REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Frankowicze nie chcą już pozywać banków?

Subskrybuj nas na Youtube
Frankowicze
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Blisko 40% frankowiczów chce w najbliższym czasie pozwać swój bank. Prawie połowa kredytobiorców nie planuje tego, a niecałe 20% jeszcze się waha. Porównując wyniki tegorocznego i zeszłorocznego sondażu, widać, że największa różnica dotyczy tej drugiej grupy, która rdr. urosła aż o 17,9 p.p. Banki robią wszystko, by ich zniechęcić do działania, ale do złożenia pozwu może „przekonać” dalszy wzrost wysokości rat. 

Frankowicze mocno podzieleni

Z raportu platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH wynika, że grupa Polaków posiadających tzw. kredyt frankowy i niebędących w sporze sądowym z bankiem jest obecnie mocno podzielona. Badanie jest prowadzone cyklicznie od 3 lat. I najnowsza edycja wykazała, że aż 37,9% frankowiczów zamierza w najbliższym czasie wystąpić z pozwem przeciwko kredytodawcy. 45,1% ankietowanych nie planuje tego. Natomiast 17% respondentów pozostaje niezdecydowanych. 

REKLAMA

REKLAMA

– Moim zdaniem, dyspersja statystyczna bierze się z indywidualnej sytuacji każdego kredytobiorcy, który samodzielnie ocenia swoją sytuację i mierzy plan ewent. pozywania banku własną miarą. Jeżeli dany kredyt nie był duży i został w większości spłacony, to frankowicz może uznać, że wchodzenie na drogę sądową nie jest dla niego opłacalne, biorąc pod uwagę koszty obsługi prawnej. To samo może dotyczyć osób, które zaciągnęły kredyt, gdy kurs franka był jeszcze bardzo niski. Niektórzy w takiej sytuacji przyjmują, że spłacili część zobowiązania, kiedy było ono tanie, a później dopłacili. I per saldo wyszli na zero – wyjaśnia dr hab. adw. Konrad Zacharzewski, Kierownik Zakładu Prawa Handlowego i Rynku Kapitałowego Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Z kolei radca prawny Adrian Goska z Kancelarii SubiGo, uważa, iż wielu frankowiczów nie ma jeszcze zbyt dużej świadomości swojej sytuacji prawnej. Cześć też zwyczajnie się waha. Natomiast zdaniem Konrada Zacharzewskiego, nieświadomość prawna frankowiczów nie może być powodem tego, że blisko połowa ankietowanych nie zamierza pozywać banku. Te osoby mogą wyłącznie nie widzieć w tym faktycznego zysku dla siebie. Do tego jak podkreśla ekspert, obecnie każdy, kto ma kredyt frankowy, doskonale wie, że może skorzystać ze środków prawnych i ochrony. Tego typu sprawy są przecież bardzo głośne i wiele się o nich mówi w przestrzeni publicznej. Dlatego trudno przypuszczać, że ktoś jeszcze może nie znać obecnych rozwiązań.

– Dojrzewanie do decyzji o pozwaniu banku jest dość skomplikowanym procesem. Same banki obecnie robią wszystko, aby to opóźnić albo zniechęcić kredytobiorców do wytoczenia procesu. Jednak każdy głos TSUE w obronie frankowiczów zawsze zwiększa zainteresowanie mediów tym problemem, a dzięki temu duża część kredytobiorców z uwagą śledzi doniesienia. I właśnie to często staje się najistotniejszym katalizatorem do podjęcia decyzji – komentuje mec. Goska.

REKLAMA

Kredytobiorcy się wahają

Dla porównania warto wskazać, że rok wcześniej osób gotowych do złożenia pozwu było zdecydowanie więcej niż przeciwnych temu. Wówczas 39,1% frankowiczów deklarowało chęć wystąpienia przeciw bankowi. Z kolei 27,2% kredytobiorców było niechętnych do wchodzenia na drogę sądową. W przypadku pierwszej grupy rdr. nastąpił niewielki spadek, bo zaledwie o 1,2 p.p. Natomiast ta druga rdr. bardzo się rozrosła – aż o 17,9 p.p. Takie zmiany tendencji mogą mocno zaskakiwać, ponieważ frankowicze właściwie powinni czuć się coraz pewniej w sądach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Kilkanaście lat temu prawnikom trudno było doradzać klientom, jak powinni działać, bo orzecznictwo nie było tak korzystne dla frankowiczów jak teraz. A ponadto było bardzo niespójne, nawet w przypadku podobnych do siebie przypadków. Do tego różnego typu sprawy miały kilka możliwych rozwiązań. I tak było przez 10 lat. Dopiero od ok. 3 lat prawnicy lepiej wiedzą, jak je prowadzić i mogą z pewną śmiałością prognozować wynik – mówi dr hab. adw. Konrad Zacharzewski. 

Natomiast mec. Goska przewiduje, iż ww. zmiany postaw frankowiczów nie prowadzą do stałej tendencji. – W miarę uzyskiwania większej liczby prawomocnych wyroków duża część osób niechętnych do pozywania swoich banków jednak zmieni zdanie. Ludzie czekają też na dalszy rozwój wypadków przed TSUE. Do tego trzeba koniecznie zauważyć, że niektórzy czekają na propozycje ustawowe. Jednak mogą być one nie tylko spóźnione, ale też niedostatecznie korzystne dla kredytobiorców – wyjaśnia ekspert z Kancelarii SubiGo.

Jakie są prognozy

Co ciekawe, mocno ubyło osób wyrażających niepewność co do dalszego działania. Rok wcześniej 33,7% frankowiczów nie wiedziało, czy wstąpi na drogę sądową. W przypadku tej grupy rdr. nastąpił spadek o 16,7 p.p. W opinii Konrada Zacharzewskiego, powód niezdecydowania jest taki sam jak niechęć do wnoszenia pozwu. To brak poczucia, że w konkretnej sytuacji takie działanie przyniosłoby dostatecznie wysoki zysk. Ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego przypomina, że poszczególne przypadki różnią się stanem faktycznym, czyli m.in. ustanowionym zabezpieczeniem, ewentualnym aneksowaniem umowy, sposobem spłaty i możliwymi opóźnieniami ze strony kredytobiorcy. Dlatego wynik każdej sprawy frankowej ostatecznie może być inny, mimo że sądy orzekają podobnie. 

– Obserwując rynek, uważam, że wahających może z czasem przybywać, gdyż będą oni przechodzili z grupy osób przeciwnych pozwaniu banków. To w mojej ocenie zdecydowanie naturalny proces. Jednak konieczny jest dodatkowy czynnik przekonujący do podjęcia działania, np. dalszy wzrost wysokości rat. Może to być też zwiększenie liczby spraw wygranych prawomocnie z bankami albo wyrok TSUE uniemożliwiający bankom pozywanie kredytobiorców. Moim zdaniem, to tylko kwestia czasu – podsumowuje radca prawny Adrian Goska.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Można (choć nie zawsze) rozwiązać umowę z nieobecnym pracownikiem. Jakich warunków trzeba przestrzegać?

W powszechnym wyobrażeniu pracowników choroba i urlop chronią przed zwolnieniem z pracy. To stwierdzenie jest jednak prawdziwe tylko częściowo. Co przewidują przepisy i w jakich przypadkach można rozwiązać umowę z nieobecnym pracownikiem?

Rozwody po nowemu - bez sądu i na oświadczenie małżonków! Poważne zmiany

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w ciągu ostatnich sześciu lat orzeczono w Polsce ok. 357 tys. rozwodów, w tym aż 286 tys. bez orzekania o winie. To znaczy, że ok. 80% rozwodów w Polsce w tym czasie było orzekanych bez stwierdzania winy którekolwiek z małżonków za rozkład pożycia małżeńskiego. W praktyce takie sprawy, gdzie obydwie strony są dogadane i nie angażują się w długotrwały proces, gdyż nie chcąc wykazywać winy któregokolwiek z małżonków, mogą być załatwione już na jednej rozprawie.

Seniorzy ratują budżety gospodarstw domowych. Zaskakujące dane z GUS: osoby starsze rzadziej mają długi i lepiej zarządzają finansami

Choć często mówi się o niskich emeryturach i trudnej sytuacji osób starszych, najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują zupełnie inny obraz: to właśnie seniorzy ratują dziś budżety gospodarstw domowych. Aż 87,4 proc. z nich nie ma żadnych długów, wydatki planują rozważnie, a z rachunkami radzą sobie lepiej niż młodsze pokolenia. Ich finansowa odpowiedzialność i życiowe doświadczenie sprawiają, że w wielu rodzinach to właśnie oni stanowią niewidzialny filar stabilności.

Rewolucja w L4 i orzecznictwie ZUS. Co czeka pracowników i lekarzy od 2026 roku?

Od 2026 roku mają wejść w życie daleko idące zmiany dotyczące zarówno zasad wystawiania i kontrolowania zwolnień lekarskich, jak i funkcjonowania lekarzy orzeczników ZUS. Rząd przyjął projekt ustawy, który, może całkowicie zmienić dotychczasowe zasady dotyczące niezdolności do pracy m.in. możliwość pracy podczas zwolnienia lekarskiego w określonych przypadkach, wprowadzenie maksymalnych terminów na wydanie orzeczenia oraz większy nadzór nad jakością opinii lekarskich.

REKLAMA

Nie będzie ustawy o związkach partnerskich. PSL i Lewica ogłaszają nowy projekt dotyczący związków nieformalnych [15.10.2025]

W środę, 15 października 2025 r., miało odbyć się pierwsze czytanie projektów ustaw o związkach partnerskich złożonych przez Lewicę. Tymczasem wiceprezes PSL Urszula Pasławska ogłosiła, że takich ustaw nie będzie. Koalicja rządowa zapowiada jednak nowy projekt – ustawę regulującą i chroniącą związki nieformalne.

300+ dla każdego ucznia do 24 roku życia. Wnioski tylko do 30 listopada

Rodzicu, nie przegap terminu! Tylko do końca listopada można ubiegać się o 300 zł na wyprawkę szkolną dla ucznia. Świadczenie „Dobry Start” przysługuje niezależnie od dochodu, ale aby je otrzymać, trzeba zdążyć ze złożeniem wniosku. ZUS przypomina – po 30 listopada nie będzie już takiej możliwości.

Do 30.000,00 zł kary grozi pracodawcy w 2026 r. za zawarcie umowy zlecenia z własnym pracownikiem. Sprawdź, w jakich sytuacjach

Co dalej z umowami zlecenia? Od wielu miesięcy mówi się o konieczności wprowadzenia w odniesieniu do nich konkretnych zmian. Jak na razie jednak regulacje się nie zmieniły i w najbliższym czasie raczej się nie zmienią.

Seniorze, w 2026 roku sprawdź swój PIT za 2025. Czeka na Ciebie zwrot do 400 zł

Okazuje się, że nawet setki tysięcy seniorów będą mogły otrzymać w 2026 roku dodatkowe pieniądze. Środki te może nie są oszałamiające w porównaniu do niektórych innych świadczeń, ale zawsze to dodatkowy i być może niespodziewany zastrzyk gotówki – można bowiem dostać nawet kilkaset złotych.

REKLAMA

Podatek od małpek na ratunek dzieciom? Rewolucyjna zmiana w walce z przemocą domową

Ministerstwo Zdrowia planuje, by samorządy mogły finansować udział personelu medycznego w interwencjach dotyczących przemocy domowej wobec dzieci ze środków pochodzących z tzw. podatku od „małpek”. Nowelizacja przepisów budzi jednak kontrowersje – nie tylko wśród samorządów, ale i prawników.

Pracownik powinien odmówić podpisania tego wniosku. Gdy zna swoje prawa, nie straci dni wolnych podpisując podsuwane papierki

Przed podpisaniem każdy dokument należy przeczytać. Jednak aby przyniosło to pożądany efekt, trzeba znać swoje prawa. Dotyczy to również relacji pracowników z pracodawcami. Bo choć pracodawca to podmiot profesjonalny, nie zawsze dba o dobro pracownika.

REKLAMA