REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy prezydent rozwiąże Sejm. Czy budżet będzie gotowy na czas?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Piotr T. Szymański
Redaktor portalu Infor.pl
Jeżeli parlament nie zdąży z uchwaleniem budżetu w konstytucyjnym terminie, prezydent Andrzej Duda będzie mógł rozwiązać Sejm i Senat
Radek Pietruszka
PAP

REKLAMA

REKLAMA

Ustawa budżetowa na 2024 r. została przyjęta przez Sejm w czwartek 18 stycznia 2024 r. Trafi teraz do Senatu. Jeżeli parlament nie zdąży z uchwaleniem budżetu w konstytucyjnym terminie, prezydent Andrzej Duda będzie mógł rozwiązać Sejm i Senat. Gdyby tak się stało, czekają nas ponowne wybory parlamentarne. Czy do tego dojdzie?

Ustawa budżetowa ma zgodnie z przepisami Konstytucji charakter szczególny. Odmiennie niż w przypadku innych ustaw inicjatywa ustawodawcza przysługuje wyłącznie Radzie Ministrów, co oznacz, że tylko rząd może złożyć do Sejmu projekt budżetu; inne (krótsze) są terminy, w których muszą odbyć się prace parlamentarne nad budżetem, a prezydent nie ma prawa weta wobec budżetu (chociaż może skierować ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego). Nieprzyjęcie budżetu w terminie określonym przepisami umożliwia wreszcie prezydentowi skrócenie kadencji Sejmu, co potocznie określa się jako „rozwiązanie Sejmu”. Skrócenie kadencji Sejmu zawsze oznacza również skrócenie kadencji Senatu.

Prezydent Andrzej Duda deklaruje jednak, że nie widzi możliwości przedterminowych wyborów. –Mam nadzieję, że będę mógł spokojnie ten budżet podpisać; pozostaje tylko kwestia zgodności z konstytucją – powiedział po tym, jak Sejm przyjął budżet. To sygnał, że prezydent być może rozważa skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego.

REKLAMA

Budżet w Sejmie i Senacie

Rząd ma obowiązek przedłożyć projekt ustawy budżetowej na następny rok budżetowy najpóźniej na 3 miesiące przed rozpoczęciem tego roku. Rok budżetowy jest w Polsce tożsamy z rokiem kalendarzowym, zatem projekt budżetu powinien być wniesiony do końca września. Tak też stało się w 2023 r., kiedy to 29 września rząd Mateusza Morawieckiego złożył projekt budżetu na rok 2024 r. Sejm IX kadencji jednak, z uwagi na zbliżający się jej koniec nie podjął już prac nad tym projektem.

Prace nad budżetem na 2024 r. ruszyły dopiero w Sejmie X kadencji, wyłonionym w wyborach 15 października 2023 r. Nowy gabinet Donalda Tuska, po zaprzysiężeniu 13 grudnia wniósł ponownie projekt budżetu 19 grudnia. Sejm uchwalił ustawę budżetową 18 stycznia 2024 r.

Uchwalony przez Sejm budżet zostanie teraz przekazany do Senatu. Izba wyższa ma na uchwalenie poprawek do budżetu 20 dni (w przypadku innych ustaw jest to termin 30-dniowy); Senatowi nie przysługuje ponadto prawo do odrzucenia budżetu w całości. 

Budżet musi być uchwalony do 29 stycznia

W przypadku budżetu na 2024 r. Senat nie będzie mógł wykorzystać terminu, jaki określają przepisy Konstytucji. Senat na uchwalenie ewentualnych poprawek, a Sejm – na ich rozpatrzenie i przyjęcie ostatecznej wersji ustawy budżetowej mają łącznie 11 dni. Żeby uniknąć ryzyka rozwiązania parlamentu, izby muszą zakończyć procedowanie ustawy budżetowej tak, by trafiła ona do podpisu prezydenta najpóźniej 29 stycznia.

Konstytucja stanowi powiem, że jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, prezydent może zarządzić skrócenie kadencji Sejmu

Biorąc pod uwagę, że projekt budżetu na 2024 r. trafił do Sejmu 29 września 2023 r., uchwalony budżet powinien trafić na biurko głowy państwa właśnie do 29 stycznia 2024 r. W przypadku, gdy tak się nie stanie prezydent Andrzej Duda będzie mógł rozwiązać Sejm (a co za tym idzie – Senat). Z tego uprawnienia będzie mógł skorzystać w ciągu kolejnych 14 dni (tj. w okresie do 13 lutego). Przed podjęciem decyzji o rozwiązaniu parlamentu Andrzej Duda ma tylko obowiązek zasięgnąć opinii marszałków Sejmu i Senatu: Szymona Hołowni oraz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Opinie wyrażone przez marszałków nie mają jednak dla prezydenta charakteru wiążącego. 

W razie podjęcia decyzji o skróceniu kadencji, prezydent jednocześnie rozpisze nowe wybory do Sejmu i Senatu. Ich data powinna być wyznaczona na dzień przypadający w okresie 45 dni od dnia, w którym prezydent zarządził rozwiązanie parlamentu.

Budżet: podpis prezydenta albo Trybunał Konstytucyjny

Kiedy ustawa budżetowa trafi wreszcie do prezydenta, będzie on miał tylko dwie możliwości działania, a nie trzy, jak w przypadku innych ustaw. Konstytucja nie pozwala bowiem prezydentowi na odmowę podpisania ustawy budżetowej i przekazania jej Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Prezydent może więc albo ustawę budżetową podpisać albo zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności budżetu z Konstytucją. W przypadku każdej innej ustawy na podjęcie decyzji, co zrobić z ustawą prezydent ma 21 dni; w odniesieniu do budżetu Konstytucja pozostawia szefowi państwa termin jedynie 7-dniowy. 

Niewykluczone, że prezydent Andrzej Duda nosi się z zamiarem przekazania ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. Mogą o tym świadczyć jego wypowiedzi bezpośrednio po uchwaleniu budżetu w Sejmie. – W momencie, w którym ta ustawa do mnie przyjdzie, będzie poddana pełnej analizie, właśnie od strony konstytucyjnej, zarówno merytorycznej, jak i proceduralnej, ale to będzie jedyny aspekt, pod jakim będziemy to oceniali – zapowiedział wtedy. Jego zdaniem „kwestią, którą prezydent może i powinien rozpatrywać, jest kwestia zgodności działania rządu z konstytucją i parlamentu w związku z budżetem, czyli kwestia zgodności samego budżetu z konstytucją, jak również procedury, w której ten budżet będzie przyjęty”.

W przypadku, gdy prezydent zdecyduje się wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności budżetu z Konstytucją, Trybunał ma obowiązek wydać orzeczenie w tej sprawie maksymalnie w ciągu 2 miesięcy od złożenia prezydenckiego wniosku w Trybunale. Jeżeli TK orzeknie, że budżet jest niezgodny z Konstytucją – a przedmiotem badania Trybunału jest także sposób uchwalenia ustawy – prezydent będzie miał obowiązek odmówić podpisania ustawy budżetowej; jeżeli natomiast TK uzna budżet za zgodny z Konstytucją – prezydent będzie musiał go podpisać.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

REKLAMA

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

REKLAMA

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

REKLAMA