy. Niejednokrotnie zdarza się, iż kandydata, posiadającego imponujące Curriculum Vitae, już w trakcie samej rozmowy „zżera” stres, a imponujące CV blaknie. O ile ze strony rekrutującego możemy liczyć na jeszcze jedną szansę i zatrudnienie nas, o tyle może się okazać, iż na dalszej ścieżce zawodowej nieumiejętność opanowania stresu może być zgubna.
Rozmowa kwalifikacyjna jest bardzo stresującym elementem procesu rekrutacyjnego, ponieważ od niej często bardzo wiele zależy. Jest to moment, kiedy pracodawca, kiedy pracodawca ma pierwszy kontakt z kandydatem do pracy, może zadać mu pytania, obserwować, jak zachowuje się, jak reaguje na wiele rzeczy. Dla osoby, która po raz pierwszy uczestniczy w rozmowie kwalifikacyjnej jest to dodatkowy stres, ponieważ taka osoba nie posiada doświadczenia z poprzednich rozmów.
Rozmowa kwalifikacyjna, testy selekcyjne, wywiady telefoniczne, assessment center należą do metod oceny kandydatów w trakcie procesów rekrutacji. Firmy docierają do kandydatów najróżniejszymi sposobami, aby następnie wybrać najlepszego z nich. Warto jednak zauważyć, że często wybrany przez firmę kandydat nie podejmuje pracy, na przykład z powodu otrzymania w trakcie procesu rekrutacji innej oferty.
Dziś tylko kilka środowisk zawodowych naprawdę docenia wielowymiarowość i wielokontekstowość internetu. Z siecią najbardziej zaprzyjaźnieni są pracownicy marketingu i public relations, branża IT oraz dziennikarze. Tam obecność w życiu społeczności internetowej jest wręcz koniecznością. To przejaw profesjonalizmu i dbania o karierę, lecz także pole wymiany poglądów, sposób na pokazanie się innym i na wyróżnienie się. Stąd wzięła się popularność takich serwisów, jak LinkedIn czy GoldenLine. Jeśli szukasz innych osób z branży, chcesz podzielić się doświadczeniem, właśnie tam znajdziesz ludzi, na których najbardziej ci zależy.
Rozmowa kwalifikacyjna jest pierwszym momentem, kiedy pracodawca ma okazję nas zobaczyć. Może wtedy zweryfikować swoje założenia, oczekiwania i wymagania względem nas. Wiele się mówi, aby nie oceniać innego człowieka po wyglądzie, że należy go poznać, aby nie dać się zwieść pozorom. Niestety coraz częściej, to właśnie pierwsze wrażenie tworzy cały wizerunek o naszej osobie łącznie ze stereotypami z tym związanymi. I tak jeśli nie przygotujemy się do rozmowy kwalifikacyjnej dostatecznie dobrze, biorąc pod uwagę swój wygląd, wówczas możemy dużo stracić, nie uświadamiając sobie tego w pełni.
Mam 45 lat, jestem bezrobotna. Straciłam pracę z powodów osobistych. 3 lata temu zmarł mój mąż. Bardzo to przeżyłam, stres był tak duży, że przerodził się w depresję. Leczyłam się psychiatrycznie z tego powodu. Dlatego nie myślałam o pracy. Ale teraz jest już lepiej i chcę pracować, też ze względu na swoje zdrowie psychiczne. Chodząc na rozmowy kwalifikacyjne często jestem pytana o przerwę w pracy (oprócz urlopu macierzyńskiego jest to moja jedyna przerwa w zatrudnieniu od ukończenia studiów). Do tej pory próbowałam zataić fakt leczenia, ale zawsze się denerwuję i nie wiem co powiedzieć, kiedy jestem pytana o tę przerwę. Myślę, że pracodawcy wiedzą, że coś kręcę. Czy mówić o swojej chorobie? Jak to będzie odebrane?
Beata Bukowska. Autorka jest partnerem w firmie Inwenta, certyfikowanym coachem ICC.Katarzyna Gajda. Autorka jest konsultantem ds. PR w firmie Inwenta.Każdy menedżer zarządzający zespołem przyzna, że o wartości firmy decydują pracujący w niej ludzie. Z tej perspektywy ważna wydaje się więc identyfikacja pracowników z firmą, poczucie bycia jej częścią. W końcu jeśli pracują dla nas lojalni pracownicy, nie musimy obawiać się zmian, jakie zachodzą na rynku pracy, który czasem staje się rynkiem pracodawcy, a czasem wręcz odwrotnie - pracownika.