REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najlepszy prezent pod choinkę 2023. Elektronika jeszcze nigdy nie była tak tania i to w Polsce – kupuj bo zaraz zdrożeje

Wiadomo dlaczego w tym roku tak wielu Polaków szukać będzie prezentów pod choinkę dla najbliższych w sklepach z elektroniką
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Polacy nie mają w planach tak mocnego oszczędzania na prezentach jak rok temu, kiedy to na liście poszkodowanych przez inflację i kryzys znalazły się nawet dzieci – a na nich nie zwykliśmy oszczędzać. Z deklaracji tuż przed startem sezonu na prezenty pod choinkę 2023 wynika, że szczególnie preferowane są produkty elektroniczne. Dlaczego akurat teraz?

Odpowiedź jest prosta: artykuły z kategorii elektronika to akurat te, które oparły się inflacji i nie podrożały tak jak inne. Ba, według wyliczeń ekspertów są relatywnie tańsze niż przed kryzysem, a Polska jest miejscem gdzie ceny elektroniki są najniższe – i to nie tylko w Europie.
Zła wiadomość jest taka, że wkrótce jednak podrożeją i ta swoista „luka cenowa” szybko się niestety wypełni.

REKLAMA

REKLAMA

Wniosek więc oczywisty: trzeba kupować i korzystać z okazji póki jeszcze ta anomalia rynkowa stwarza taką możliwość. Okoliczność prezentów choinkowych stwarza ku temu doskonałą sposobność.

Teraz po tanią elektronikę do Warszawy a nie do Tokio!

Myślisz, że najtańszą elektronikę znajdziesz w Azji lub Stanach Zjednoczonych? Mylisz się. Dziś to Polska jest jednym z tych krajów, w których komputery, telewizory czy smartfony kupimy najtaniej – pokazują dane Eurostatu. Realnie, uwzględniając inflację, ceny spadły w ciągu dwóch lat nawet o 40%.
Powód to m.in. nadwyżki towarów w Europie, które sprawiają, że producenci sprzedają je często nawet poniżej kosztów produkcji. Są jednak przesłanki, które wskazują jasno: ceny w przyszłym roku mogą tylko rosnąć.

Najdrożej w krajach skandynawskich, najtaniej we Włoszech, w Rumunii i … Polsce. Choć to zaskakujące, to pomimo ubiegłorocznej dwucyfrowej inflacji, mamy jedne z najniższych cen elektroniki w Europie. I co warte podkreślenia, są one niższe niż w takich krajach jak USA, które wskazuje się często jako najlepsze miejsce cenowych okazji. 

REKLAMA

– W Polsce elektronika jest jedną z najtańszych na świecie. Można zaklinać rzeczywistość, porównywać się z rynkiem amerykańskim, jednak tam ceny są podawane w kwotach netto. Do tych cen należy doliczyć ewentualne podatki miejskie, stanowe i centralne. W Polsce ceny podawane są z VAT i po jego odjęciu wyraźnie widać, że ceny są równe lub niższe od tych amerykańskich – wyjaśnia Wojciech Buczkowski, prezes Komputronik. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Polsce realne ceny elektroniki spadły. Ile jest tańsza niż przed kryzysem

Dane Eurostatu pokazują, że ceny elektroniki użytkowej w Europie mogą się różnić, w zależności od kraju, nawet o kilkadziesiąt procent. I nie zawsze są one pochodne zamożności kraju, bo w Niemczech, Szwajcarii czy Austrii ceny są istotnie niższe niż. np. w biedniejszej Serbii czy Portugalii. 

Jak wyjaśnia ekspert, przy założeniu, że średni wskaźnik cen w UE wynosi 100, to w przypadku elektroniki konsumenckiej, w Islandii wynosi on 139,6, w Serbii 116,9 a we Francji 114,8. To trzy najdroższe kraje pod względem zakupu telewizorów, smartfonów czy komputerów.
Dla porównania, we Włoszech indeks cen wynosi 92 a w Polsce – 92,6. To oznacza, że jesteśmy drugim najtańszym krajem w Europie pod względem cen elektroniki. Aż blisko o połowę tańszym niż najdroższa w zestawieniu Islandia. Z czego to wynika? 

Zdaniem ekspertów niskie ceny w Polsce to m.in. efekt dużych nadwyżek towarowych, które trafiają na nasz rynek z Europy Zachodniej. 

Tłumaczą oni, że w latach 2021-2022, pandemia motywowała konsumentów i biznes do inwestowania w technologie cyfrowe. To wywindowało poziom sprzedaży wielu produktów i usług na rynku, co zmotywowało producentów do znacznego zwiększenia mocy produkcyjnych i w konsekwencji większych dostaw, m.in. na rynek europejski.

– W takich sytuacjach zawsze tworzy się presja na marże i obniżanie cen. Jeśli przyjąć za punkt wyjścia rok 2021, to ceny elektroniki spadły od tego czasu o średnio 10 proc., podczas gdy średnia inflacja cen dóbr trwałego użytku sięgnęła ponad 30 proc. – przekonuje Wojciech Buczkowski.

Jako przykład ekspert podaje pamięć flash, czyli m.in dyski twarde SSD czy karty pamięci. Są one najtańsze w historii. Wynika to z tego, że obecny poziom cen powoduje, że producenci sprzedają je mniej więcej za połowę wartości wytworzenia. Sama specyfika procesu pracy maszyny litograficznej uniemożliwia wygaszenie produkcji, można jedynie ją nieco zmniejszyć. A jeśli produktów jest za dużo w stosunku do popytu, to siłą rzeczy są one tańsze. 

Cenowe eldorado dla elektroniki już się kończy – co dalej

Według prognoz, w 2024 r. ceny mogą jeszcze nieznacznie spaść - o 1,18%, jednak wiele wskazuje na to, że w Polsce nie ma co na to liczyć. 

Jak tłumaczy Wojciech Buczkowski, dziś producenci chcą wyczyścić magazyny, sprzedać wyprodukowany towar i odzyskać gotówkę, by móc inwestować w kolejne partie produkcyjne.
  Sprzedają towar często poniżej kosztów wytworzenia, ale jest oczywiste, że nikt nie będzie tego akceptował w dłuższym okresie. Oczywiście zawsze będą jakieś promocje, jak np. na najnowszy model iPhone’a, ale kiedy mowa o produktach w przystępnych cenach, możliwości są ograniczone – przekonuje ekspert.

Ceny surowców niezbędnych do produkcji elektroniki nie spadają. Rosną koszty produkcji i transportu. Nadwyżki, które wygenerowali producenci przez nadmierną podaż, zostały wyczerpane lub są już na wyczerpaniu. Producenci informują, że inflacja wszelkich kosztów powoduje, iż następne dostawy będą sprzedawane w wyższych cenach. W pierwszym kwartale przyszłego roku możemy więc zobaczyć znaczące podwyżki w wielu kategoriach produktowych.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+, najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

3 pytania lekarza w PZON. Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

REKLAMA

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

REKLAMA

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA