REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Życie pisze różne scenariusze, a dalekosiężne plany nie zawsze udają się zrealizować. Czasem najlepszy biznesplan nie zdoła uwzględnić nieprzewidzianego. Trudno zakładać, że intensywny i odnoszący sukcesy biznesmen nagle zakończy swoją przygodę, a to wszystko przez śmierć. W takich smutnych sytuacjach spółka z o.o. nie przestaje istnieć. Powstaje pytanie – co dalej? Co dzieje się z udziałami zmarłego wspólnika?
Wspólnik posiadający mniejszościowy pakiet udziałów w spółce z o.o. nie musi już na starcie znajdować się na przegranej pozycji w potencjalnym sporze ze wspólnikiem większościowym. Kluczowe jest, aby taki udziałowiec znał swoje prawa w spółce oraz aktywnie i umiejętnie z nich korzystał, co w ostatecznym rozrachunku może przyczynić się do skutecznej obrony interesu wspólnika mniejszościowego i zachowania przez niego wpływu na spółkę.
Biznes zaczyna się od pomysłu. Skutkiem mniej sformalizowanych ustaleń wspólników bywa zawiązanie umowy spółki, jej wpis do rejestru oraz podjęcie określonej działalności. O ile umowa spółki wymaga zachowania określnej formy i uregulowania niektórych kwestii, tak operacyjnie najważniejsze ustalenia nie wymagają zachowania jakiejś szczególnej formy, co często rodzi nieporozumienia na późniejszych etapach działalności spółki.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA