REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kontrola trzeźwości pracowników w świetle RODO

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jacek Krzywania
Kancelaria Radców Prawnych Tomasz Czapczyński
Czy w świetle przepisów RODO oraz polskich ustaw, dopuszczalne jest wykonanie badań trzeźwości pracowników przez pracodawcę?/ fot. shutterstock
Czy w świetle przepisów RODO oraz polskich ustaw, dopuszczalne jest wykonanie badań trzeźwości pracowników przez pracodawcę?/ fot. shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Możliwość prowadzenia wyrywkowych kontroli trzeźwości pracowników po wejściu w życie przepisów RODO jest kwestią sporną. Warto zatem bliżej przyjrzeć się uprawnieniom pracodawcy w zakresie takich badań.

Czy wyrywkowe kontrole trzeźwości pracowników są nielegalne?

Badanie trzeźwości pracowników, to kwestia, z którą Pracodawca często spotyka się w swojej firmie. Czy w świetle przepisów RODO oraz polskich ustaw, dopuszczalne jest wykonanie badań trzeźwości pracowników przez pracodawcę? W jakich okolicznościach może być to przeprowadzone? Czy badania takie mogą być wyrywkowe (bez uzasadnionego podejrzenia, że pracownik znajduje się pod wpływem alkoholu)?

REKLAMA

Polecamy: RODO 2019. Plusy i minusy zmian od 4 maja

Badanie trzeźwości a Kodeks pracy

Kodeks pracy w art. 221b wskazuje, że przetwarzanie danych osobowych szczególnej kategorii, a do takich należy zaliczyć dane dotyczące zdrowia (w art. 9 ust. 1 RODO), wymaga zgody pracownika, wyrażonej z inicjatywy tego pracownika. Podstawowa różnica pomiędzy danymi szczególnymi a danymi zwykłymi polega zatem na tym, że dane zwykłe mogą być pozyskiwane również z inicjatywy pracodawcy, natomiast dane szczególne wyłącznie z inicjatywy pracownika.

W artykule, zamieszczonym na portalu internetowym dziennika „Rzeczpospolita” (https://www.rp.pl/Kadry/305099962-RODO-i-prawo-pracy-wyrywkowe-kontrole-trzezwosci-pracownikow-nielegalne.html), autor określa powyższą regulację jako nie dającą pracodawcy możliwości prowadzenia rutynowych kontroli trzeźwości w stosunku do wszystkich bądź też losowo wybranych pracowników. Podkreśla, że kontrole mogą być prowadzone wyłącznie, gdy pracodawca będzie miał podejrzenie, że pracownik spożył alkohol, a informacja o zawartości alkoholu w organizmie jest daną szczególnej kategorii.

Czy jednak faktycznie tak jest?

Przed wejściem w życie przepisów RODO, nie było prawnych podstaw do przeprowadzania wyrywkowych kontroli trzeźwości pracowników. Samo badanie trzeźwości w miejscu pracy reguluje art. 17 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Przepis ten mówi o obowiązku pracodawcy nie dopuszczenia do pracy pracownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że jest on w stanie po spożyciu alkoholu albo spożywał alkohol w czasie pracy. Co istotne, przepis nakazuje, aby okoliczności stanowiące podstawę tej decyzji zostały podane pracownikowi do wiadomości. Ust. 3 tego przepisu stanowi, że badanie stanu trzeźwości pracownika przeprowadza uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego. Wskazany zapis nie odbiera jednak pracodawcy prawa do przeprowadzenia badania, jednak wyłącznie przy spełnieniu dwóch warunków:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • pracownik wyraził zgodę na przeprowadzenie takiego badania przez pracodawcę (a zatem badanie ma charakter dobrowolny),
  • pracodawca ma uzasadnione podejrzenie, że pracownik jest pod wpływem alkoholu.

Brak spełnienia któregokolwiek z tych warunków może wiązać się z naruszeniem przez pracodawcę dóbr osobistych pracownika (art. 111 Kodeksu pracy). Powyższe regulacje nie zostały zmienione przez RODO lub ostatnią nowelizację przepisów, związaną z dostosowaniem polskiego prawa do wymagań RODO.

Wyrywkowe kontrole trzeźwości

Żaden z przepisów prawa nie dopuszcza możliwości przeprowadzania praz pracodawcę doraźnych (wyrywkowych i prewencyjnych) kontroli trzeźwości. Przyjmuje się jednak, że ma on to uprawnienie na podstawie ogólnych obowiązków pracodawcy, dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 207 § 2, art. 212 Kodeksu pracy oraz art. 17 Ustawa o wychowaniu w trzeźwości) w zakresie w jakim dopuszczenie do pracy pracownika pod wpływem alkoholu wiązałoby się ze szczególnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Tym samym, dalece wątpliwa jest możliwość wyrywkowego sprawdzania pracowników biurowych. Wydaje się jednak uzasadnione przeprowadzenie badania trzeźwości, gdy dana praca może się wiązać z ryzykiem narażenia tego pracownika lub osób trzecich na niebezpieczeństwo (np. w transporcie, obsłudze maszyn budowlanych itp.)jeśli badanie trzeźwości w każdym przypadku wymaga i wymagało zgody pracownika? Czy przywoływany już przepis art. 221b Kodeksu pracy ma tu zastosowanie? Autor wspomnianego wcześniej artykułu nie ma wątpliwości, że w takiej sytuacji dojdzie do przetwarzania danych osobowych pracownika szczególnej kategorii, to jest danych dotyczących jego zdrowia. Czy ma rację?

Dane dotyczące stanu zdrowia

Samo pojęcie zdrowia nie jest prawnie zdefiniowane. Przyjmuje się, że chodzi o dane osobowe o zdrowiu fizycznym lub psychicznym osoby fizycznej, w tym o korzystaniu z usług opieki zdrowotnej, ujawniające informacje o stanie jej zdrowia. Z motywu nr 35 do RODO można również wywnioskować, że do danych osobowych dotyczących zdrowia należy zaliczyć wszystkie dane ujawniające informacje o przeszłym, obecnym lub przyszłym stanie fizycznego lub psychicznego zdrowia osoby, której dane dotyczą. Chodzi o przebyte lub aktualne choroby, zabiegi chirurgiczne, stosowane terapie, jak również o planowane zabiegi, procesy rehabilitacji lub rekonwalescencji, a nawet prognozy stanu zdrowia. Nie ulega również wątpliwości, że historia choroby czy też szczegółowe wyniki badań będą danymi o stanie zdrowia.

Czy jednak informacja, że dana osoba posiada alkohol w wydychanym powietrzu, co wskazuje na jego uprzednie spożycie mieści się w pojęciu „danych o stanie zdrowia”? W doktrynie wskazuje się między innymi, że „Sama informacja o nałogach nie będzie stanowiła informacji o stanie zdrowia. Może być jednak uznana za taki rodzaj informacji, w pewnych sytuacjach, np. ze względu na przebyte leczenie czy też wpływ na stan zdrowia lub na proces leczenia” (tak E. Suknarowska-Drzewiecka, Kodeks pracy. Komentarz red. dr hab. Krzysztof Walczak, 2019). Zatem sama informacja o alkoholu w wydychanym powietrzu, nie będzie stanowiła jeszcze informacji o stanie zdrowia. Przy takim założeniu, art. 221b Kodeksu pracy nie ma zastosowania do badania trzeźwości pracowników, co oznacza, że pracodawca może wystąpić z inicjatywą uzyskania od pracownika zgody na przeprowadzenie badania.

Jeżeli jednak przyjąć, że art. 221b Kodeksu pracy znajduje tu zastosowanie i badania stanu trzeźwości wiążą się z przetwarzaniem danych osobowych szczególnej kategorii, to należy wskazać na postanowienia art. 9 ust. 2 lit. b RODO, zgodnie z którym przetwarzanie danych osobowych szczególnej kategorii jest dopuszczalne gdy „jest niezbędne do wypełnienia obowiązków i wykonywania szczególnych praw przez administratora lub osobę, której dane dotyczą, w dziedzinie prawa pracy, zabezpieczenia społecznego i ochrony socjalnej,…”.

Tym szczególnym obowiązkiem prawnym pracodawcy jest obowiązek ochrony zdrowia i życia pracowników (art. 207 § 2 Kodeksu pracy) oraz obowiązek dbania o bezpieczeństwo pracy i egzekwowania od pracowników, aby przestrzegali związanych z tym przepisów i zasad (art. 212 Kodeksu pracy).

W każdym jednak przypadku pracodawcy powinni być przygotowani do przeprowadzania badań trzeźwości pracownika. Zaleca się, aby było to wyraźnie uregulowane w regulaminie pracy, a pracodawca posiadał stosowne procedury, związane ze sposobem przeprowadzania takich badań. Należy pamiętać, że badania nie mogą naruszać godności pracownika, a ich wyłączonym celem jest zapewnienie bezpiecznych warunków pracy. Wyniki badań, zawsze będą też stanowiły dane osobowe, które muszą być przetwarzane w oparciu i w granicach wyznaczonych przepisami prawa i wewnętrznymi regulacjami pracodawcy.

Podsumowując, pracodawca chcąc realizować wyrywkowe badania trzeźwości pracowników powinien dokonać oceny kiedy są one niezbędne do zachowania bezpieczeństwa w zakładzie pracy i kiedy cel ten jest ważniejszy od praw osobistych pracownika. Z uwagi na ochronę praw pracowników, zaleca się, aby pracodawca uregulował w zakładzie pracy możliwość i zasady przeprowadzania badań trzeźwości.

Kancelaria Radców Prawnych Tomasz Czapczyński BLOG

Polecamy serwis: Pracodawca

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek dopełniający: 2610 zł co miesiąc z ZUS. 200 tysięcy osób już dostaje, ale inni zostali pominięci. Sprawdź, co się zmieni w 2025

Dodatek dopełniający w wysokości 2 610,72 zł miał być przełomem dla osób z niepełnosprawnościami. Od marca 2025 roku świadczenie trafia już do ponad 200 tys. osób, ale nie każdy z orzeczeniem je dostaje. ZUS wypłaca je tylko wybranym, co budzi ogromne kontrowersje. Rząd zapowiada nowelizację przepisów. Sprawdź, kto może zyskać, a kto wciąż zostanie pominięty mimo podobnej sytuacji zdrowotnej.

Wielka rewolucja w ZUS coraz bliżej? Nowy projekt ustawy o ubezpieczeniach społecznych zapowiada koniec biurokracji, przejęcie rozliczeń przez ZUS i cyfrową obsługę płatników

Rząd szykuje największą od lat propozycję zmian w systemie ubezpieczeń społecznych. Zakłada ona, że to ZUS przejmie od przedsiębiorców obowiązek wyliczania i rozliczania składek, co ma uprościć procedury, zmniejszyć liczbę błędów i odciążyć miliony płatników. Reforma, przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ma zostać wdrożona etapami do 2031 roku i wprowadzić m.in. jednolity plik ubezpieczeniowy oraz pełną cyfryzację rozliczeń.

MOPS: renta wdowia obniża szanse na zasiłki [Komunikat MRPiPS]

Renta wdowia jest doliczana do dochodu odbierającego prawo do świadczeń rodzinnych z MOPS. Już dziś progi dla dochodu te są niskie (by nie rzecz mocniej), gdyż nie zostały zwaloryzowane na 2026 r. Wciąż wynoszą 674 zł na osobę w rodzinie. Jeżeli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne, limit wzrasta do 764 zł na osobę. Wszystko to kwoty netto. To dalej bardzo, bardzo niski limit (praktycznie poniżej minimum socjalnego).

Sprzedając nieruchomość, można stracić własność i nie otrzymać od nabywcy ani grosza. Akt notarialny przed tym nie zabezpiecza. Jest jednak na to sposób, choć nie powie o nim każdy notariusz

Nie każdy jest świadomy, że dokonując sprzedaży domu czy mieszkania (pomimo zachowania wymaganej formy aktu notarialnego), można nabawić się nie lada problemów, jeżeli nie zadba się o jeden mały szczegół transakcji – moment zapłaty ceny przez nabywcę nieruchomości (lub odpowiednie zabezpieczenie tej zapłaty). W jaki sposób przeprowadzić transakcję kupna-sprzedaży domu czy mieszkania, aby pod względem uzyskania zapłaty ceny za zbywaną nieruchomość – nie wiązała się ona z ryzykiem dla sprzedającego?

REKLAMA

Tych opłat (wbrew powszechnej praktyce) szkoły i przedszkola nie mogą pobierać od rodziców w roku szkolnym 2025/2026. Ważna informacja dla rodziców uczniów i przedszkolaków, rozpoczynających rok szkolny

Bardzo częstym zjawiskiem jest obciążanie rodziców, przez szkoły, kosztami przygotowania posiłków w stołówce szkolnej, dla dzieci uczęszczających do szkół podstawowych (a w przypadku, gdy szkoła korzysta z usług firmy cateringowej – również kosztami ich dowozu). Jest to praktyka, która nie jest jednak zgodna z przepisami ustawy – Prawo oświatowe i orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jak zatem jest z tymi obiadami w szkołach (i przedszkolach), kto i w jakim zakresie ponosi ich koszt oraz którym uczniom przysługuje całkowite zwolnienie z opłat za posiłki w roku szkolnym 2025/2026?

Za szkody najemcy zapłaci wynajmujący? Za co odpowiedzialność ponosi lokator?

Zaległości dotyczące płatności czynszu i rachunków, a także złe zachowanie najemcy prowadzące do konfliktów z sąsiadami. Tego najbardziej mogą obawiać się właściciele mieszkań rozważający ich wynajęcie. Zaległości czynszowe to częściej poruszany temat aniżeli konsekwencje złego zachowania lokatora w prywatnym mieszkaniu. Tymczasem obawy właścicieli mieszkań o skutki złego zachowania lokatora są czasem spore. Wzmacniają je uchwały wspólnot mieszkaniowych próbujące „przerzucić” na wynajmującego odpowiedzialność za nieodpowiednie zachowanie najemcy (np. spowodowanie szkód w częściach wspólnych budynku). Warto wyjaśnić, dlaczego takie uchwały są wątpliwe i poruszyć również inne aspekty złego zachowania lokatorów.

1300 zł miesięcznie dla każdego dorosłego? Za to zniknąć muszą: 800+, zasiłki socjalne, 13 i 14 emerytura. Ministerstwo Finansów policzyło koszty wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP)

W odpowiedzi na interpelację poselską, Jurand Drop, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, udzielił odpowiedzi na pytanie, czy jego resort pracuje nad wprowadzeniem w Polsce tzw. bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP) i jakie byłby koszty wypłaty każdemu dorosłemu obywatelowi 1300 zł tytułem BDP.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców umów zlecenia i umów o dzieło – zostaną one przekształcone w umowy o pracę. „Umowa o pracę zapewnia większą ochronę prawną, stabilność zatrudnienia, daje też dostęp do świadczeń i uprawnień pracowniczych”

W dniu 19 sierpnia br. do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów trafił przygotowany w MRPiPS projekt ustawy o Reformie Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta umowa o pracę.

REKLAMA

Rada Gabinetowa 27 sierpnia: Prezydent Nawrocki chce porozumienia, które będzie miało wpływ na system legislacyjny państwa polskiego

Rada Gabinetowa, zwołana przez prezydenta Karola Nawrockiego, odbyła się dziś rano w Pałacu Prezydenckim. Przedmiotem obrad Rady był stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.

Świadczenie wspierające: Rząd nie będzie chronił osób niepełnosprawnych (stopień znaczny)

Przed czym miałby chronić? Przed opłatami ponoszonymi przez osoby niepełnosprawne. To opłaty, które płacą za pomoc w sporządzaniu wniosków o świadczenie wspierające. Jego maksymalna wysokość: 4134 zł (w 2025 r.). Za pomoc w przyznaniu tak wysokiego świadczenia dla osoby niepełnosprawnej firmy pośredniczące i kancelarie życzą sobie wielokrotność świadczenia wspierającego. Może to być nawet 6-krotność jego wartości (czyli prawie 25 000 zł z: 6 x 4134 zł). To są wygórowane opłaty. Od kilku miesięcy posłowie alarmują rząd o tym procederze, który dotyka osoby niepełnosprawne w najpoważniejszym stopniu inwalidztwa (często starsze). Rząd odmówił interwencji, a przecież to politycy stworzyli skomplikowany system przyznawania świadczenia wspierającego, z którym nie radzą sobie osoby niepełnosprawne i ich rodziny.

REKLAMA