Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO)[1] kładzie duży nacisk na prawa osób, których dane dotyczą (podmiotów danych). Przede wszystkim wymaga rozszerzenia obowiązku informacyjnego, w taki sposób, aby było od razu wiadomo jak długo będą przetwarzane dane, komu przekazywane i jakie prawa przysługują podmiotowi danych. Obowiązek informacyjny omówiłam w tym artykule[2], więc teraz skupię się na samym obowiązku i sposobie pozyskiwania zgody na przetwarzanie danych osobowych.
Wraz z wejściem unijnych przepisów rozszerza się katalog praw osób, których dane dotyczą (podmiotów danych). Przede wszystkim RODO podkreśla prawo do przejrzystego i jasnego komunikowania o zasadach przetwarzania danych. Poza tym podmiot danych może w każdej chwili żądać wyczerpujących informacji na temat przetwarzania swoich danych, ich sprostowania, usunięcia (o ile nie stoi to w sprzeczności z przepisami prawa), zaprzestania przetwarzania (jeżeli jest to uzasadnione), przeniesienia lub ograniczenia przetwarzania. Administrator danych ma obowiązek w momencie pozyskiwania danych wypełnić obowiązek informacyjny wynikający z przepisów o ochronie danych osobowych wobec każdej osoby, której dane pozyskał.
Nowe prawo alimentacyjne precyzuje sytuację, w której dłużnik alimentacyjny może być ukarany na podstawie kodeksu karnego. Do tej pory, odpowiedzialności karnej podlegał dłużnik uporczywie uchylający się od wykonania ciążącego na nim obowiązku, zaś po nowelizacji ukarana zostanie każda osoba, której zaległości alimentacyjne wyniosą równowartość, co najmniej trzech świadczeń okresowych.
Model postępowania przed prezesem nowego urzędu w sprawie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, nie zabezpiecza właściwie interesów przedsiębiorców. Wątpliwości budzi możliwość wstrzymania wykonania decyzji urzędu, ale tylko w zakresie dotyczącym administracyjnej kary pieniężnej, nie zaś, np. w sytuacji ograniczenia lub zakazu przetwarzania danych osobowych. Projekt ustawy o ochronie danych osobowych, mimo minusów, stara się jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców - uważa Konfederacja Lewiatan.