REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy można ścigać Facebook przed sądem za jego działania?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Agata Kowalska
Agata Kowalska
Radca Prawny
Katarzyna Orzeł

REKLAMA

REKLAMA

Co do zasady, w przypadku wszelkich umów, gdy obie strony mają miejsce zamieszkania, pobytu lub siedzibę w Polsce sprawa podlega jurysdykcji polskiej. Oznacza to, że do konkretnej sprawy mają zastosowanie przepisy polskiego prawa, a roszczeń dochodzić można przed polskimi sądami.

REKLAMA

W przypadku zdarzeń mających miejsce w internecie, kwestia jurysdykcji kształtować będzie się różnie w zależności od tego, kto będzie pociągany do odpowiedzialności. Sytuacja ta dotyczy także przestępstw lub naruszeń popełnianych za pośrednictwem jednego z najpopularniejszych obecnie portali społecznościowych – Facebook.
W przypadku, gdy uznamy, że nasze prawa zostały naruszone (np. poprzez naruszenie naszego wizerunku, dobrego imienia, praw autorskich itp.) przede wszystkim należy ustalić osobę naruszyciela. W grę wchodzić będą zasadniczo dwa podmioty: inny użytkownik Facebooka, który narusza nasze prawa lub też sam Facebook - podmioty zarządzające portalem, które decydują o zamieszczonych na nim treściach. 

REKLAMA

W przypadku, gdy naruszenia dopuszcza się użytkownik Facebook-a poszkodowany zawsze może skierować przeciwko niemu swoje roszczenia. Do dochodzenia tych roszczeń będą mieć zastosowanie ogólne zasady dotyczące jurysdykcji, a określenie sądu i prawa właściwego zależeć będzie od obywatelstwa tych osób. W sytuacji, gdy obie strony będą obywatelami polskimi nie będzie wątpliwości, że zastosowanie będzie mieć prawo polskie, a właściwe do rozpoznania sprawy będą sądy krajowe. W takim wypadku Facebook jest bowiem jedynie niejako „miejscem” popełnienia deliktu, które co do zasady nie będzie miało wpływu na właściwość krajową.

Zobacz: Prawo do anonimowości w Internecie, czyli czym są dane osobowe i jak je chronić?

Sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdy za naruszenie odpowiedzialny jest sam Facebook.

W przypadku, gdy Facebook narusza nasze prawa, w pierwszej kolejności należy zgłosić ten problem administratorowi Facebook-a. Zgłoszenie jest konieczne, gdyż service provider, czyli dostawca usługi internetowej, odpowiada za przechowywane treści, jeśli wie o ich bezprawności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli zawiadomienie o naruszeniu nie odniosło pożądanych rezultatów, konieczne jest podjęcie dalszych kroków, zmierzających do ochrony naruszonych praw.

REKLAMA

W takim wypadku należy przede wszystkim rozróżnić dwie sytuacje. Inaczej kształtować się będzie sytuacja konsumenta, a inaczej przedsiębiorców. W swoim regulaminie świadczenia usługi Facebook wskazuje, że sądem właściwym dla rozstrzygania wszelkich sporów związanych z usługą jest sąd właściwy dla okręgu Santa Clara, a zastosowanie ma prawo stanu Kalifornia. Jest to klasyczna klauzula wyboru prawa i sądu właściwego, dlatego należy pamiętać, że wyrażając zgodę na regulamin Facebook-a, użytkownik zgadza się również na zastosowanie tej klauzuli. We wszystkich swoich oświadczeniach Facebook zdecydowanie broni wskazanej zasady i kwestionuje możliwość pociągania go do odpowiedzialności przed polskimi sądami lub organami, oraz możliwość zastosowania do zawieranych z nim umów prawa polskiego. – mówi Agata Kowalska Partner w Kancelarii Chabasiewicz Kowalska i Partnerzy.

Należy wskazać, że stanowisko Facebook-a jest bardzo wątpliwe w sytuacji, gdy stroną umowy jest konsument. Konsument jest bowiem szczególnie chroniony zarówno w prawie polskim jak i w regulacjach Unii Europejskiej, a minimalny zakres ochrony konsumenta nie może zostać ograniczony.
Również polski ustawodawca wyraźnie wskazuje, że przez wybór prawa obcego strony nie mogą pozbawić konsumenta ochrony przyznanej mu przez polskie prawo. Przepisem przyznającym taką ochronę jest np. art. 3853 pkt. 23) Kodeksu cywilnego, który wprost wskazuje, że niedozwolone jest postanowienie umowne, które wyłącza jurysdykcję sądów polskich w odniesieniu do stosunków umownych z konsumentem. Zastosowanie wyżej wspomnianych regulacji może stanowić drogę dla podejmowania prób poddania sporów konsumentów z Facebook-iem pod rozstrzygnięcie sądów polskich. Na podstawie tych przepisów można bowiem twierdzić, że do umów zawieranych z Facebook-iem powinny mieć zastosowanie polskie przepisy dotyczące ochrony konsumentów. 

Zobacz: Jakie prawa ma użytkownik serwisów społecznościowych?

Natomiast próbując chronić inne prawa osób fizycznych (nie wynikające ze stosunków umownych), jak np. dobra osobiste czy prawa własności intelektualnej, można podejmować próby stosowania przepisów prawa polskiego na podstawie przepisów ustawy prawo prywatne międzynarodowe. Dobra osobiste osoby fizycznej podlegają bowiem jej prawu ojczystemu, a powstanie, treść i ustanie prawa własności intelektualnej podlegają prawu państwa, w którym ma miejsce korzystanie z tego prawa. 

W przypadku stosunków prawnych pomiędzy Facebookiem a przedsiębiorcami sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Do przedsiębiorców nie mają zastosowania przepisy dotyczące ochrony konsumentów, a zatem nie ma bezpośrednich podstaw dla podważenia, zawartej w regulaminie Facebooka, generalnej klauzuli wyboru sądu i prawa obcego. Sytuacja taka rodzi ryzyko uznania, że wszelkie spory pomiędzy Facebookiem, a przedsiębiorcami powinny być rozstrzygane w Stanach Zjednoczonych według prawa właściwego dla stanu Kalifornia. Interpretacja taka jest bardzo niekorzystna dla podmiotów spoza Stanów Zjednoczonych. Prowadzenie sporów międzypaństwowych jest bowiem niezwykle kosztowne i z uwagi na możliwe spory co do prawa obarczone dużym ryzykiem prawnym.

Zobacz: Kodeks cywilny

Nawet jednak w tym wypadku w przypadku ochrony dóbr osobistych czy praw  własności intelektualnej, można podejmować próby stosowania przepisów prawa polskiego na podstawie przepisów prawa prywatnego międzynarodowego. Jak zostało wskazane powyżej, na podstawie tej ustawy dobra osobiste osoby fizycznej i prawnej podlegają jej prawu ojczystemu, a powstanie, treść i ustanie prawa własności intelektualnej podlegają prawu państwa, w którym ma miejsce korzystanie z tego prawa. Niestety kwestia ustalenia prawa właściwego nie przesądza właściwości sądu. Istnieje zatem ryzyko, że mimo iż prawem właściwym dla roszczenia będzie prawo polskie, będzie ono musiało być dochodzone przed sądem właściwym dla pozwanego. 

W chwili obecnej nie można wskazać jednej uniwersalnej zasady, która pozwoliłaby określić prawo i sądy właściwe dla rozstrzygania sporów z międzynarodowymi portalami internetowymi. W obliczu działalności internetowej, która często nabiera charakteru międzynarodowego najlepiej widać, że konieczne jest kompleksowe uregulowanie tej kwestii, gdyż mnogość różnych regulacji powoduje trudności z ustaleniem prawa właściwego a często może prowadzić do absurdów, w wyniku których sądy jednego państwa musiałyby orzekać na podstawie prawa dla nich obcego.
Na zakończenie należy jeszcze zasygnalizować kwestię możliwości objęcia Facebook polskimi regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Polska ustawa ma zastosowanie do przedsiębiorców zagranicznych (w tym przedsiębiorców z USA), którzy przetwarzają dane osobowe „przy wykorzystaniu środków technicznych znajdujących się w Rzeczpospolitej Polskiej”.

Termin ten jest dość nowy i jego rozumienie nie zostało jeszcze ostatecznie przesądzone. Rozciągnięcie stosowania polskiej ustawy na Facebook będzie zatem zależało od tego, czy uznamy, że zbiera on dane za pomocą środków technicznych zlokalizowanych w Polsce. Jak na razie polskie urzędy (w tym GIODO) nie zajęły oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Nie można jednak wykluczyć, że również w tym przypadku będzie istniała możliwość poddania Facebooka polskiej jurysdykcji. Naszym zdaniem, twierdzenie o całkowitej niemożliwości pociągnięcia Facebook-a do odpowiedzialności przed polskimi sądami jest co najmniej wątpliwe. Jednak należy pamiętać, że próba przełamania tego poglądu będzie się wiązać z długą i kosztowną batalią sądową.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA