Nie będą już wypłacać emerytur co miesiąc. Szykują się rewolucyjne zmiany w przepisach

REKLAMA
REKLAMA
Rząd ma pomysł, który może szczególnie zaboleć. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce zmienić system wypłat emerytur. Nie, nie chodzi o waloryzację czy podniesienie minimalnego świadczenia. Chodzi o to, by część seniorów dostawała pieniądze... raz na kwartał.
- Grosze, które kosztują zbyt wiele
- Emerytura kwartalna? „Status emeryta zostanie”
- Dla rządu – oszczędność. Dla emeryta – trzy miesiące bez środków do życia
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje zmiany, które mogą wstrząsnąć domowym budżetem tysięcy seniorów. Jak donosi "Rzeczpospolita", resort rozważa, by najniższe emerytury były wypłacane nie co miesiąc, a raz na kwartał. Powód? Groszowe emerytury – często niższe niż koszt ich... przelania.
REKLAMA
Grosze, które kosztują zbyt wiele
REKLAMA
Według danych dziennika w 2024 roku aż 9 proc. wszystkich emerytur stanowiły świadczenia niższe niż minimalna emerytura. To efekt zmian w systemie. Dziś wystarczy osiągnąć wiek emerytalny i choć raz odprowadzić składkę, by otrzymać świadczenie. Jak zauważa „Rzeczpospolita” ZUS potrafi wypłacać świadczenia wynoszące... 0,02 zł. Tak – dwa grosze.
W grudniu 2024 roku wypłacono 433,1 tys. takich „nowosystemowych” emerytur – to aż 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad 28 proc. więcej niż w 2021 roku. Koszty obsługi tych wypłat – zarówno po stronie ZUS, jak i operatorów pocztowych – często przewyższają samą kwotę świadczenia.
Emerytura kwartalna? „Status emeryta zostanie”
REKLAMA
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski zapewnia, że planowane zmiany nie odbiorą nikomu praw nabytych. - Resort będzie chciał zaproponować kwartalne wypłacanie najniższych świadczeń. Zapewnił również, że takie osoby zachowałyby status emeryta i związane z nim przywileje – mówi na łamach "Rzeczpospolitej".
W teorii wszystko brzmi dobrze: mniej przelewów, mniej biurokracji, mniej kosztów. Ale w praktyce, to 0szczędności kosztem ludzi. Eksperci, na których powołuje się dziennik zwracają uwagę na realne ryzyko: kwartalne wypłaty mogą objąć również osoby, które dziś dostają około 1000 zł miesięcznie. Formalnie to świadczenie poniżej progu minimalnego – i właśnie tacy emeryci mogliby zobaczyć pieniądze tylko raz na trzy miesiące.
Dla rządu – oszczędność. Dla emeryta – trzy miesiące bez środków do życia
Rozwiązania wymagają niuansów, a nie cięcia nożem równo po linijce. System, który wypłaca 2 grosze emerytury, z pewnością potrzebuje korekty – ale nie poprzez przerzucanie ciężaru reformy na tych, którzy już dziś ledwo wiążą koniec z końcem.
Bo kiedy państwo nie potrafi zapłacić godnie tym, którzy całe życie pracowali, a potem jeszcze im mówi: „poczekajcie trzy miesiące”, to nie jest to już polityka społeczna. To cynizm ubrany w oszczędność?
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA