Pomocnictwo deliktowe (cz. 2)
REKLAMA
REKLAMA
Jak zostało to powiedziane w pierwszej części podstawą odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę ponosi sprawca. Niemniej jednak przy zaistnieniu określonych okoliczności odpowiedzialnością za szkodę można obarczyć także pomocnika (art. 422 kodeksu cywilnego).
REKLAMA
Aby jednak to było możliwe musi wystąpić szereg okoliczności. Przede wszystkim odpowiedzialność pomocnika istnieje tylko wtedy, gdy odpowiada sam sprawca. Ponadto sam czyn sprawcy musi stanowić czyn bezprawny sam z siebie. Musi być on zawiniony.
Pomocnik będzie odpowiadał w sytuacji, gdy pomocnik popełnił czyn bezprawny, który był zawiniony (np. czyn wynikał z niedbalstwa pomocnika).
Świadomość pomocnictwa
Aby pomocnik był odpowiedzialny wymagane jest również udowodnienie jego świadomości w udzielaniu pomocy przy dokonaniu czynu bezprawnego. W podawanym w części pierwszej przykładzie firma audytorska będzie odpowiadać za szkodę wierzycieli upadłego przedsiębiorcy, jeżeli z okoliczności sprawy wynikać będzie że celowo fałszowała obraz stanu finansów przedsiębiorcy w celu zwiększenia jego atrakcyjności rynkowej.
Związek przyczynowy
Udowodnienie powyższych okoliczności samo w sobie nie będzie jeszcze świadczyć o odpowiedzialności pomocnika. Konieczne jest jeszcze wykazanie, że pomoc udzielona sprawcy sama w sobie wyrządzała szkodę, a między zachowaniem pomocnika a szkodą zachodził adekwatny związek przyczynowy.
Zobacz: Wzory umów
Typowe sytuacje
REKLAMA
Przykładów odpowiedzialności pomocnika na podstawie art. 422 kodeksu cywilnego. W orzeczeniu Sądu Najwyższego z 21 lipca 1970 r. (sygn. III CRN 141/70) za odpowiedzialnego na podstawie art. 422 uznana została osoba, która skorzystała na szkodzie innej osoby (paser).
Z kolei w orzeczeniu z 23 stycznia 2007 r. (sygn. III CSK 338/06) Sąd Najwyższy wskazał, iż osoba pomagająca sprawcy ukryć jego czyn nie odpowiada jak pomocnik, chyba że obietnicę pomocy złożyła jeszcze przed popełnieniem czynu przez sprawcę lub też świadomie skorzystała ze szkody.
Warte przytoczenia jest również orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. I ACa 977/05), w którym za pomocnika złodziei, którzy do mieszkania dostali się dzięki rusztowaniu postawionemu celem ocieplenia budynku, uznany jest wykonawca a nie inwestor. To bowiem do wykonawcy należało zabezpieczenie placu budowy, a jego niedbalstwo było w adekwatnym związku przyczynowym z poniesioną szkodą.
Zobacz serwis: Konsument i umowy
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat