REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Od 1 września 2025 r. nowy zakaz w usługach. Szczególnie ucierpią kobiety i pracownicy pracujący w tej branży

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Doktorantka Akademii Leona Koźmińskiego. Ekspert ds. prawa medycznego, medycyny estetycznej i odwołań od egzaminów prawniczych. medlaw.expert@gmail.com prawodorzeczy.pl
usługi kosmetyczne, salon piękności, salon kosmetyczny, zabiegi kosmetyczne
Od 1 września 2025 r. nowy zakaz w usługach. Szczególnie ucierpią kobiety i pracownicy pracujący w tej branży
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od 1 września 2025 r. będzie nowy zakaz dla przedsiębiorców, co wpłynie znacznie na branże usług i sytuacje pracowników. Zmiany będą też wpływały na klientów salonów, szczególnie kobiety! Chodzi o konieczność wdrożenia do polskiego porządku prawnego przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. dotyczące produktów kosmetycznych (Dz.U.UE.L.2009.342.59) i jego załączników. Sanepid już alarmuje, że przedsiębiorcy powinni się przygotować na zmianę.

rozwiń >

Prowadzisz salon kosmetyczny? Od września 2025 Twoje produkty mogą być... nielegalne

Nie chodzi o zmianę trendów, lecz o konkretne przepisy unijne, które zmienią reguły gry w całej branży beauty. Popularna i do niedawna powszechnie stosowana substancja TPO – obecna w wielu żelach, lakierach hybrydowych i topach – zostaje całkowicie zakazana. Jeśli korzystasz z produktów światłoutwardzalnych, ta zmiana dotyczy bezpośrednio Ciebie.

REKLAMA

Nowelizacja przepisów: TPO trafia na listę substancji zakazanych

Od dnia 1 września 2025 r. na mocy decyzji Komisji Europejskiej, obowiązującej w całej Unii Europejskiej, wchodzi w życie zakaz stosowania TPO (Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide) w produktach kosmetycznych. Substancja ta zostaje oficjalnie przeniesiona z załącznika III (substancje dozwolone z ograniczeniami) do załącznika II Rozporządzenia 1223/2009/WE, który zawiera wykaz substancji całkowicie zakazanych w kosmetykach.

Ważne

Tym samym, po 1 września 2025 r. żaden produkt kosmetyczny zawierający TPO nie będzie mógł być legalnie produkowany, wprowadzany do obrotu, sprzedawany ani używany w profesjonalnych usługach.

Co to jest TPO?

TPO to fotoinicjator UV, czyli substancja aktywowana promieniowaniem ultrafioletowym, która inicjuje reakcję utwardzania preparatów takich jak:

  • żele budujące i żele kolorowe,
  • lakiery hybrydowe,
  • bazy i topy do stylizacji paznokci.

Przez lata TPO uznawano za skuteczny, stabilny i wydajny składnik technologiczny. Jednak jego szerokie zastosowanie zaczęło budzić obawy, gdy badania toksykologiczne wykazały jego potencjalnie szkodliwe działanie na zdrowie człowieka. Zgodnie z klasyfikacją ECHA (Europejskiej Agencji Chemikaliów), TPO należy do grupy CMR kategorii 1B, co oznacza, że:

  • może być toksyczny dla rozrodczości,
  • może działać mutagennie – uszkadzać materiał genetyczny,
  • może wykazywać właściwości kumulacyjne, co oznacza, że może gromadzić się w organizmie po długotrwałym narażeniu.

W świetle tych danych Komisja Europejska podjęła decyzję o całkowitym wycofaniu tej substancji z kosmetyków, aby ograniczyć ryzyko zdrowotne zarówno dla konsumentów, jak i dla osób pracujących zawodowo z tymi preparatami.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co konkretnie oznacza zakaz w praktyce?

Zakaz TPO ma zastosowanie do wszystkich produktów kosmetycznych – zarówno tych przeznaczonych dla konsumenta końcowego, jak i wykorzystywanych w salonach stylizacji paznokci. Obejmuje on: produkcję i import produktów zawierających TPO, wprowadzanie ich do obrotu, dystrybucję hurtową i detaliczną, użycie przez profesjonalistów w usługach kosmetycznych. Po 1 września 2025 r. wszystkie produkty zawierające TPO będą traktowane jako nielegalne, a ich dalsza sprzedaż lub użycie może skutkować karami administracyjnymi – w tym wycofaniem z rynku, grzywnami oraz odpowiedzialnością cywilną i karną.

Obowiązki producentów i dystrybutorów

Branża kosmetyczna została poinformowana o planowanym zakazie z odpowiednim wyprzedzeniem, aby umożliwić przeprowadzenie procesów dostosowawczych. Producenci i importerzy są zobowiązani do:

  1. modyfikacji formuł kosmetyków zawierających TPO,
  2. zastąpienia tej substancji innymi fotoinicjatorami, które nie są objęte zakazem,
  3. przeprowadzenia ponownych testów i aktualizacji dokumentacji bezpieczeństwa,
  4. weryfikacji łańcucha dostaw i zawarcia nowych umów handlowych z uwzględnieniem zakazu,
  5. zapewnienia zgodności opakowań i oznakowania (etykiety INCI) z obowiązującymi przepisami.

Również dystrybutorzy – zarówno hurtownicy, jak i sklepy detaliczne, w tym internetowe – muszą wycofać z oferty produkty zawierające TPO przed upływem terminu wejścia zakazu.

Konsekwencje dla salonów stylizacji paznokci

Salony kosmetyczne i stylistki paznokci, które korzystają z produktów utwardzanych lampą UV, również ponoszą odpowiedzialność za przestrzeganie zakazu. Po 1 września 2025 r. nie będzie można legalnie używać produktów zawierających TPO, nawet jeśli zostały zakupione wcześniej. Zaleca się:

  • dokładną inwentaryzację zapasów magazynowych,
  • przejście na produkty z nowymi, bezpieczniejszymi składnikami,
  • pozyskiwanie produktów wyłącznie od certyfikowanych producentów z UE,
  • zapewnienie szkoleń personelu w zakresie nowych przepisów.

Utrzymywanie w obiegu produktów z TPO po zakazie może skutkować sankcjami ze strony organów nadzoru sanitarnego – w tym decyzjami o wycofaniu z obrotu, nakazami zniszczenia towaru lub karami pieniężnymi.

Czy rynek jest gotowy na alternatywy?

W odpowiedzi na zapowiedź zakazu TPO, wiele marek kosmetycznych rozpoczęło już prace nad reformulacjami. Coraz częściej na rynku pojawiają się produkty oznaczone jako: TPO-free, Hema-free & TPO-free, zgodne z rozporządzeniem 1223/2009/WE. Do najczęściej stosowanych alternatyw fotoinicjatorów należą m.in. TPO-L (modyfikowany TPO o zmniejszonej toksyczności) oraz BAPO – substancje o podobnej skuteczności, ale bez klasyfikacji CMR.Choć przejście na nowe składniki może wiązać się z wyższymi kosztami produkcji, wiele firm postrzega to jako inwestycję w jakość i bezpieczeństwo, która może stać się przewagą konkurencyjną w obliczu rosnących oczekiwań konsumentów.

Rynek nielegalny: potencjalne zagrożenie

Eksperci branżowi oraz Główny Inspektorat Sanitarny zwracają uwagę na możliwe próby obchodzenia zakazu poprzez sprzedaż produktów zawierających TPO za pośrednictwem nielegalnych kanałów dystrybucji, w tym zagranicznych platform e-commerce. Zalecana jest szczególna ostrożność przy zakupie produktów poza oficjalną siecią dystrybucyjną, zwłaszcza tych: bez pełnego składu INCI, bez certyfikatów bezpieczeństwa, sprowadzanych z rynków pozaunijnych (np. Chiny, USA, Turcja).

Co mogą zrobić osoby prowadzące salony kosmetyczne w związku z zakazem TPO?

Przedsiębiorcy prowadzący salony kosmetyczne – w szczególności salony stylizacji paznokci – stoją przed koniecznością dostosowania się do nowych przepisów, które od 1 września 2025 roku wprowadzają zakaz stosowania TPO w kosmetykach. Aby uniknąć konsekwencji prawnych oraz zachować zaufanie klientów, warto podjąć konkretne kroki już teraz. Poniżej znajduje się zestaw działań, które salony powinny wdrożyć:

  1. Sprawdzenie składu wszystkich używanych produktów – należy przeanalizować etykiety, dokumenty INCI i karty charakterystyki produktów. Jeśli którykolwiek z nich zawiera TPO (Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide), trzeba go zakwalifikować do wycofania przed 1 września 2025 r.
  2. Unikanie robienia zapasów produktów zawierających TPO – jeśli termin wejścia zakazu zbliża się, a producent lub dystrybutor oferuje atrakcyjną cenę, warto zachować ostrożność. Po zakazie nie będzie można legalnie wykorzystać takich produktów – nawet jeśli zostały zakupione wcześniej.
  3. Zamiana dotychczasowych preparatów na produkty "TPO-free" – producenci i hurtownie już oferują alternatywy. Warto skontaktować się ze stałymi dostawcami i poprosić o rekomendacje produktów wolnych od zakazanych składników.
  4. Dokumentowanie zmian – dla celów ewentualnej kontroli, dobrze jest mieć potwierdzenie, że salon zakończył stosowanie produktów z TPO przed wejściem zakazu. Może to być lista produktów, dowody zakupu nowych preparatów lub oświadczenia dostawców.
  5. Szkolenie zespołu – każda stylistka czy kosmetyczka powinna znać aktualne przepisy. Szkolenie z zakresu zmian w składach produktów i zasad bezpiecznego użytkowania może być nie tylko obowiązkiem, ale i wartością dla całego zespołu.
  6. Komunikacja z klientami – warto poinformować klientów o zmianach i zapewnić ich, że używane w salonie produkty są zgodne z przepisami i bezpieczne. Można to zrobić np. za pomocą posta w mediach społecznościowych, informacji na stronie internetowej lub komunikatu na recepcji.
  7. Unikanie zakupów z niesprawdzonych źródeł – szczególnie z zagranicznych platform online, które mogą nie przestrzegać unijnych przepisów. Tanie produkty zza granicy mogą zawierać zakazane składniki i narażać salon na konsekwencje prawne.
  8. Współpraca z hurtowniami i producentami – warto upewnić się, że wszyscy partnerzy handlowi są świadomi nowych przepisów i oferują wyłącznie produkty zgodne z prawem.
  9. Utrzymanie dokumentacji technicznej – przechowywanie kart charakterystyki produktów, deklaracji zgodności i certyfikatów bezpieczeństwa jest dobrą praktyką, która może pomóc w przypadku kontroli.
  10. Monitorowanie dalszych zmian w prawie – TPO to nie pierwsza i zapewne nie ostatnia substancja zakazana w kosmetykach. Warto śledzić komunikaty GIS, ECHA oraz unijne rozporządzenia, by być na bieżąco i reagować z wyprzedzeniem.

Działania te nie tylko zabezpieczają salon przed ryzykiem prawnym, ale także wzmacniają jego profesjonalny wizerunek. W świecie beauty coraz większe znaczenie mają standardy bezpieczeństwa i odpowiedzialności – dostosowanie się do zakazu TPO jest dziś nie tylko obowiązkiem, ale i szansą na wyróżnienie się na rynku.

Podsumowując, zakaz stosowania TPO w kosmetykach od 1 września 2025 r. to nie tylko zmiana prawna, ale sygnał, że branża kosmetyczna wchodzi w nową erę odpowiedzialności za zdrowie klientów. Substancje toksyczne, choć skuteczne technologicznie, nie mają już miejsca w produktach codziennego użytku. Dla salonów kosmetycznych to konkretna lekcja: bezpieczeństwo i zgodność z regulacjami muszą iść w parze z estetyką i skutecznością usług. Przedsiębiorcy nie mogą polegać wyłącznie na producentach – muszą aktywnie weryfikować składy, edukować personel i reagować na zmiany w przepisach. W szerszej perspektywie ten zakaz pokazuje, że świadomość chemiczna w kosmetyce staje się standardem, a nie wyjątkiem. Wygrywać będą te firmy i salony, które potrafią szybko się dostosować, inwestując w jakość i transparentność.

Doktor nauk prawnych, adwokat, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie w Katedrze Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego.
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA