REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pestycydy w truskawkach, antybiotyki w mięsie - czy żywność produkowana w Polsce i UE zaczyna być niebezpieczna dla zdrowia

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Żywność jest bezpieczna, nawet jeśli wykrywane w niej są w niej śladowe ilości pestycydów, to mieszczą się one w normach nie zagrażających zdrowiu
Żywność jest bezpieczna, nawet jeśli wykrywane w niej są w niej śladowe ilości pestycydów, to mieszczą się one w normach nie zagrażających zdrowiu
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Bezpieczny system żywnościowy tworzymy razem, poprzez przestrzeganie standardów na każdym etapie, od rolników i producentów, przez handel, aż po konsumentów. Badania pokazują, że działa on skutecznie i żywność w Polsce i innych krajach UE jest bezpieczna dla zdrowia.

Możemy mieć powody do zadowolenia - Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) opublikował właśnie raport dotyczący pozostałości środków ochrony roślin w żywności za rok 2023.
Wnioski są jednoznaczne: żywność w Unii Europejskiej jest bezpieczna.

REKLAMA

REKLAMA

Ostatni raport EFSA prezentuje wyniki dotyczące pozostałości środków ochrony roślin w ramach dwóch programów. W corocznym badaniu MANCP (Zintegrowany Wieloletni Plan Kontroli) przeanalizowano 132 793 próbek produktów roślinnych i zwierzęcych znajdujących się na rynku w Unii Europejskiej, Norwegii i Islandii w 2023 roku. 98 proc. z nich spełniało rygorystyczne normy Unii Europejskiej:

  • w 58 proc. próbek nie wykryto żadnych pozostałości środków ochrony roślin),
  • 38,3 proc. zawierało mieszczące się w normach śladowe ilości pozostałości środków ochrony roślin.

Drugie badanie, EU MACP, prowadzone jest co trzy lata i dotyczy 12 najczęściej spożywanych produktów w UE, pochodzących z rynków krajowych oraz tych sprowadzanych z pozostałych krajów unijnych i rynków trzecich.
Lista obejmująca ziemniaki, żyto, brązowy ryż, marchew, kalafiory, kiwi, paprykę (zieloną, czerwoną i żółtą), cebulę, pomarańcze, gruszki, suche fasole, wątrobę wołową i tłuszcz drobiowy, jest zawsze taka sama, co pozwala śledzić zmiany w wynikach w sposób reprezentatywny. Wyniki z 13 246 próbek wykazały, że aż 99 proc. spełniło bardzo rygorystyczne normy określone w przepisach.
– Wyniki raportu EFSA od lat potwierdzają, że żywność produkowana i dostępna w Unii Europejskiej jest nie tylko wysokiej jakości, ale przede wszystkim bezpieczna. To efekt wieloletniej pracy, ścisłych regulacji i odpowiedzialnego podejścia wszystkich uczestników łańcucha żywnościowego – od rolnika po konsumenta – mówi Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.

Bezpieczna żywność: co dzieje się z truskawkami, mięsem i innymi produktami zanim trafią na rynek

Za bezpieczeństwo żywności odpowiadają wszyscy uczestnicy łańcucha żywnościowego. Działania podejmowane są już u rolnika – na polu uprawnym i w zagrodzie hodowlanej. Odpowiednie praktyki stosują również przetwórcy, przewoźnicy, sprzedawcy hurtowi i detaliczni.
Każdy sklep spożywczy który odwiedzasz musi dbać m.in. o odpowiednie temperatury i sposób magazynowania żywności. Ale wiele zależy także od nas – konsumentów. To my jesteśmy ostatnim ogniwem w tym łańcuchu.

REKLAMA

W Polsce czuwa nad tym Główny Inspektorat Sanitarny który bada produkty i informuje o szkodliwych składnikach, niewłaściwym opisaniu etykiet czy wycofaniu niebezpiecznych produktów z rynku. GIS w badaniach wspiera Inspektorat Weterynarii (który bada produkty pochodzenia zwierzęcego), Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (bada jakość produktów) oraz Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która kontroluje m.in. czy rolnicy prawidłowo stosują środki ochrony roślin.
Z kolei na gruncie europejskim dba o to Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który przy pomocy instytucji państwowych (w Polsce wspomaga ją w tym GIS) systematycznie publikuje raporty dotyczące bezpieczeństwa żywności w całej Unii Europejskiej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pestycydy w truskawkach: środki ochrony roślin to obok leków najbardziej kontrolowana i uregulowana prawnie gałąź

Proces zatwierdzenia substancji czynnej na rynek Unii Europejskiej trwa średnio 12 lat i obejmuje ponad 150 różnego rodzaju badań. Te badania stanowią swego rodzaju weryfikację, którą pozytywnie przechodzi tylko jedna na ponad 160 tys. substancji.
Substancje czynne środków ochrony roślin podlegają najostrzejszym regulacjom prawnym spośród wszystkich substancji chemicznych. Zawartość ewentualnych pozostałości regulowana jest za pomocą najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości (NDP, ang. MRL). W Unii Europejskiej wartości NDP są ustanawiane przez Komisję Europejską po przeprowadzeniu szczegółowej oceny z udziałem EFSA i państw członkowskich.

– Wartości NDP są ustanawiane z dużym marginesem bezpieczeństwa. Przy wyznaczaniu wartości NDP dla danej substancji, EFSA uwzględnia teoretyczne, największe jednorazowe/jednodniowe pobranie pozostałości tego środka ochrony roślin z danym produktem oraz teoretyczne długoterminowe pobranie pozostałości tej substancji wraz z innymi produktami pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Wartości NDP muszą z definicji być bezpieczne dla konsumenta. Większość z nich jest wielokrotnie niższa niż poziom, którego przekroczenie stanowiłoby potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów - wyjaśnia prof. Paweł Struciński, kierownik Zakładu Toksykologii i Oceny Ryzyka Zdrowotnego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego.
Najwyższe dopuszczalne poziomy pozostałości (NDP) nie są więc standardami toksykologicznymi, a handlowymi, które oznaczają ustawowo dopuszczalny najwyższy poziom zawartości substancji, jaki może się znajdować wewnątrz lub na powierzchni nieprzetworzonych produktów surowych (w tym np. nieobranych ze skórki bananów czy pomarańczy) w efekcie prawidłowego zastosowania preparatu. Służą weryfikacji, czy dany środek ochrony roślin został zastosowany prawidłowo, czy też nie.
- Niemniej stwierdzenie niezgodności z NDP skutkuje koniecznością wycofania partii produktu z obrotu, niezależnie od wyniku naukowej oceny ryzyka – wskazuje prof. Struciński.
Dodaje przy tym: – W Polsce, oprócz raportów EFSA, dostępne są coroczne raporty NIZP PZH-PIB, w których analizowane są zagrożenia dla zdrowia konsumentów wynikające z pozostałości środków ochrony roślin w żywności dostępnej w handlu. Każdy przypadek przekroczonych wartości NDP jest oceniany pod katem ryzyka krótko- i długoterminowego.

Pestycydy: czy warto stosować preparaty do pozbycia się pozostałości środków ochrony roślin?

Ozonowanie, płukanie w occie, w sodzie, mycie specjalnymi płynami – to tylko kilka wybranych metod, które rzekomo „pomogą nam się pozbyć pestycydów z żywności”.
W rzeczywistości warzywa i owoce wystarczy umyć pod bieżącą wodą, aby pozbyć się niechcianych zanieczyszczeń.

Żadnego uzasadnienia nie mają także pojawiające się w Internecie listy najmniej lub najbardziej zanieczyszczonych pestycydami produktów spożywczych.
Bardziej należy się obawiać zanieczyszczeń powstałych w transporcie czy przy sprzedaży – ani producent, ani sprzedawca, ani my sami nie wiemy, kto i w jakim stanie zdrowia dotykał jabłek czy papryki w sklepie.
Drobnoustroje przenoszone z rąk na jedzenie są znacznie niebezpieczniejsze niż jakiekolwiek środki chemiczne chroniące rośliny. Jeśli środki ochrony roślin są prawidłowo stosowane, a dostawca przestrzega obowiązujących przepisów, to ich pozostałości nie mogą osiągnąć niebezpiecznego dla zdrowia poziomu.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KOWR – czym jest, jak działa i dlaczego dotyczy nas wszystkich

W ostatnim czasie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) znalazł się w centrum uwagi mediów głównie za sprawą kontrowersji związanych ze sprzedażą gruntów istotnych dla budowy i skomunikowania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednak poza tymi doniesieniami, instytucja ta odgrywa niezwykle istotną rolę w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Czym dokładnie zajmuje się KOWR i dlaczego jego działalność ma znaczenie dla przeciętnego Polaka?

Wynagrodzenie wypłacane „pod stołem” pod ochroną prawa. Przełomowy wyrok sądu, po którym pracodawca już się nie wywinie

W dniu 4 listopada 2025 r., w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, zapadł wyrok, którym sąd zasądził bisko 70 tys. zł na rzecz pracownika, który część wynagrodzenia otrzymywał od swojego pracodawcy „pod stołem”, jednak pewnego dnia pracodawca poinformował go, że – „od teraz” jego zarobki będą o połowę niższe. Jest to precedens, który dowodzi, że wynagrodzenie, choć przekazywane nielegalnie – nadal pozostaje pod ochroną prawa.

To już koniec zamieszania i obowiązku segregowania śmieci? Będą wielkie zmiany w recyklingu odpadów

Czy nadchodzi moment, w którym plastikowe odpady przestaną nas przytłaczać, a domowe segregowanie śmieci odejdzie w przeszłość? Naukowcy ogłosili przełom, który może całkowicie odmienić sposób, w jaki świat radzi sobie z plastikiem. Ich odkrycie daje nadzieję na realną zmianę w globalnej gospodarce odpadami.

Wielu Polaków nie wie, że mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy tego specjalisty w ramach NFZ. Nie musisz płacić za prywatne konsultacje, których koszt może wynosić nawet kilkaset złotych za jedną wizytę

Ze względu na decydującą rolę diety w profilaktyce i leczeniu chorób, rośnie popularność korzystania z usług dietetyków. Co istotne, porady żywieniowe na wysokim poziomie są dostępne także bezpłatnie, dzięki finansowaniu przez NFZ. Kto jest uprawniony do otrzymania wsparcia dietetycznego w publicznej służbie zdrowia? Oto szczegóły.

REKLAMA

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Nowe świadczenie 1000 plus miesięcznie na drugie (również dorosłe) dziecko dla każdego, jeżeli rodzina nie przekracza 280 tys. zł dochodu rocznie. Powszechny sprzeciw samorządów, bo nie przyniesie wzrostu dzietności, a pogłębi kryzys finansowy

„Szacuje się, że w portfelu przeciętnej polskiej rodziny może zostać średnio 1 000 zł miesięcznie” – poinformowała Kancelaria Prezydenta, po podpisaniu przez Karola Nawrockiego, w dniu 8 sierpnia br., projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw, który został następnie wniesiony przez Prezydenta do Sejmu. Świadczenie ma być skierowane do osób z co najmniej dwójką dzieci (również już dorosłych – jeżeli będą spełniać określone w ustawie warunki), które nie przekraczają poziomu dochodów 140 tys. zł rocznie na małżonka, czyli 280 tys. zł rocznie na rodzinę. Wprowadzenie nowego wsparcia budzi jednak powszechny sprzeciw samorządów, w opinii których – „nie przyniesie ono wzrostu dzietności, a uszczupli dochody publiczne”, doprowadzając do kryzysu finansowego w gminach.

Prawie 5 tysięcy złotych dla każdego. Staż pracy nie ma znaczenia. Pracodawca musi pieniądze wypłacić. Czy wiecie o tej zmianie w przepisach?

4806 zł brutto. Tyle od stycznia ma wynosić płaca minimalna w Polsce. „Dużo czy mało?” – pytanie wydaje się retoryczne. Bo choć to o 140 zł więcej niż obecnie, nikt nie ma wątpliwości: tej podwyżki nie da się nazwać ani odważną, ani satysfakcjonującą. Nie takiego ruchu oczekiwali związkowcy. Nie takiej decyzji chcieli pracodawcy.

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Chcesz sobie zrobić długi weekend i bierzesz urlop na żądanie? Uważaj na pułapki w przepisach - pomylisz się i wylatujesz z roboty!

Czasami pracownik musi być ostrożny jak saper - przepisy prawa pracy niby oczywiście chronią pracowników, ale można też natrafić na minę. Szczególnie ostrożnie trzeba korzystać z urlopu na żądanie - to wcale nie działa jak automat i trzeba się pilnować, żeby nie popełnić błędu.

REKLAMA