Aktualnie obserwujemy tendencję do rozszerzania swobody pracowników w zakresie wyboru miejsca wykonywania obowiązków, a także uelastyczniania warunków pracy. W praktyce pozwala to na swobodniejsze łączenie obowiązków zawodowych z czasem wolnym. Nie zawsze jednak to pracownik preferuje działania zdalne – niekiedy taką formę pracy sugeruje pracodawca. Jak wygląda obecna sytuacja prawna, na ile jest precyzyjna? Pandemia pokazała, że praca niekoniecznie musi wiązać się ze stereotypową wizją siedzenia ośmiu godzin w biurze, pod krawatem – opowiada Izabela Synowiec z LeasingTeam Professional – wielu ludzi skorzystało na nowych, wymuszonych warunkach życia zawodowego i nie wyobraża sobie powrotu do pracy stacjonarnej na stałe. Na szczęście propozycje zmian w przepisach mogą przynieść korzyść pracownikom i firmom.
Ministerstwo Finansów udzieliło wyjaśnień jak prawidłowo rozliczyć pracownika, który oprócz umowy o pracę ma dodatkowe źródło dochodów z umowy zlecenia, czy umowy o dzieło. Resort finansów podkreśla, że Polski Ład jest korzystny dla większości pracowników, którzy otrzymują miesięczne wynagrodzenie do ok. 5,7 tys. zł brutto. Dla dużej grupy podatników, którzy zarabiają miesięcznie do ok. 11,1 tys. zł brutto, powinien pozostać neutralny. Natomiast trzeba wiedzieć jakie przepisy wziąć pod uwagę w ramach podatkowego Polskiego Ładu, kiedy ma się dochody nie tylko z umowy o pracę, ale także z umowy zlecenia lub umowy o dzieło.
Czy według nowego Prawa zamówień publicznych istnieje konieczność określenia w opisie przedmiotu zamówienia zapisów dotyczących sposobu dokumentowania zatrudnienia pracowników wykonawcy w zakresie m.in. rodzaju czynności, które oni wykonują, czy sposobu weryfikacji zatrudnienia tych osób (chodzi np. o kierownika budowy, robót, ochronę budowy, pracowników administracyjnych)? Zamówienie, które gmina chce udzielić, dotyczy budowy nowej hali sportowej, a w okresie COVID-19 takie wymogi mogą zniechęcić oferentów.
Rozmowa kwalifikacyjna - o co pytać pracodawcę? Coraz więcej Polaków decyduje się na zmianę pracy. Pierwsze fale pandemii woleliśmy przeczekać w starej firmie, ale im bardziej oswajamy się z nową sytuacją, tym chętniej podejmujemy decyzję o rozwoju zawodowym. W większości branż mocno odczuwa się już tzw. rynek pracownika, dzięki czemu często to pracownicy przebierają w ofertach. Najmocniej widać to w branży IT, ale kolejne idą w jej ślady. Pracę zmienić łatwo, trudniej zmienić ją… na lepszą. W tym przypadku kupowanie przysłowiowego kota w worku się nie sprawdzi – to zbyt ważna decyzja. Karolina Struzik, konsultantka Awareson, firmy rekrutującej specjalistów IT, podpowiada, o co warto pytać przyszłego pracodawcę.
Jak sprawdzić pracodawcę? W zeszłym roku w obawie przed niepewnym rynkiem zatrudnieni na etatach niechętnie zmieniali pracę. Obecnie w 2021 roku, po tymczasowej stagnacji, powrócił rynek pracownika i coraz więcej osób wznawia aktywne poszukiwania wymarzonej pracy. Kandydaci zastanawiają się, którego pracodawcę wybrać, by ten spełnił ich oczekiwania, standardy i aspiracje. Na rynku nie brakuje atrakcyjnych propozycji, a do wyboru jest ponad 110 tysięcy ofert. Podpowiadamy, gdzie szukać rzetelnych informacji i na co zwrócić uwagę, aby wybrać tą najlepszą.
Wyłączenie winy pracownika. Zgodnie z wykładnią dominującą w nauce oraz orzecznictwie prawa pracy rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika, o którym mowa w art. 52 §1 pkt 1) kp jest zasadne, jeżeli pracownik naruszy swoje podstawowe obowiązki pracownicze i można mu przypisać winę „ciężką" w postaci winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa oraz gdy jednocześnie to naruszenie stanowi jednocześnie poważnie zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. Ponieważ Kodeks pracy nie zawiera przepisów precyzujących rozumienie winy pracownika, w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie jakie przesłanki i w jakich okolicznościach mogą wyłączyć winę pracowniczą, zwrócić należy się do nauki prawa pracy i orzecznictwa Sądu Najwyższego. Warto zatem przybliżyć niektóre z przesłanek mogących uzasadnić wyłączenie winy pracownika, co w rezultacie oznaczać może bezzasadność dyscyplinarnego rozwiązania umowy o pracę.