KRS o orzeczeniu ws. skargi L. Wałęsy: ETPC nie ma kompetencji do kreowania norm dot. procedury nominacyjnej sędziów sądów krajowych

REKLAMA
REKLAMA
Europejski Trybunał Praw Człowieka nie posiada kompetencji do samodzielnego kreowania norm dot. procedury nominacyjnej sędziów sądów krajowych - to stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa ws. orzeczenia ETPC ws. skargi Wałęsy. ETPC uznał że sposób powoływania sędziów SN w Polsce jest problemem systemowym, wynikającym ze sposobu, w jaki została ustanowiona KRS. Ponadto KRS zauważyła, że w składzie orzekającym ETPC nie brał udziału sędzia wybrany z ramienia Rzeczpospolitej Polskiej jako państwa, przeciwko któremu kierowana jest skarga, czym naruszono art. 26 ust. 4 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
- Czego dotyczyła skarga Lecha Wałęsy?
- Co orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka?
- Stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa
Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przesłała PAP stanowisko KRS w przedmiocie rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce.
REKLAMA
Czego dotyczyła skarga Lecha Wałęsy?
Skarga Wałęsy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczyła sporu ze współpracownikiem byłego prezydenta - Krzysztofem Wyszkowskim. W 2005 r. historyczny przywódca "Solidarności" wytoczył mu proces o ochronę dóbr osobistych w związku ze stwierdzeniami Wyszkowskiego, że Wałęsa współpracował z SB komunistycznego reżimu w Polsce i figurował w aktach jako "Bolek".
ETCP przypomina, że Wałęsa złożył oświadczenie lustracyjne o współpracy ze służbami bezpieczeństwa państwa, w którym oznajmił, że nie współpracował z tymi agencjami. Oświadczenie było potwierdzone przez sądy. 16 listopada 2005 r. Instytut Pamięci Narodowej potwierdził, że Wałęsa nie był współpracownikiem, nadając mu status „pokrzywdzonego”.
W wieczornych wiadomościach TVP - relacjonuje podłożę skargi Trybunał - były przyjaciel i współpracownik Lecha Wałęsy, Krzysztof Wyszkowski stwierdził jednak m.in., że „Lech Wałęsa był tajnym współpracownik o pseudonimie "Bolek", donosił na swoich kolegów, za co otrzymywał pieniądze.
Wałęsa pozwał Wyszkowskiego, domagając się m.in przeprosin i wpłaty na cele charytatywne.
Spór sądowy zakończył się w 2011 r. Sąd Najwyższy odrzucił wówczas kasację, a wcześniej Sąd Apelacyjny uznał powództwo Wałęsy w całości i nakazał Wyszkowskiemu przeprosiny.
W 2021 r. wyrok został uchylony przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Było to możliwe dzięki skardze nadzwyczajnej prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, która została wprowadzona w ramach reformy wymiaru sprawiedliwości w 2017 r.
W styczniu 2020 r. Ziobro złożył zażalenie od prawomocnego wyroku w sprawie Wałęsy w celu „zapewnienia przestrzeganie zasady demokratycznego państwa prawnego i uzasadnionego zasadami sprawiedliwości społecznej”.
Co orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka?
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, rozpatrzywszy skargę Lecha Wałęsy, uznał 23 listopada 2023 r., że obecny sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego w Polsce jest problemem systemowym, wynikającym z tego, w jaki sposób została ustanowiona Krajowa Rada Sądownictwa. Polska została zobowiązana do działań legislacyjnych, które pozwolą przywrócić niezależny i niezawisły sąd ustanowiony ustawą - podano w komunikacie prasowym ETPC.
ETPC uznał, że w związku z problemami systemowymi wokół Sądu Najwyższego dochodzi do naruszeń fundamentalnych zasad praworządności, trójpodziału władzy i niezależności sądownictwa w Polsce.
ETPC stwierdził, że Zbigniew Ziobro nadużył procedury prawnej poprzez wniesienie skargi nadzwyczajnej „w celu realizacji własnych politycznych celów i odwetu politycznego”.
Stanowisko Krajowej Rady Sądownictwa
Do sprawy odniosła się Krajowa Rada Sądownictwa. Powołując się na jeden z wyroków Trybunału Konstytucyjnego, że "Europejski Trybunał Praw Człowieka nie posiada kompetencji do samodzielnego kreowania norm dotyczących procedury nominacyjnej sędziów sądów krajowych". Wskazano, że zgodnie z Konstytucją, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i mają powszechną moc obowiązującą.
"Orzeczenie wydane w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce budzi zasadnicze wątpliwości także z powodu niedochowania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka konwencyjnych standardów procesowych. W składzie orzekającym nie brał udziału sędzia wybrany z ramienia Rzeczpospolitej Polskiej jako państwa, przeciwko któremu kierowana jest skarga, czym naruszono art. 26 ust. 4 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, stanowiący, że w składzie Izby i Wielkiej Izby zasiada z urzędu sędzia wybrany z ramienia zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony, a w przypadku braku takiego sędziego, albo gdy sędzia taki nie jest w stanie zasiadać, funkcję sędziego pełni inna osoba wybrana przez Prezesa Trybunału z listy uprzednio przedłożonej przez tę Stronę" - podał KRS.
W stanowisku przesłanym PAP, zwrócono uwagę, że "sędziowie z listy przedłożonej przez Rzeczpospolitą Polską zostali pominięci z naruszeniem art. 26 ust. 4 Konwencji, a w ich miejsce powołano sędziego wskazanego przez Grecję – bez jakiegokolwiek wyjaśnienia w uzasadnieniu orzeczenia przyczyn niewyznaczenia sędziów ad hoc z listy przedłożonej przez Rzeczpospolitą Polską".
Przytoczono sprawy prowadzone przeciwko Węgrom, w których w miejsce sędziego węgierskiego, do składu orzekającego wyznaczony został sędzia ze Szwajcarii – jednak, jak podano, "był on umieszczony na liście przedłożonej przez Węgry, zatem Trybunał respektował w tych sprawach konwencyjną zasadę udziału w rozpoznaniu sprawy sędziego wskazanego przez państwo zainteresowane". "W sprawie Wałęsa przeciwko Polsce standard ten uległ zakwestionowaniu" - oceniono.
"Krajowa Rada Sądownictwa oświadcza, że wszelkie działania organów państwa na podstawie norm uznanych za niekonstytucyjne stanowić będą naruszenie art. 7 Konstytucji" - poinformowano.
oloz/ mir/
ksta/ mal/
REKLAMA
REKLAMA