REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Deweloperzy zawyżają metraże mieszkań. Jak odzyskać nadpłacone pieniądze? Do powierzchni użytkowej wlicza się metraż pod ścianami?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Karolina Pilawska
Adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci
metraż mieszkania, pomiar, powierzchnia użytkowa
Deweloperzy zawyżają metraż mieszkań. Jak odzyskać nadpłacone pieniądze? Czy do powierzchni użytkowej wlicza się metraż pod ścianami?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zawyżony metraż mieszkania to problem prawny, z którym coraz częściej spotykają się nabywcy – pisze adwokat Karolina Pilawska. Choć deweloperzy są zobowiązani do precyzyjnego określenia powierzchni lokalu w umowie, wiele firm budowlanych podaje błędne informacje, co prowadzi do wątpliwości i problemów finansowych dla nowych właścicieli nieruchomości. W takiej sytuacji pojawia się pytanie: jak odzyskać nadpłacone środki? Odpowiedzią mogą być procesy sądowe przeciwko deweloperom, które pozwalają dochodzić swoich praw i odzyskać nienależnie zapłaconą kwotę.

Na czym polega problem zawyżania metrażu?

Zakup mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu, a dla wielu osób także jedna z największych inwestycji. Każdy nabywca liczy na to, że jego nowe lokum będzie zgodne z opisem zawartym w umowie, a rzeczywisty metraż będzie odpowiadał temu, za co zapłacił. Niestety, nie wszyscy deweloperzy przestrzegają tych zasad, stosując praktyki, które mogą wprowadzać kupujących w błąd. Jednym z najczęstszych problemów jest zawyżanie powierzchni mieszkań, co skutkuje wyższą ceną nieruchomości. Współczesny rynek nieruchomości charakteryzuje się dużą konkurencją między deweloperami, którzy często dążą do maksymalizacji zysków. Wykorzystują oni niejednoznaczność przepisów prawnych, przez co nabywcy, nieświadomi pewnych niuansów, mogą stać się ofiarami nieuczciwych praktyk.

Zawyżony metraż mieszkania oznacza, że deweloper wskazuje na umowie większą powierzchnię nieruchomości niż ta, którą rzeczywiście otrzymuje kupujący. Może to wynikać z różnych powodów, w tym z błędów w pomiarach, niedopatrzeń, a czasem nawet celowego działania. Zawyżony metraż mieszkania może prowadzić do nieuzasadnionych opłat za zakupioną nieruchomość. Kupując mieszkanie, płacimy za każdy metr kwadratowy, a ceny nieruchomości osiągnęły rekordowe poziomy – często wynoszą nawet 15 – 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy.

Dlatego każdy dodatkowy metr, który faktycznie nie istnieje, to realna strata finansowa dla kupującego. Praktyka doliczania powierzchni pod ściankami działowymi, które zgodnie z obowiązującymi przepisami nie powinny być wliczane do powierzchni użytkowej, prowadzi do zawyżania metrażu mieszkań. W efekcie kupujący zapłacili za coś, czego w rzeczywistości nie otrzymali. Załóżmy, że różnica w powierzchni wynosi 2 – 3 metry kwadratowe. Przy dzisiejszych cenach oznacza to, że mogliśmy przepłacić od 30 do nawet 60 tysięcy złotych. To nie jest drobna kwota, a dla wielu osób kupujących mieszkanie, zwłaszcza na kredyt, stanowi to istotne obciążenie finansowe.

REKLAMA

REKLAMA

Co na to przepisy prawne?

Pojęcie powierzchni użytkowej jest uregulowane w polskich normach, przy czym nie są one prawem powszechnie obowiązującym. Ich zastosowanie jest zwykle dobrowolne, chyba że przepis szczególny wyraźnie nakazuje skorzystanie z konkretnej normy. W Polsce obowiązują trzy główne normy dotyczące pomiaru powierzchni użytkowej budynków, tj.:

a) PN-ISO 9836:1997 – starsza norma, która umożliwia uwzględnianie ścian działowych w pomiarze powierzchni. Często wykorzystywana przez deweloperów, ta zasada pozwalała na zawyżenie metrażu, co mogło prowadzić do nieporozumień w kwestii rzeczywistej wielkości lokali.

b) PN-ISO 9836:2015-12 – nowsza norma, zgodnie z którą powierzchnię pod ścianami działowymi przeznaczonymi do demontażu wlicza się do powierzchni użytkowej.

c) PN-ISO 9836:2022-07 – najnowsza norma opublikowana i obowiązująca od 18 lipca 2022 roku. Zgodnie z interpretacją jej postanowień powierzchnię zajmowaną przez stałe ściany działowe (mierzoną na poziomie posadzki) wlicza się do powierzchni konstrukcji, a nie do powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego.

Oprócz wskazanych norm znaczenie mają 2 rozporządzenia:
a) nieobowiązujące już Rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 roku w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, które odsyłało wprost do normy PN-ISO 9836:1997. W rezultacie do 19 września 2020 roku norma z 1997 roku, pozwalając a doliczać do powierzchni użytkowej powierzchnię pod ścianami działowymi, była w praktyce powszechnie wiążąca.
b) obowiązujące Rozporządzenie Ministra Rozwoju z dnia 11 września 2020 roku w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego.

Czy do powierzchni użytkowej należy wliczać metraż pod ścianami?

Na tle tych uregulowań bardzo często pojawiają się wątpliwości, czy do powierzchni użytkowej należy wliczać metraż pod ścianami. Obowiązujące jeszcze do niedawna regulacje nie dawały jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. W najnowszych wersjach normy PN-ISO 9836 widać jednak wyraźną próbę rozstrzygnięcia tych wątpliwości. Pomimo różnic w tych normach, żadna z nich, w tym także najnowsza wersja z 2022 roku, nie podaje jednoznacznej definicji ściany działowej. Istotne znaczenie w tej kwestii ma funkcja, jaką pełnią te ściany. W praktyce wyróżnia się dwa typy ścian działowych: stałe oraz te, które można łatwo demontować, zwane przepierzeniami.

W przypadku stałych ścian działowych, powierzchnia, którą one zajmują, nie jest wliczana do powierzchni użytkowej budynku. Z kolei ściany działowe typu przepierzenia, które można łatwo zdemontować i ewentualnie ponownie zamontować w innym miejscu, są uwzględniane w powierzchni użytkowej.

Podsumowując: powierzchnia zajmowana przez murowane, stałe ściany działowe, które nie mogą być demontowane i ponownie montowane, nie powinna być wliczana do powierzchni użytkowej lokalu. Takie rozumowanie jest zgodne z definicją powierzchni użytkowej zawartą w punkcie 5.1.7.1 normy, która precyzuje, że jest to część powierzchni kondygnacji netto przeznaczoną do określonych celów użytkowych. W przypadku budynków mieszkalnych, powierzchnia użytkowa obejmuje tylko przestrzeń, która służy do zamieszkiwania (spanie, pobyt) lub wykonywania innych czynności pomocniczych, takich jak przygotowywanie posiłków, utrzymywanie higieny osobistej czy przechowywanie rzeczy. Czynności te, jak można się domyślić, nie mogą być wykonywane w przestrzeni zajmowanej przez stałe ściany działowe.

Precedensowy wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie, sygn. akt IV Ca 1735/23

W sprawie o sygn. akt IV Ca 1735/23, rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie, deweloper zawyżył powierzchnię użytkową mieszkania, doliczając do niej przestrzeń pod ściankami działowymi, które w umowie zostały uznane za część powierzchni mieszkalnej. Deweloper, posługując się tym zapisem, obciążył nabywców dodatkową opłatą za metry, których de facto nie otrzymali. Choć początkowo sąd pierwszej instancji nie uznał tych roszczeń, apelacja kupujących okazała się skuteczna.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie uznał, że zapis w umowie deweloperskiej był nieprecyzyjny i mógł wprowadzać w błąd, a samo doliczanie do powierzchni użytkowej przestrzeni pod ściankami działowymi było niezgodne z przepisami. Sąd podkreślił, że elementy te, zgodnie z Polską Normą PN-ISO 9836:1997, powinny być traktowane jako lekkie przegrody, które mogą zostać zdemontowane i nie mają wpływu na rzeczywistą powierzchnię mieszkania. W wyniku wyroku sądowego, deweloper został zobowiązany do zwrotu nabywcom kwoty 21.779,34 PLN wraz z odsetkami, a także do pokrycia kosztów postępowania. Orzeczenie to może stanowić przełom w walce konsumentów z nieuczciwymi praktykami deweloperów i stać się podstawą do kolejnych roszczeń. Wyrok jest prawomocny.

REKLAMA

Co zrobić, jeśli metraż jest zawyżony?

Jeśli po odbiorze mieszkania okaże się, że jego rzeczywista powierzchnia jest mniejsza niż w umowie kupujący może domagać się obniżenia ceny. Zgodnie z kodeksem cywilnym, kupujący prawo do proporcjonalnego obniżenia ceny mieszkania, jeśli jego metraż jest mniejszy od deklarowanego. Odpowiedzią na nieuczciwe praktyki deweloperów mogą być także pozwy sądowe. Coraz więcej właścicieli nieruchomości decyduje się na dochodzenie roszczeń z tytułu zawyżonego metrażu. Sąd może zobowiązać dewelopera do zwrotu nadpłaconych środków, jeśli udowodnimy, że zakupione mieszkanie ma mniejszą powierzchnię niż deklarowana w umowie.

adw. Karolina Pilawska - Pilawska Zorski Adwokaci (www. pzadwokaci.pl)

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Można (choć nie zawsze) rozwiązać umowę z nieobecnym pracownikiem. Jakich warunków trzeba przestrzegać?

W powszechnym wyobrażeniu pracowników choroba i urlop chronią przed zwolnieniem z pracy. To stwierdzenie jest jednak prawdziwe tylko częściowo. Co przewidują przepisy i w jakich przypadkach można rozwiązać umowę z nieobecnym pracownikiem?

Rozwody po nowemu - bez sądu i na oświadczenie małżonków! Poważne zmiany

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w ciągu ostatnich sześciu lat orzeczono w Polsce ok. 357 tys. rozwodów, w tym aż 286 tys. bez orzekania o winie. To znaczy, że ok. 80% rozwodów w Polsce w tym czasie było orzekanych bez stwierdzania winy którekolwiek z małżonków za rozkład pożycia małżeńskiego. W praktyce takie sprawy, gdzie obydwie strony są dogadane i nie angażują się w długotrwały proces, gdyż nie chcąc wykazywać winy któregokolwiek z małżonków, mogą być załatwione już na jednej rozprawie.

Seniorzy ratują budżety gospodarstw domowych. Zaskakujące dane z GUS: osoby starsze rzadziej mają długi i lepiej zarządzają finansami

Choć często mówi się o niskich emeryturach i trudnej sytuacji osób starszych, najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują zupełnie inny obraz: to właśnie seniorzy ratują dziś budżety gospodarstw domowych. Aż 87,4 proc. z nich nie ma żadnych długów, wydatki planują rozważnie, a z rachunkami radzą sobie lepiej niż młodsze pokolenia. Ich finansowa odpowiedzialność i życiowe doświadczenie sprawiają, że w wielu rodzinach to właśnie oni stanowią niewidzialny filar stabilności.

Rewolucja w L4 i orzecznictwie ZUS. Co czeka pracowników i lekarzy od 2026 roku?

Od 2026 roku mają wejść w życie daleko idące zmiany dotyczące zarówno zasad wystawiania i kontrolowania zwolnień lekarskich, jak i funkcjonowania lekarzy orzeczników ZUS. Rząd przyjął projekt ustawy, który, może całkowicie zmienić dotychczasowe zasady dotyczące niezdolności do pracy m.in. możliwość pracy podczas zwolnienia lekarskiego w określonych przypadkach, wprowadzenie maksymalnych terminów na wydanie orzeczenia oraz większy nadzór nad jakością opinii lekarskich.

REKLAMA

Nie będzie ustawy o związkach partnerskich. PSL i Lewica ogłaszają nowy projekt dotyczący związków nieformalnych [15.10.2025]

W środę, 15 października 2025 r., miało odbyć się pierwsze czytanie projektów ustaw o związkach partnerskich złożonych przez Lewicę. Tymczasem wiceprezes PSL Urszula Pasławska ogłosiła, że takich ustaw nie będzie. Koalicja rządowa zapowiada jednak nowy projekt – ustawę regulującą i chroniącą związki nieformalne.

300+ dla każdego ucznia do 24 roku życia. Wnioski tylko do 30 listopada

Rodzicu, nie przegap terminu! Tylko do końca listopada można ubiegać się o 300 zł na wyprawkę szkolną dla ucznia. Świadczenie „Dobry Start” przysługuje niezależnie od dochodu, ale aby je otrzymać, trzeba zdążyć ze złożeniem wniosku. ZUS przypomina – po 30 listopada nie będzie już takiej możliwości.

Do 30.000,00 zł kary grozi pracodawcy w 2026 r. za zawarcie umowy zlecenia z własnym pracownikiem. Sprawdź, w jakich sytuacjach

Co dalej z umowami zlecenia? Od wielu miesięcy mówi się o konieczności wprowadzenia w odniesieniu do nich konkretnych zmian. Jak na razie jednak regulacje się nie zmieniły i w najbliższym czasie raczej się nie zmienią.

Seniorze, w 2026 roku sprawdź swój PIT za 2025. Czeka na Ciebie zwrot do 400 zł

Okazuje się, że nawet setki tysięcy seniorów będą mogły otrzymać w 2026 roku dodatkowe pieniądze. Środki te może nie są oszałamiające w porównaniu do niektórych innych świadczeń, ale zawsze to dodatkowy i być może niespodziewany zastrzyk gotówki – można bowiem dostać nawet kilkaset złotych.

REKLAMA

Podatek od małpek na ratunek dzieciom? Rewolucyjna zmiana w walce z przemocą domową

Ministerstwo Zdrowia planuje, by samorządy mogły finansować udział personelu medycznego w interwencjach dotyczących przemocy domowej wobec dzieci ze środków pochodzących z tzw. podatku od „małpek”. Nowelizacja przepisów budzi jednak kontrowersje – nie tylko wśród samorządów, ale i prawników.

Pracownik powinien odmówić podpisania tego wniosku. Gdy zna swoje prawa, nie straci dni wolnych podpisując podsuwane papierki

Przed podpisaniem każdy dokument należy przeczytać. Jednak aby przyniosło to pożądany efekt, trzeba znać swoje prawa. Dotyczy to również relacji pracowników z pracodawcami. Bo choć pracodawca to podmiot profesjonalny, nie zawsze dba o dobro pracownika.

REKLAMA