Unieważnienie kredytu z WIBOR-em. Jak podważyć umowę kredytu w złotówkach? Czy WIBOR może być uznany za nieuczciwe postanowienie umowne?

REKLAMA
REKLAMA
W ostatnich latach w polskich sądach obserwujemy bezprecedensową falę pozwów dotyczących umów kredytowych. Do niedawna dominowały sprawy tzw. kredytów frankowych, dziś coraz częściej na wokandach pojawiają się sprawy kredytobiorców złotowych, którzy domagają się unieważnienia umowy kredytowej z powodu wadliwego mechanizmu opartego na wskaźniku referencyjnym WIBOR. Czy to realna droga do ochrony konsumenta, czy tylko chwilowy trend? Jako adwokat prowadzący kilkaset spraw przeciwko bankom, w tym coraz więcej spraw dotyczących WIBOR-u, przedstawiam aktualny stan prawny, argumenty oraz ryzyka.
- Czym jest WIBOR i dlaczego budzi kontrowersje?
- Czy WIBOR może być uznany za nieuczciwe postanowienie umowy?
- Czy są już wyroki unieważniające umowy z WIBOR?
- Co może zyskać kredytobiorca?
- Jakie są ryzyka?
- Wnioski
- Sprawa „częstochowska” przed TSUE – czy WIBOR zostanie zakwestionowany przez Trybunał?
- Co może oznaczać wyrok TSUE?
- Co robić do czasu wyroku?
Czym jest WIBOR i dlaczego budzi kontrowersje?
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) to referencyjna stopa procentowa, według której banki w Polsce deklarują chęć pożyczania sobie nawzajem środków. Teoretycznie odzwierciedla ona koszt pieniądza na rynku międzybankowym, a w praktyce jest kluczowym elementem wpływającym na oprocentowanie kredytów udzielanych konsumentom.
Problem polega na tym, że WIBOR nie jest stawką rynkową ustalaną na podstawie rzeczywistych transakcji – lecz deklaratywną, opartą na ankietach składanych przez wybrane banki. Tym samym, dla wielu prawników i ekonomistów powstaje pytanie: czy mechanizm tak nieprzejrzysty i podatny na manipulację może być uczciwą podstawą do ustalania oprocentowania kredytu konsumenckiego?
REKLAMA
Czy WIBOR może być uznany za nieuczciwe postanowienie umowy?
Na gruncie prawa konsumenckiego – tak. Unijna dyrektywa 93/13/EWG oraz polska ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym stanowią, że postanowienia umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, a które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy – są niewiążące.
W wielu przypadkach, banki nie wyjaśniały kredytobiorcom:
- czym dokładnie jest WIBOR,
- w jaki sposób jest ustalany,
- że może zmieniać się nieprzewidywalnie, bez wpływu klienta,
- że WIBOR nie opiera się na transakcjach, ale na deklaracjach banków,
- ani że istnieje realne ryzyko jego manipulacji.
Co więcej, konsumentom przedstawiano kredyty „o stałej marży i zmiennym oprocentowaniu” jako bezpieczne, bez wnikliwego informowania o tym, że główny składnik oprocentowania – WIBOR – nie podlega ich żadnej kontroli ani możliwości przewidzenia jego wahań.
Czy są już wyroki unieważniające umowy z WIBOR?
Tak – choć jest ich niewiele, linia orzecznicza dopiero się kształtuje. W ostatnich miesiącach pojawiły się pierwsze orzeczenia sądów, które pokazują, że droga do kwestionowania WIBOR-u jako elementu umowy kredytowej jest otwarta – choć wymaga jeszcze ugruntowania w orzecznictwie apelacyjnym i Sądu Najwyższego.
Co może zyskać kredytobiorca?
W zależności od stanowiska sądu, kredytobiorca może:
- uzyskać unieważnienie całej umowy, co prowadzi do rozliczenia z bankiem na zasadzie zwrotu świadczeń (tzw. teoria dwóch kondykcji);
- usunąć z umowy WIBOR – co może oznaczać znaczące obniżenie rat kredytowych w przyszłości oraz zwrot nadpłaty z przeszłości;
- uzyskać dodatkowe roszczenia (np. o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie, zwrot prowizji i innych opłat związanych z kredytem).
Jakie są ryzyka?
Podważenie umowy kredytowej opartej na WIBOR to proces bardziej złożony niż sprawy frankowe. Przede wszystkim:
- sądy nie wypracowały jeszcze jednolitego stanowiska,
- część sędziów może być bardziej zachowawcza – traktując WIBOR jako „element rynku finansowego” objęty ochroną systemową,
- banki bronią się, twierdząc, że WIBOR jest zgodny z rozporządzeniem BMR (Benchmark Regulation) i że jego stosowanie jest legalne.
Dlatego w sprawach WIBOR kluczowe jest precyzyjne zbudowanie argumentacji prawnej, analiza materiałów z procesu udzielania kredytu oraz zrozumienie specyfiki konkretnej umowy.
Wnioski
Kredyty oparte na WIBOR mogą – podobnie jak kredyty frankowe – podlegać skutecznemu zakwestionowaniu przed sądem. Kluczowa jest jednak indywidualna analiza umowy i materiałów kredytowych, a także doświadczenie pełnomocnika procesowego, który potrafi połączyć argumentację prawną z wiedzą ekonomiczną.
Jako adwokat, który prowadzi kilkaset postępowań dotyczących kredytów konsumenckich – zarówno frankowych, jak i złotowych – mogę powiedzieć jedno: walka o swoje prawa ma sens. Coraz więcej wyroków potwierdza, że banki mają obowiązek transparentności, rzetelności i lojalności wobec klienta. A jeżeli tego obowiązku nie dopełniły – umowy mogą zostać podważone.
Jeśli posiadasz kredyt oparty na WIBOR i nie wiesz, czy Twoja umowa jest bezpieczna – warto ją przeanalizować z profesjonalistą. Czas działa na Twoją korzyść tylko wtedy, gdy podejmiesz odpowiednie kroki.
Sprawa „częstochowska” przed TSUE – czy WIBOR zostanie zakwestionowany przez Trybunał?
REKLAMA
W perspektywie najbliższych miesięcy kluczowe znaczenie dla kredytobiorców może mieć odpowiedź Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na pytania prejudycjalne skierowane przez Sąd Rejonowy w Częstochowie (sygn. akt: I C 1103/23). To pierwsza sprawa dotycząca kredytów złotowych z WIBOR, która trafiła do TSUE.
Sąd krajowy zapytał m.in.:
1. Czy mechanizm ustalania oprocentowania kredytu w oparciu o WIBOR, bez uprzedniego wyjaśnienia konsumentowi zasad jego działania i ryzyk, może być uznany za klauzulę abuzywną w rozumieniu dyrektywy 93/13?
2. Czy sąd krajowy może usunąć z umowy postanowienie dotyczące WIBOR i utrzymać umowę w mocy w pozostałym zakresie – np. z oprocentowaniem jedynie na poziomie marży banku?
3. Czy fakt, że WIBOR nie opiera się na rzeczywistych transakcjach, lecz na deklaracjach banków, może wpływać na ocenę jego przejrzystości i zgodności z prawem konsumenckim?
Opinia Rzecznika Generalnego TSUE w tej sprawie spodziewana jest w najbliższych tygodniach, a wyrok Trybunału może zostać ogłoszony jeszcze w 2025 roku. Jego znaczenie może być przełomowe – zarówno dla sądów krajowych, jak i dla konsumentów, którzy wciąż wahają się, czy rozpocząć spór z bankiem.
Co może oznaczać wyrok TSUE?
- Pozytywna odpowiedź TSUE (tj. stwierdzenie abuzywności WIBOR bez wystarczającego poinformowania klienta) otworzy szeroką drogę do masowego kwestionowania umów kredytowych z WIBOR-em. Sądowe unieważnienia lub eliminacja WIBOR z umowy mogą stać się regułą.
- Negatywna odpowiedź TSUE nie zamknie jednak całkowicie drogi sądowej – ale z pewnością utrudni uzyskanie korzystnych wyroków i osłabi pozycję konsumenta w sporze z bankiem.
Co robić do czasu wyroku?
Z uwagi na wciąż niejednolitą linię orzeczniczą w sprawach dotyczących WIBOR oraz brak jednoznacznego stanowiska TSUE, rekomenduję rozważne, ale aktywne działanie.
Najlepszym rozwiązaniem na tym etapie jest:
- zlecenie kancelarii przygotowania reklamacji oraz wezwania banku do zapłaty lub zmiany warunków umowy,
- zebranie dokumentów związanych z umową kredytową i procesem jej zawarcia,
- oczekiwanie na opinię Rzecznika i wyrok TSUE, który może przesądzić o strategii procesowej.
Działając już teraz, można zabezpieczyć swoje roszczenia (przerywając bieg przedawnienia) i przygotować się do ewentualnego pozwu, który – w przypadku korzystnego dla konsumentów wyroku TSUE – może przynieść realne korzyści finansowe.
Robert Piskor, adwokat, Partner Zarządzający Hantke&Piskor Kancelaria Adwokacka
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA