REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gotówka ma być zakazana, ale nie brakuje chętnych by bronić gotówki. Chcemy ją w portfelach i dostępną w bankomatach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Chcemy gotówki w portfelach i bankomatach i będziemy się sprzeciwiać zakazom, limitom i ograniczeniom
Chcemy gotówki w portfelach i bankomatach i będziemy się sprzeciwiać zakazom, limitom i ograniczeniom
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Państwo chce wprowadzać ograniczenia - własne lub oparte na prawie unijnym. Tymczasem obywatele - konsumenci i przedsiębiorcy - są temu przeciwni. Chcemy mieć swobodny dostęp do tradycyjnego pieniądza, by mieć go w rezerwie w portfelach czy w domowych skrytkach. Nie poddamy się tak łatwo restrykcyjnym przepisom.

rozwiń >

Walkę o obywatelskie prawo do gotówki chce prowadzić nowa platforma, powstająca właśnie - Koalicja dla Gotówki.
Gotówkę coraz trudniej uzyskać. Jeszcze niedawno bankomat stał niemal na każdej ulicy, a często kilka - różnych sieci i banków, obok siebie. Teraz trzeba szukać takich automatów wydających banknoty, bo ubywa ich z każdym tygodniem.

REKLAMA

REKLAMA

Wszyscy chcą dostępu do gotówki, nikt nie chce limitów w obrocie

Gotówka daje Polkom i Polakom wolność wyboru, jest dobrem wspólnym i zapewnia bezpieczeństwo. W sposób szczególny mogliśmy tego doświadczyć w czasie kryzysu związanego z koronawirusem oraz podczas wybuchu wojny na Ukrainie. Wydarzeniom tym towarzyszył gwałtowny wzrost wypłat gotówki z bankomatów, najwyższy w Europie, wyższy nawet niż na Ukrainie - zwracają uwagę promotorzy nowej akcji - Koalicja dla Gotówki.
Obywatele obserwują z niepokojem malejącą liczbę bankomatów i placówek bankowych, które zapewniają obsługę gotówkową. Banki likwidują bankomaty, co skutkuje powstawaniem „pustyń bankomatowych”. Dodatkowo mamy do czynienia z procederem systematycznego obniżania limitów wypłat gotówkowych z bankomatów.
Koalicja dla Gotówki jest nieformalną siecią organizacji, których celem jest obrona gotówki jako podstawowego środka płatniczego w obrocie gospodarczym.

Dziś, w czwartek 16 stycznia 2026 r. podczas briefingu założyciele Koalicji dla Gotówki odpowiedzą na pytanie dlaczego bronią gotówki. Wskażą też na potrzebne działania ze strony państwa polskiego, mające na celu aktywne promowanie systemu gotówkowego. Stawką jest wolność, prywatność i bezpieczeństwo Polek i Polaków.

Gotówka zakazana: dlaczego trzeba bronić obecności gotówki i w obrocie gospodarczym, i w transakcjach konsumentów

Już teraz uzyskanie gotówki jest coraz trudniejsze. Bankomaty znikają, a te, które są dostępne, limitują wypłaty. Ostatecznie transakcje gotówkowe mają być tylko do określonego limitu, a zakazy i ograniczenia ustanowi prawo unijne. Tymczasem gotówka zapewnia większości Polaków poczucie bezpieczeństwa i jest jednym z symboli wolności. Czy proces ograniczania gotówki w obrocie można cofnąć?

REKLAMA

Polski rząd nie wprowadził limitów gotówki - zmierzających w stronę całkowitego jej zakazu. Zrobiła to Unia Europejska i prawo wspólnotowe. Robi to też rynek, czego przykładem jest ograniczanie wypłat z bankomatów - przez wprowadzanie limitów i coraz wyższych opłat oraz prowizji za pobranie banknotów. Kiedy gotówka będzie całkiem zakazana?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Problemy z gotówką narastają. Jeszcze niedawno bankomaty stały niemal szeregiem - każdy bank wystawiał własne. Teraz mając konto nawet w najpowszechniejszym polskim banku PKO BP, pobranie gotówki wymaga wielokilometrowych wycieczek - bankomaty znikają jeden po drugim. A pobranie pieniędzy w bankomacie to ogromna prowizja. Na dodatek nie da się pobrać tyle, ile się chce.

Gotówka: jakie kolejne utrudnienia pojawią się w 2025 roku

Co się dzieje - właściciel bankomatu nie chce zarabiać? Chce - odpowiada Euronet. I podkreśla: prowizja pobierana jest w bankomatach, ale to nie operator - właściciel bankomatów bierze pieniądze z tego tytułu, ale banki.

Nieprawdą jest, że „operator bierze 3 proc. prowizji” [za korzystanie z bankomatów], gdyż to bank (wydawca karty) ustala i pobiera te prowizje. Ich wysokość jest najczęściej całkiem oderwana od poziomu kosztów ponoszonych przez banki na rzecz operatorów bankomatów w związku z realizacją wypłat przez klientów tych banków – te koszty to zaniżone stawki narzucane przez VISA, Mastercard i BLIK. Bank za wypłatę 1000 zł potrafi obciążyć 26 zł, a jego koszt bezpośredni, który na końcu trafia do operatora, to średnio 1,2-1,7 zł za pojedynczą transakcję.

Co więcej, operatorzy bankomatów nie pobierają od klienta żadnej prowizji od wypłat gotówki kartą krajową, natomiast to banki mogą nakładać opłaty zgodne z Tabelami Opłat i Prowizji. Z powodu regulacji stosowanych przez organizacje płatnicze, w Polsce nie jest stosowana opłata surcharge przez operatorów bankomatów dla wypłat kartą krajową.

Jak dalej wyjaśnia Euronet, od 14 lat stawka za wypłatę gotówki kartą krajową, a od 2015 roku także przy użyciu kodu BLIK (tzw. interchange bankomatowy), jaką płacą VISA, Mastercard i Polski Standard Płatności (BLIK) operatorom bankomatów praktycznie nie zmieniła się, podczas gdy koszty utrzymania sieci urządzeń znacznie wzrosły w tym czasie.
W konsekwencji krajowe wypłaty gotówki realizowane są przez operatorów bankomatowych w Polsce ponad dwukrotnie poniżej kosztów jakie ponoszą oni w związku z taką usługą.
Jednocześnie prowizje za wypłaty z bankomatów ustalane i pobierane przez banki od użytkowników bankomatów stale rosną, często co najmniej kilkukrotnie przekraczając opłatę uiszczaną przez banki na rzecz schematów płatniczych za taką wypłatę.

Bariery dla gotówki budują więc VISA, Mastercard i BLIK

W ten sposób rośnie bariera dostępu do gotówki, a brak odpowiednich działań ze strony tych organizacji prowadzi do ryzyka dalszych ograniczeń, takich jak obniżanie limitów wypłat oraz redukcja liczby bankomatów w lokalizacjach, gdzie zaniżone stawki nie pozwalają na ich utrzymanie.
Polacy nie chcą rezygnacji z gotówki. Gotówka jest potrzebna nawet jako pewna rezerwa na wypadek wojny, powodzi czy innych niespodziewanych zdarzeń. Dla wielu posiadanie gotówki to atrybut poczucia wolności. Tymczasem władze chcą całkowitego zakazu gotówki bo chcą mieć wszystkie operacje finansowe pod kontrolą - obrotu gotówką zaś w pełni skontrolować się nie da.
Zakaz gotówki, do którego w Polsce nie doszło przez dwukrotną nowelizację ustaw, od strony formalnej wejdzie mocą dyrektywy Unii Europejskiej. Nim jednak to się stanie, pobranie gotówki oraz płacenie nią staje się coraz trudniejsze z praktycznego punktu widzenia.

Przepisy prawa: jak ograniczą gotówkę - najpierw limity dla transakcji gotówkowych, potem całkowity zakaz

Nieuchronny koniec gotówki miał się zacząć 1 stycznia 2024 roku. Ostatecznie, bo i tak termin przesunięto nim przepisy uchwalone w ramach tak zwanego Polskiego Ładu zdążyły wejść w życie. Nie nastąpił bo po fali kolejnych nacisków rząd Prawa i Sprawiedliwości anulował przepisy limitujące transakcje gotówkowe.
Jednak sprawa zakazu gotówki wróciła za sprawą prawodawstwa unijnego. 24 kwietnia 2024 roku Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów, którego częścią jest całkowity zakaz regulowania gotówką transakcji przekraczających 10 tys. euro oraz wprowadzający nadzór i kontrolę nad transakcjami powyżej 3 tys. euro.

Nowością jest objęcie limitami obrotu prywatnego. Do tej pory w Polsce limity transakcji gotówkowych dotyczyły tylko obrotu gospodarczego. Osoby dokonujące transakcji prywatnych – nawet kupując samochód za kilkadziesiąt tysięcy złotych czy mieszkanie za milion – jeśli tylko taka była wola stron umowy mogły, a do czasu formalnej zmiany przepisów, nadal mogą, posługiwać się stosem papierowych banknotów. W obrocie prywatnym gotówka wciąż jest bowiem dozwolona bez ograniczeń.
Po wprowadzeniu zakazów dotyczących gotówki będzie już inaczej. Nawet kupno droższego smartfona, telewizora czy pralki będzie podlegało kontroli, zwłaszcza jeśli konsument za transakcję zapłaci fizycznym pieniądzem, a nie np. przelewem, kartą kredytową, BLIK-iem albo korzystając z płatności odroczonych.

Bankomaty: coraz niższe limity wypłat. Co się dzieje?

W zasadzie z prawnego punktu widzenia aktualnie w Polsce funkcjonuje tylko jeden limit dla płatności gotówkowych – 15 tys. zł i dotyczy przedsiębiorców. Prawo o działalności gospodarczej nakazuje im transakcje o większej wartości realizować za pomocą przelewu.
W praktyce jednak spotkamy się z innymi ograniczeniami. Najpowszechniejsze dotyczą wypłat z bankomatów.

Jeszcze niedawno limit wypłaty z bankomatów ustalał sam posiadacz gotówki na koncie bankowym i robił to głównie ze względów bezpieczeństwa, by w przypadku utraty karty płatniczej nie dawać możliwości wybrania z rachunku przy jej pomocy wszystkich pieniędzy.
Zazwyczaj jest to limit dobowy, który w dobie bankowości cyfrowej można dowolnie modelować, zmieniając na odległość nawet w ciągu kilku godzin.
Teraz jednak swoje limity wypłat wprowadzili właściciele bankomatów. W większości takich urządzeń w Polsce nie da się wypłacić gotówki w kwocie wyższej niż 800 czy 1 000 zł.
Jeśli ktoś potrzebuje większej gotówki musi udać się do banku, a tam coraz częściej za pobranie gotówki nawet z własnego konta są prowizje – dochodzące czasami do nawet 5 proc. pobieranej kwoty.

Zakazy gotówki w obrocie: jakie limity obowiązują w 2025 roku

Nawet niektórzy sprzedawcy nie chcą już od klienta gotówki, co jest sprzeczne z prawem o czym niedawno musiał przypomnieć Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji gdy w pewnej sieci fast food klientowi odmówiono zapłaty gotówką, zasłaniając się problemem z wydaniem reszty.

Podobnie rzecz się ma z kurierami dostarczającymi zamówione jedzenie czy paczkę z opcją zapłaty przy odbiorze – ze względów bezpieczeństwa mają oni limitowane ilości pieniędzy w gotówce, by ewentualnie wydać resztę, od odbiorcy oczekiwane jest więc przygotowanie należności w dokładnej jej kwocie.
Utrudnień w posługiwaniu się na co dzień gotówką jest coraz więcej. Choć nawet przedsiębiorcy protestują przeciwko wprowadzaniu zakazów płacenia gotówką, to w praktyce chcą jej tylko ci, którzy chcą ukryć przed fiskusem choć część obrotów, np. dostawcy jedzenia. Teoretycznie powinni oni wraz z dostawą wydać konsumentowi paragon z kasy fiskalnej, który został wydrukowany tuż przed wydaniem przesyłki do dostarczenia, ale w wielu przypadkach gdy odbiorca się nie upomni, paragon może być wykorzystany powtórnie, bez nabijania w kasie kolejnej sprzedaży.

Zakaz gotówki: czy transakcje bezgotówkowe to korzyść dla wszystkich?

W transakcjach, w tym szczególnie drobnych, następcą lub zastępcą gotówki są transakcje przeprowadzane za pomocą BLIK-a. To formalnie transakcje bezgotówkowe, ale regulowane jak gotówką. Dostęp do pieniędzy na koncie potrzebnych do transakcji uzyskuje się bez potrzeby posiadania karty płatniczej – fizycznej czy wirtualnej. Wystarczy telefon i aplikacja w nim. Określoną kwotę można przekazać bez wpisywania numeru rachunku bankowego – wystarczy sam numer telefonu odbiorcy.
BLIK jest aktualnie sposobem opłacania transakcji zdecydowanie popularniejszym i powszechniejszym niż karty bankowe. Telefon praktycznie posiada każdy, z aplikacji BLIK korzystają praktycznie wszyscy nawet mikroprzedsiębiorcy, a także w obrocie prywatnym odbiorca gotówki, który nie posiada aplikacji BLIK może ją błyskawicznie zainstalować.
Wszystko to sprawia, że z praktycznego punktu widzenia zakaz gotówki nie musi nam mocno skomplikować życia.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe faktury elektroniczne w 2026 r. Prof. Modzelewski: art. 106nda ust. 3 ustawy o VAT nakłada niewykonalne obowiązki i jest sprzeczny z prawem UE

Nowe faktury elektroniczne, o których mowa w art. 106nf, 106nh, 106nda i 106nha ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (ustawa o VAT), które będą w przyszłym roku wystawione zgodnie z wzorem faktury ustrukturyzowanej, budzą wśród podatników najwięcej wątpliwości – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

ZUS: Miała dług wobec ZUS ponad 300 000 zł. Opłaty dla ZUS 151 959 zł. Dług dalej nie spadł poniżej 300 000 zł

Taką historię przedstawiła dr Katarzyna Kalata. Osoba winna ZUS-owi sporo pieniędzy zapłaciła przez kilka lat ponad 60 000 zł, ale nie spłaciła ani złotówki kapitału. ZUS doliczył jej łącznie 151 959 zł opłat prolongacyjnych. Dziś nadal musi spłacić… ponad 328 000 zł. Tyle samo, co 4 lata temu.Dlaczego?Bo zgodnie z mechanizmem stosowanym przez ZUS, każda wpłata najpierw pokrywa odsetki i koszty egzekucyjne – dopiero potem zaliczana jest na należność główną.

PPK: czy można obniżyć wpłatę podstawową? Znaczenie ma kwota 5599,20 zł

Czy w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych można obniżyć wpłatę podstawową? Okazuje się, że uczestnik PPK zatrudniony u kilku pracodawców sam musi sprawdzić, czy ma prawo do obniżenia wpłaty podstawowej.

KSeF 2026: Tylko 4 miesiące na przygotowanie. Czego wymagać od dostawców oprogramowania? Kto powinien mieć dostęp do systemu?

Od 1 lutego 2026 roku w Polsce zacznie obowiązywać obligatoryjne fakturowanie elektroniczne z wykorzystaniem faktur ustrukturyzowanych wprowadzonych do ustawy o podatku VAT. Najpierw dotyczyć to będzie największych podatników (przekroczone 200 mln zł obrotów brutto w 2024 r.), a od 1 kwietnia 2026 r. - pozostałych. Oznacza to, że wymiana faktur pomiędzy przedsiębiorcami będzie musiała odbywać się za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

REKLAMA

ZUS: W 2026 r. nowe zaświadczenia dla pracodawcy. A w nich potwierdzenia okresów potrzebnych do przeliczenia stażu pracy. Wnioski tylko przez PUE ZUS

Kto składa wnioski i otrzymuje zaświadczenia z ZUS? Pracownicy, którzy będą mieli 2 lata na wdrożenie najnowszego przywileju z Kodeksu Pracy. Polega on na ponownym przeliczeniu okresu zatrudnienia poprzez uwzględnienie w nim umów cywilnoprawnych i prowadzenia własnej firmy. Np. w 2026 r. pracodawca doliczy pracownikowi do okresu zatrudnienia (staż pracy) 4 lata przepracowane na umowie zlecenia z okresu studiów w 2018 r. Dzięki temu będzie miał dłuższy urlop (26 dni a nie 20 dni) czy wyższą odprawę. UWAGA! Pracodawca nie załatwi dokumentów niezbędnych do przeliczenia stażu pracy za pracownika. Musi mieć dokument (zaświadczenie) będący podstawą prawną. To wystawia ZUS tylko na wniosek pracownika.

Zmiany w VAT: rozliczanie importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej

W dniu 17 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, będący częścią pakietu deregulacyjnego. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów nowelizacja ta jest konieczna, bowiem po wprowadzeniu od czerwca br. nowego systemu celnego AIS/IMPORT PLUS, niektóre firmy posiadające pozwolenie na stosowanie zgłoszenia uproszczonego i stosujące to uproszczenie zostałyby de facto pozbawione możliwości rozliczania podatku VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej. Dzięki nowym przepisom ci przedsiębiorcy będą mogli nadal rozliczać podatek VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej.

Kredyty hipoteczne oparte na WIBOR: Kontrowersje, stanowisko TSUE i analiza potencjalnego powództwa o usunięcie „wadliwego” wskaźnika

W 2025 roku kredyty hipoteczne w Polsce pozostają silnie uzależnione od wskaźnika WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate), który determinuje oprocentowanie zmiennych rat kredytu lub pożyczki. Według danych z lipca 2025 r., WIBOR 3M wynosi 4,96%, a WIBOR 6M – 4,79%, co po serii obniżek stóp procentowych NBP (ostatnia we wrześniu o 0,25 pp.) przyniosło ulgę kredytobiorcom. Prognozy wskazują na potencjalny dalszy spadek do ok. 4,18% w ciągu najbliższych miesięcy, co mogłoby obniżyć raty o 60-70 zł przy umowie kredytu opiewającej na 400 tys. zł.

Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości

Regulacja dotycząca służebności przesyłu i innych form posiadania czy korzystania z nieruchomości istnieje od dawna. Pomimo to, wiele przedsiębiorstw przesyłowych (energetyczne, gazowe, telekomunikacyjne, wodociągowe) w dalszym ciągu korzysta z cudzych nieruchomości bez tytułu prawnego. Jednocześnie, wielu właścicieli nieruchomości nie ma wiedzy jak uregulować taki stan rzeczy. Czy przysługuje im z tego tytułu jakiekolwiek roszczenie?

REKLAMA

Ulga B+R na wakacjach. O czym należy pamiętać przy ewidencji czasu pracy w czasie nieobecności pracowników?

Ulga na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) to jeden z najistotniejszych i najbardziej przystępnych instrumentów wspierających finansowanie innowacji w Polsce. Ta preferencja podatkowa umożliwia przedsiębiorcom odliczenie od podstawy opodatkowania kosztów poniesionych na działania badawczo-rozwojowe nawet na poziomie 200%. W praktyce oznacza to możliwość odzyskania wydatków ponoszonych m.in. na wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w prace B+R. Jednak dużym wyzwaniem pozostaje prawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy osób zaangażowanych w takie projekty.

ZUS tylko online? Sejm proceduje projekt ustawy ułatwiający życie przedsiębiorcom

Przedsiębiorcy mogą szykować się na duże ułatwienie. Do Sejmu trafił projekt ustawy, który znosi obowiązek przechowywania przez 5 lat papierowych kopii zgłoszeń do ZUS wysłanych drogą elektroniczną. Jeśli przepisy wejdą w życie, firmy zyskają mniej biurokracji, niższe koszty i pełną cyfryzację procesu.

REKLAMA