REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Krótszy czas pracy w Polsce? Gospodarczo jesteśmy na to gotowi

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krótszy czas pracy w Polsce? Gospodarczo jesteśmy na to gotowi
Krótszy czas pracy w Polsce? Gospodarczo jesteśmy na to gotowi
Infor.pl

REKLAMA

REKLAMA

Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. Powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy. Gospodarczo jesteśmy na to gotowi – powiedział Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych, komentując najnowsze dane Eurostatu o średnim czasie pracy.

Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej – wynika z najnowszych danych Eurostatu za 2024 rok. Średni tygodniowy czas pracy w Polsce wyniósł aż 38,9 godziny i był jednym z najwyższych w całej Wspólnocie, ustępując jedynie Grecji i Bułgarii. Eksperci wskazują, że przyczyną tego zjawiska jest m.in. model gospodarczy oparty na niskiej wartości dodanej oraz niedostateczna elastyczność zatrudnienia. Rośnie jednak społeczna akceptacja dla skracania czasu pracy, a wraz z nią pojawiają się propozycje reform, które mają poprawić dobrostan pracowników i zwiększyć innowacyjność gospodarki.

REKLAMA

Polacy wśród najbardziej zapracowanych narodów UE

Najnowsze dane Eurostatu za ubiegły rok wskazują, że Polska jest w ścisłej czołówce państw UE, w których pracuje się najdłużej. Nasz tygodniowy czas pracy w 2024 r. wyniósł 38,9 godziny wobec unijnej średniej 36 godzin.

W 2024 r. najdłuższe tygodnie pracy zanotowano w Grecji (39,8 godzin), Bułgarii (39,0), Polsce (38,9) i Rumunii (38,8). Najkrótszy tydzień pracy (32,1 godz.) miała z kolei Holandia, a następnie Dania, Niemcy i Austria (po 33,9).

Ekspert: to żadna niespodzianka

REKLAMA

Dyrektor Programu Polityki Społecznej w Instytucie Spraw Publicznych Dominik Owczarek powiedział, że wynik Polski w tym badaniu nie jest zaskakujący. "Taka pozycja naszego kraju utrzymuje się od bardzo długiego czasu – Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. W 2024 r. tylko Grecja i Bułgaria miały wyższy wynik, jeśli chodzi o przeciętną liczbę godzin pracy w ciągu tygodnia" – wskazał Owczarek.

Jak dodał, w Polsce dłużej pracują szczególnie mężczyźni i osoby samozatrudnione. "Okazuje się też, że Polska znajduje się również w czołówce państw z najdłuższym czasem pracy wśród pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze" – zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Model gospodarczy źródłem długiego czasu pracy

Ekspert wyjaśnił, że dłuższy średni tygodniowy czas pracy w naszym kraju wynika z przyjętego modelu gospodarczego charakterystycznego dla "peryferyjnych gospodarek".

"Na tego rodzaju zasobach staramy się budować naszą konkurencyjność europejską i globalną, choć często jest to praca o niskiej wartości dodanej" – ocenił Owczarek.

Potrzeba skrócenia czasu pracy

REKLAMA

Zauważył jednocześnie, że Polska jest na etapie wzrostu gospodarczego, który daje szansę na wdrożenie korzystnych rozwiązań dla pracowników, np. skróconego czasu pracy. "Z badań wynika, że spędzanie dużej ilości czasu w pracy negatywnie odbija się na zdrowiu pracowników i na ich dobrostanie. Ma to też różnorakie negatywnie konsekwencje na przykład dla decyzji o posiadaniu dzieci, a przecież przeżywamy kryzys demograficzny" – wskazał ekspert ISP.

Podkreślił, że "zdecydowanie powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy, jednocześnie starając się robić to wielotorowo". Zdaniem Owczarka inwestycje podnoszące innowacyjność firm i wyposażenie ich w nowe technologie powinny być bardziej rozwinięte. Równolegle – jak dodał – należy rozważyć propozycję ministry pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk dotyczącą różnych wariantów skrócenia czasu pracy. "Gospodarczo jesteśmy gotowi do takiego kroku, choć nie ma jeszcze odpowiedniej woli politycznej, żeby go dokonać. Dane pokazują natomiast rosnącą akceptację społeczną dla takiego rozwiązania" – zauważył.

