REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska na finansowym rozdrożu: wydatki państwa biją rekordy, dług rośnie lawinowo

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Polska na finansowym rozdrożu: wydatki państwa biją rekordy, dług rośnie lawinowo
Polska na finansowym rozdrożu: wydatki państwa biją rekordy, dług rośnie lawinowo
Dziennik Gazeta Prawna

REKLAMA

REKLAMA

Państwo wydaje coraz więcej, a ponieważ nie ma na to pełnego pokrycia w dochodach, rośnie też dług publiczny – wynika z najnowszego raportu „Rachunek od państwa” przygotowanego przez Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), na który w poniedziałkowym wydaniu powołuje się „Rzeczpospolita”.

rozwiń >

Rekordowe wydatki sektora publicznego. Dziura w finansach i rosnący dług publiczny

Eksperci FOR alarmują, że w 2024 roku całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce sięgnęły astronomicznej kwoty 1,8 biliona złotych. To ogromna suma, która w przeliczeniu na każdego mieszkańca Polski daje niemal 48 tysięcy złotych.

REKLAMA

Jeszcze bardziej przemawiająca do wyobraźni może być statystyka dla osób pracujących. Jak zauważyła „Rzeczpospolita”, „dla przeciętnej osoby pracującej ten ‘rachunek’ był jeszcze wyższy – wyniósł ponad 103 tys. zł”.

Problem polega na tym, że państwo nie ma pełnego pokrycia na te wydatki w swoich dochodach. „Łączne wydatki per capita były o 6396 zł wyższe od dochodów, a różnicę państwo pokrywa, zwiększając dług publiczny, który wynosił w minionym roku już ok. 53,7 tys. zł w przeliczeniu na jednego Polaka (o 8,5 tys. zł więcej niż w 2023 r.)”. Innymi słowy – każdy z nas zadłużył się dodatkowo o 8,5 tys. zł w zaledwie rok, niezależnie od tego, czy zarabia, czy nie.

Skokowy wzrost wydatków – w ciągu dekady aż o 140 proc.

REKLAMA

Tempo wzrostu wydatków publicznych jest zatrważające. Gazeta podkreśla, że tylko w 2024 roku wydatki wzrosły o 12 proc. względem roku 2023. Jeszcze bardziej wymowne jest porównanie z 2015 rokiem – wtedy wydatki publiczne na jedną osobę wynosiły niespełna 20 tysięcy złotych. Obecnie to prawie 48 tysięcy złotych, co oznacza wzrost o 140 proc.„Zarówno w ujęciu nominalnym, jak również realnym kolejne rządy wydają coraz więcej” – zauważa „Rzeczpospolita”.

W świetle takiego wzrostu wydatków i zadłużenia, eksperci apelują o rozsądek w prowadzeniu polityki fiskalnej. Główny ekonomista FOR, Marcin Zieliński, w mocnych słowach przestrzega: „Polityka fiskalna nie powinna polegać na ściganiu się na obietnice transferów i innych wydatków. Potrzebujemy równowagi między wydatkami i dochodami, ale też między teraźniejszością i przyszłością. Bo rachunek – prędzej czy później – przychodzi zawsze” – zaznaczył Marcin Zieliński, cytowany przez „Rz”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy Polska zmierza ku kryzysowi zadłużeniowemu?

Z raportu FOR wyłania się niepokojący obraz. Polska od lat konsekwentnie zwiększa wydatki, często pod wpływem politycznych decyzji i presji społecznej. Jednak bez odpowiedniego bilansu między dochodami a kosztami, taki model może prowadzić do poważnych konsekwencji gospodarczych.

Coraz większa część wydatków finansowana jest z długu – który musi zostać kiedyś spłacony, z odsetkami. To oznacza, że przyszłe pokolenia mogą zapłacić wysoką cenę za dzisiejsze decyzje polityczne.

Natomiast z najnowszych danych Eurostatu wynika, że zadłużenie sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce i w całej Unii Europejskiej wzrosło w I kwartale 2025 roku. Wzrost ten dotyczy zarówno wartości nominalnych, jak i relacji długu do PKB. Tendencja ta widoczna jest także w większości krajów członkowskich UE, choć z różną dynamiką. Równocześnie poprawie uległa sytuacja deficytowa – w wielu państwach, w tym w Polsce, odnotowano spadek deficytu w ujęciu kwartalnym. Dane te pokazują, że finanse publiczne w Europie nadal znajdują się pod silną presją, mimo sygnałów stabilizacji.

Wzrost zadłużenia publicznego w Polsce i UE w pierwszym kwartale 2025 roku

Nominalnie dług sektora wyniósł 2 123 516 mld zł w I kw. 2025 r. Odpowiednio w IV kw. 2024 r. i I kw. 2024 r. dług wyniósł: 2 012 317 mld zł i 1 772 083 mld zł. "Na koniec I kw. 2025 r. relacja długu brutto sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w strefie euro (EA20) wyniosła 88%, w porównaniu z 87,4% na koniec IV kw. 2024 roku. W UE wskaźnik ten również wzrósł z 81% do 81,8%. W porównaniu z I kw. 2024 r. relacja długu publicznego do PKB wzrosła zarówno w strefie euro (z 87,8% do 88%), jak i w UE (z 81,2% do 81,8%). Na koniec I kw. 2025 r. dług sektora instytucji rządowych i samorządowych składał się w 84,2% z dłużnych papierów wartościowych w strefie euro i w 83,6% w UE, w 13,3% z pożyczek w strefie euro i w 13,9% w UE oraz w 2,6% z gotówki i depozytów w strefie euro i w 2,5% w UE" - czytamy w komunikacie.

Struktura długu i kraje o najwyższym wskaźniku

Najwyższe wskaźniki długu publicznego do PKB na koniec pierwszym kwartele 2025 r. odnotowano w:

  • Grecji (152,5%),
  • Włoszech (137,9%),
  • Francji (114,1%),
  • Belgii (106,8%),
  • Hiszpanii (103,5%).

A najniższe zadłużenie w Bułgarii (23,9%), Estonii (24,1%), Luksemburgu (26,1%) i Danii (29,9%), podał Eurostat.

"W porównaniu z IV kw. 2024 r., szesnaście państw członkowskich odnotowało wzrost wskaźnika zadłużenia do PKB na koniec I kw. 2025 r., dziesięć odnotowało spadek, a w Czechach wskaźnik pozostał stabilny. Największe wzrosty wskaźnika zaobserwowano w Austrii i na Słowacji (oba +3,5 pkt proc.), w Słowenii (+2,9 pkt proc.), we Włoszech (+2,5 pkt proc.), na Litwie (+2,4 pkt proc.), w Polsce (+2,2 pkt proc.) i w Belgii (+2,1 pkt proc.). Największe spadki odnotowano w Irlandii (-3,7 pkt proc.), na Łotwie (-1,2 pkt proc.) i w Grecji (-1,1 pkt proc.)" - czytamy dalej.

Deficyt sektora rządowego w Polsce

Deficyt tego sektora w Polsce wyniósł (według szacunkowych danych) 5,1% PKB w I kw. 2025 r. wobec 7,6% PKB deficytu kwartał wcześniej i wobec 3,3% PKB deficytu rok wcześniej, podał także Eurostat.

"W I kw. 2025 r. skorygowany sezonowo wskaźnik deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB wyniósł 2,9% w strefie euro (EA20) i w UE. W I kw. 2025 r. wskaźniki deficytu do PKB w strefie euro i UE zmniejszyły się w porównaniu z IV kw. 2024 r." - napisał Urząd.

Dług publiczny na ścieżce wzrostu – ryzyko przekroczenia unijnego progu

REKLAMA

Narastający dług publiczny w Polsce staje się jednym z kluczowych czynników ryzyka dla stabilności makroekonomicznej. Prezes NBP Adam Glapiński ostrzegł niedawno, że obecna polityka fiskalna prowadzi do znacznego zwiększenia presji inflacyjnej. „Najluźniejsza obok Rumunii polityka fiskalna w UE powoduje zwiększenie presji inflacyjnej w Polsce” – poinformował.

Prezes NBP wyraził zaniepokojenie szybkim tempem zadłużania się państwa. Jak zaznaczył, brak zapowiedzi ograniczania deficytu może oznaczać, że już w 2026 roku Polska przekroczy unijny próg zadłużenia. „Wszystko wskazuje na to, że w 2026 roku dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unijny próg 60 proc. PKB” – stwierdził Glapiński.

Dodatkowo zwrócił uwagę na prognozy Komisji Europejskiej, które nie przewidują zacieśnienia fiskalnego w najbliższym czasie. Wysoki deficyt budżetowy i rosnący dług publiczny stają się zatem trwałym elementem sytuacji makroekonomicznej Polski. „To są najwyższe wskaźniki w naszej historii. Prognoza Komisji sygnalizuje, że uwzględniając aktualny stan prawny, również w przyszłym roku nie będzie zacieśniania fiskalnego – ograniczenia deficytu i wydatków, a deficyt strukturalny pozostanie wysoki” – podkreślił.

Co to jest dług publiczny i co wchodzi w jego skład?

Wyjaśnijmy, że dług publiczny (zwany też długiem sektora instytucji rządowych i samorządowych) to całkowite zadłużenie państwa wynikające z zaciągniętych przez nie zobowiązań finansowych. Mówiąc prościej, to suma pieniędzy, które rząd (centralny oraz lokalne władze) pożyczył od krajowych lub zagranicznych wierzycieli, aby sfinansować wydatki przekraczające dochody budżetowe. Dług publiczny obejmuje m.in.:

  • obligacje i inne papiery wartościowe emitowane przez państwo,
  • pożyczki od instytucji finansowych (np. banków lub międzynarodowych organizacji),
  • kredyty i inne formy zobowiązań.

Dlaczego państwo się zadłuża i jak mierzy się dług publiczny?

Rządy zaciągają dług, gdy wydatki (np. na edukację, zdrowie, infrastrukturę, obronność, świadczenia społeczne) są większe niż wpływy z podatków i innych dochodów publicznych. To zjawisko nazywa się deficytem budżetowym, który kumuluje się w postaci długu publicznego.

Najczęściej używanym wskaźnikiem jest relacja długu publicznego do produktu krajowego brutto (PKB) – pokazuje ona, jak duże jest zadłużenie w stosunku do wielkości całej gospodarki. W Unii Europejskiej obowiązuje tzw. próg ostrożnościowy 60% PKB, określony w Traktacie z Maastricht. Przekroczenie tego progu może być sygnałem rosnącego ryzyka dla stabilności finansowej kraju.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd odpowiada na wysokie ceny energii! Nie boi się weta prezydenta Nawrockiego

Rząd w najbliższy wtorek zajmie się ustawą, która ma zagwarantować utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie – zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od stycznia 2026 r. możliwe będzie odejście od mrożenia cen energii.

Prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, za jazdę po zatrzymaniu prawka – ponowny egzamin i obowiązkowe kaski dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Rząd zmienia przepisy prawa o ruchu drogowym

Większa mobilność osób młodych, czyli prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku prowadzenia samochodu po zatrzymaniu prawa jazdy oraz obowiązkowe kaski dla dzieci do 16 roku życia, poruszających się rowerem lub hulajnogą elektryczną. To najważniejsze założenia nowego projektu ustawy o zmianie prawa o ruchu drogowym autorstwa rządu.

Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

REKLAMA

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA