REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Na jakie problemy w pracy skarżą się Polacy?

Jedna piąta problemów odnosiła się do sfery warunków pracy, niewiele mniejszy procent dotyczył nieprawidłowości z zakresu nawiązywania i rozwiązywania stosunku pracy.
Jedna piąta problemów odnosiła się do sfery warunków pracy, niewiele mniejszy procent dotyczył nieprawidłowości z zakresu nawiązywania i rozwiązywania stosunku pracy.

REKLAMA

REKLAMA

Wynagrodzenie za pracę było najczęstszym tematem skarg do Państwowej Inspekcji Pracy w ubiegłym roku. Pracownicy najczęściej donoszą anonimowo, bojąc się utraty stanowiska.

Rośnie liczba skarg kierowanych do organów Państwowej Inspekcji Pracy. W roku ubiegłym wpłynęło ich blisko 42,7 tys., tj. o 22 proc. więcej niż w 2009 r. Więcej też zostało poruszonych w nich problemów – o 17 proc. Prawie dwie trzecie rozpatrywanych skarg było zasadne. Poinformowała o tym Genowefa Ferenc, kierownik Sekcji Kontroli Wewnętrznej GIP 17 marca br. na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.

REKLAMA

REKLAMA

Najczęściej skarżyli się pracownicy i byli pracownicy, niepozostający już w stosunku pracy z danym pracodawcą. Charakterystyczne, że w porównaniu do 2009 r. nastąpił wyraźny wzrost liczby skarg anonimowych – o 69 proc. Zdaniem Genowefy Ferenc, świadczyć to może o obawie przed utratą pracy przez osoby je wnoszące.

W roku ubiegłym, podobnie do lat poprzednich, dominującym tematem wśród problemów zgłaszanych w skargach były nieprawidłowości związane z wynagrodzeniem za pracę i innymi świadczeniami pieniężnymi wynikającymi ze stosunku pracy. Odsetek spraw tego typu stanowił ponad jedną trzecią ogólnej liczby zgłaszanych problemów. Jedna piąta problemów odnosiła się do sfery warunków pracy, niewiele mniejszy procent dotyczył nieprawidłowości z zakresu nawiązywania i rozwiązywania stosunku pracy.

W efekcie skarg wniesionych w 2010 r. inspektorzy pracy przeprowadzili 29 335 kontroli. Stanowi to prawie 31 proc. ogółu kontroli zrealizowanych przez PIP.
Inspektorzy pracy, mając na celu usunięcie naruszeń przepisów prawa pracy stwierdzonych podczas badania skarg, skierowali do pracodawców ponad 87 tys. decyzji administracyjnych oraz ponad 150 tys. wniosków zawartych w wystąpieniach. Nałożyli na sprawców wykroczeń przeciwko prawom pracownika 9 tys. grzywien w drodze mandatu karnego na kwotę ponad 11 mln zł. Skierowali do sądów ponad 2,6 tys. wniosków o ukaranie.

REKLAMA

Łączna kwota wynagrodzeń za pracę wyegzekwowana przez inspektorów, w związku z kontrolami skargowymi wyniosła na dzień 24 lutego br. ponad 95 mln zł.
Uwagę parlamentarzystów zwróciła zwłaszcza stosunkowo duża liczba skarg anonimowych badanych przez PIP. W opinii posła Andrzeja Kani, w okresie budowy państwa obywatelskiego należałoby raczej odejść od rozpatrywania anonimowych skarg. Poseł jako były pracodawca powołał się na własne doświadczenia, z których wynikało, że tłem anonimowych doniesień są zazwyczaj konflikty międzyludzkie, a nie sprawy związane z pracą. Wyraził pogląd, iż obywatel nie powinien być anonimowy. Powinien natomiast brać odpowiedzialność za treść stawianych zarzutów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Odmienne zdanie mieli posłowie Robert Telus i Jadwiga Wiśniewska. Zwrócili uwagę, że anonimowość przy składaniu skarg pracowniczych wynika głównie z obaw o utratę pracy, ze strachu przed pracodawcą. Robert Telus powołał się przy tym na przykłady ze swojego biura poselskiego, gdzie niejednokrotnie skarżący się okazywali lęk przed ujawnieniem personaliów.

- Trzeba ludziom zapewnić bezpieczeństwo, jeśli decydują się na składanie podpisanych przez siebie zarzutów. Na razie, gdy pracodawca jest panem sytuacji wobec pracownika, jest za wcześnie, by pozwolić sobie na nierozpatrywanie anonimów – powiedział poseł.

- Ludzie obawiają się postępowania sądowego, onieśmiela ich ono i kosztuje, dlatego nie możemy nie reagować na skargi pracownicze, jakkolwiek ich badanie w pewnym sensie burzy program naszego działania – stwierdził z kolei dr Marian Liwo, zastępca głównego inspektora pracy - Moce przerobowe zamiast na realizację programu kierujemy często na rozpatrywanie i badanie skarg. Niemniej biorąc pod uwagę dobro społeczne, działania te podejmujemy.

Dr Marian Liwo zaznaczył, że PIP nie bada wszystkich otrzymywanych anonimów, a tylko te z których wynika występowanie zagrożeń dla życia i zdrowia bądź dużych nieprawidłowości. Drobne sprawy o charakterze konfliktowym przekazywane są do okręgowych inspektoratów pracy, aby inspektor w czasie pobytu w zakładzie przy okazji rutynowej kontroli przyjrzał się im bliżej.

Zastępca głównego inspektora pracy zapoznał także posłów z wynikami ubiegłorocznej działalności kontrolnej PIP związanej z realizacją obowiązków wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. Wskazują one, że przepisy tego rozporządzenia w wielu przypadkach nie są przestrzegane. Zespoły powypadkowe, powoływane przez pracodawców do badania okoliczności i przyczyn wypadków, popełniają wiele błędów proceduralnych, zarówno podczas prowadzonych postępowań powypadkowych, jak i sporządzania protokołu powypadkowego. W szczególności dotyczy to niewłaściwego lub niepełnego ustalania przyczyn wypadków oraz formułowania wniosków i zaleceń prewencyjnych, zapobiegających podobnym zdarzeniom w przyszłości.

Wielu pracodawców nadal traktuje ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku jako spełnienie wymagań formalnych, niezbędnych do sporządzenia protokołu, uprawniającego poszkodowanego lub jego rodzinę do uzyskania świadczeń z tytułu wypadku przy pracy. Rzadko pracodawcy traktują takie ustalenia jako narzędzie służące do poprawy warunków i bezpieczeństwa pracy w zakładzie. A przecież – co podkreślają inspektorzy pracy - prawidłowo opracowana dokumentacja powypadkowa jest ważnym źródłem wiedzy o zagrożeniach i jest niezbędna przy dokonywaniu i korygowaniu oceny ryzyka zawodowego.

Komisja do Spraw Kontroli Państwowej przyjęła do wiadomości obie informacje. Obradom przewodniczył poseł Arkadiusz Czartoryski.

Źródło: Państwowa Inspekcja Pracy

Zobacz również serwis: Praca

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odstąpił od zasady prawnej sformułowanej w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 września 2025 r., sygn. akt III PZP 1/25 - co to oznacza? Orzecznictwo TSUE do kosza?

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb podjął przełomową uchwałę, która może zmienić bieg sporu o polski wymiar sprawiedliwości. Według najnowszego orzeczenia żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać wyroku Sądu Najwyższego za nieistniejący – nawet powołując się na prawo Unii Europejskiej. SN stwierdził jednocześnie, że Polska nie przekazała Brukseli kompetencji w zakresie organizacji sądownictwa.

Nawet 1646, 2469, 3292 czy 4115 zł dla rodziny. Komu MOPS wypłaca specjalny zasiłek?

W wyjątkowych sytuacjach ośrodki pomocy społecznej mogą wypłacić zasiłek nawet pomimo przekroczonego kryterium dochodowego. Wysokość takiego świadczenia zależy m.in. od wielkości rodziny. Co warto wiedzieć o specjalnym zasiłku celowym? Ile wynosi zasiłek w 2025 i 2026 r.? Co bierze pod uwagę MOPS?

Osoby niepełnosprawne symulują, że są bardziej niepełnosprawne niż są. Inaczej nie dostaną świadczeń

Np. niewidoma udaje przed komisją, że nie umie otworzyć drzwi. Do redakcji Infor.pl stale trafiają listy osób niepełnosprawnych podnoszących problem patologii związanych z coraz większym znaczeniem niesamodzielności w systemie pomocy dla nich. Powoduje to uznawanie za samodzielne (np. dlatego, że mają dwie sprawne ręce i mogą sobie zrobić herbatę) osób niepełnosprawnych ze stopniem znacznym. Samo orzeczenie o niepełnosprawności (w tym powołany stopień znaczny) nic nie znaczy (w praktyce) przy świadczeniu wspierającym czy dodatku dopełniającym (i przyszłym dodatku do renty z tytułu niezdolności do pracy, o ile politycy dotrzymają obietnic i go uchwalą). System wspierania niepełnosprawności przesunął się w kierunku testów samodzielności. W efekcie niewidoma, która otworzy samodzielnie drzwi w swoim mieszkaniu jest traktowana jako osoba niepełnosprawna z poważną dysfunkcją ciała (wzrok), ale całkiem samodzielnie sobie radząca w życiu. Na tyle samodzielnie, aby nie dostać 70 punktów dla świadczenia wspierającego albo dodatku dopełniającego. Osoby niepełnosprawne martwią się, że ich wsparciem będzie tylko renta, a ci bardziej pesymistyczni myślą "Jak poradzić sobie na zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł i zasiłkach z MOPS".

Wybierz na 2026 r. kwartalne rozliczenie VAT. Uchronisz się przed obowiązkiem prowadzenia ksiąg elektronicznie i wysyłką JPK

Obowiązek elektronicznego prowadzenia ksiąg to zmiana, która jest zapowiadana od 2021 roku, a termin jej wprowadzenia wciąż jest odraczany. I gdy wydawało się, że nic już nie uratuje podatników i od 1 stycznia 2026 r. zmiany staną się faktem, pojawił się temat kwartalnego rozliczania VAT. O co chodzi?

REKLAMA

W PFRON punkty (1-10) a dopłaty do samochodów. W innych programach dla stopnia znacznego więcej (do 10 pkt). Mniej dla umiarkowanego (od 1 pkt w górę)

System punktów w PFRON zwiększa szanse na przyznanie świadczeń, które są najbardziej atrakcyjne. Przykładem są dopłaty do samochodów dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym (często 100 000 zł do samochodu). Dzięki systemowi punktów można otrzymać dodatkowe punkty do wniosku o taką dopłatę. Maksymalna korzyść to 10 punktów.

Nie masz odpowiedniego dostępu do drogi publicznej? Możesz żądać od sąsiadów tzw. drogi koniecznej. Sąd Najwyższy wyjaśnił na czym polega ta służebność

Zgodnie z przepisem art. 145 § 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). Ustawodawca nie zdefiniował jednakże pojęcia „odpowiedniego dostępu”, w związku z czym bywa to przedmiotem różnorakich interpretacji. Ostatnio tj. w dniu 25 listopada 2025 r. Sąd Najwyższy w postanowieniu wydanym w sprawie I CSK 1612/25 wskazał, że nieruchomość ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej w rozumieniu art. 145 § 1 k.c., jeżeli z siecią dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych łączy ją szlak drożny wydzielony geodezyjnie jako droga, która chociaż nie jest zaliczona do sieci dróg publicznych, to pozwala na powszechny i nieskrępowany dostęp do nieruchomości ogółowi osób.

Studnie bez pozwolenia – do kiedy można zgłosić? Nowe przepisy

Nielegalne studnie w Polsce. Rząd rozważa wprowadzenie czasowej abolicji, która pozwoli właścicielom niezgłoszonych ujęć wody uniknąć wysokich kar, o ile w odpowiednim terminie zgłoszą je do legalizacji. Po tym okresie sankcje mogą być surowe – nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czy rolnicy zdążą skorzystać z tej szansy?

Abonament RTV: czy po 100 latach zostanie zlikwidowany?

Początki abonamentu RTV sięgają lat 20. dwudziestego wieku. Negatywnie odnosił się do niego m.in. premier Donald Tusk. Czy abonament RTV po 100 latach zostanie zlikwidowany?

REKLAMA

Turnus rehabilitacyjny z dofinansowaniem PFRON. Jakie kryteria w 2026 r.?

Turnus rehabilitacyjny jest ważną formą wsparcia osób z niepełnosprawnościami. To nie tylko ćwiczenia, ale też wypoczynek i forma nabywania umiejętności społecznych. Przepisy przewidują możliwość dofinansowania takiego pobytu. Ile ono wynosi? Jakie kryteria będą obowiązywały na początku 2026 roku?

10,3 mld złotych mniej na ochronę zdrowia Polaków w 2026 r. – dłuższe kolejki do lekarzy specjalistów, ograniczenia leków refundowanych, dostępności do operacji zaćmy i diagnostyki obrazowej. Wyciekł tajny dokument Ministerstwa Zdrowia

Z pisma minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy do ministra finansów i gospodarki Andrzeja Domańskiego z dnia 29 października 2025 r., które „ujrzało światło dzienne” wynika lista propozycji rozwiązań systemowych w zakresie ochrony zdrowia, które mają doprowadzić do obniżenia kosztów NFZ w 2026 r. o ponad 10,36 miliarda złotych. Ograniczenia obejmą pacjentów ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, pacjentów szpitali, jak i wszystkie grupy wiekowe – od dzieci, po seniorów.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA