REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy obowiązkowa mediacja utrudni frankowiczom dochodzenie praw?

Radca prawny Barbara Garlacz przekonuje, że frankowicze powinni jak najszybciej składać pozwy, zanim wejdzie w życie ustawa o obowiązkowej mediacji./Fot. Fotolia
Radca prawny Barbara Garlacz przekonuje, że frankowicze powinni jak najszybciej składać pozwy, zanim wejdzie w życie ustawa o obowiązkowej mediacji./Fot. Fotolia
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Frankowicze są sceptycznie nastawieni do pomysłu na wprowadzenie obowiązkowej mediacji między klientem a bankiem przed złożeniem pozwu. Czy takie rozwiązanie utrudniłoby kredytobiorcom dochodzenie praw?

Frankowicze nie oczekują od ustawodawcy obowiązkowej mediacji. Wiedzą, że mogą na tym stracićs)

Coraz częściej pojawiają się pomysły na wprowadzenie obowiązku mediacji między klientem a bankiem jeszcze przed złożeniem pozwu. To miałoby odciążyć sądy, np. w sprawach frankowych. Jednak prawnicy uważają, że takie rozwiązanie utrudni dochodzenie praw. Wydłuży drogę sądową i zwiększy koszty prowadzenia postępowań. Może też finalnie przynieść gorsze warunki ugodowe. Ponadto jeszcze bardziej sparaliżuje już niewydolny wymiar sprawiedliwości. Eksperci dodają, że sytuacja jest dość niebezpieczna. Dlatego sugerują, że mediacja jednak powinna być dobrowolna.

REKLAMA

Słabe „plusy”

REKLAMA

W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości, pożądane jest każde rozwiązanie, które usprawni pracę sądów, także poprzez ograniczenie ich obciążenia. Niezależnie od tego mediacja, rozumiana jako fachowa pomoc w rozwiązaniu sporu prawnego, jest także elementem łagodzącym napięcia społeczne. To zostanie wzięte pod uwagę przez kierownictwo resortu przy podejmowaniu decyzji co do ewentualnych zmian w procedurze cywilnej.

– Obowiązkowa mediacja to pomysł na rozmydlanie tematu i grę na czas. Obecnie banki próbują wszelkich metod na wydłużenie postępowań. Klienci, którzy złożyli pozwy, w większości próbowali porozumiewać się z nimi w drodze reklamacji czy też zawezwania do próby ugodowej przed sądem. W mojej opinii, takie rozwiązanie jeszcze bardziej zapcha już niewydolny wymiar sprawiedliwości – mówi Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu (SSBB).

REKLAMA

Natomiast adwokat Anna Wolna-Sroka z Kancelarii Adwokackiej dr Jacek Czabański i Partnerzy przewiduje, że wprowadzenie obowiązkowej przedsądowej mediacji utrudni konsumentom dochodzenie ich praw. Wydłuży drogę sądową, a także zwiększy koszty prowadzenia spraw. Postępowanie mediacyjne jest płatne, a wynagrodzenie mediatora może wynieść nawet 2 tys. zł. Według eksperta, korzystanie z tego rozwiązania powinno być dobrowolne. Oczywiście ma ono swoje plusy, o czym też nie wolno zapominać. Dzięki niemu można np. uniknąć stresu związanego ze stawiennictwem w sądzie. Należy jednak pamiętać, że ideą ugody jest wzajemne ustępstwo stron, a zatem nie uzyska się tego, co można na podstawie korzystnego wyroku.

– Art. 187 §1 pkt 3 k.p.c. już teraz zobowiązuje do podania w pozwie informacji, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu. W przypadku braku takiego działania należy wyjaśnić, dlaczego do tego nie doszło. Z mojego doświadczenia wynika, że wzywanie banków do rozmów ugodowych jest całkowicie nieskuteczne. W prowadzonych przez nas sprawach nigdy nie otrzymaliśmy pozytywnej odpowiedzi na taką propozycję. Argumentowano, że umowy nie są wadliwe, pomimo wyroków innych sądów czy TSUE – podkreśla adwokat Jakub Bartosiak z Kancelarii MBM Legal.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z kolei radca prawny Barbara Garlacz przekonuje, że frankowicze powinni jak najszybciej składać pozwy, zanim wejdzie w życie ustawa o obowiązkowej mediacji. Według eksperta, banki prędzej czy później będą musiały zawierać ugody z kredytobiorcami występującymi do sądów. Natomiast klienci będący jeszcze na etapie przedsądowym mogą nie wynegocjować dla siebie dobrych warunków ugodowych. Dlatego jest to niebezpiecznym dla nich rozwiązaniem.

– Banki odrzucają jakąkolwiek możliwość zawarcia ugody, ponieważ byłby to sygnał dla kolejnych tysięcy kredytobiorców, że warto wystąpić z roszczeniami. Z uwagi na masowy charakter tego typu spraw jest to odmienna sytuacja niż w innych sporach, w których obie strony mogą ustąpić bez dalszych konsekwencji. W przypadku banków stanowisko zajęte w jednej sprawie przekłada się na inne. Chodzi o zniechęcenie jak największej liczby kredytobiorców przed inicjowaniem postępowań – tłumaczy mec. Bartosiak.

Światełko w tunelu

Adwokat Anna Wolna-Sroka z całą stanowczością podkreśla, że frankowicze nie oczekują wprowadzenia obowiązkowej mediacji przedsądowej. Tego typu zapis jedynie utrudni dochodzenie roszczeń w sądzie i będzie stanowił dodatkową barierę prawną. Natomiast mec. Jakub Bartosiak dodatkowo ostrzega przed brakiem skuteczności tego rozwiązania w sprawach frankowiczów. I dodaje, że problemem nie jest pojedyncza sprawa indywidualnego klienta, tylko skala zjawiska rażąco wadliwych umów kredytowych.

– W całej tej kwestii jednak trzeba zaznaczyć, że osoby, które są zagrożone licytacją nieruchomości, mogą oczekiwać obowiązkowej mediacji. Wielokrotnie rozmawialiśmy z prezesami banków o systemowym rozwiązaniu. Niestety sektor bankowy oprotestował każdą możliwą metodę, w tym również zrównanie tych zadłużeń z kredytami złotowymi – dodaje prezes SSBB.

W ocenie adwokata Jakuba Bartosiaka, banki raczej nie czekają na wprowadzenie ww. rozwiązania. Niemniej przedłużenie postępowania choćby o kolejny miesiąc czy dwa jest w ich interesie. Jeśli po ustanowieniu obowiązkowej mediacji jej koszt ponosiliby kredytobiorcy, to mogłoby zniechęcić ich do walki o swoje prawa. Do tego mec. Garlacz dodaje, że banki mogłyby łatwiej wprowadzać frankowiczów w błąd co do kształtującej się linii orzeczniczej, gdyby negocjowali oni ugody bez prawników przed złożeniem pozwów.

– Dwie strony procesu powinny podjąć decyzję, czy są zainteresowane polubownym rozwiązaniem sporu. Warto podkreślić, że na każdym etapie sprawy sądowej można rozpocząć negocjacje ugodowe, które nie będą wiązały się z dodatkową opłatą, a wprowadzenie bariery w postaci obowiązkowych płatnych mediacji jedynie utrudni konsumentom dochodzenie sprawiedliwości w sądzie – podkreśla adwokat Wolna-Sroka.

Na początku grudnia 2019 r. odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości ze Związkiem Banków Polskich, a niedługo zostanie zorganizowane kolejne – ze Stowarzyszeniem Stop Bankowemu Bezprawiu. Ma to pomóc w ustaleniu, czy strony potencjalnych sporów widzą możliwość rozwiązywania ich poza sądem. Decyzję co do ewentualnych dalszych prac podejmie kierownictwo resortu sprawiedliwości w zależności od przedstawionych stanowisk.

– Nie sądzę, aby Ministerstwo Sprawiedliwości mogło uzgodnić stanowisko, które zadowoli obie strony na poziomie ogólnokrajowym. Umowy kredytobiorców, zakres ich wykonania, etapy sporów sądowych, argumentacje w pozwach i indywidualne oczekiwania kredytobiorców są różne. Prawnicy specjalizujący się w tym temacie znają siłę swoich argumentów i powinni rekomendować swoim klientom odpowiednie ugody rzeczywiście dla nich korzystne – dodaje mec. Garlacz.

Media niedawno też donosiły, że kilka banków prawdopodobnie wkrótce złoży propozycję ugód na masową skalę dla frankowiczów. Wśród nich może być m.in. PKO Bank Polski, który informuje, że nie komentuje spekulacji medialnych. Jednak dodaje, że jeśli będzie planował jakiekolwiek zmiany, jak zawsze w pierwszej kolejności poinformuje o tym swoich klientów. Zatem widać, że szansa na szersze porozumienie istnieje.

– Frankowicze którzy są już w sądach, oczekują realnych ugód, ale póki co nie powinni na nie liczyć ze strony banków. Muszą czekać na rozstrzygnięcia sądów. Należy zakładać, że klienci, którzy będą mieli korzystne wyroki albo mocno zaangażują się w swój proces, otrzymają najlepsze warunki ugodowe w ramach postępowań sądowych – podsumowuje Barbara Garlacz.

Polecamy serwis: Prawa konsumenta

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
RKO czy Aktywny Rodzic? Łączna wysokość nowego świadczenia wyniesie 12 000 zł na dziecko, czyli tyle samo co dotychczasowy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy

Od 1 października 2024 roku Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO) zostanie zastąpiony nowym świadczeniem o nazwie „aktywnie w domu”, które jest częścią programu „Aktywny Rodzic”. Świadczenie „Aktywnie w domu” wypłacane będzie w wysokości 500 zł miesięcznie przez okres 24 miesięcy, co oznacza, że łączna wysokość wypłaconych świadczeń co do zasady, wyniesie 12 000 zł na dziecko, czyli tyle samo co dotychczasowy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy.

Nowy zasiłek losowy i dodatkowe zasiłki opiekuńcze dla powodzian. To tylko niektóre zmiany proponowane przez rząd

Będzie nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Rada Ministrów przygotowuje wsparcie dla osób fizycznych i przedsiębiorców, którzy ucierpieli w wyniku powodzi.

Kolejne zmiany w szkołach. We wtorek, 24 września 2024 roku, zajmuje się nimi Rada Ministrów. Będą wprowadzone błyskawicznie

Kolejne zmiany w szkołach. We wtorek, 24 września 2024 roku, zajmuje się nimi Rada Ministrów. Będą wprowadzone błyskawicznie. Jest to konieczne z uwagi na sytuację popowodziową w niektórych placówkach.

Odpoczynek kierowcy w pojeździe. Wysokie kary we Francji, Niemczech i Belgii za nocleg w kabinie

Spory na tle przepisów europejskich dotyczących zakazów spędzania regularnego, 45-godzinnego odpoczynku kierowcy w pojeździe, toczą się od prawie 20 lat. Największe zmiany zostały wprowadzone w 2020 r. poprzez przepisy Pakietu Mobilności, który miał na celu poprawę warunków pracy kierowców oraz zapewnienie uczciwej konkurencji na rynku transportu drogowego. Kiedy kierowca może dostać mandat za spędzenie noclegu w kabinie i czy jest zobowiązany przedstawić rachunki za pobyt w hotelu?

REKLAMA

Nowe świadczenie od ZUS w 2025 roku. Można zyskać 2520 zł miesięcznie, a 12 600 zł wyrównania. Jakie warunki trzeba spełnić?

Od przyszłego roku rusza nowy program wsparcia. Osoby pobierające rentę socjalną mogą liczyć na dodatkowe 2520 zł miesięcznie. Chociaż prawo do świadczenia powstaje już na początku roku, pierwsze wypłaty nastąpią dopiero wiosną. Oto szczegóły. 

ZUS: 1500 zł albo 1900 zł na nianię dla małego dziecka co miesiąc. Dodatkowo budżet państwa finansuje część składek. Już od 1 października 2024 r.

Rodzice i opiekunowie dzieci do 3. roku życia będą mogli składać od 1 października 2024 r. do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wnioski o świadczenia z programu „Aktywny Rodzic”. Ci, którzy pracują zawodowo, a ich dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca życia nie chodzi do żłobka, przedszkola, klubu dziecięcego i nie jest pod opieką dziennego opiekuna, będą mogli skorzystać, że świadczenia „Aktywni rodzice w pracy” czyli z tzw. babciowego. Wsparcie wyniesie miesięcznie 1500 zł lub 1900 zł, jeżeli dziecko ma odpowiednie orzeczenie o niepełnosprawności. Jeśli rodzice podpiszą z opiekunką lub opiekunem umowę uaktywniającą, to budżet państwa pokryje również cześć kosztów składek. To szczególnie ważne dla osób w wieku emerytalnym, ponieważ tak zwiększą one podstawę emerytury - wyjaśnia Krzysztof Cieszyński, Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS w województwie pomorskim.

25 września 2024 r. zajdą spore zmiany w firmach: zwłaszcza w kadrach, księgowości i administracji. Ustawa o sygnalistach wchodzi w życie ale rodzi wiele pytań

W dniu 25 września 2024 r. w życie wchodzi ustawa o sygnalistach i zobowiązuje firmy zatrudniające ponad 50 pracowników do wdrożenia wielu zmian organizacyjnych. Część przedsiębiorców przygotowywało się do zmian od dłuższego czasu - inni robią to na ostatnią chwilę, co może wywoływać chaos. – Zmiany są ważne przede wszystkim dla działów kadr, administracji i księgowości. Największa obawa dotycząca tych zmian jest taka, że będą one nieefektywne, bo nawet widząc pewne nieprawidłowości pracownicy będą obawiać się, że ich anonimowość nie zostanie zachowana – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. 

Pracodawców obciążają nowe obowiązki. Pamiętasz o tym? Sprawdź wymiary urlopów i okresy wypowiedzenia i nie narażaj się na karę.

Pracodawców obciążają nowe obowiązki. Pamiętasz o tym? Sprawdź wymiary urlopów i okresy wypowiedzenia i nie narażaj się na karę. W czasie zatrudnienia jego warunki się zmieniają, a pracodawca jako podmiot profesjonalny, musi informować o tym pracownika.

REKLAMA

2520 zł dodatku dopełniającego od maja 2025 r., ale z wyrównaniem od stycznia 2025 r.? Wypłata z urzędu, świadczenie corocznie waloryzowane

2520 zł dodatku dopełniającego od maja 2025 r., ale z wyrównaniem od stycznia 2025 r.? We wtorek, 24 września sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmie się rozpatrzeniem poprawek zgłoszonych w czasie drugiego czytania do projektu ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej.

WSA: w sądach spory o odmowę przyznania „starego” świadczenia pielęgnacyjnego 2988 zł. Rodzice nie chcą "nowego" świadczenia

Od 1 stycznia 2024 r. obowiązuje "nowe" świadczenie pielęgnacyjne. Ale wciąż można otrzymać "stare". W praktyce nie jest to proste

REKLAMA