REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szokujące dane ZUS. Jeden z aktywnych płatników jest zadłużony w ZUS na ponad 822 mln zł

Szokujące dane z ZUS-u. Rekordzista wśród aktywnych płatników zalega ponad 822 mln zł
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Szokujące dane z ZUS-u. Rekordzista wśród aktywnych płatników zalega ponad 822 mln zł.

Udostępnione właśnie dane ZUS pokazuję, że na koniec 2023 roku maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika wyniosła przeszło 822 mln zł. Rok wcześniej była o 3,5 mln zł mniejsza. Wśród komentujących te dane ekspertów nie brakuje opinii, że dopuszczenie do takiej sytuacji jest skandalem. Z kolei Zakład przekonuje, że sam nie może zmieniać przepisów. Jednak według znawców tematu, ZUS ma odpowiednie narzędzia do ściągania należności i nawet niewielkie kwoty są skutecznie egzekwowane od przedsiębiorców. Do tego po danych widać, że średnie zadłużenie aktywnych płatników wzrosło rok do roku o ponad 3 tys. zł, tj. do wartości blisko 31 tys. zł.

REKLAMA

REKLAMA

Zadłużenia płatnika aktywnego ZUS

Jak informuje ZUS, według stanu na 31 grudnia 2023 roku, minimalna kwota zadłużenia płatnika aktywnego wynosiła 0,01 zł, a maksymalna na wszystkie fundusze – aż 822,2 mln złotych. Rok wcześniej było to odpowiednio – 0,01 zł i 818,7 mln zł. Dr Marcin Wojewódka, radca prawny z Instytutu Emerytalnego, stwierdza, że przyczyn tak wielkiego zadłużenia może być kilka. Każdy przypadek jest indywidualny, ale musimy pamiętać o tym, że przepisy są dosyć restrykcyjne, odsetki oraz różne dodatkowe opłaty – wysokie. W którymś momencie możemy mówić o swoistej samonakręcającej się spirali zadłużenia.

Nie wiemy, kto zalega z tak wielką kwotą, ale możemy się domyślać, że sprawa dotyczy wielkiej firmy państwowej. Biorąc pod uwagę poziom inflacji, maksymalne zadłużenie nie urosło zbyt wiele rok do roku. Natomiast skandalem jest to, że mamy do czynienia z tzw. świętami krowami. Nie może być tak, że jakaś firma stoi ponad prawem i nie obowiązują jej ustalone zasady. One są takie same dla wszystkich – komentuje ekonomista prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny firmy PwC.

Jak zaznacza Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, podmioty aktywne gospodarczo nie są w stanie podołać ciężarom nałożonym przez państwo. Mamy do czynienia z opresją fiskalną związaną z podatkiem od pracy, który celowo i fałszywie jest określany jako składka na emeryturę. Do tego dochodzi spora liczba zawieszonych i zlikwidowanych działalności gospodarczych po wdrożeniu Polskiego Ładu. On wprowadził tzw. składkę zdrowotną, która ma charakter czysto fiskalny, a nie jak wskazuje nazwa – zdrowotny. Według eksperta, jeśli ten proces wciąż będzie tak postępował, to będziemy mieć do czynienia z jawnym niszczeniem sektora mikrofirm. 

REKLAMA

– Przedsiębiorcy, którzy są w trudnej sytuacji mogą skorzystać z ulg. Mam tu na myśli rozłożenie należności na raty czy odroczenie opłacania składek. To rozwiązanie ma na celu uchronić firmy, które mają problemy z płynnością w opłacaniu składek – podkreśla Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

ZUS nie jest w stanie wyegzekwować należności

Rodzi się więc pytanie o to, co należałoby zrobić, żeby nie dochodziło do sytuacji, w której aktywny płatnik ma wielomilionowe zadłużenie. Paweł Żebrowski stwierdza, że ZUS nie może sam zmieniać przepisów. Zakład jest urzędem, który wykonuje uchwalone prawo. Do zmian potrzebne są modyfikacje aktów prawnych m.in. ustaw czy rozporządzeń. To nie leży w gestii urzędu.

– Nie jestem przekonany, że należy tutaj coś szczególnego czynić. Zadłużeni płatnicy składek na ubezpieczenia społeczne w Polsce byli, są i z pewnością będą. Oczywiście pytaniem pozostaje ich skala. W każdym systemie muszą pojawiać się anomalia i sytuacje wyjątkowe. Trzeba by spojrzeć w statystyki i zobaczyć, jaki procent płatników ma zaległości i jak duże one są. Dopiero gdyby okazało się, że ten procent jest zauważalny czy znaczący, to można by kierować siły i środki na zwalczanie tego rodzaju sytuacji – mówi dr Wojewódka. 

Jak podkreśla prof. Orłowski, ZUS potrafi przecież bardzo skutecznie ścigać przedsiębiorców nawet za dość niewielkie zaległości. Dysponuje do tego odpowiednimi narzędziami, ale może te podmioty ze sporymi długami mają ochronę polityczną, stąd Zakład nie jest w stanie wyegzekwować należności. Z kolei Andrzej Sadowski zwraca uwagę na to, że płatnicy otrzymują papierowe wydruki o zadłużeniu wynoszącym kilka groszy. Informacje te wysyłane są listami poleconymi. Wydatki na takie działania są większe niż kwota do uregulowania wobec instytucji. Trzeba więc zapytać o racjonalizm ekonomiczny takiego zachowania. 

