Kasy fiskalne u prawników i medyków

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła wczoraj odpowiedź ministra finansów na dezyderat w sprawie wprowadzenia obowiązku stosowania kas fiskalnych. W dezyderacie komisja sprzeciwiła się rozporządzeniu MF z grudnia ubiegłego roku likwidującego zwolnienie niektórych grup zawodowych z obowiązku ewidencjonowania obrotu i VAT za pomocą kasy fiskalnej. Posłowie zażądali od ministra przedstawienia harmonogramu wprowadzania obowiązku posiadania kas fiskalnych dla wszystkich grup podatników, które mają podlegać temu obowiązkowi.

W odpowiedzi na dezyderat minister poinformował, że gdyby nie wydał rozporządzenia, zwolnienie z obowiązku posiadania kas utraciliby wszyscy podatnicy, którzy prowadzą sprzedaż na rzecz osób fizycznych. Dzięki naciskom komisji rozporządzenie przedłużyło do końca 2005 r. zwolnienia dla usługi objęte zryczałtowanym podatkiem w formie karty podatkowej: ślusarskie, krawieckie, kominiarskie i zwalczania szkodników. Niemal w ostatniej chwili zdecydowano o utrzymaniu zwolnień dla usług w zakresie kultury, rekreacji i sportu. Resort zapewnia, że opracowano plan likwidacji pozostałych zwolnień w latach 2006-2007. W pierwszym roku zakłada o­n likwidację zwolnienia dla usług prawniczych, a w drugim dla usług medycznych. Zdaniem MF, wartość usług prawniczych (notariuszy, adwokatów, radców prawnych) świadczonych dla osób fizycznych wynosi około 3,4 mld zł rocznie. Jeśli chodzi o usługi zdrowotne, to zaledwie 2 proc. to świadczenia odpłatne dla osób fizycznych. W 2003 r. obroty tej sfery usług medycznych (w tym nieodpłatnych) wyniosły ponad 26 mld zł.

MF tłumaczy, że przepisy o VAT nie przewidują obowiązku posiadania kas dla usług związanych z grami losowymi. Resort podkreśla, że uwzględnienie postulatów posłów i zmiana rozporządzenia w trakcie roku podatkowego lub wydanie nowego nie jest możliwe. Oprócz argumentów prawnych MF przypomina, że podatnicy mogli podjęć działania w celu dostosowania się do wymogów rozporządzenia, np. zamówili lub kupili kasy fiskalne. Inne przedsiębiorstwa mogły z kolei rozpocząć produkcję kas lub ich import. Zmiana naruszałaby zasadę stabilności przyjętych rozwiązań – stawiałaby w nierównej sytuacji tych podatników, którzy przygotowując się do wejścia w życie rozporządzenia kupili kasy i zaczęli ewidencjonować obrót w porównaniu z tymi, którzy zwlekali z tym do ostatniej chwili.

Marcin Musiał