REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezprawne zaniżanie kosztów naprawy samochodu przez firmy ubezpieczeniowe

Omega Kancelarie Prawne - ogólnopolska sieć kancelarii prawnych
wypadek, kolizja, stłuczka Fot. Fotolia
wypadek, kolizja, stłuczka Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jednym z problemów, przed którymi stają poszkodowani w zdarzeniach komunikacyjnych, jest problem tzw. amortyzacji części zamiennych, określanego niekiedy również mianem merkantylnego ubytku wartości. W tej sytuacji większość kierowców decyduje się na przystanie na warunki zaproponowane przez towarzystwo ubezpieczeń. Są jednak i tacy, którzy nie godzą się na nieuczciwe warunki i będąc przekonani o słuszności swojej racji kierują sprawę na drogę postępowania sądowego.

W okresie jesienno-zimowym, nawet minimalny błąd kierowcy może doprowadzić do kolizji drogowej. Zarządcy dróg konsekwentnie okazują się być „zaskoczeni” zimową aurą, nie nadążając z wywiązywaniem się z obowiązku należytego zwalczania skutków zimy. Drogi zamieniają się w lodowisko. Wydłużona droga hamowania, ograniczona widoczność w połączeniu z czynnikami takimi jak codzienne zdenerwowanie i pośpiech sprawiają, że często dochodzi do stłuczek, kolizji drogowych.

REKLAMA

Problemy z ubezpieczycielami

REKLAMA

Kierowca pojazdu uczestniczącego w zdarzeniu drogowym zawsze ma nadzieje, że karoseria ulegnie jedynie minimalnym uszkodzeniom. Niestety, w rzeczywistości w przeważającej większości wypadków rozmiary szkód są zazwyczaj wielokrotnie wyższe. Po wykonanej kalkulacji kosztów naprawy okazuje się bowiem, że w grę wchodzą wydatki na wymianę wgniecionego zderzaka, zbitego reflektora, koszty lakierowania, itp. Co prawda, koszty naprawy nie obciążają bezpośrednio kierowcy, który nie został uznany za winnego zaistniałej kolizji - pokrycie szkód leży w gestii ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. Praktyka pokazuje jednak, że od momentu wypadku do pełnej rekompensaty finansowej ze strony ubezpieczyciela, jest jeszcze daleka i wyboista droga.

REKLAMA

Perspektywa szybkiej naprawy lub uzyskania pełnego odszkodowania tylko złudnie może napawać optymizmem. Jednym z problemów, przed którymi stają poszkodowani w zdarzeniach komunikacyjnych, jest problem tzw. amortyzacji części zamiennych, określanego niekiedy również mianem merkantylnego ubytku wartości.

„W praktyce likwidacji szkód komunikacyjnych, problem amortyzacji części stał się pewną uciążliwą dla kierowców normą. Zakłady ubezpieczeń z reguły nie uwzględniają w ramach wypłacanego odszkodowania cen nowych i oryginalnych części zamiennych potrzebnych do naprawy uszkodzonego auta pogwarancyjnego.” – tłumaczy Piotr Protasiuk z Omega Kancelarie Prawne. „Firmy ubezpieczeniowe są zdania, że jeżeli w samochodzie z kilku - lub kilkunastoletnim przebiegiem montowane są nowe części zamienne zamiast starych, dochodzi do wzrostu wartości użytkowych pojazdu. Ubezpieczyciele pomniejszają wypłacane odszkodowania o różnicę między wartością części nowych potrzebnych do jego naprawy, a wartością, która wynika ze stopnia ich zużycia.” – dodaje prawnik z Omega Kancelarie Prawne. Nie jest to bynajmniej praktyka znajdująca poparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie podkreślał, że zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do zwrotu wszelkich celowych kosztów naprawy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Określanie kosztów naprawy

Co to w praktyce oznacza? Wyobraźmy sobie sytuację, że posiadamy 10-letni pojazd, dawno po gwarancji, w którym w wyniku kolizji należy wymienić kilka części. Po wizycie w warsztacie mechanik stwierdza, że naprawa wyniesie nas 5 tysięcy złotych, na co składa się lakierowanie, robocizna oraz wymiana uszkodzonych części na nowe, oryginalne. Zwracamy się do ubezpieczyciela sprawcy o wypłacenie należytego odszkodowania. Niestety, ubezpieczyciel stwierdza, że użycie podczas naprawy zupełnie nowych części podwyższyłoby wartość rynkową auta, a odszkodowanie nie może prowadzić do wzbogacenia. Poszkodowany kierowca pozostaje z nierozwiązanym problemem. Zaproponowana kwota odszkodowania (przykładowo 3 tys. złotych) wystarczy jedynie na zakup używanych części, niewiadomej jakości. Pojawia się wówczas dylemat. Przystać na oczekiwania ubezpieczyciela i zaryzykować instalację części, które mogą w dalszym użytkowaniu okazać się wadliwe, oszczędzając sobie tym samym czasu i kłopotu? Czy też może wystąpić na drogę sądową i dochodzić swoich roszczeń w pełnej wysokości?

Zobacz również: Odszkodowanie może objąć też utratę wartości pojazdu

Zgromadzenie dokumentacji i droga sądowa

Większość kierowców dla świętego spokoju i potrzeby jak najszybszego skorzystania z naprawionego pojazdu, zdecyduje się na szybsze rozwiązanie – tj. przystanie na warunki zaproponowane przez towarzystwo ubezpieczeń. Są jednak i tacy, którzy nie godzą się na nieuczciwe warunki i będąc przekonani o słuszności swojej racji kierują sprawę na drogę postępowania sądowego. „Należy w tym momencie przedłożyć wszelkie niezbędne dokumenty, między innymi dokumenty przedstawione ubezpieczycielowi wraz ze zgłoszeniem szkody – mowa tutaj o dowodzie rejestracyjnym pojazdu, prawie jazdy, oświadczeniu o trzeźwości, notatce urzędowej sporządzonej przez policję na miejscu zdarzenia lub oświadczeniu sprawcy o spowodowaniu kolizji, polisie OC. Najistotniejsze jest odpowiednie uzasadnienie i udokumentowanie zgłaszanych roszczeń. Podstawowe znaczenie w tym zakresie mają faktury lub rachunki dokumentujące faktycznie poniesione koszty naprawy.

Nie należy zwlekać dochodzeniem należnego odszkodowania

Warto dołączyć ponadto szczegółowe fotografie oraz opinię niezależnego eksperta, o ile została sporządzona” – wymienia Piotr Protasiuk z Omega Kancelarie Prawne, podkreślając jednocześnie, że nie należy zwlekać ani z wystąpieniem do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania, ani ze skierowaniem sprawy na drogę sądową, gdy zakład ubezpieczeń odmówi wypłaty odszkodowania bądź je zaniży. „Termin przedawnienia roszczeń z tytułu wykroczeń drogowych wynosi 3 lata od momentu zaistnienia kolizji, ale upływ czasu może znacząco utrudniać udowodnienie wysokości poniesionej szkody. Dlatego właśnie wskazane jest jak najszybsze podjęcie zdecydowanych działań. Oględziny po kilku tygodniach, miesiącach a szczególnie latach, mogą poważnie utrudnić, a niekiedy wręcz uniemożliwić stwierdzenie oraz oszacowanie uszkodzeń pojazdu. Upływ czasu skutkować może znaczącym utrudnieniem uzyskania należnego odszkodowania”.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego

Zgodnie z przepisem art. 361 kodeksu cywilnego, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialności za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W sytuacji, gdy uszkodzony zostaje pojazd, a poszkodowany podejmuje uzasadnioną decyzję o jego naprawie (tj. gdy przewidywany koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu sprzed szkody – uszkodzenia pojazdu nie mają charakteru tzw. szkody całkowitej), zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do zwrotu wszelkich celowych kosztów naprawy. Potrącenie tzw. amortyzacji nie znajduje poparcia w przepisach powszechnie obowiązującego prawa.

Zakład ubezpieczeń obowiązany jest do pokrycia wszelkich kosztów naprawy

Poszkodowany ma prawo dokonać naprawy pojazdu w wybranej przez siebie stacji obsługi pojazdów oraz przy użyciu nowych części zamiennych, pod warunkiem, iż jego pojazd nie zyska na wartości w związku z wymianą uszkodzonych części na nowe – a trudno automatycznie przyjąć, że naprawa pojazdu nowymi częściami doprowadzi do wzrostu wartości auta. Powszechnie wiadomo, że ceny pojazdów powypadkowych na rynku wtórnym, są o wiele niższe niż ceny aut bezwypadkowych. Zakład ubezpieczeń nie może się również powoływać na to, iż wymiana części na nowe może następować wyłącznie w odniesieniu do pojazdów nie starszych niż 3 lata lub też objętych gwarancją producenta, gdyż nie ma ku temu żadnych podstaw prawnych. Zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia wszelkich kosztów naprawy, w tym kosztów zakupu nowych części zamiennych.

Polecamy serwis: Ubezpieczenia komunikacyjne

Już we wczesnych latach 80-tych, Sąd Najwyższy wyrażał stanowisko, iż „przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę” (wyrok SN z dnia 5 listopada 1980 r. (sygn. III CRN 223/80).

Występujące w praktyce wątpliwości interpretacyjne dotyczące amortyzacji, były ponadto przedmiotem wniosku Rzecznika Ubezpieczonych, który w sierpniu 2005 r. zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym – czy zakład ubezpieczeń wypłacając odszkodowanie z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych może pomniejszyć to odszkodowanie o różnicę pomiędzy wartością nowych części potrzebnych do jego naprawy a wartością wynikającą ze stopnia ich zużycia. W uzasadnieniu postanowienia z dnia 24 lutego 2006 r. (sygn. III CZP 91/05) Sąd Najwyższy wskazał, iż „w pewnych przypadkach może dojść do kolizji zasady wykluczającej wzbogacenie się poszkodowanego wskutek naprawienia szkody z zasadą pełnego odszkodowania. Ta druga byłaby naruszona, gdyby kompensowanie korzyści i strat pogarszało sytuacje poszkodowanego. Mogłoby to nastąpić w razie uwzględniania amortyzacji części uszkodzonych, gdyby pojazd po naprawie mimo zastosowania części nowych nie zwiększył wartości handlowej ani użytkowej".

Niestety, trudno oczekiwać, aby zakłady ubezpieczeń dobrowolnie zrezygnowały z pomniejszania odszkodowania o amortyzację. „W tej sytuacji najbardziej zasadna jest droga sądowa, która wykaże jak sprawa wyglądała naprawdę i otworzy poszkodowanemu drogę do uzyskania pełnej rekompensaty” – przekonuje Piotr Protasiuk z Omega Kancelarie Prawne.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Co w sytuacji gdy renta wdowia przekroczy limit?

Renta wdowia jest ograniczona limitem ustawowym. Wysokość tego nowego świadczenia dla wdów i wdowców nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. Co będzie się działo w sytuacji gdy renta wdowia przekroczy ten limit? Co wówczas zrobi ZUS?

Nie tylko bon energetyczny. ZUS wypłaca także ryczałt energetyczny. Jak go uzyskać?

Do 30 września 2024 r. można składać wnioski o bon energetyczny. Nie jest to jedyne świadczenie, które ma łagodzić wysokie koszty energii. Co miesiąc ZUS wypłaca uprawnionym niemal 300 zł ryczałtu energetycznego.

MRPiPS pracuje nad przepisami, które usprawnią proces orzekania o niepełnosprawności

Resort rodziny, pracy i polityki społecznej pracuje nad projektem zmian w ustawie o rehabilitacji, które mają przyczynić się do usprawnienia pracy zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Regulacja zakłada też m.in. rozszerzenie miejsc wstępu z psem asystującym.

Od 1 października rusza program Aktywny Rodzic. Wnioski o świadczenia można składać do ZUS

Od 1 października 2024 roku ruszy program Aktywny Rodzic, który wprowadza nowe świadczenia pieniężne dla rodzin. Program ma ułatwić rodzicom pogodzenie zadań związanych z rodzicielstwem i aktywizacją zawodową. Wnioski o świadczenia można składać do ZUS od 1 października 2024 r.

REKLAMA

Rusza operacja „Feniks”. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśnia

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że rozpoczęta w poniedziałek 23 września operacja „Feniks” dotyczy zaangażowania wojska w odbudowę zalanych terenów, zabezpieczenia przesiąkniętych wałów po przejściu fali. Wydzielono 25 706 żołnierzy.

Wyrok za szabrownictwo: Sąd w Głubczycach skazał na 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 4 i 6 tysięcy złotych

Szabrownictwo po powodzi. Na kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności skazał Sąd Rejonowy w Prudniku dwóch mężczyzn, którzy podczas powodzi w Głuchołazach ukradli garaż powodzianina. Wyrok jest nieprawomocny.

Duże zmiany dla niepełnosprawnych w 2025 roku. Zmiana zasad orzekania, weryfikacja ważności orzeczenia, maksymalne terminy rozpatrywania wniosków, przedłużenie ważności kart parkingowych

Doprecyzowane będą przepisy dotyczące procedury rozpatrywania wniosków o uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności albo o stopniu niepełnosprawności. Wniosek taki będzie musiał być rozpatrzony nie dłużej niż w 3 miesiące w I instancji i nie dłużej niż 2 miesiące w przypadku odwołania do II instancji. Na rok 2025 będzie rozszerzona możliwość ustalania poziomu potrzeby wsparcia od dnia złożenia wniosku. Ponadto nowe przepisy określą możliwość wydłużenia ważności kart parkingowych w związku z wydłużonym zachowaniem ważności dotychczasowych orzeczeń o niepełnosprawności. Nowością będą też przepisy pozwalające na weryfikację ważności orzeczenia o niepełnosprawności. To nie wszystkie zmiany jakie wynikają z opublikowanych 23 września 2024 r. założeń nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Nowe przepisy wejdą w życie najprawdopodobniej w 2025 roku.

Zmiany w terminach wypłaty emerytur w październiku 2024 r. Sprawdź, kiedy będą przelewy, a kiedy przekazy i kto dostanie dwa świadczenia

Zmiany w terminach wypłaty emerytur. W październiku 2024 r. Sprawdź, kiedy będą przelewy, a kiedy przekazy pocztowe i kto dostanie dwa świadczenia w jednym miesiącu. Sprawę determinuje nie tylko kalendarz, ale i powódź.

REKLAMA

Pobrane RKO a babciowe, aktywnie w żłobku i aktywnie w domu [Przykład]

Czy rodzice, którzy mają już pobrane RKO w pełnej kwocie mogą wnioskować o babciowe, aktywnie w żłobku lub aktywnie w domu? Czy pobranie 12 tys. zł wyklucza możliwość pobierania świadczeń z nowego programu "Aktywny rodzic"?

Obowiązkowe badania lekarskie dla myśliwych – kontrowersje wokół propozycji Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Wiceminister klimatu i środowiska zasugerował, że myśliwi powinni przechodzić obowiązkowe badania lekarskie co 4-5 lat, podobnie jak kierowcy, żołnierze czy policjanci. Argumentował to bezpieczeństwem publicznym, przywołując niedawne tragiczne wypadki z udziałem myśliwych. Propozycję popiera również minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Pomysł jednak spotkał się ze sprzeciwem myśliwych.

REKLAMA