Kilka lat temu miałem duże problemy finansowe, ostatecznie wierzyciele wystąpili przeciwko mnie na drogę sądową, a następnie cześć z nich skierowała sprawy do Komornika. Egzekucje były w pełni skuteczne, jednakże obecnie jeden z wierzycieli, który nie prowadził sprawy u Komornika, a któremu spłaciłem cały dług z pominięciem Komornika, ponownie domaga się spłaty tego samego długu.
Udało się, masz wyrok nakazujący ojcu twojego dziecka płacić 700zł alimentów miesięcznie na wasze dorastające dziecko. Mija miesiąc, potem trzy, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Sama niewiele zarabiasz, więc zaczyna być ci coraz trudniej. Decydujesz się pójść do komornika, ale od czego zacząć?