– Problemem nie jest istnienie czy brak jakichś przepisów, ale to, że płatnicy mniej boją się nie zapłacić składek niż nie zapłacić podatku. W dużej części to tkwi w mentalności i w przekonaniu, że jakoś to będzie. A potem pojawiają się kłopoty. ZUS nie ma narzędzi pozwalających na uniknięcie takich sytuacji z wielomilionowym zadłużeniem, gdyż nie działa on prewencyjnie. Organ rentowy przecież zawsze może podjąć kroki, wtedy gdy jest już zadłużenie – dodaje ekspert z Instytutu Emerytalnego.

Średnie zadłużenie aktywnych płatników ZUS wzrosło

Według stanu na 31 grudnia 2023 roku, średnie zadłużenie aktywnych płatników wyniosło 30,8 tys. zł. Rok wcześniej było to 27,5 tys. zł. Jak zaznacza Paweł Żebrowski, obecnie sytuacja FUS jest bardzo dobra. Jego wydolność, czyli stopień pokrycia wydatków na świadczenia ze składek, pozostaje na rekordowym poziomie, tj. 85% w 2022 roku oraz ok. 84% w 2023 roku. Prognoza wskazuje, że w najbliższych latach również będzie stabilnie.

Matematycznie średnie zadłużenie aktywnych płatników wzrosło rdr. o 12%, czyli mniej więcej w okolicach inflacji z ub.r. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że to jest podobna wartość realna zadłużenia, chociaż oczywiście w liczbach bezwzględnych ono wzrosło i to zauważalnie. Ale ze statystyką trzeba być ostrożnym. Należy uważać ze stwierdzeniami, czy taki zauważalny nominalnie wzrost zadłużenia oznacza „standardowe” czy jakieś dodatkowe obciążenia – analizuje dr Wojewódka.

Natomiast Andrzej Sadowski podkreśla, że w Polsce wzrost gospodarczy jest na rachitycznym poziomie. Jednocześnie mamy zwaloryzowane zobowiązania wobec ZUS-u. Tym samym płatnicy, którzy jeszcze w poprzednim roku dawali sobie radę, w kolejnym płacą wyższe zobowiązania i to niezależnie od wyników ekonomicznych. A przecież nie mają wystarczających przychodów, które pokrywałyby różnicę. Zdaniem eksperta, przy takim mechanizmie poboru podatku, jakim jest składka zusowska, przynajmniej na papierze rosną zobowiązania wobec tej instytucji.

– Zakładając, że gospodarka dobrze się rozwija, rośnie PKB, to co do zasady łatwiejsze powinno być opłacanie składek, a więc pośrednio także zmniejszanie zadłużenia. Tyle w teorii, bo w praktyce zetknęliśmy się w ostatnich latach z różnymi czynnikami ryzyka, m.in. nieprzewidzianymi kryzysami finansowymi, pandemią czy wojną. Wierzę, że 2024 rok będzie korzystniejszy w naszej gospodarce, m.in. dzięki absorbcji pierwszych środków z KPO, a więc pojawi się lepszy klimat do płacenia składek, a co za tym idzie – powinny być mniejsze zaległości – podsumowuje ekspert z Instytutu Emerytalnego.

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Koniec taniego wykupu mieszkań komunalnych? W Sejmie praca wre nad nowymi przepisami, wejdą w 2027 r.

Miliony Polaków przez lata wykupywały mieszkania komunalne za ułamek ich wartości. Teraz to się skończy. Sejm pracuje nad ustawą, która zakaże gminom udzielania wysokich zniżek przy sprzedaży lokali. Zmiany mają wejść w życie latem 2027 roku. Sprawdź, co to oznacza dla najemców, seniorów i samorządów – oraz dlaczego politycy chcą zatrzymać wyprzedaż publicznego zasobu mieszkaniowego.

To prawda. W PZON seryjnie odbierają pkt 7 niepełnosprawnym. Winne są przepisy, a nie lekarze

Osoby niepełnosprawne (i ich rodziny) za utratę pkt 7 chyba powinny mieć pretensje do polityków (i to tych rządzących 20 lat temu), a nie lekarzy WZON. Bo to politycy związali lekarzy w PZON definicjami prawnymi, które nakazują odebrać osobie niepełnosprawnej pkt 7. I nie ma to wiele wspólnego z medycyną. Co więcej politycy definicje te umieścili w rozporządzeniach (albo Wytycznych), a nie w ustawach. To powinno być w mojej ocenie skontrolowane przez Trybunał Konstytucyjny - taka definicja to materia ustawowa w ustawie. Pokażę to na przykładzie definicji "Konieczność sprawowania opieki". Problem, który powoduje dziś ta definicja wynika z rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. Nie ma nic wspólnego z bieżącymi sporami polityków.

Aplikacja "Schrony" pokazuje gdzie się ukryć. Czy będzie rozbudowana?

Aplikacja "Schrony" uruchomiona w poprzednim roku pokazuje gdzie się ukryć. Można w niej sprawdzić rozmieszenie miejsc schronienia dla ludności. Najwięcej schronów i ukryć znajduje się na Śląsku i Mazowszu. Czy aplikacja będzie rozbudowana?

Wigilia wolna od pracy w praktyce nie dla wszystkich pracowników. Oto dlaczego szef-pracoholik jest groźny dla całej firmy

Zgodnie z przepisami od 2025 roku 24 grudnia jest w Polsce dniem ustawowo wolnym od pracy. Wolna Wigilia przez wielu jest oceniana jako gest troski o pracowników, ukłon w stronę work-life balance i odpowiedź na realne potrzeby ludzi. W publicznej debacie jednak rzadko mówi się to tym, jak ta decyzja wpływa na liderów. Bo choć zespoły szybciej myślą o barszczu i choince, dla kadry zarządzającej święta to często jeden z najbardziej intensywnych i obciążających momentów w roku. To właśnie liderzy wykonują w tym czasie ogromną, niewidzialną pracę.

REKLAMA

Jawność płac - początek zmian 24 grudnia 2025 r. Co naprawdę się zmienia teraz, co za pół roku a co jeszcze później?

W Wigilię 24 grudnia 2025 r. wchodzą w życie pierwsze zmiany kodeksu pracy dotyczące przejrzystości wynagrodzeń w procesie rekrutacyjnym. Pracodawcy będą musieli przekazywać kandydatom informację o proponowanym wynagrodzeniu (kwocie lub przedziale) oraz stosować neutralny język w ofertach pracy. Kolejne rozwiązania wynikające z unijnej dyrektywy o równości wynagrodzeń mają zostać wdrożone w prawie krajowym do 7 czerwca 2026 r., przy czym część obowiązków (np. raportowanie) będzie uruchamiana etapami w kolejnych latach.

Nowa ulga dla posiadaczy studni, która wzbudza kontrowersje – „jak tylko ludzie dowiedzą się o tym, że procedujemy taką ustawę, to od jutra u nas będą kopali następne studnie”. Kto ostatecznie zostanie zwolniony z opłaty i będzie mógł uniknąć nawet 60 tys. zł kary?

W dniu 17 października 2025 r., do Sejmu został wniesiony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – prawo wodne, który zakłada czasowe zwolnienie z opłaty legalizacyjnej za urządzenie wodne wykonane bez wymaganego pozwolenia lub zgłoszenia wodnoprawnego oraz warunkowe zwolnienie z przewidzianych w ustawie kar pieniężnych. Oszacowano, że na rozwiązaniu przewidzianym w projekcie, może skorzystać nawet 40 tys. gospodarstw rolnych, jednak – nie tylko rolnicy będą mogli bezkosztowo zalegalizować swoje studnie. Ten aspekt wzbudził niemałe kontrowersje podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Prezenty stanowią nawet do 40 proc. świątecznych wydatków większości Polaków [BADANIE]

Polacy wskazują, jaką część ich bożonarodzeniowego budżetu stanowią wydatki na prezenty. Spośród 10 wariantów odpowiedzi najczęściej wybierane są przedziały 20-30% oraz 30-40% – odpowiednio 18,5% i 18,2%. Na trzecim miejscu jest zakres 40-50%, podawany przez 12,9% rodaków. Na czwartej pozycji widać 10-20% – 11,3% wskazań. Z kolei 10,2% ankietowanych jest niezdecydowanych. 8,4% respondentów deklaruje 50-60%. Natomiast 6,6% badanych nie kupuje żadnych prezentów.

Alimenty, gdy rodzic nie pracuje. Ile wynoszą?

Przepisy nie określają wprost ile powinny wynosić alimenty, jeżeli rodzic pozostaje bez zatrudnienia. Kodeks rodzinny i opiekuńczy zawiera jednak ważne zasady. Czy możliwe jest zatem zaprzestanie płacenia alimentów, jeśli brakuje stałej pracy?

REKLAMA

Przekazanie pracownikowi informacji o warunkach pracy i płacy to za mało. Jakie jeszcze obowiązki obciążają pracodawcę?

Choć co do zasady strony stosunku pracy są równe, to jednak z uwagi na jego charakter i fakt, że pracodawca jest podmiotem profesjonalnym, na gruncie prawa pracy zapewniono szereg narzędzi, które umacniają pracownika i zapewniają realizację przysługujących mu praw. Dotyczy to w szczególności informowania o warunkach pracy.

Nie każdego zatrudnianego pracownika trzeba skierować na badania. Dlaczego? Przepisy jasno to wskazują

Aby pracodawca zgodnie z przepisami mógł dopuścić zatrudnianego pracownika do pracy, ten musi legitymować się wymaganym orzeczeniem lekarskim o braku przeciwskazań do jej wykonywania. Jednak ta zasada nie obowiązuje w każdym przypadku. Dlaczego?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA