800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?

REKLAMA
REKLAMA
Pojawiają się kolejne głosy i wiadomości od Czytelników w sprawie tzw. dodatku emerytalnego (czy nawet przedemerytalnego) z tytułu wychowania dziecka. Miałoby to być tzw. 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Pomysłów jest wiele i są różnorodne. Intencja jest jedna: dodatek emerytalny z tytułu wychowania dziecka dla seniorów. Jednak czy taka regulacja wejdzie w życie? Czekamy na odpowiedź z Kancelarii Prezydenta RP i ewentualnie stanowisko resortu pracy.
- 800 plus - jak jest a jak mogłoby być?
- 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
- Dodatek emerytalny z tytułu wychowania dziecka dla seniorów
- 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
- 800+ dla Seniora: międzypokoleniowa sprawiedliwość czy budżetowa utopia? Analiza koncepcji i petycji
- Dokładna treść petycji: 800 plus dla seniorów
- 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce a lex retro non agit
- 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce - problemy
- Jednorazowa rekompensata a 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce
- Głosy popierające pomysł (ZA). 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
- Głosy krytyczne wobec pomysłu (PRZECIW). 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce - kluczowym argumentem przeciwników jest gigantyczny, potencjalny koszt dla budżetu państwa. Grupa beneficjentów byłaby olbrzymia, obejmując miliony seniorów i osób w wieku 50+. Realizacja tego postulatu w formie comiesięcznego świadczenia mogłaby zdestabilizować finanse publiczne, prowadząc do konieczności podniesienia podatków lub cięć w innych sektorach, takich jak ochrona zdrowia, edukacja czy infrastruktura. Głosy mówiące, że "budżet państwa to nie dojna krowa", trafnie oddają tę obawę. Cóż, analizujemy wypowiedzi za i przeciw, przedstawiając potencjalne ryzyka i korzyści.
REKLAMA
800 plus - jak jest a jak mogłoby być?
Na chwilę obecną podstawą prawną do wypłaty świadczenia rodzinnego 800 plus jest ustawa z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (Dz.U. z 2025 r. poz. 619). Gdyby miało dojść do uregulowania 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce - to właśnie ta ustawa musiałaby być znowelizowana, czy też uregulowana byłaby całkiem nowa. Ale czy to możliwe?

800 plus dziecko pieniądze
800 plus dziecko pieniądze
Shutterstock
800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
REKLAMA
Często do naszej redakcji spływają listy Czytelników. Niezwykle cenimy sobie kontakt z Państwem i dziękujemy za opinie oraz dzielenie się historiami, w inspiracji, po przeczytaniu naszych tekstów. W zeszłym tygodniu dotarł do nasz lis od Czytelniczki, która pisze tak: "Przeczytałam artykuł o uzupełnieniu wypracowanej emerytury do wysokości świadczenia z tytułu wychowania 4-ki dzieci. Moim zdaniem nie jest to sprawiedliwe w stosunku do matek, które wychowywały 4-ro dzieci i pracowały. Urodziłam i wychowałam 4-ro dzieci.Równocześnie pracowałam zawodowo 30 lat.Często nie miałam z kim dzieci zostawić...po szkole były same w domu,najstarsza córka zawsze miała pieczę nad młodszym rodzeństwem dopóki ja lub mąż nie wróciliśmy z pracy.Jak to się mówi biegały z kluczem na szyi na podwórzu.Bylo mi ciężko ponieważ wracałam zmęczona z pracy,a tu trzeba ugotować,posprzątać,zadbać o dzieci,lekcje z każdym odrobić i przygotować wszystko na dzień następny.Wypracowalam sobie emeryturę kosztem moich dzieci,że tak powiem.Dzieci których mamy nie pracowały przychodziły do domu czystego,z ugotowanym posiłkiem,zadbanego,ciepłego ponieważ czekała na nich mama.Moje dzieci zawsze im zazdrościły. Jestem za tym żeby kobiety,które wychowały 4-ro dzieci otrzymały świadczenie emerytalne,ale te mamy, które równocześnie pracowały i wychowywały dzieci powinny dostać jakiś dodatek,bo to nie jest sprawiedliwe." [pisownia oryginalna].
To skłania nas do poruszania nowych wątków, w tematach, które już były poruszane, ale ze względu na ich społeczną doniosłość i aktualność warto do nich wracać. Nie inaczej jest z propozycją 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce.
Dodatek emerytalny z tytułu wychowania dziecka dla seniorów
Dodatek emerytalny z tytułu wychowania dziecka dla seniorów niewątpliwie poprawiłby ich sytuację materialną. Chodzi oczywiście nie tylko o emerytów alei rencistów. Jak wiadomo spora cześć społeczeństwa pobiera te świadczenia w minimalnej wysokości. Od 1 marca 2025 r. emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta socjalna i renta rodzinna wynoszą 1878,91 zł. Co to jest? Nie wiele, jak z tego opłacić czynsz, opał, leki, jedzenie, ubrania - jak godnie żyć? Często pytają emeryci. Taki dodatek emerytalny z tytułu wychowania dziecka dla seniorów bardzo by pomógł.
800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
Na petycję autora z pewnością odpowie już Kancelaria, teraz jeszcze Prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Dla wielu zastanawiające jest czy ze względu na prezentowane przez niego wartości, w tym zapowiedzi poprawy sytuacji seniorów pochyli się nad sprawą i np. przedłoży z tym zakresie swoją propozycję ustawową. Tak jak zapowiadał to w zakresie wzrostu emerytur? Szczegóły w artykule poniżej:
800+ dla Seniora: międzypokoleniowa sprawiedliwość czy budżetowa utopia? Analiza koncepcji i petycji
W polskiej przestrzeni publicznej pojawiła się propozycja, która elektryzuje opinię publiczną i zmusza do głębokiej refleksji nad kształtem polityki społecznej – koncepcja świadczenia "800 plus" dla seniorów, a nawet osób po 50. roku życia. Nie byłoby to jednak kolejne uniwersalne wsparcie, a celowa gratyfikacja za każde wychowane i pracujące dziecko, które dziś zasila budżet państwa swoimi podatkami. Czy ta idea znajduje społeczne uzasadnienie, czy może potencjalne skutki ekonomiczne są tak duże, że świadczenie to jest nierealne do urzeczywistnienia? Analizujemy.
Dokładna treść petycji: 800 plus dla seniorów
REKLAMA
Petycja dotycząca wsparcia dla rodzin z dziećmi została ujawniona z zakładce Petycje 2025 na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta. W komunikacie z dnia 19 maja 2025 r. czytamy: piszący apeluje o podjęcie przez Prezydenta RP inicjatywy ustawodawczej mającej na celu nowelizację ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, przez dodanie regulacji przyznających prawo do dodatku emerytalnego z tytuły wychowania dziecka. Zgłoszony postulat został przekazany do wiadomości komórki prawnej Kancelarii Prezydenta RP. Wnoszący petycję to: Pan Adam Nycz.
Dokładna treść petycji brzmi tak: "Zwracam się z petycją, aby w uchwalonej ustawie o 800 plus dopisać artykuł o przyznaniu także dodatku do emerytury w kwocie 800zł dla emerytów, którzy wychowali swoje dzieci, wykształcili, kupili im mieszkania i nawet zasiłku rodzinnego nie otrzymywali od Państwa Polskiego. Gdy w 1996r. rządy sprawowała "LEWICA" pod kierunkiem premiera Leszka Millera, to rządzący ustawili takie kryteria dochodowe dla uprawnienia pobierania zasiłku rodzinnego na dzieci, że nikt kto pracował na umowie o pracę, to zasiłku rodzinnego w kwocie bodajże 60zł nie mógł dostać. Otrzymywali go tylko rodzice biznesmeni, bo oni w swoich biznesach wykazywali stratę i żadnych podatków nie płacili. Dzieci biznesmenów, rolników i innych ludzi którzy zatajali dochody otrzymywały też stypendia socjalne na studiach, a dzieci rodziców płacących podatki do takich stypendiów uprawnień nie miały. Gdy obecni rodzice małych dzieci dostają w ramach rozdawnictwa pisowskiego budżetowych pieniędzy na każde dziecko przez 18 lat x l2 miesięcy x800zł= 172.800 zł , to chyba emeryci którzy wychowali swoje dzieci i żadnych pieniędzy od Państwa nie otrzymywali mają uzasadnione prawo, aby wypłacano im dodatek do emerytury 800zł za każde wychowane dziecko. Gdy PIS doprowadził do tego, że wysokość średniej emerytury w stosunku do przeciętnej pensji spadła z 56% do 42 % (tabela w załączeniu) taki dodatek jest w pełni uzasadniony i sprawiedliwy społecznie. Należy także dodać, że PIS podniósł opodatkowanie emerytur z 17% do 21 % (składka zdrowotna 9%+ podatek PIT 12%). Zatem nie może być tak, że pokolenie obecnych emerytów jest ciągle poszkodowane i żadnych fruktów ze swojej ciężkiej pracy nie może otrzymywać, gdyż tylko łoży podatki i składki do budżetu państwa nic w zamian nie dostając. W tym stanie rzeczy petycja jest w pełni zasadna i konieczna. (...).".

800 plus
800 plus
shutterstock
Pozostaje czekać na odpowiedź z Kancelarii Prezydenta. Sprawą pewnie zajmie się już Karol Nawrocki i jego biuro. Już teraz jednak wiadomo, że fundamentem propozycji jest głęboko zakorzenione poczucie krzywdy odczuwane przez pokolenia, przez aktualnych seniorów czy 50-larków, które budowały swoje rodziny w czasach PRL-u i transformacji ustrojowej. Osoby te z pewnym rozgoryczeniem obserwują szeroki wachlarz świadczeń dostępnych dla młodych rodziców – od 800+, przez "Dobry Start" (300+), po nowe programy w rodzaju "Aktywny Rodzic" ("babciowe"). Kontrast ten jest uderzający, w stosunku do tego - jakie aktualni seniorzy, a ówcześni młodzi rodzice - otrzymywali wówczas. Wypowiedź 72-letniej kobiety ze Świętokrzyskiego, która wspomina "biedę, problemy z dostaniem pieluch" i życie "w siedmioro", jest symbolicznym głosem milionów Polaków. Wychowali oni dzieci w warunkach permanentnego niedoboru, bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa, które dziś tak hojnie wspiera kolejne generacje. Ich trud nie był postrzegany jako inwestycja w kapitał ludzki kraju, lecz jako oczywisty, prywatny obowiązek. Dziś, kiedy ich dzieci stały się filarem systemu podatkowego i ZUS-u, finansując m.in. obecne programy socjalne, rodzice ci czują się pominięci.
Argumentacja zwolenników opiera się na zasadzie sprawiedliwości retrybutywnej – swoistej historycznej rekompensaty. Podkreślają oni, że ich wysiłek umożliwił państwu posiadanie bazy podatkowej, z której czerpie ono dziś korzyści. W tym ujęciu, "800 plus dla seniora" jest pewnego rodzaju spłatą moralnego i ekonomicznego długu państwa wobec seniorów - jak wynika z wypowiedzi Czytelników. To docenienie faktu, że wychowanie obywatela, który płaci w Polsce podatki, jest realnym i wymiernym wkładem w dobrobyt wspólnoty.
800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce a lex retro non agit
Najpoważniejszą przeszkodą na drodze do realizacji tego postulatu 800 plus jest fundamentalna zasada porządku prawnego – lex retro non agit, czyli "prawo nie działa wstecz". Stanowi ona gwarancję pewności i stabilności prawa, chroniąc obywateli przed arbitralnością władzy, która mogłaby nakładać nowe obowiązki lub odbierać prawa w odniesieniu do zdarzeń z przeszłości. Przyznanie świadczenia za wychowywanie dzieci w latach 80. czy 90. byłoby klasycznym przykładem retroaktywności. Jednakże zasada ta nie jest absolutna. Sam rząd sygnalizuje możliwość jej uchylenia w innych obszarach, np. przy projekcie wliczania okresów pracy na umowach cywilnoprawnych do stażu pracy. To rodzi pytanie o spójność i równość wobec prawa: dlaczego w jednej sprawie można korygować przeszłe zaszłości, a w innej jest to niemożliwe? Zwolennicy "800 plus dla seniorów" argumentują, że ich sytuacja również jest wynikiem systemowego zaniechania i wymaga "naprawczej" interwencji ustawodawcy.
800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce - problemy
W praktyce trudno byłoby udowodni kilka spraw. Przedstawiamy wiec potencjalne problemy i wytrychy legislacyjne, które mogłyby się pojawić:
- Kryteria dowodowe i opieka: Jak seniorzy mieliby udowodnić sprawowanie faktycznej opieki? Czy sam akt urodzenia byłby wystarczający? Co z przypadkami patologii, porzuceń czy odebrania praw rodzicielskich?
- Granica czasowa: Od którego roku należałoby naliczać świadczenie? Ustalenie jakiejkolwiek daty granicznej (np. dzieci urodzone po 2000 r.) zrodziłoby natychmiastowe poczucie krzywdy u osób znajdujących się tuż "przed kreską". JAK MATO MIEJSCE W PRZYPADKU RENT WDOWICH.
- Status dziecka: Czy świadczenie należałoby się także rodzicom, których dzieci wyemigrowały i płacą podatki za granicą? Postulat mówi o "płaceniu podatków w Polsce", co komplikuje sprawę i może być trudne do bieżącej weryfikacji.
Jednorazowa rekompensata a 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce
Mamy w prawie cywilnym regulacje odnoszące się do szkody, które mogą być inspiracją do wdrożenia np. jednorazowej rekompensaty, jeśli nie stałego 800 plus.
- Damnum emergens (szkoda rzeczywista): Oznaczałoby to zwrot udokumentowanych, poniesionych kosztów wychowania dziecka, co jest praktycznie niemożliwe do oszacowania i udowodnienia po latach.
- Lucrum cessans (utracone korzyści): To np. mogłaby być rekompensata za utracone dochody, np. przez matkę, która zrezygnowała z kariery zawodowej. Taka forma jest jeszcze trudniejsza do wyceny i z drugiej strony już mamy regulację Mama 4 plus.
Z drugiej strony, zwolennicy mogliby argumentować, że jest to inwestycja, która już się zwróciła w postaci wieloletnich wpływów podatkowych od wychowanych dzieci. W tym sensie nie jest to nowy wydatek, a jedynie przesunięcie części już istniejących w budżecie środków z powrotem do tych, którzy je "wygenerowali".
Głosy popierające pomysł (ZA). 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
Pani Janina, 74 lata, matka trójki dzieci, emerytka, z Opola:
„Wie pan, ja to powiem tak: sprawiedliwość musi być. Jak moje dzieci były małe, to człowiek na ocet i olej w kolejkach stał, a pieluchy tetrowe gotowało się w garnku, bo o pampersach nikt nie słyszał. Państwo nam wtedy nic nie dało, ani złotówki. Jeszcze człowiek się cieszył, jak udało się gdzieś zdobyć dodatkową parówkę. A dzisiaj? Młodzi mają 800 plus, 300 na szkołę, teraz to „babciowe” wymyślili. I dobrze, niech mają! Ale dlaczego o nas się zapomina? Myśmy wychowali tych, co dzisiaj na te wszystkie programy podatki płacą. Nasze dzieci budują ten kraj. Czy nam się za ten trud, za te nieprzespane noce, za te wszystkie wyrzeczenia chociaż jakaś symboliczna wdzięczność nie należy? To nie jest żebranina, to jest po prostu sprawiedliwość dziejowa. Na starość każdy grosz się liczy, a takie 800 złotych to byłaby ogromna pomoc i poczucie, że ktoś wreszcie docenił nasz wkład.”
Pan Ryszard, 68 lat, ojciec dwójki dzieci, były mechanik, z małopolski:
„Ja na to patrzę czysto logicznie. To nie jest żadne rozdawnictwo, to jest inwestycja, która się państwu dawno zwróciła. Wychowałem z żoną dwóch synów. Obaj skończyli studia, pracują w Polsce, jeden jest inżynierem, drugi informatykiem. Proszę sobie policzyć, ile oni przez ostatnie 20 lat podatków zapłacili. To są setki tysięcy złotych, które poszły do wspólnej kasy. Z tych pieniędzy finansuje się drogi, szpitale i obecne świadczenia. Więc dlaczego ja, który „dostarczyłem” systemowi dwóch solidnych podatników, mam na starość liczyć każdą złotówkę na leki? To byłoby po prostu uczciwe, żeby część z tego, co moje dzieci wkładają do systemu, wróciła do mnie w formie takiego dodatku. To nie jałmużna, to dywidenda od dobrze zainwestowanego kapitału, jakim są porządnie wychowane dzieci.”
Głosy krytyczne wobec pomysłu (PRZECIW). 800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?
Pan Edward, 78 lat, ojciec dwójki dzieci, były nauczyciel, z podkarpacia:
„A ja się pytam: skąd na to wszystko wziąć pieniądze? Budżet państwa to nie jest worek bez dna. Już teraz jesteśmy zadłużeni po uszy, inflacja zjada nasze oszczędności, a tu kolejne pomysły na wydawanie. Wychowanie dzieci to był nasz obowiązek i nasza radość, a nie umowa z państwem. Każde pokolenie ma swoje wyzwania. My mieliśmy swoje, dzisiejsi rodzice mają swoje. Czy za 30 lat oni też mają wystawić rachunek za to, że dzisiaj dostawali 800 plus, a wtedy będzie jakieś 2000 plus? To jest droga donikąd, spirala roszczeń. Zamiast tworzyć kolejne dodatki, rząd powinien zadbać o stabilną walutę, dobrą służbę zdrowia dla wszystkich i godną waloryzację emerytur, a nie dzielić społeczeństwo na tych, co mieli dzieci i tych, co ich nie mieli. Bo co z ludźmi, którzy z przyczyn zdrowotnych dzieci mieć nie mogli? Im się już nic nie należy? To jest niesprawiedliwe i w dalszej perspektywie szkodliwe dla gospodarki. Ktoś za to wszystko będzie musiał zapłacić, a zapłacą nasze wnuki.”
Pani Zofia, 71 lat, matka jednego dziecka, wdowa, z Gryfina:
„Może powiem coś niepopularnego, ale dla mnie to jest kwestia godności. Dzieci się ma z miłości, a nie dla pieniędzy. Wychowałam córkę najlepiej jak umiałam, bo ją kochałam i chciałam, żeby wyrosła na dobrego człowieka. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby po latach wystawiać za to państwu rachunek. To był mój wybór, moja odpowiedzialność i największe szczęście mojego życia. Czy teraz mam powiedzieć: „proszę mi zapłacić za moją miłość i trud”? To by było upokarzające. Rozumiem żal niektórych, że kiedyś było ciężej, ale takie było życie. Nie można wszystkiego przeliczać na pieniądze. Poza tym, co to za kryterium – dziecko pracuje i płaci podatki? A jeśli czyjeś dziecko jest artystą i zarabia niewiele? Albo jest osobą z niepełnosprawnością i samo wymaga opieki? Czy tacy rodzice byliby gorsi i nic by nie dostali? Wychowałam córkę na porządnego człowieka, a nie na „płatnika podatków”. I to jest dla mnie największa nagroda, żadne pieniądze mi tego nie zastąpią.”
Choć wdrożenie tego pomysłu w pełnym wymiarze wydaje się mało prawdopodobne z uwagi na potężne bariery prawne (lex retro non agit) i ekonomiczne (ogromne koszty), sama debata ma ogromną wartość. Zwraca uwagę na realne poczucie opuszczenia i niedocenienia dużej grupy społecznej. Być może jej efektem nie będzie nowe świadczenie, ale inne, bardziej realne formy wsparcia – na przykład preferencje podatkowe, dodatki do emerytur uzależnione od liczby wychowanych dzieci, czy symboliczne, jednorazowe świadczenia gratyfikacyjne. Niezależnie od finału, petycja w sprawie "800 plus dla seniorów" już osiągnęła jedno: zmusiła Polskę do trudnej, ale niezwykle potrzebnej rozmowy o tym, jak państwo powinno honorować tych, którzy poświęcili się wychowaniu jego przyszłych obywateli. Koncepcja "800 plus dla seniorów" jest więc zjawiskiem znacznie głębszym niż tylko postulat finansowy. To wyraz pewnego rodzaju wyrzutu aktualnych seniorów za sprawiedliwością międzypokoleniową i próba przewartościowania wkładu rodzicielskiego w budowę kapitału społecznego Polski - tak można wyczytać w wypowiedzi w Internecie czy z listów od naszych Czytelników. Jak będzie? Zobaczymy. Pozostaje czekać na odpowiedź ze strony Kancelarii Prezydenta czy ewentualne propozycje ze strony resortu pracy.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA