REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odszkodowanie za błąd lekarza weterynarii

Wojciech Országh
Radca prawny specjalizujący się w prowadzeniu sporów sądowych oraz windykacji należności
weterynarz, łapa, pies, kot
Odszkodowanie za błąd lekarza weterynarii
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Współczesne społeczeństwo przywiązuje coraz większą wagę do dobrostanu zwierząt, traktując je już nie tylko jako istoty żywe, ale często jako pełnoprawnych członków swojej rodziny. Wraz z rosnącą świadomością właścicieli zwierząt oraz dynamicznym rozwojem usług weterynaryjnych w Polsce i na świecie, pojawia się również potrzeba zapewnienia należytej ochrony prawnej w sytuacjach, gdy w wyniku błędów w procesie diagnostyki lub w procesie terapeutycznym pupila (procesie leczenia) dochodzi do pogorszenia stanu zdrowia lub śmierci zwierzęcia.

W przeciwieństwie do błędów medycznych dotyczących ludzi, kwestia odpowiedzialności cywilnej lekarzy weterynarii przez długi czas pozostawała poza głównym nurtem zainteresowania doktryny i orzecznictwa. Obecnie jednak coraz częściej podejmowane są próby ugruntowania zasad odpowiedzialności odszkodowawczej za błędy popełnione w trakcie świadczenia usług weterynaryjnych.

REKLAMA

REKLAMA

Błąd lekarza weterynarii – podstawa prawna

Co do zasady, lekarz weterynarii oraz personel zatrudniony w klinice weterynaryjnej będzie ponosił odpowiedzialność deliktową za popełnione w toku procesu diagnostycznego i terapeutycznego błędy. Podstawą prawną dla dochodzenia roszczeń będzie art. 415 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym „Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Przesłankami odpowiedzialności deliktowej są: czyn niedozwolony – bezprawny i jednocześnie zawiniony, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy czynem niedozwolonym a szkodą (L. Jantowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2025, art. 415). Zachowanie sprawcze może obejmować zarówno działanie i zaniechanie, a bezprawność rozumieć należy jako zachowanie nie tylko sprzeczne z konkretnym przepisem prawa (np. regulacjami dot. lekarzy weterynarii), ale też z normami etycznymi (w tym kodeksem etyki lekarza weterynarii).

Czyn sprawcy szkody musi być zawiniony, przy czym nie zawsze wina ta musi mieć postać zachowania nakierowanego na wywołanie szkody (zamiar bezpośredni lub ewentualny). Wina może polegać także na niedbalstwie, czy niezachowaniu odpowiedniej ostrożności.

Rodzaje błędów popełnianych przez lekarzy weterynarii

Błędy weterynaryjne, podobnie jak błędy medyczne dot. procesu udzielania świadczeń zdrowotnych ludziom mogą obejmować błędy diagnostyczne, a więc takie dotyczące procesu rozpoznania właściwej jednostki chorobowej i doboru właściwego procesu leczenia. Błąd diagnostyczny obejmuje co do zasady proces badania i oględzin chorego zwierzęcia i postawionych w ich wyniku hipotez oraz zleconych badań. Błędna diagnostyka może prowadzić do powstania błędów terapeutycznych, chociaż te mogą też wystąpić samoistnie. Są to błędy związane z prowadzeniem samego leczenia zwierzęcia (zabiegami).

REKLAMA

Nie każdy błąd weterynaryjny będzie miał jednak podłoże jatrogenne, a więc związane z działalnością samego personelu medycznego. Część błędów może wynikać z niewłaściwym działaniem sprzętu i narzędzi, bądź nawet wynikać z nieprawidłowej organizacji pracy kliniki (brak dyżurów, brak zastępstw, brak nadzoru nad zwierzętami pozostawionymi na noc w klinice, zagubienie próbek).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak dochodzić roszczeń za błąd lekarza weterynarii?

Aby skutecznie dochodzić roszczeń związanych z błędem weterynaryjnym konieczne jest określenie z jakiego rodzaju błędem mamy do czynienia, co pozwoli na ustalenie potencjalnych osób odpowiedzialnych za naprawienie powstałej stąd szkody oraz do zadośćuczynienia krzywdzie związanej ze zdarzeniem. Konieczne będzie także precyzyjne określenie związku pomiędzy określonymi błędami osoby, zespołu osób, czy kierownictwa placówki, a powstałą szkodą, ponieważ wiele różnych podmiotów może w innym stopniu odpowiadać za błąd.

Roszczenie odszkodowawcze może obejmować zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji zwierzęcia, czy dochodzenie utraconych korzyści (np. w przypadku zwierząt gospodarskich, czy wystawowych). Obok odszkodowania możliwe jest dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę, a więc stosownej rekompensaty za niematerialną szkodę powstałą wskutek błędu (np. żal po utraconym pupilu).

Podstawowym krokiem powinno być uzyskanie kopii dokumentacji medycznej z procesu leczenia pupila. W przypadku ustalenia (np. w wyniku analizy dokumentacji przez biegłego), że mamy do czynienia z błędem, za który należne jest odszkodowanie i zadośćuczynienie powinniśmy wezwać klinikę do zapłaty lub udziału w mediacji. W razie braku stosownej reakcji, należy rozważyć wystąpienie z powództwem do sądu.

Dodatkowo, obok całego procesu możliwe jest wystąpienie z wnioskiem o wszczęcie postępowania wyjaśniającego przed Rzecznikiem Dyscyplinarnym właściwej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Ustalenia Rzecznika mogą pomóc w ustaleniu podstaw odpowiedzialności kliniki i jej personelu w postępowaniu sądowym.

Z uwagi na wysoki poziom skomplikowania spraw związanym z błędami weterynaryjnymi oraz dużym ciężarem emocjonalnym związanym z prowadzeniem takich postępowań, warto już od początku skorzystać z pomocy kwalifikowanego pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego, który będzie w stanie prawidłowo ocenić wstępny zakres potencjalnego roszczenia oraz najkorzystniejszy dla klienta sposób jego dochodzenia.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 (vademecum): ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA