REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Długi alimentacyjne - jak odzyskać pieniądze od byłego partnera?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Intrum
Alimenty fot. Shutterstock
Alimenty fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Istnieje kilka sposobów na to, jak skutecznie domagać się od byłego partnera należnych środków. Jakich?

Jak odzyskać pieniądze od byłego partnera, czyli, co można zrobić z długiem alimentacyjnym?

Zbliża się koniec wakacji i dzieci za chwilę powrócą do szkół. Dla części z nich nie był to beztroski czas spędzony na wymarzonym wyjeździe. Dlaczego? Wielu „samotnym” rodzicom brakuje środków na zorganizowanie wakacji, ale także na finansowanie bieżących potrzeb związanych z wychowywaniem dziecka bądź dzieci. Powodem są długi alimentacyjne Polaków. Mowa o grupie 300 tys. osób, które zalegają
z płaceniem na rzecz swoich pociech (grupa nawet 1,2 mln niepełnoletnich i jeszcze uczących się osób!) łącznie 13 mld zł[1]! Co więcej, tylko w ciągu jednego roku zaległy dług wynikający z niepłacenia alimentów zwiększył się o pół miliarda zł[2]. Jednak te dane nie powinny załamywać rodziców. Istnieje kilka sposobów na to, jak skutecznie domagać się od byłego partnera należnych środków.

REKLAMA

REKLAMA

Dług długowi nierówny, czyli dlaczego niepłacenie alimentów jest złe moralnie

Pocieszający jest fakt, że lista osób, które zalegają z długiem alimentacyjnym, skraca się – od zeszłego roku ubyło 3 tys. dłużników tego rodzaju – ale tempo tego procesu jest zbyt małe. Z KRD upływa tylko ok. 1 proc. alimenciarzy w skali roku[3].

Z pewnością w przyspieszaniu tego procesu nie pomaga korona-kryzys, który zmniejszył dochody Polaków. Według danych zebranych przez Intrum, problem ten dotknął aż 45 proc. naszego społeczeństwa[4].

– Zaleganie z płaceniem na czas rachunków czy rat kredytów jest negatywnym zjawiskiem, bo skutki zachowania nierzetelnych płatników odczuwamy wszyscy. Aby zrekompensować sobie brak wpływów, firmy i przedsiębiorcy podnoszą ceny oferowanych usług i produktów. Zatory płatnicze są jednym z głównych problemów naszej gospodarki. Z kolei unikanie obowiązku alimentacyjnego jest zjawiskiem, które jest po prostu złe pod względem etycznym i moralnym. Zdarza się, że partnerzy rozchodzą się w nieprzyjaznej atmosferze. Jednak rodzic, który ma nakazane przez sąd płacenie co miesiąc określonej sumy pieniędzy na utrzymanie swojej pociechy, nie może z tego faktu, czynić „wymówki” i uchylać się od swojego obowiązku, bo cierpi na tym przede wszystkim wspólne dziecko.
– komentuje Agnieszka Jarmołowicz, ekspert Intrum.

REKLAMA

Gdy małżeństwo czy nawet nieformalny związek rozpada się i dziecko lub dzieci w praktyce zostają pod opieką jednego z partnerów, to jednak obowiązek utrzymania dziecka leży na obojgu rodziców (chyba, że w grę wchodzą inne ustalenia). Gdy ten z rodziców, na którym spoczywa obowiązek alimentacyjny, nie płaci zasądzonych pieniędzy, ciężar utrzymania pociechy dźwiga jedna osoba. Dla partnera, który sprawuje realną opiekę nad dzieckiem, może to oznaczać początek problemów finansowych. Niestety, w obecnej rzeczywistości, kiedy pandemia obniżyła dochody i siłę nabywczą niemałej grupy Polaków, nietrudno w nie popaść. Dlatego należy działać. „Samotny” rodzic może a nawet powinien podjąć konkretne działania, które pomogą odzyskać środki od byłego partnera.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak odzyskać zaległe alimenty, krok 1: negocjacje z byłym partnerem

Alimenciarzy nie ubywa, bo niestety w naszym kraju społeczne przyzwolenie na niepłacenie alimentów nadal ma się dobrze. Dla sprawiedliwości trzeba przyznać, że nie każdy rodzic, który uchyla się od tego obowiązku, robi to celowo. Z pewnością problemy finansowe wynikające z utraty pracy, choroby czy innych zdarzeń losowych utrudniają regularne przekazywanie środków.

– Mając świadomość tego, że powody niepłacenia alimentów mogą mieć różne źródło, pierwszym krokiem powinna być próba polubownego rozwiązania sprawy, co jest w interesie nie tylko byłych partnerów, ale przede wszystkim dziecka. Przedstawmy na spokojnie byłemu partnerowi fakty, czyli ile konkretnie wynoszą jego zaległości
i wyznaczmy „nowy termin” zapłaty alimentów – radzi Agnieszka Jarmołowicz, ekspert Intrum.

Te osoby, które przeszły niełatwe rozstanie mogą w tym momencie skwitować: „łatwo powiedzieć…”. Nierzadko zdarza się, że po rozwodzie mamy utrudniony kontakt z eks-partnerem lub wcale nie mamy ochoty podejmować takiej relacji, co jest naturalne? Co wtedy?

– O pomoc w odzyskaniu zaległych alimentów możemy poprosić neutralną stronę, czyli np. firmę windykacyjną. Jest to tym bardziej wskazane, jeżeli rodzic zalega z płaceniem alimentów przez dłuższy czas i unika wszelkiego kontaktu ze swoim „wierzycielem” – w tym przypadku osobą sprawującą na co dzień opiekę nad dzieckiem – który z powodu braku otrzymywania alimentów, sam zaczyna mieć problemy finansowe. Co może dla nas zrobić ekspert z firmy windykacyjnej? Może podjąć się w naszym imieniu mediacji z dłużnikiem alimentacyjnym i wypracować z nim kompromis. Dzięki temu szybciej otrzymamy niezbędne środki na utrzymanie dziecka. Taki kontakt to także korzyść dla byłego partnera. Dzięki rozmowie z windykatorem może otrzymać pomoc w rozwiązaniu swoich problemów finansowych i szansę na uregulowania zadłużenia, zanim sprawa zostanie przekazana do sądu i w dalszej kolejności zajmie się nią komornik – dodaje Agnieszka Jarmołowicz, ekspert Intrum.

Jak odzyskać pieniądze od byłego partnera z pomocą komornika

A co robić, kiedy powyższe rozwiązanie nie pomaga i były partner unika płacenia alimentów przez dłuższy okres i co gorsze, musimy się zadłużyć, by sfinansować nawet najbardziej podstawowe potrzeby dziecka? W takiej sytuacji warto zwrócić się o pomoc prawną do kogoś (np. do kancelarii prawnej), kto ma doświadczenie w rozwiązywaniu podobnych spraw. Gdy takie działanie również nie przyniesie skutku, pozostaje nam oddanie sprawy do sądu i skorzystanie z pomocy komornika. Na czym ona polega?

Komornik działa na podstawie decyzji sądu mówiącej o nakazie zapłaty zaległych alimentów (bez tego tytuł wykonawczy), na podstawie której uruchamia egzekucję z majątku dłużnika. Takie działanie ma na celu odzyskanie zasądzonych środków. Warto wiedzieć, że komornik może zająć do 60% wynagrodzenia niepłacącego rodzica, by pokryć roszczenia „wierzyciela”. Niestety, niektórzy alimenciarze są świadomi tego faktu, dlatego ukrywają dochody lub przedstawiają w sądzie dokumenty, które nie opisują ich prawdziwej sytuacji zawodowej. Ale i na to jest sposób.

– W przypadku dłużników alimentacyjnych, którzy posiadają legalne zatrudnienie, wniosek o potrącenie wierzytelności alimentacyjnych zgodnie z tytułem wykonawczym możemy złożyć bezpośrednio u pracodawcy. Ten
z kolei potrąca z pensji dłużnika zasądzoną kwotę. Tafia ona do osoby, która ma ustalone prawo do alimentów – zaznacza Agnieszka Jarmołowicz, ekspert Intrum. Uwaga! Pracodawca, który pomaga alimenciarzowi ukryć jego dochody lub pozwala na zatrudnienie „na czarno”, łamie prawo i warto o tym pamiętać.

Co jeszcze może zrobić rodzic, który staja się odzyskać zasądzone alimenty? Mając prawomocny wyrok sądu, nakazujący zapłacenie zaległych alimentów, można wpisać dłużnika np. do Krajowego Rejestru Długów. Każdy, kto widnieje na takiej liście, staje się niewiarygodnym kredytobiorcą w oczach banku i przez to będzie mieć nie tylko problem z zaciągnięciem kredytu, ale nawet z dokonaniem zakupów na raty. Każdy dłużnik alimentacyjny powinien być świadomy tych konsekwencji uchylania się od swoich obowiązków.

Jak złożyć wniosek o świadczenie z Funduszu Alimentacyjnego?

Niestety, bywa i tak, że egzekucja komornicza bywa bezskuteczna. Jeżeli taka sytuacja trwa dłużej niż dwa miesiące, rodzic, który sprawuje opiekę nad dzieckiem, może postarać się o świadczenie alimentacyjne. Prawo do wystąpienia o świadczenie ma jednak wąska grupa rodziców – osoby, które znajdują się w szczególnej trudnej sytuacji finansowej – dochód na jednego członka rodziny nie może przekraczać 900 zł (kwota na 2021 r.).

By otrzymać świadczenie z Funduszu Alimentacyjnego, trzeba złożyć wniosek w miejscowym ośrodku pomocy społecznej, urzędzie gminy lub miasta właściwego dla miejsca zamieszkania wnioskodawcy[5]. Trzeba być jednak świadomym, że skorzystanie z takiego wsparcia nie wyrównuje w całości wysokość zasądzonych alimentów, ponieważ maksymalna kwota świadczenia wynosi 500 zł miesięcznie. Pieniądze wypłaca gmina. – Co jest istotne – dług alimentacyjny nie zostaje automatycznie umorzony. Przykładowo, jeśli zasądzone alimenty wynoszą 1200 zł miesięcznie, to dłużnik alimentacyjny musi oddać Państwu 500 zł, a swojemu dziecku brakujące 700 zł. Co więcej, niespłacona kwota będzie z miesiąca na miesiąc narastać z powodu odsetek – podaje Agnieszka Jarmołowicz, ekspert Intrum.

Alimenty z funduszu alimentacyjnego służą więc zabezpieczeniu dzieci. Przysługują do ukończenia 18. roku życia lub do ukończenia 25. roku życia, jeżeli nasza pociecha kontynuuje edukację. Świadczenie jest przyznawane bezterminowo, jeżeli dziecko (a później dorosły) posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.

„Samotny” rodzic może z korzystać z wielu rozwiązań, by zmusić alimenciarza do zapłaty. Jednak zawsze warto zacząć od podjęcia prób negocjacji z byłym partnerem, bez potrzeby ingerencji sądu i komornika. Wtedy są szanse na szybsze odzyskanie zasądzonych pieniędzy i bez udziału dodatkowego stresu. Takie podejście pozwala również na uniknięcie powiększenia się istniejącego długu.

[1] Dane Krajowego rejestru Długów, maj 2021.

[2] Tamże.

[3] Tamże.

[4] Intrum, European Consumer Payment Report 2020, listopad 2020.

[5] Możliwe jest również złożenie wniosku poprzez platformę Emp@tia. Dokument musi zostać opatrzony bezpiecznym podpisem elektronicznym lub być potwierdzony przez profil zaufany ePUAP.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ugoda sądowa czy postępowanie sądowe w sprawach o naruszenie własności?

Praktyka pokazuje, iż spory o własność mogą trwać latami. Czy w takich sprawach właściciel rzeczy i naruszyciel mogą zawrzeć ugodę? Jak wygląda kwestia kosztów? Warto przyjrzeć się możliwym rozwiązaniom i ich prawnym skutkom.

Milczące załatwienie sprawy po nowemu. Rewolucyjne przepisy, które już na zawsze mogą zmienić relacje obywatel–urząd

Rząd szykuje istotną zmianę w Kodeksie postępowania administracyjnego (KPA) – milczenie urzędnika może wkrótce oznaczać znacznie więcej niż tylko opieszałość. Projekt ustawy, który trafił właśnie do konsultacji, przewiduje rozszerzenie stosowania tzw. milczącego załatwienia sprawy. To część szerokiego pakietu deregulacyjnego, który ma uprościć życie zarówno obywatelom, jak i przedsiębiorcom.

Osoby powyżej 65 roku życia wykluczone przez rząd z najważniejszego świadczenia dla osób niepełnosprawnych – Rada Ministrów przyjęła ustawę, która rozczaruje wielu seniorów

W dniu 28 października br. rząd przyjął projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, który – według informacji przekazanej przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Łukasz Krasonia – czyni zadość wymaganiom Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Jednocześnie jednak – całkowicie wyklucza on z zakresu wsparcia (tj. prawa do świadczenia w postaci asystencji osobistej) niepełnosprawnych seniorów, czyli osoby z niepełnosprawnościami powyżej 65 roku życia. Z ww. Konwencji wynika natomiast, że – państwa, będące stronami Konwencji, zobowiązane są do uznania równego prawa wszystkich osób niepełnosprawnych do życia w społeczeństwie, nie wprowadzając żadnego ograniczenia ze względu na wiek osoby niepełnosprawnej.

Okularnicy muszą się mieć na baczności za kierownicą. Za to grozi mandat w wysokości 500 zł! O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Nowe zasady nadawania polskiego obywatelstwa w ramach realizacji strategii migracyjnej – co się zmieni?

Propozycje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczące zaostrzenia zasad nadawania obywatelstwa polskiego to istotna zmiana w polityce migracyjnej państwa. Kierunek zaproponowany przez resort obejmuje m.in. wprowadzenie testu integracyjnego, obowiązek dobrej znajomości języka polskiego, deklarację lojalności wobec Rzeczypospolitej oraz wydłużenie wymaganego okresu pobytu. Celem rządu jest wzmocnienie znaczenia obywatelstwa jako przywileju, a nie wyłącznie formalnego statusu administracyjnego.

To koniec z mrożeniem cen prądu - Minister Energii wydał jasny komunikat. W 2026 zapłacimy więcej?

Ceny prądu dla odbiorców mają pozostać zamrożone jedynie do końca tego roku, a rząd nie będzie kontynuował programu mrożenia cen prądu. To oznacza, że ceny za energię elektryczną zostaną uwolnione od stycznia 2026 r. Czy to oznacza, że już od stycznia trzeba będzie sięgać głębiej do portfela przy rachunkach za prąd?

Ranking lokat bankowych [październik 2025 r.] Masowa obniżka oprocentowania oszczędności

W październiku 2025 r. aż 12 banków pogorszyło warunki lokat i rachunków oszczędnościowych. Podobny ruch zaplanował też Minister Finansów ogłaszając od listopada kolejne cięcie oprocentowania detalicznych papierów skarbowych. Na razie napływ oszczędności do banków nie maleje, bo Polacy spodziewając się dalszych cięć stóp procentowych, chcą skorzystać z dotychczasowych ofert - ocenia Bartosz Turek, niezależny analityk rynku finansowego.

D. Tusk o rozsądnym rozważeniu opuszczenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Rzecznik rządu prostuje

W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Sunday Times”, opublikowanym 26 października 2025 r., premier polskiego rządu Donald Tusk zauważył, że istotną częścią problemu migracji jest sztywna i rozszerzająca się interpretacja Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Jak cytował Tuska brytyjski dziennik: jeśli 46 sygnatariuszy konwencji nie może dojść do porozumienia w sprawie jej modyfikacji, to jego zdaniem całkiem rozsądne będzie rozważenie po prostu opuszczenia konwencji”. W dniu 27 października 2025 r. rzecznik rządu Adam Szłapka powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że Polska nie miała i nie ma planu wypowiedzenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

REKLAMA

Przyrost naturalny nadal jest ujemny. Pierwszy krok do poprawy sytuacji to podwyższenie wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet

Sytuacja demograficzna Polski nadal jest trudna. Przyrost naturalny jest ujemny, liczba osób w wieku produkcyjnym spada, a społeczeństwo się starzej. Co będzie z emeryturami? Pierwsza propozycja to podwyższenie wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet.

Rząd chce zakazać sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Branża alarmuje: to cios w małe firmy

Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Projekt ustawy podzielił opinię publiczną. Lekarze mówią o konieczności walki z alkoholizmem, a przedsiębiorcy ostrzegają przed stratami i dyskryminacją. Sprawdzamy, co naprawdę oznaczają planowane zmiany i kto na nich straci.

REKLAMA