Jeżeli jesteś właścicielem pomieszczenia, ale faktycznie nim nie władasz, możesz spać spokojnie, bowiem odpowiedzialność za szkodę spowodowaną wyrzuceniem, wylaniem lub wypadnięciem z takiego pomieszczenia poniesie osoba, która faktycznie włada pomieszczeniem, choćby bez żadnego tytułu prawnego.
Pracownik w wyniku wypadku doznał urazu nogi. Poszkodowany niezwłocznie powiadomił o tym fakcie pracodawcę, który powołał zespół powypadkowy i polecił sporządzenie protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. Członkowie zespołu powypadkowego, po przeprowadzeniu postępowania, stwierdzili i zapisali w protokole, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy oraz że nie stwierdzono naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia przez pracodawcę ani przez pracownika. Poszkodowany został zapoznany z treścią protokołu, pracodawca zatwierdził protokół w terminie i na wniosek poszkodowanego dokumentacja została przesłana do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Osoba prowadząca z ramienia ZUS postępowanie w sprawie ustalenia uprawnień odszkodowawczych zakwestionowała stwierdzenia zawarte w protokole i zażądała od pracodawcy dodatkowych dokumentów, uzależniając od ich otrzymania dalsze prowadzenie sprawy. Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub inna osoba/instytucja może zakwestionować zawarte w protokole powypadkowym ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku? Czy może zażądać zmiany treści protokołu?
W maju Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, iż całkowita odpowiedzialność przewoźników lotniczych za utratę bagażu ograniczona jest do wartości około 1134,71 Euro. ETS podkreślił przy tym, że z uwagi na interpretację pojęcia „szkoda” w konwencji o ujednoliceniu niektórych zasad dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, zawartej w Montrealu w dniu 28 maja 1999 r., w kwocie tej mieści się zarówno szkoda, jak i krzywda poniesiona przez pasażera z tytułu utraty bagażu.
Złamanie ręki, nogi, czy też inny nieszczęśliwy wypadek są bardzo nieprzyjemne i potrafią skutecznie zepsuć wymarzone wakacje. Mimo, iż nic nie zrekompensuje bólu i stresu, jaki towarzyszy takiemu zdarzeniu, to zawarcie umowy ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków zapewni nam przynajmniej jakiś ekwiwalent finansowy.
Przedmiotem ubezpieczenia jest bagaż podróżny rozumiany jako przedmioty osobistego użytku, zwyczajowo zabierane w podróż (odzież, obuwie, środki higieny osobistej, torebki, książki, zegarki, okulary, itp.) oraz pojedyncze przedmioty przewożone w formie upominku.
Planując wyjazd na narty trzeba liczyć z tym, że na stoku mogą się nam przytrafić różne wypadki powodujące obrażenia ciała takie jak złamanie kończyny, czy też zniszczenie sprzętu narciarskiego. Może też zdarzyć się, iż podczas uprawiania sportów zimowych wyrządzamy szkodę innej osobie powodując u niej obrażenia ciała, czy też niszcząc jej sprzęt. Aby być przygotowanym na takie ewentualności warto uwzględnić zawarcie odpowiedniej umowy ubezpieczenia, która w razie potrzeby pomoże nam uniknąć wydatków rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.