REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szczepienia ochronne dzieci

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Diana Wawrzusiszyn
Szczepienia ochronne dzieci /fot. Fotolia
Szczepienia ochronne dzieci /fot. Fotolia
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak walczy z falą dezinformacji, która pojawiła się wokół tematu szczepień. Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem szczepienie ochronne jest obowiązkowe, a o zrezygnowaniu ze szczepienia dziecka dowie się Państwowa Inspekcja Sanitarna.

W ostatnim czasie toczy się żywa dyskusja w sprawie szkodliwości szczepień ochronnych. Coraz więcej rodziców rezygnuje z obowiązkowych szczepień. Tłumaczą to troską o zdrowie i życie swoich pociech. Podejmowane są argumenty o niepożądanych konsekwencjach szczepień oraz o braku zagrożenia chorobami, które są już „zapomniane” (mowa tu o odrze czy gruźlicy). Najbardziej skrajne tezy głoszą, że program szczepień jest celowym działaniem Organizacji Narodów Zjednoczonych w celu redukcji liczby ludności na globie. Według innych teorii następstwem szczepienia może być autyzm.

REKLAMA

Rzecznik Praw Dziecka walczy z dezinformacją

Nic dziwnego, że pojawia się tak wiele głosów w sprawie. Problem dotyka zdrowia i życia dzieci. Rodzice zaczynają podchodzić bardziej odpowiedzialnie do tej kwestii, zastanawiając się czy aby na pewno obowiązkowe szczepienie nie zaszkodzi ich dziecku. Na zainteresowanie tematem szybko odpowiedziały media, które stały się platformą do dyskusji o wadze szczepień. Jednak jak zauważa Rzecznik Praw Dziecka w dyskursie publicznym pojawiło się wiele opinii, które są po prostu szkodliwe. W erze dezinformacji coraz częściej trudno o rzetelne przedstawienie spornej kwestii, tym bardziej jak głosu w dyskusji nie zabierają eksperci. Rzecznik Praw Dziecka w specjalnym piśmie zwracał się do Ministerstwa Zdrowia i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wyrażając swoje zaniepokojenie sposobem prezentacji tego problemu w mediach publicznych i bardzo rzadkim dopuszczaniem do głosu ekspertów.

Zobacz: Dziecko i prawo

Ochrona zdrowia gwarantowana prawnie

W wirze różnorodnych opinii na temat szczepień należy przypomnieć i jasno podkreślić, że na rodzicach lub prawnych opiekunach spoczywa ustawowy obowiązek szczepienia dzieci. Podstawą prawną jest w tym wypadku art. 5 ust.1 Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi głoszący, że osoby przebywające na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej są obowiązane do poddawania się szczepieniom w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych. Ponadto w swoim oświadczeniu Rzecznik Praw Dziecka podkreśla, że prawo do ochrony zdrowia jest jednym z podstawowych praw człowieka zagwarantowany w art.68 Konstytucji RP. Szerokie umocowanie dla ochrony zdrowia dziecka dostarczają traktaty międzynarodowe, przede wszystkim Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenia Ogólne ONZ w 1989 roku. W odniesieniu do dzieci, będących pod pieczą rodziców aż do momentu nabycia pełnej zdolności prawnej, należy pamiętać o specjalnym standardzie zastosowania praw człowieka. Mimo faktu, że dziecko do ukończenia osiemnastego roku życia pozostaje pod prawną opieką rodziców, to nie jest ich własnością i rodzice muszą stosować się do wytycznych narzuconych przez państwo, w tym obowiązkowych szczepień. W Polsce określono kalendarz szczepień obowiązkowych, które powinny być wykonane u każdego dziecka.

Zobacz: Prawa dziecka

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niesubordynacja

REKLAMA

Rodzice, którzy nie wywiążą się z obowiązku szczepienia swojego dziecka muszą liczyć się z konsekwencjami. W pierwszej kolejności otrzymają powiadomienia i wezwania do stawienia się z dzieckiem w ośrodku zdrowia. Następnym krokiem jest poinformowanie sanepidu przez zakład opieki zdrowotnej o niewywiązywaniu się rodziców w narzuconych na nich obowiązków. Jednak sanepid nie może nakazać rodzicom, aby zaszczepili swoje dziecko. Sąd Najwyższy wydał wyrok w tej sprawie. Uznał w nim, że nie ma podstaw do wydania przez organy sanitarne decyzji administracyjnej. Obowiązek poddania dziecka szczepieniu ochronnemu wynika wprost z ustawy i nie musi być potwierdzony decyzją administracyjną. Organy sanitarne nie mają podstaw do wydawania w tym przedmiocie decyzji administracyjnych. Wobec powyższego brak jest też przesłanek do uznania, aby organem właściwym do prowadzenia egzekucji był powiatowy inspektor sanitarny.

O fakcie niepoddania obowiązkowym szczepieniom dzieci, powiatowa Stacja Epidemiologiczno-Sanitarna może zawiadomić sąd opiekuńczy. W celu sprawdzenia sytuacji opiekuńczo – wychowawczej małoletniego sąd wszczyna postępowanie w przedmiocie ograniczenia władzy rodzicielskiej.

Także Kodeks wykroczeń w art.115 podaje konsekwencje niepoddania się obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu przeciwko gruźlicy lub innej chorobie zakaźnej. Osoba uchylająca się od tego obowiązku podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Zobacz: Władza rodzicielska

Podstawa prawna:

-Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z dnia 5 grudnia 2008 r. (Dz.U. Nr 234, poz. 1570) z późniejszymi zmianami

- Ustawa z dnia 20 maja 1971 Kodeks wykroczeń (Dz.U 1971 Nr 12 poz. 114) z późniejszymi zmianami

-Wyrok SN - Izba Karna z dnia 8 stycznia 2016 r. V KK 306/15

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA