REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Grywalizacja narzędziem motywacji i rozwoju pracowników

Subskrybuj nas na Youtube
Grywalizacja narzędziem motywacji i rozwoju pracowników. / fot. Shutterstock
Grywalizacja narzędziem motywacji i rozwoju pracowników. / fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Grywalizacja w pracy łączy elementy gry i rywalizacji. To narzędzie budujące motywację i wspomagające rozwój pracowników.

Czym jest grywalizacja?

Grywalizacja jest taktyką motywacyjną, która buduje zaangażowanie pracowników i ich lojalność wobec firmy. Polega na wyznaczaniu określonych celów, których zdobycie jest pewnego rodzaju wyzwaniem i zabawą, podczas której pracownicy rywalizują między sobą, zdobywając kolejne cele i umiejętności. – W ten sposób można odkryć nowe talenty wśród pracowników – podkreślają przedstawiciele firmy Bigram. Popularność grywalizacji w biznesie jest coraz większa – zarówno wśród polskich, jak i globalnych firm, a takie podejście sprawdza się zwłaszcza w motywowaniu milenialsów i młodszych generacji pracowników.

REKLAMA

Lepsze efekty i większa wydajność pracowników

– Grywalizacja to przenoszenie schematów, które powszechnie znamy z gier, do różnych obszarów w firmie. Mogą to być obszary związane ze wsparciem sprzedaży, szkoleniami albo rekrutacją pracowników. Dzięki grywalizacji osiągamy lepsze efekty i większą wydajność pracowników, którzy chętnie osiągają wyznaczone cele, ponieważ każdy z nas lubi grać, wygrywać i rozwijać się poprzez zabawę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Sonia Zakrzewska, employer branding team manager w firmie doradztwa personalnego Bigram.

Polecamy: Personel i zarządzanie – prenumerata.

Wyzwanie i zabawa

Grywalizacja powstała z połączenia słów „gra” i „rywalizacja” i jest w ostatnich latach jednym z głównych trendów w HR. Wykorzystuje mechanizmy znane z gier komputerowych i fabularnych w celu motywowania pracowników, aktywizowania i budowania ich zaangażowania. Polega na wyznaczaniu im jasno określonych celów, których zdobycie jest wyzwaniem i zabawą. Innymi słowy, grywalizacja to zamiana codziennych czynności w rodzaj gry.

Rozwój kadry

REKLAMA

– Grywalizacja, którą można wykorzystać w procesie rozwoju kadry, jest stosunkowo nowym, ale bardzo skutecznym narzędziem, które firmy dopiero odkrywają. Dzięki wprowadzaniu schematu gier możemy zidentyfikować kompetencje pracowników, odkrywać nowe talenty, potencjał ukrytych liderów. Może się na przykład okazać, że osoba, która przez lata pracowała w dziale HR, jest wspaniałym analitykiem – mówi Sonia Zakrzewska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Grywalizacja jest naturalna w sporcie, coraz częściej wykorzystuje się ją także w edukacji – zamiast tradycyjnych lekcji uczniowie podejmują wyzwania, w trakcie których szukają rozwiązań konkretnych problemów, zdobywając przy okazji wiedzę i umiejętności.

Pomoc w zarządzaniu pracownikami

Jej zalety dostrzegł także biznes –  grywalizacja jest narzędziem, które pomaga menadżerom w zarządzaniu pracownikami. Motywuje i przełamuje rutynę, a dobrze zaprojektowana gra skłania pracowników do tego, żeby codzienne zadania traktować nie jako przykry, zawodowy obowiązek, ale raczej jako wyzwanie prowadzące do zwycięstwa. Firmy, które zdecydowały się na wdrożenie mechanizmów grywalizacji, wskazują, że przekłada się to na większą efektywność, wydajność pracowników i większe zyski. Aby była skuteczna, gra musi być jednak dopasowana do charakteru firmy, zespołu i nastawiona na konkretne cele.

Rodzaj szkolenia

– Firmy na całym świecie bardzo różnie wykorzystują grywalizację. Niektóre adresują cele rekrutacyjne – poszukują w ten sposób talentów na rynku albo identyfikują nowy potencjał swoich pracowników. Inne firmy wykorzystują grywalizację jako rodzaj szkolenia, który angażuje pracowników, nie nudzi, a jest ciekawy – mówi Sonia Zakrzewska.

Rosnąca popularność

Jak podkreśla, popularność grywalizacji w biznesie jest coraz większa zarówno wśród polskich, jak i globalnych firm. Według firmy badawczej Markets andMarkets do 2020 roku rynek gamifikacji będzie wart już 11 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu przekraczającym 46 proc. Jeszcze w 2015 roku jego wartość była wyceniana na 1,65 mld dol.

REKLAMA

Przykładem organizacji, która wykorzystuje jej mechanizmy, jest Amazon, który wdrożył w tym roku elementy z gier wideo do środowiska pracy magazynierów. Potentat branży e-commerce wykorzystuje mechanizm znany z popularnej gry Tetris, ale zamiast wirtualnych klocków pracownicy układają prawdziwe pudełka z zamówieniami.

Grywalizacja sprawdza się zwłaszcza w motywowaniu milenialsów, dla których pieniądz nie jest synonimem motywacji, a tylko wynagrodzenia za wykonywaną pracę. To pokolenie potrzebuje więc innych, dobrze pomyślanych narzędzi motywacji i lojalizacji.

– W Polsce widzimy, że ta świadomość skuteczności grywalizacji jest coraz większa. Z roku na rok coraz więcej firm bierze udział w Global Management Challenge, kierując tę metodę nie tylko do swoich obecnych pracowników, lecz także wyłaniając dzięki niej najlepsze talenty z rynku. Jest to o tyle ciekawe i skuteczne rozwiązanie, że możemy zaadresować w nim różne cele biznesowe firmy – mówi employer branding team manager w Bigram.

Global Management Challenge (GMC) jest międzynarodowym konkursem na bazie symulacji biznesowej, który odbywa się w 30 krajach. Jego uczestnikami są menadżerowie, specjaliści, absolwenci oraz studenci, którzy wcielają się w rolę zarządu wirtualnej spółki. Przez kilka tygodni zarządzają firmą tak, aby osiągnęła ona jak najlepszy wynik finansowy na wirtualnym rynku, jednocześnie rywalizując między sobą. W każdej polskiej edycji konkursu organizowanego przez Bigram startuje ponad 2 tysiące osób w ponad 300 zespołach.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA