REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czym są Szkolne Kasy Oszczędności (SKO)?

Czym są Szkolne Kasy Oszczędności (SKO)?/fot. Shutterstock
Czym są Szkolne Kasy Oszczędności (SKO)?/fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Szkolne Kasy Oszczędności (SKO) powracają do szkół. W programie prowadzonym przez PKO BP uczestniczy co trzecia placówka w Polsce, co daje wynik 4,5 tys. szkół podstawowych, a uczniowie zgromadzili na rachunkach ok. 60 mln zł. Czym są Szkolne Kasy Oszczędności i jakie korzyści płyną z oszczędzania?

Dawniej były drukowane książeczki oszczędnościowe. Dzisiaj są zakładane cyfrowe konta. Obecnie w programie prowadzonym przez PKO BP, uczestniczy 4,5 tys. szkół podstawowych, a młodzi ludzie już zgromadzili na rachunkach ok. 60 mln zł. Szkolne Kasy Oszczędności to przedsięwzięcie wykraczające daleko poza finanse. Koncentruje się też na szeroko pojętej edukacji w zakresie przedsiębiorczości czy ekologii. Specjaliści podkreślają, że wiedzy o roli pieniędzy w życiu warto uczyć dzieci od najmłodszych lat. Dzięki temu w dorosłym życiu lepiej zrozumieją podstawowe problemy finansowe, planowanie domowych budżetów, kredyty i pożyczki, a także inwestycje. Będą w stanie także rozpoznać najprostsze zagrożenia.

REKLAMA

REKLAMA

Potrzeba edukacyjna

Szkolne Kasy Oszczędności (SKO) mają już stuletnią tradycję. Przed II wojną światową kuratelę nad nimi objęła Pocztowa Kasa Oszczędności. Współcześnie kontynuuje to dzieło spadkobierca, czyli PKO Bank Polski. Jak informuje bank, współpracę w ramach tego programu podjęła już co trzecia szkoła podstawowa, a około 150 tys. uczniów posiada internetowe rachunki SKO Konto dla Ucznia. Średnie saldo wynosi 400 zł. Jeśli uwzględnić konta dzieci prowadzone w ramach oferty PKO Junior, kontrolowana przez państwo instytucja prowadzi już ponad pół miliona rachunków dla dzieci poniżej 13. roku życia, ubankowiając tym samym 10% populacji w tej kategorii wiekowej.

Program edukacyjny Szkolnych Kas Oszczędności PKO Banku Polskiego uzyskał honorowy patronat Ministra Edukacji Narodowej. W naszej ocenie, projekt umożliwia uczniom poznanie najważniejszych problemów związanych z gospodarką. Sprzyja on również kształtowaniu postaw przedsiębiorczości oraz nawyku oszczędzania i racjonalnego zarządzania własnym, nawet najmniejszym, budżetem – informuje Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

W latach 2010-2012 dokonano rewitalizacji SKO, wprowadzając indywidualne rachunki internetowe dla uczniów. W dalszym ciągu istnieje możliwość dokonania wpłaty i wypłaty środków u nauczyciela (do 50 zł) przy użyciu papierowych książeczek, jednak obecnie dominuje obrót bezgotówkowy. Zdaniem Małgorzaty Kocoń, dyrektor Biura Młodego Klienta w PKO BP, przedsięwzięcie to nie tylko propozycja oszczędzania w innowacyjny sposób, ale także nauka przedsiębiorczości, ekologii czy zdrowego odżywiania i niemarnowania żywności. Program jest systematycznie rozwijany i wzbogacany o nowe materiały dydaktyczne i edukacyjne dla dzieci, ich rodziców i nauczycieli. Dopełnieniem oferty jest serwis internetowy SKO dla uczniów i platforma „Szkolne Blogi” dla uczestników programu.

REKLAMA

Nie znam badań, które potwierdzałyby zasadność zakładania kont bankowych dzieciom poniżej 12. roku życia. Jednak można je uczyć podstawowych umiejętności finansowych. Najprostszym sposobem jest otwarte omawianie tego typu spraw w rodzinie w obecności najmłodszych tak, aby pieniądze nie były dla nich tematem tabu. Warto przekazać im np. zarządzanie rodzinnym budżetem podczas zagranicznych wakacji. Wówczas mogą poznać znaczenie kursów walutowych. Dobrym pomysłem jest też dawanie pociechom kieszonkowego, by poznały m.in. zasady oszczędzania – uważa dr Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy produkt: Darowizny, testamenty, spadki (PDF)

Program SKO jest skierowany do dzieci w wieku 5-13 lat. Jak wyjaśnia Małgorzata Kocoń, po ukończeniu 13 lat mogą one korzystać ze standardowego rachunku bankowego zarówno w PKO BP, jak i w innych bankach. Z dostępem do nowoczesnych rozwiązań, jak karty płatnicze, aplikacje mobilne czy też konta oszczędnościowe.

Zakładanie kont bankowych młodym ludziom powyżej 12. roku życia to dobry pomysł. Potwierdza to przegląd badań dokonany przez AFCPE, tj. Association for Financial Counseling & Planning Education. Jednoznacznie wynika z nich, że dzieci, dysponujące rachunkami bankowymi, lepiej radzą sobie finansowo w dorosłym życiu. Mają większe oszczędności i częściej kończą studia. Ważne jest to, aby otrzymały realną możliwość dysponowania swoimi kontami – samodzielnego zakładania lokat czy dokonywania płatności. Oczywiście powinno to się odbywać pod dyskretnym nadzorem rodziców – przekonuje dr Pogorzelski.


Nauka oszczędzania

Po osiągnięciu odpowiedniego wieku i wyjściu z SKO uczniowie mogą zachować dotychczasowy numer rachunku już w ramach nowego konta dla młodzieży. Dokonanie zmiany wymaga zgody rodzica i wspólnej wizyty z dzieckiem w oddziale. To wygodne również ze względu na zachowanie historii rachunku. Z takiej oferty korzysta obecnie mniej więcej jedna piąta dotychczasowych uczestników.

Przesłanie edukacyjne programu dociera aż do około miliona uczniów. Uczestniczą oni w lekcjach związanych z SKO, wycieczkach do PKO Banku Polskiego lub w działaniach budujących postawy przedsiębiorcze, takie jak organizacja kiermaszów, zbiórki surowców. Dodatkowo ponad 760 szkół opisuje podejmowane aktywności na platformie blogowej, zwiększając skalę programu – wskazuje dyrektor Kocoń.

Według Anny Ostrowskiej, potrzeba wiedzy ekonomicznej od najwcześniejszych lat podyktowana jest dynamicznie zmieniającą się rzeczywistością. Już najmłodsi uczniowie każdego dnia stykają się z zagadnieniami z zakresu finansów czy bankowości. Dyrektor szkoły i rada pedagogiczna w porozumieniu z rodzicami decydują o współpracy placówki z podmiotami zewnętrznymi, m.in. z bankami – w tym kontekście w kształtowaniu np. postaw przedsiębiorczych czy kreatywności, które przecież wpisują się w podstawę programową.

Edukacji finansowej dzieci nie warto ograniczać do kwestii działania kont bankowych, korzystania z kart płatniczych czy zakładania lokat. Warto pokazywać szersze mechanizmy finansowe, tj. skąd się biorą pieniądze, jak się je oszczędza, czym są pożyczki i ile kosztują, a także w jaki sposób działa procent składany. W pewnym momencie warto mówić też o inwestowaniu, w szczególności o tym, że nie ma wysokich zysków bez ryzyka. Należy też informować o akcjach, obligacjach, funduszach inwestycyjnych i piramidach finansowych – podsumowuje ekonomista z ING Banku Śląskiego

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Dzień wolny od pracy to nie zawsze sobota. Nie zawsze jest to również pełny dzień kalendarzowy

Jak prawidłowo obliczać wymiar czasu pracy obowiązujący konkretnego pracownika? Zazwyczaj nie ma z tym problemów, gdy pracownik pracuje w stałych dniach i godzinach. Jednak jak postępować, gdy ta układanka się komplikuje, a dzień wolny to nie zawsze dzień kalendarzowy?

Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

REKLAMA

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026 (vademecum): ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

REKLAMA

NSA: Wywiad i ankieta MOPS nie może wypaczać orzeczeń o niepełnosprawności

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi pracownnikk MOPS. Daje mamie albo Tobie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według MOPS całkiem sprawna. Bo np. da radę przejść sama z pokoju do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pracownik MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważa zapisy orzeczenia o niepełnosprawności, które trzymasz w dłoni. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to problem w całej Polsce. Pracownicy MOPS przyjmują interpretację prawa, że mają prawo uzupełniać treść orzeczenia o niepełnosprawności pod kątem sprawdzenia samodzielności osoby niepełnosprawnej. W efekcie w aktach sprawy są jednocześnie: orzeczenie o niepełnosprawności z wskazaniem ciężkiego stanu zdrowia osoby niepełnosprawnej oraz ustalenia MOPS, że pomimo orzeczenia osoba ta jest samodzielna (z niewielkimi ograniczeniami). Pracownicy MOPS nie są winni tej sytuacji - od lat są szkoleni do interpretacji prawa, że ich zadaniem jest "ukonkretnić" i "sprawdzić" orzeczenie o niepełnosprawności w warunkach domowych osoby niepełnosprawnej. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa w ten sposób podważać ustaleń lekarzy zawartych w orzeczeniach o niepełnosprawności".

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA