REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niespodziewany zwrot w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Koalicja 15 października zmienia strategię, a Sejm rusza z wyborem nowych sędziów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Trybunał Konstytucyjny
Niespodziewany zwrot w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Koalicja 15 października zmienia strategię, a Sejm rusza z wyborem nowych sędziów
GazetaPrawna.pl

REKLAMA

REKLAMA

W dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej” pojawiła się informacja, która może znacząco wpłynąć na przyszłość polskiego wymiaru sprawiedliwości. Do 5 i 20 listopada trwa zbieranie kandydatur na sędziowskie wakaty w Trybunale Konstytucyjnym – poinformował dziennik, powołując się na źródła zbliżone do kierownictwa Sejmu. To ruch, który zdaniem obserwatorów może oznaczać początek poważnej zmiany w podejściu Koalicji 15 października do kwestii TK.

Jak ustalił „DGP”, w Koalicji 15 października doszło do wyraźnej korekty strategii dotyczącej Trybunału. Jeszcze niedawno mówiło się o planie gruntownej reformy po ewentualnym zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, dziś jednak obóz rządzący koncentruje się na szybkim uzupełnieniu wakatów i wzmocnieniu instytucji od środka.

REKLAMA

REKLAMA

Marszałek Sejmu uruchamia proces nominacji: Hołownia informuje kluby o terminach i zasadach

Jak przekazał „Dziennik Gazeta Prawna”, przewodniczący klubu Polska 2050, Paweł Śliz, poinformował, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował już oficjalne pisma do przewodniczących klubów parlamentarnych. W dokumentach znalazły się szczegółowe informacje dotyczące terminów oraz procedur zgłaszania kandydatur na wolne miejsca w Trybunale Konstytucyjnym.

Według tych ustaleń, proces nominacji potrwa do 5 listopada – w przypadku miejsca po Krystynie Pawłowicz – oraz do 20 listopada, gdy chodzi o stanowisko po Michale Warcińskim i pozostałe wakaty. To dwa kluczowe terminy, które wyznaczają ramy dla politycznych negocjacji i potencjalnych zmian w składzie Trybunału.

Obecnie Trybunał Konstytucyjny, który zgodnie z ustawą powinien liczyć 15 sędziów, funkcjonuje w składzie niepełnym – cztery miejsca pozostają nieobsadzone, a już w grudniu zwolnią się kolejne dwa. Będą to stanowiska po Krystynie Pawłowicz i Michale Warcińskim. W przyszłym roku mają dojść jeszcze dwa wakaty, co łącznie daje aż osiem wolnych miejsc w jednej z najważniejszych instytucji w państwie.

REKLAMA

Tak duża liczba nieobsadzonych stanowisk to sytuacja bezprecedensowa. Od lat nie zdarzyło się, by Trybunał działał z tak ograniczonym składem. Właśnie dlatego decyzja marszałka Szymona Hołowni o uruchomieniu procesu zgłaszania kandydatów jest odbierana jako próba przywrócenia pełnej funkcjonalności tej instytucji – ale również jako ruch o potencjalnie ogromnym znaczeniu politycznym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zmiana strategii Koalicji 15 października: z reformy na „uzdrowienie” Trybunału przez nowe nominacje

Według informacji „DGP”, obóz rządzący zdecydował się na istotny zwrot w podejściu do Trybunału Konstytucyjnego. Początkowo planowano głęboką reformę TK – jednak, jak wskazuje gazeta, pierwotny plan Koalicji 15 października zakładał gruntowną jego reformę po ewentualnym zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, to triumf Karola Nawrockiego pokrzyżował te plany.

To właśnie zwycięstwo Karola Nawrockiego sprawiło, że Koalicja 15 października musiała poszukać innej drogi. Zamiast rewolucji ustrojowej, pojawił się pomysł „uzdrowienia” Trybunału Konstytucyjnego poprzez obsadzenie nieobsadzonych miejsc i zapewnienie w ten sposób nowej większości w tej instytucji. Cytując „DGP”: „Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, jeszcze w tej kadencji Sejmu mogłaby powstać nowa większość” – powiedział w rozmowie z dziennikiem jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej.

Zmiana strategii nie jest przypadkowa. Po kilku miesiącach sporów o konstytucyjność ustaw i decyzji wydawanych przez obecny skład TK, rządzący doszli do wniosku, że długotrwałe reformowanie instytucji może być ryzykowne politycznie i czasochłonne. Obsadzenie wakatów pozwoliłoby natomiast szybko wprowadzić nowych sędziów, którzy zapewniliby sprawniejsze i bardziej przewidywalne funkcjonowanie Trybunału.

W kręgach Koalicji 15 października mówi się, że jest to rozwiązanie „pragmatyczne i konieczne”, mające na celu „przywrócenie równowagi w jednej z najważniejszych instytucji państwa”. Jednocześnie jednak opozycja ostrzega, że taki ruch może prowadzić do poważnych sporów ustrojowych.

PiS reaguje ostro: „bezprecedensowy problem ustrojowy”

Nie wszyscy zgadzają się z działaniami marszałka Szymona Hołowni i Koalicji 15 października. Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz członek sejmowej komisji sprawiedliwości, w rozmowie z „DGP” podkreślił, że nowy plan rządzących budzi poważne wątpliwości. Oznaczałoby to „bezprecedensowy problem ustrojowy” – ocenił.

Zdaniem Jabłońskiego, twórcy Konstytucji RP nie przewidzieli sytuacji, w której Sejm przez dłuższy czas nie wybiera sędziów Trybunału, doprowadzając w ten sposób do nagromadzenia dużej liczby wakatów. Opozycja zwraca uwagę, że nagłe obsadzanie tak wielu stanowisk w jednym czasie może wywołać chaos prawny i osłabić legitymację nowo wybranych sędziów.

Opozycja argumentuje, że Koalicja próbuje zyskać polityczną kontrolę nad Trybunałem, zanim w przyszłości przystąpi do głębszych zmian systemowych. Według źródeł zbliżonych do PiS, w partii panuje przekonanie, że działania te mają charakter „politycznej inżynierii”, której celem jest „uzyskanie przychylnego składu sędziowskiego” przed nadchodzącymi decyzjami TK w ważnych sprawach.

Co dalej z Trybunałem? Sześć wakatów w grudniu i dwa kolejne w 2026 roku

Jak wynika z danych „Dziennika Gazety Prawnej”, sytuacja kadrowa w Trybunale Konstytucyjnym jest dziś napięta. Z piętnastu miejsc aż cztery są nieobsadzone, a w grudniu tego roku zakończy się kadencja dwóch kolejnych sędziów – Krystyny Pawłowicz i Michała Warcińskiego. W przyszłym roku natomiast planowane są kolejne odejścia, co oznacza, że w ciągu kilkunastu miesięcy aż osiem miejsc w Trybunale pozostanie wolnych.

Tak duża rotacja w składzie Trybunału otwiera ogromne możliwości dla obecnej większości sejmowej. Po raz pierwszy od lat Koalicja 15 października ma realną szansę, by zmienić układ sił w TK i powołać sędziów, którzy będą cieszyć się szerszym zaufaniem społecznym. Jednak wielu ekspertów przestrzega, że tak szybka wymiana kadr może prowadzić do dalszej polaryzacji.

Wśród potencjalnych kandydatów – jak sugerują nieoficjalne źródła – mogą znaleźć się zarówno osoby związane z środowiskiem prawniczym bliskim rządowi, jak i sędziowie o bardziej niezależnym dorobku. Nie ma jednak jeszcze oficjalnych nazwisk, a cały proces – jak zauważają komentatorzy – może stać się jednym z najgorętszych tematów politycznych tej jesieni.

Możliwe scenariusze i napięcia polityczne wokół Trybunału

Wokół całego procesu narastają emocje. Dla Koalicji 15 października to szansa na naprawę instytucji, którą przez lata postrzegano jako upolitycznioną. Dla opozycji – niebezpieczny precedens. Polityczne znaczenie Trybunału jest ogromne, a każdy ruch związany z jego składem natychmiast wywołuje falę komentarzy.

„Realny scenariusz może być taki, że wejście nowych sędziów TK może oznaczać rozwój konfliktu wewnątrz tej instytucji oraz podziału podobnego jak ten w Sądzie Najwyższym, i de facto paraliż tej instytucji” - pisze Tomasz Pietryga, redaktor naczelny „DGP”.

„Pytanie, według jakiego klucza będzie chciała wybrać swoich kandydatów koalicja. Konfrontacyjnym czy stopniowo dążącym do ustabilizowania sytuacji? Znakiem zapytania jest też jedność w sprawie wyboru sędziów przez koalicjantów. Ze swojego kandydata do tak ważnej instytucji, nikt raczej nie będzie chciał zrezygnować” - zauważa Tomasz Pietryga.

Wśród argumentów zwolenników przyspieszonego obsadzania wakatów pojawiają się dwa główne wątki:

  • potrzeba zapewnienia pełnej obsady Trybunału, aby mógł on wreszcie wydawać orzeczenia w pełnym składzie i bez paraliżu;
  • konieczność odtworzenia zaufania publicznego poprzez wprowadzenie nowych, niezależnych sędziów.

Natomiast przeciwnicy planu podnoszą, że:

  • nagłe obsadzenie wielu stanowisk jednocześnie to „manewr polityczny”, który może zmienić równowagę sił w Trybunale;
  • brak szerokiego porozumienia między partiami w sprawie kandydatów grozi dalszym pogłębieniem kryzysu konstytucyjnego.

Nikt jednak nie ma wątpliwości, że decyzje zapadną w najbliższych tygodniach. 5 i 20 listopada to daty, które mogą zadecydować o tym, jak będzie wyglądał Trybunał Konstytucyjny przez kolejną dekadę. Wszystko zależy od tego, jak przebiegną negocjacje w Sejmie i czy Koalicji uda się utrzymać jedność w sprawie kandydatur.

„Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, jeszcze w tej kadencji Sejmu mogłaby powstać nowa większość” – ten cytat z „Dziennika Gazety Prawnej” wydaje się dziś kluczowy. Bo w tle toczy się nie tylko walka o skład Trybunału, lecz także o polityczną przyszłość całego obozu rządzącego. Wszystko wskazuje na to, że listopad będzie miesiącem, w którym Trybunał Konstytucyjny ponownie znajdzie się w centrum uwagi całego kraju.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte

Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte w kwestii terminów wskazanych w przepisach prawa. Sąd Najwyższy w swoich ostatnich rozstrzygnięciach podkreśla, że rok na odwołanie to termin bezwzględny, którego nie wydłuża nawet fakt, że niewdzięczność przybrała formę przestępstwa z użyciem przemocy.

Ruszyły nowe przepisy o CPK. „Jeszcze w tym roku możemy wystąpić o pozwolenie na budowę” – zapowiada prezes Filip Czernicki

Weszły w życie nowe przepisy ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, które mają przyspieszyć budowę CPK i uprościć proces wywłaszczeń. Dzięki noweli spółka może złożyć wniosek o pozwolenie na budowę lotniska jeszcze w tym roku. „Pierwsze prace ruszą już w 2026 roku” – zapowiada prezes CPK Filip Czernicki.

Kiedy szef może przeczytać e-maile pracownika? Wiele osób bez obaw loguje się w pracy do prywatnej poczty. Czy słusznie?

Czy szef może czytać e-maile pracownika? To pytanie pada bardzo często, gdy jest mowa o relacjach panujących w zakładach pracy. Dla niektórych osób odpowiedź na nie jest oczywista, a inne mają szereg wątpliwości. Tymczasem przepisy są w tym zakresie jasne.

Nawet 1 mln zł kary także dla platform handlowych od 2026 roku? Ostatni dzwonek przed nowym nadzorem nad ogólnym bezpieczeństwem produktów (GPSR)

Przyjęta w piątek ustawa to nie tylko realne kontrole, ale też realne sankcje – w całym łańcuchu dostaw. Inspekcja Handlowa zyska narzędzie, jakiego wcześniej nie miała. To tylko wierzchołek góry lodowej, pod którą kryje się możliwość nałożenia przez UOKiK kary sięgającej nawet miliona złotych. Polska – z prawie rocznym opóźnieniem – jest u progu przyjęcia przepisów krajowych, które zastąpią przestarzałe przepisy z 2003 r. i umożliwią faktyczne egzekwowanie rozporządzenia (UE) 2023/988 w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów.

REKLAMA

Obowiązek każdego właściciela nieruchomości w związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025 – gminy ruszają z kontrolami, a spóźnialskim grozi 5 tys. zł grzywny

W związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025, gminy przypominają o obowiązku ciążącym na każdym właścicielu i zarządcy budynku mieszkalnego, który posiada źródło ogrzewania. Nieterminowe złożenie deklaracji dotyczącej źródeł ogrzewania, z których się korzysta – stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny, sięgającą nawet 5 tys. zł. Na właścicielach nieruchomości, korzystających z własnych źródeł ciepła – ciążą jednak również inne obowiązki, których niedopełnienie może skutkować nawet utratą całego dobytku.

Wynagrodzenie wypłacane „pod stołem” pod ochroną prawa. Przełomowy wyrok sądu, po którym pracodawca już się nie wywinie

W dniu 4 listopada 2025 r., w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, zapadł wyrok, którym sąd zasądził bisko 70 tys. zł na rzecz pracownika, który część wynagrodzenia otrzymywał od swojego pracodawcy „pod stołem”, jednak pewnego dnia pracodawca poinformował go, że – „od teraz” jego zarobki będą o połowę niższe. Jest to precedens, który dowodzi, że wynagrodzenie, choć przekazywane nielegalnie – nadal pozostaje pod ochroną prawa.

Oni nie wzięli wolnego, a i tak mają długi weekend. Zanim wyjdziesz z domu sprawdź, czego nie załatwisz w poniedziałek 10 listopada

Listopad rozpoczął się długim weekendem. Układ kalendarzowy roku sprawił, że wielu pracowników 10 listopada zostanie w domach i odda się relaksowi, zamiast pracy. Niektórzy wykorzystają w tym celu 1 dzień urlopu, jednak inni nie musieli tego robić, a i tak wypoczywają.

Najnowszy wyrok dot. WIBOR w umowie kredytu – dlaczego nie można zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach

Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.

REKLAMA

Przesunęliśmy wskazówki zegarów. Ktoś pospał dłużej, a ktoś inny zarobił więcej. Za nami zmiana z czasu letniego na zimowy. Oni skorzystali

W 2025 roku dwukrotnie przesunęliśmy już wskazówki zegarów. W związku ze zmianą czasu z letniego na zimowy jedni będą spali dłużej, a drudzy zarobili więcej. Jak należało rozliczyć czas pracy dla pracowników pracujących w nocy?

Blokada strony internetowej nawet bez decyzji i wyjaśnień - wystarczy podejrzenie popełnienia przestępstwa. Radca prawny: te nowe przepisy budzą poważne wątpliwości prawne

Uchwalona przez Sejm 26 września 2025 roku ustawa o rynku kryptoaktywów daje Komisji Nadzoru Finansowego prawo do natychmiastowego blokowania stron internetowych prowadzących nielegalną działalność kryptowalutową. To rewolucyjne narzędzie, które może skutecznie chronić polskich konsumentów przed oszustami z egzotycznych jurysdykcji. Problem w tym, że konstrukcja tego systemu budzi poważne wątpliwości prawne i może prowadzić do arbitralnych decyzji uderzających w legalnie działające podmioty.

REKLAMA