Rolnicy zapowiadają kierowanie spraw do sądu

Po raz kolejny doszło do legislacyjnego skandalu. Obowiązująca od sierpnia tego roku ustawa spowoduje, że rolnicy prowadzący działalność gospodarczą, którzy do 30 września 2004 r. nie złożyli w KRUS zaświadczenia o wysokości należnego podatku oraz o formie opodatkowania, nie będą mogli być przywróceni do Kasy. Osoby te najczęściej były bowiem świadome, że prowadzone przez nich firmy opodatkowane na zasadach ogólnych dyskwalifikują ich z dalszego podlegania ubezpieczeniu społecznemu w Kasie. Trudno więc było od nich wymagać, żeby dwukrotnie jeździli do urzędu skarbowego oraz płacili za zaświadczenia, aby na końcu zostać wykluczeni z KRUS. Obecnie niedostarczenie tych dokumentów pozbawia ich całkowicie prawa do powrotu do Kasy. Każdy z tych rolników, który złoży wniosek do KRUS o przywrócenie do ubezpieczenia społecznego, otrzyma negatywną decyzję. Będzie musiał skierować sprawę do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. I na pewno ją wygra. Nasz związek na podstawie obowiązujących przepisów będzie reprezentować wszystkich rolników przed sądami, jeśli tylko do nas się zwrócą.

Nieprzemyślana decyzja rządu spowodowała, że Polska była jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie ustawowo zahamowano rozwój przedsiębiorczości na wsi. Zlikwidowano małe sklepy, zakłady fryzjerskie oraz niewielkie zakłady produkcyjne wytwarzające towary na potrzeby gospodarstw rolnych. Prawdopodobnie obecnie część rolników, którzy spełniają warunki, będzie mogło wrócić do KRUS. Nie oznacza to jednak, że wszyscy, którzy kiedyś prowadzili firmy, znów je założą. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie 3- lub 5-letniego okresu, kiedy to każdy z rolników osiągający wysokie dochody miałby czas na podjęcie decyzji, czy chce być w ZUS, czy w KRUS.