Zdaniem eksperta skrócony czas pracy powinien być dostosowany do specyfiki danej branży. "Nie zawsze musi to oznaczać skrócenie standardowego czasu pracy. To mogą być inne rozwiązania polegające na dodatkowym urlopie albo na większej elastyczności czasu pracy. To ostatnie de facto już jest możliwe w ramach polskiego prawa, choć nie jest wystarczająco wykorzystywane" – powiedział Owczarek.

Branże z najdłuższym i najkrótszym tygodniem pracy

Zwrócił uwagę, że problemem w Polsce jest także niewystarczające egzekwowanie przepisów o wyższym wynagrodzeniu za pracę w godzinach nadliczbowych. Zdaniem eksperta ważną rolę we wdrożeniu nowego modelu pracy mogą odgrywać rokowanie zbiorowe, czyli porozumienia pomiędzy pracodawcami a pracownikami reprezentowanymi przez związki zawodowe. "Może to pozwolić na autonomiczne ustalenie tygodniowego czasu pracy w konkretnej firmie lub w sektorze. Tego rodzaju rozwiązania są najbardziej powszechne w Europie Zachodniej. To jest system, który w Polsce niestety nie jest rozwinięty" – ocenił Owczarek.

Dane Eurostatu pokazują, że działalności gospodarcze, w których zanotowano najdłuższy tydzień pracy w UE w 2024 r., to rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo (41,2 rzeczywistych godzin pracy), górnictwo i wydobywanie kamienia (38,8) oraz budownictwo (38,7), podczas gdy najkrótsze tygodnie pracy notowano w działalnościach gospodarstw domowych jako pracodawców (26,7), edukacji (31,9) oraz w sztuce, rozrywce i rekreacji (32,9).

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje a alimenty. Przepisy i orzeczenia sądów

„Moi synowie są coraz starsi i rosną ich wydatki np. na ubrania, korepetycje, zajęcia sportowe. Z tego powodu chciałabym wnosić o podwyższenie wysokości alimentów. Czy wyjazdy również wpływają na wysokość alimentów? Co w sytuacji, gdy część wakacji dzieci spędzają u ojca?” – pyta Czytelniczka.

Zasiłek pogrzebowy do reformy. Polska Izba Branży Pogrzebowej apeluje o uproszczenie i cyfryzację procedur

Obecny system przyznawania zasiłków pogrzebowych jest skomplikowany, niejednolity i przestarzały – alarmuje Polska Izba Branży Pogrzebowej. Jej doradca – Wojciech Labuda, w rozmowie z redakcją Infor.pl wskazuje, że potrzebna jest nie tylko deregulacja, ale również pełna cyfryzacja i ujednolicenie przepisów. Prace legislacyjne już ruszyły, ale – jak podkreśla ekspert – to dopiero początek drogi.

Pieniądze dla rodziców, którzy stracili dziecko, w tym przez poronienie (nawet, gdy nie można zidentyfikować płci). MRPiPS przygotowało projekt i uzupełniło lukę prawną

Pojawił się projekt rozporządzenia z dnia 23 maja 2025 r. Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno – rentowe. Przedmiotowy projekt rozporządzenia wprowadza rozwiązania, które zrównają uprawnienia w dostępie do zasiłku pogrzebowego z tytułu poniesienia kosztów pogrzebu dziecka martwo urodzonego, bez względu na kryterium możności ustalenia płci takiego dziecka.Projekt skierowany został do uzgodnień i opiniowania.

Zwolnienia lekarskie kontroluje ZUS ale może też pracodawca. Kiedy chory może się spodziewać kontroli?

Jednym z zadań Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest nadzór nad wydatkowaniem środków z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Działania te polegają m.in. na kontroli w zakresie zwolnień lekarskich. ZUS kontroluje, czy osoba, której wystawiono zwolnienie lekarskie rzeczywiście jest niezdolna do pracy oraz czy wystawione zaświadczenie lekarskie jest zasadne. ZUS kontroluje także prawidłowość wykorzystywania zwolnień lekarskich, czyli co faktycznie robi osoba na zwolnieniu lekarskim. Ale nie tylko ZUS ma prawo kontrolować zwolnienia lekarskie – również pracodawcy mają prawo sprawdzić, czy pracownik uczciwie korzysta z eZLA. Regionalni rzecznicy prasowi ZUS wyjaśniają te kwestie.

REKLAMA

Czy komisja ma prawo wyprosić opiekuna osoby niepełnosprawnej? [Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Poziom potrzeby wsparcia]

List czytelnika: Czy komisja ma prawo wyprosić pełnomocnika albo opiekuna osoby niepełnosprawnej?

ZUS wypłaci emerytom i rencistom dodatkowe pieniądze (348,22 zł miesięcznie). Warunek – ukończone 75 lat. Niektórzy muszą złożyć wniosek

Jeśli ukończyłeś 75 lat i pobierasz z ZUS-u emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy, to dostaniesz dodatkowe pieniądze. Co do zasady bez wniosków i formalności. ZUS będzie je przekazywał na twoje konto razem z wypłatą głównego świadczenia. Jednak w niektórych przypadkach trzeba złożyć wniosek o ten dodatek.

Złotówkowicze (kredytobiorcy kredytów w złotówkach z oprocentowaniem opartym o WIBOR) jeszcze nie szturmują sądów i prawników. Eksperci: wszyscy czekają na wyrok TSUE

Eksperci nie mają wątpliwości, że bez jasnego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma szans na to, by temat nieuczciwie potraktowanych przez banki konsumentów rozwiązać z korzyścią dla nich. Do rozstrzygnięcia zostały kwestie dotyczące informowania kredytobiorców o ryzyku zmiennego oprocentowania czy zagadnienia związane z prawami konsumenta. – Szanse na uzyskanie pozytywnego wyroku i nowych warunków umowy kredytowej dla „WIBOR-oców”, zwanych też „Złotówkowiczami” (chodzi oczywiście o osoby, które zaciągnęły kredyt w złotówkach z oprocentowaniem opartym o WIBOR) oceniam wysoko, ale ten temat potrzebuje jeszcze cierpliwości – mówi mec. Marek Jarosiewicz, adwokat i ekspert gospodarczy.

Uprawnienia pasażera opóźnionego lotu

Zwiększona dostępność biletów lotniczych oraz ich stosunkowo atrakcyjne ceny znacząco wpłynęły na upowszechnienie lotów pasażerskich, jako wygodniejszej i szybszej alternatywy dla przejazdów kolejowych, czy drogowych. Przez ograniczoną przepustowość lotnisk oraz braki kadrowe wielokrotnie dochodzi do opóźnienia lotów co dla pasażera może wiązać się nie tylko z niedogodnością związaną z wielogodzinnym oczekiwaniem na wylot, ale też szkodą powstałą w wyniku późniejszego dotarcia do celu podróży.

REKLAMA

11 lipca dniem wolnym od pracy? Senat uchwalił nowe przepisy

To już oficjalne – 11 lipca stanie się Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. Senat przyjął ustawę jednogłośnie – za głosowało aż 88 senatorów, tylko jeden był przeciw. To symboliczny krok, który ma na celu upamiętnienie jednej z najtragiczniejszych kart w historii Polski. Czy nowe święto będzie dniem wolnym od pracy?

Już od 1 lipca: gminy będą mogły zablokować budowę tysięcy domów. Zmiana ważnego terminu dla właścicieli nieruchomości i koniec z bezterminowymi decyzjami o warunkach zabudowy [ustawa weszła w życie]

W dniu 7 maja 2025 r. weszła w życie ustawa z dnia 4 kwietnia 2025 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw, która wprowadza zmianę terminu w zakresie reformy planowania przestrzennego, ważnego dla właścicieli nieruchomości (oraz gmin). W związku z ww. reformą – już niebawem – miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy będą musiały być zgodne z uchwalanymi przez gminy planami ogólnymi, a tym samym – gminy będą mogły uniemożliwić właścicielowi nieruchomości np. budowę domu na działce, która w ww. planie ogólnym zostanie zlokalizowana w strefie objętej zakazem zabudowy. Nie zmienia się jednak termin na wydawanie bezterminowych decyzji o warunkach zabudowy, na uzyskanie których pozostało jeszcze mniej czasu.

REKLAMA