REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Powstanie Warszawskie - 74. rocznica

Bartłomiej Ceglarski
Powstanie Warszawskie. Berlingowcy i żołnierze AK wzięci do niemieckiej niewoli na Czerniakowie
Powstanie Warszawskie. Berlingowcy i żołnierze AK wzięci do niemieckiej niewoli na Czerniakowie
Ahrens
Wikimedia Commons

REKLAMA

REKLAMA

Dzień 1 sierpnia to wyjątkowa data w kalendarzu nie tylko każdego Warszawiaka, ale także każdego Polaka. W tym dniu, bowiem obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – największej zbrojnej manifestacji oporu w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni walki przeistoczyły się w bohaterski, choć krwawy, bój trwający 63 dni. Z okazji obchodów 74. rocznicy wybuchu Powstania w Warszawie odbędzie się kilka bardzo interesujących wydarzeń.

W dniu 1 sierpnia 2018 r. będziemy celebrować 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji w stolicy odbyło się kilka wydarzeń związanych z obchodami tego święta. W piątek 27 lipca odbył się koncert "Fogg - Pieśniarz Warszawy, 28 lipca - Bieg Powstania Warszawskiego, natomiast 29 lipca miejsce miały oficjalne uroczystości z udziałem Prezydenta RP i Prezydenta m.st. Warszawy.

REKLAMA

REKLAMA

Przed warszawiakami jeszcze następujące wydarzenia:

  • 1 sierpnia – składnie kwiatów przy tablicy upamiętniającej podpisanie rozkazu rozpoczęcia powstania przez płk. Antoniego Chruściela „Montera” oraz pomnikiem ,,gen. Stefana „Grota” Roweckiego dowódcy Armii Krajowej;
  • 1 sierpnia godz. 17.00 – zawyją miejskie syreny, a mieszkańcy zatrzymają się na chwilę by oddać hołd powstańcom;
  • 1 sierpnia godz. 20.00 - Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki - na Placu Piłsudskiego mieszkańcy będą wspólnie śpiewać powstańcze pieśni;
  • 1 sierpnia godz. 21.00 – ognisko pamięci – na ulicy Bartyckiej na Kopcu Powstania Warszawskiego zostanie rozpalone ognisko, które płonąć będzie 63 dni .
  • 4 sierpnia – Masa powstańcza 2018 – rowerzyści przemierzać będą stolicę szlakiem batalionów „Miłosz” i „Ruczaj”
  • 5 sierpnia godz. 19.00 – 22.00 – Marsz pamięci - uroczyste przejście w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy upamiętniające mieszkańców stolicy, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego. Marsz zakończy się zapaleniem zniczy na wystawie „Zachowajmy ich w pamięci” poświęconej ofiarom cywilnym niemieckiego okupanta.
    • Rozpoczęcie: pomnik Pamięci 50 Tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944, skwer Pamięci w rozwidleniu ul. Leszno i al. Solidarności
    • Zakończenie: Park Powstańców Warszawy na Woli, aleja główna

W całej Warszawie obędą się również mniejsze wydarzenia organizowane przez lokalne wspólnoty. Poniżej znajdą Państwo krótki rys historyczny Powstania Warszawskiego.

Koniec nadziei na wolność

W dniu 1 września 1939 r. Niemcy, pod przywództwem Adolfa Hitlera, zaatakowały Polskę rozpętując tym samym największy i najkrwawszy konflikt w dziejach ludzkości - II wojnę światową. Przy wsparciu Armii Czerwonej, które 17 września 1939 wkroczyły do na teren RP, wojska Niemieckie rozbijają polską armię i 27 września 1939 r. wkraczają do Warszawy. Po zaledwie 20 latach od odzyskania niepodległości i względnej stabilizacji, znów nastał czas okupacji. Niemiecki reżim potrwać miał 6 lat w ciągu, których miliony Polaków i polskich Żydów straciło życie.  

REKLAMA

Okazja do buntu

Przez lata okupacji Polacy zmuszeni byli znosić nieludzie traktowanie ze strony okupanta. Nieustanny strach, masowe mordy (np. Wawer 1939, Palmiry 1939 - 1940, Las Kabacki 1939, Las Sękociński 1942), łapanki, przymusowe roboty i widmo obozów koncentracyjnych, były czymś co stanowiło element codzienności każdego Polaka – Warszawiacy byli tego najlepszym przykładem jako mieszkańcy najważniejszego i największego ówcześnie miasta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wola walki ani na trochę nie opuściła Polaków. Już od zakończenia otwartej walki z okupantem, w kraju i za granicą powstawały podziemne struktury ruchu oporu. W 1942 r. Związek Walki Zbrojnej przekształcił się w Armię Krajową (AK).

Okazja do buntu przeciwko okupantowi pojawiła się nieprędko, bo dopiero na ponad rok od krwawo stłumionego powstania w getcie żydowskim, które wybuchło 18 kwietnia 1943 r. i trwało do 8 maja. W lipcu 1944 r. Niemcy w panice uciekali przed Armią Czerwoną. Wielu z nich, głodnych, wystraszonych i przegranych, przemieszczało się przez Warszawę gdzie w tamtej chwili panował organizacyjny chaos, co dało Warszawiakom okazję do podjęcia walki. Ponadto, zaraz za hitlerowskimi wojskami, przesuwała się armia radziecka z zadaniem,, wyzwolenia’’ terenów RP spod okupacji niemieckiej. Sowieci w bardzo szybkim tempie zbliżali się do Warszawy co dawało Warszawiakom nadzieję na uzyskanie ich wsparcia.

Naczelne dowództwo podjęło więc decyzję o zbrojnym wystąpieniu przeciwko okupantowi. Celem powstania ma było objęcie kontroli nad miastem i utrzymanie go do czasu uzyskania wsparcia ze strony radzieckiej. Ówczesne władze sądziły, że występując w roli gospodarza uzyskają lepszą pozycję negocjacyjną w nadchodzących pertraktacjach wobec nieuniknionej przegranej Niemiec. W związku z tym, 31 lipca po południu gen. Tadeusz „Bór” Komorowski wydał rozkaz rozpoczęcia akcji zbrojnej w Warszawie. Godzina „W” zostaje ustalona na 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00.

Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców (…)

Choć godzina ,,W’’ ustalona została na 17.00. pierwsze walki rozpoczęły się dużo wcześniej – m.in. na Żoliborzu i na Woli. Do walki stanęło ok. 50 tys. Powstańców (bardzo słabo uzbrojonych – broń miał co dziesiąty powstaniec), wśród nich wiele kobiet, dzieci oraz obcokrajowców, przeciwko dobrze wyposażonym i wyszkolonym wojskom niemieckim w sile (szczytowej) 50 tys. żołnierzy, którzy dysponowali bronią pancerną, artylerią, wsparciem z powietrza. W skład tych sił wchodziły również bataliony karne stworzone z kryminalistów, słynące z niewiarygodnego okrucieństwa. Niemcy mieli jedno zadanie – oto jak brzmiał rozkaz Heinricha Himmlera, jednego z najważniejszych generałów Hitlera, wyznaczonego jako odpowiedzialnego za stłumienie powstania:

Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy"

Sen o Warszawie…

Pierwsze dni przyniosły Powstańcom sporo zwycięstw ale nie udało się zająć wszystkich strategicznych punktów w mieście, Warszawa jednak na chwilę poczuła się wolna. Na ulicach pojawiły się biało-czerwone flagi, rozbrzmiewała muzyka, zaczęły funkcjonować polskie urzędy, władze administracyjne, a nawet kina i kawiarnie. Walczący żołnierze byli nieustanie wspierani przez mieszkańców stolicy. Adam Borkiewicz napisał: Warszawa zaczęła i prowadziła śmiertelny bój w osamotnieniu, lecz jej żołnierze nie byli osamotnieni.

Początkowe zwycięstwa dały nadzieję Polakom jednak nie trwały one długo. Mimo zaciętych walk Niemcy odbijają utracone dzielnice dopuszczając się przy tym wielu zbrodni – na Woli rozstrzelano 25-30 tys. osób. W dniu 11 sierpnia, po bardzo krwawych walkach, hitlerowcy zajmują Wolę i Ochotę co pozwoliło na odcięcie Śródmieścia od Starówki. Niemcy atakują Stare Miasto jednak napotykają się tam na bardzo silny opór. W związku z tym okupanci decydują się na użycie ciężkiego sprzętu i artylerii co sprawiło, że Warszawa nazywana niegdyś Paryżem północy zaczęła obracać się w pył i gruz.

Krwawe walki na starówce, pomimo prób wsparcia tam walczących, trwały do 2 września. Pomimo wielkiego heroizmu i poświęcenia ze strony żołnierzy starówki, zostają oni zmuszeni do ewakuacji. Jedyną drogą, która daje im szansę przeżycia są miejskie kanały. Powstańcy kanałami ewakuowali się do Śródmieścia i na Żoliborz.

Pierwszy ruch Sowietów

Po upadku starówki Niemcy mogli skoncentrować się na tłumieniu buntu w innych dzielnicach. W następnych dniach wojska niemieckie zajęły Powiśle i Czerniaków zbliżając się tym samym do Wisły.

Ponieważ impet powstania znacząco osłabł, Sowiecki ,,sojusznik’’ postanowił o podjęciu działań, które zachęcą powstańców do dalszej walki. W dniu 14 września oddziały Armii Czerwonej wkroczyły na teren warszawskiej Pragi. Warszawiacy uwierzyli, że sytuacja się zmieni, jednak ruch wojsk sowieckich był tylko pozorny – Rosjanie nie udzieli walczącym wystarczającego wsparcia oraz długo blokowali aliantom dostęp do swoich lotnisk, tym samym uniemożliwiając udzielenie wsparcia lotniczego przez wojska sojusznicze USA czy Anglii. W dniach 15-19 września towarzyszący armii czerwonej polscy żołnierze 2. i 3. Dywizji Piechoty 1. Armii WP dokonali desantu próbując wesprzeć powstańców, jednak z uwagi na brak wsparcia sowietów ponoszą bardzo ciężkie straty – Stalin może jednak ,,pochwalić się’’ że próbował wspomóc uczestników powstania.

Złożenie broni

Pomimo bohatersko stawianego oporu, zdecydowaną przewagę mają Niemcy, którzy metodycznie przejmują kolejne dzielnice, mordując przy tym tysiące niewinnych osób oraz niszcząc miasto. Pod koniec września jasne stało się, że Rosjanie nie udzielą pomocy walczącym, co było równoznaczne z rychłym upadkiem powstania – brakowało dosłownie wszystkiego. W związku z tym podjęto rozmowy z Niemcami, w wyniku których 2 października, a więc po 63 dniach krwawych walk, podpisano akt kapitulacji Powstania.

W trakcie walki zginęło ok. 18 tys. Powstańców i 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawy, Niemcy kontynuują politykę spalonej ziemi systematycznie niszcząc miasto. Z miasta wypędzono i skierowano do rozmaitych obozów ok. 550 tys. osób.

Całość strat materialnych poniesionych przez miasto i jego mieszkańców szacuje się na 18,20 miliarda zł (według wartości złotówki z sierpnia 1939 r.), co czyni kwotę 45,3 miliardów dolarów (według wartości obecnej). Wyludnioną, pokonaną stolicę wkrótce przejmują sowieci by narzucić Polakom kolejną, równie trudną i bolesną okupację, mającą potrwać aż do 1989 r., kiedy to Polakom udało się zrzucić radzieckie jarzmo. 

Źródła:

Norman Davies: Powstanie ’44. Kraków: Wydawnictwo Znak, 2006.

Encyklopedia Powstania Warszawskiego – Muzeum Powstania Warszawskiego

Raport o stratach wojennych Warszawy. Warszawa: Miasto Stołeczne Warszawa, listopad 2004.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Likwidacja abonamentu RTV: jest pierwszy prawny konkret ale finał nie wcześniej niż w 2027 r. Co w zamian? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radiofonię?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

REKLAMA

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. I Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Tyle, że Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego decyzje lekarzy z orzeczeń o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

REKLAMA

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA