REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nadchodzi nowy podatek od mieszkań i domów, wielokrotnie wyższy od obecnego podatku od nieruchomości

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nowy dużo wyższy podatek zastąpi obecny podatek od nieruchomości bo właściciele mieszkań i domów muszą bardziej dołożyć się do utrzymania państwa?
Nowy dużo wyższy podatek zastąpi obecny podatek od nieruchomości bo właściciele mieszkań i domów muszą bardziej dołożyć się do utrzymania państwa?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nowy rząd miał obniżać podatki, a okazuje się, że musi je podwyższyć. I nawet już to robi. Nieformalnie - wystarczy nie waloryzować progów podatkowych w podatku dochodowym, by w 2025 fiskusowi wyższy PIT oddawało kilka milionów podatników. Czy to samo będzie z innymi podatkami - przecież nadmierny deficyt państwa sam się nie zlikwiduje. Rosnąca wartość nieruchomości skusi fiskusa?

rozwiń >

To przecież może być całkiem niezła baza do zwiększenia wpływów do budżetu. Faktem jest, że Polacy płacą grosze podatku od domów i mieszkań, w porównaniu z obywatelami innych krajów Europy i świata, bo polski podatek od nieruchomości jest specyficzny i nad wyraz skromny. Czy jednak, by zaostrzyć politykę fiskalną dla ukrócenia nadmiernego deficytu w budżecie państwa trzeba od razu sięgać po drugą skrajność - podatek katastralny.

REKLAMA

REKLAMA

Nowy podatek od nieruchomości: od wartości a nie od metrażu

Polacy powinni płacić wyższy podatek od nieruchomości, podobnie jak Niemcy czy Francuzi? Czy to oznacza, że obecny podatek liczony od metra mieszkania lub domu powinien zastąpić podatek katastralny, czyli liczony od wartości a nie metrażu? Gdy mieszkanie jest warte milion, roczny podatek może wynieść nawet 10 tys. zł czyli prawie tysiąc złotych miesięcznie. Czy to możliwe?

Brzmi to dramatycznie więc - na szczęście - nie jest możliwe do szybkiego wprowadzenia chociażby ze względów technicznych - braku katastrów czyli ewidencji nieruchomości zawierających dane o ich wartości. Faktem jest, że Francuzi czy Niemcy - i nie tylko płacą podatki, które naliczane są od wartości nieruchomości, a metraż jest polską specjalnością.

Teraz opcja podatku katastralnego a więc daniny publicznej ustalanej od wartości nieruchomości mieszkalnych, a  nie ich powierzchni, jak jest teraz,  wypłynęła za sprawą rekomendacji Międzynarodowego Funduszu Walutowego – jako jedna z pięciu propozycji – sposobu na szybką i radykalną poprawę finansów publicznych Polski.

Jedna z pięciu, ale w sumie mimo wszystko najmniej kontrowersyjna, a w związku z tym najbliższa przejścia z fazy propozycji do finalnego rozwiązania.

REKLAMA

Polecamy: KOMPLET PODATKI 2025

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podatek katastralny: czym się różni od podatku od nieruchomości

Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego – MWF przebywający w październiku z misją w Polsce, w raporcie końcowym pozytywnie ocenili polską politykę pieniężną, głównie dzięki utrzymywaniu wysokich stóp procentowych.
Równie pochlebne oceny nie dotyczyły jednak polityki fiskalnej. Tu eksperci zalecili zaostrzenie polityki fiskalnej – nie tylko dla zmniejszenia deficytu w budżecie, ale dla przyspieszenia walki z inflacją i możliwości szybszej obniżki stóp, co stanowiłoby dodatkowy impuls dla podtrzymania tempa wzrostu gospodarczego – słabnącego w ostatnich latach.
To z kolei jest niezbędne byśmy z determinacją podobną jak prze minione dwie dekady gonili najbardziej rozwinięte kraje świata, pod względem poziomu życia i dobrobytu.

Potencjalne działania, które rząd podjąć może i powinien,  obejmują:

  • zwiększenie dochodów z podatku dochodowego od osób fizycznych poprzez większą progresywność w celu podniesienia ich do poziomów obserwowanych w innych krajach UE,
  • przegląd preferencyjnego i regresywnego klina podatkowo-składkowego osób samozatrudnionych,
  •  lepsze adresowanie świadczeń społecznych w celu skuteczniejszego wspierania osób znajdujących się w trudnej sytuacji,
  • zwiększenie dochodów z podatku od nieruchomości do poziomu podobnego jak w innych krajach UE,
  • ograniczenie stosowania obniżonej stawki VAT do niezbędnych towarów i usług.

W tym kontekście rozważane podniesienie kwoty wolnej w podatku PIT wymagałoby jeszcze silniejszych działań konsolidacyjnych w innych obszarach.

Ponadto, zrównanie wieku emerytalnego dla mężczyzn i kobiet, a następnie powiązanie go z oczekiwaną długością życia pomogłoby poprawić adekwatność świadczeń emerytalnych w dłuższej perspektywie.
Eksperci MFW uważają, że jeśli Polska chce dalej gonić pod względem dobrobytu światową czołówkę w porównywalnym tempie, jak czyniła to przez dwie minione dekady, to musi stanowczo zaostrzyć politykę fiskalną. Nie ma bowiem już rezerw, które napędzały wzrost gospodarczy pozwalający doganiać rozwinięte kraj świata.

Czy teraz podatki w Polsce muszą być wyższe

Większa progresywność w PIT już się dokonuje przez brak waloryzacji o inflację kwoty 120 000 zł, stanowiącej granicę stosowania do dochodów stawki podatku 12 proc.

Pójście dalej – cyli np. zwiększenie z 12 proc. do wyższej pierwszej stawki podatkowej lub z 32 proc. do wyższej, drugiej byłoby dla rządu samobójstwem politycznym, zwłaszcza wobec niespełnienia obietnicy podwyższenia kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. zł.

Klin podatkowo-składkowy osób samozatrudnionych zostanie wkrótce ograniczony – rządowa decyzja już zapadła – przez ozusowanie wszystkich umów cywilnych,  w tym umów o dzieło.
Nie ma też rezerw gdy idzie o VAT – już teraz obniżona stawka jest stosowana w minimalnym zakresie i choć prawo UE pozwala np. na powrót do zerowego VAT na żywność rząd nie planuje z niego skorzystać.

Podobnie nierealne jest podwyższenie wieku emerytalnego,  nawet wyrównanie wieku emerytalnego kobiet do mężczyzn – takie decyzje rządu byłyby jeszcze szybszym samobójstwem niż w przypadku zwiększenia progresywności w PIT.
W tym kontekście największe – przynajmniej na pierwszy rzut oka możliwości wiążą się ze zwiększeniem dochodów z podatku od nieruchomości.

Jednak eksperci MFW nie bez przyczyny rozwinęli ten wątek sugerując dostosowanie go do poziomu podobnego jak w innych krajach UE.

Właściciele mieszkań i domów teraz za mało dokładają się do utrzymania państwa?

W istocie nie chodzi bowiem o podwyższenie obecnego podatku od nieruchomości o kilka czy nawet kilkanaście procent, ale o zamianę go na podatek katastralny. A to różnica kosmiczna.
W 2025 r. podatek od nieruchomości wzrasta o kilka procent a stawka maksymalna z 1,07 zł za metr kwadratowy do 1,12 zł.
 
W przypadku 50-metrowego mieszkania dochód gminy, bo to ona jest beneficjentem tego podatku wzrośnie z 53,50 zł do 56 zł.

Właściciel domu o powierzchni 120 m kw. Zamiast 128,40 zł zapłaci 124,40 zł.
Nawet gdyby podwoić stawki w polskim podatku od nieruchomości, kwoty  - a więc i dochodu budżetowe byłyby wciąż marginalne.

Tymczasem gdyby podatek od nieruchomości w Polsce został zastąpiony podatkiem katastralnym, to obciążenie dla właścicieli z tego tytułu byłoby kilkanaście a nawet kilkadziesiąt razy wyższe.
Mieszkanie 50-metrowe jest w tej chwili warte średnio 600 tys. zł. Dom 120 mkw. To milion zł.

Przy stosowanej w bogatych krajach stawce podatku katastralnego 1 proc. właściciel mieszkania musiałby w rok zapłacić 6 tys. zł (np. 500 zł miesięcznie), a właściciel domu 10 tys. zł (ponad 800 zł mi4sięcznie).
Nawet przy znaczącej obniżce stawki podatku katastralnego – np. 0,25 proc. zamiast 1 proc. to wciąż kwoty znacznie wyższe niż obecne  56 zł i 124,40 zł z tytułu podatku od nieruchomości.

Podatek katastralny w Polsce: czy można go łatwo i szybko wprowadzić

Pomysł zastąpienia podatku od nieruchomości podatkiem katastralnym w Polsce nie jest nowym – projekty w tym zakresie są analizowane od początków transformacji ustrojowej na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. A po raz ostatni bodaj poważnej analizie poddano go w Strategii Podatkowej rządu z 2004 roku.
Ale nawet w tym dokumencie nie przeprowadzono szczegółowych analiz ani obliczeń skutków gospodarczych takiej operacji. Głównym powodem odstępstwa od planów za każdym razem okazywała się konieczność wcześniejszego opracowania katastrów – pełnej listy nieruchomości objętych tym podatkiem czyli tzw. katastrów, od których nazwę bierze ten podatek. W prosty sposób nie mogą tej roli pełnić ni księgi wieczyste, ani wymagane przez podatek od nieruchomości deklaracje zgłoszeniowe do podatku. Poza samym spisem tych nieruchomości jest bowiem niezbędna wcześniejsza fachowa wycena – podatek katastralny wszak naliczany jest od rzeczywistej wartości przedmiotu opodatkowania.

Nawet w dobie nowoczesnych technologii i cyfryzacji ewentualne przygotowanie takich katastrów w gminach nie jest możliwe w krótkim czasie. Wystarczy choćby sięgnąć do doświadczeń tworzeni Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, która w porównaniu tworzeniem katastrów wydaje się banalna.
Już choćby z tego powodu nawet jeśli rząd będzie zdeterminowany – co wątpliwe ze względu także na koszta polityczne takiego projektu – w zamianie podatku od nieruchomości na podatek katastralny, nie stanie się to z miesiąca na miesiąc a nawet z roku na rok.

Zamiast nowego podatku wyższy podatek od nieruchomości - i to nie od wszystkich?

Warto dodać, że podatek katastralny późną wiosną tego roku wzbudził emocje i ożywione dyskusje głównie pod kątem obciążenia nim fipperów, a więc osób zarabiających na kupowaniu tanio i sprzedawaniu drożej nieruchomości, głównie mieszkań.
Politycy Lewicy uznali, że można by podatkiem katastralnym obciążyć flipperów. Celem byłoby ograniczenie spekulowania cenami nieruchomości.

Ministerstwo Finansów jednak od razu zakomunikowało, że nie ma żadnych planów odnośnie wprowadzania podatku katastralnego w jakiejkolwiek formie.
Oczywiście można ten cel osiągnąć bez wprowadzania podatku katastralnego jako nowego narzędzia fiskalnego, a korzystając z obowiązującej aktualnie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Już teraz stawki podatku od nieruchomości są w nim dość zróżnicowane, np. dużo wyższe w przypadku nieruchomości wykorzystywanych w celach komercyjnych, do prowadzenia działalności gospodarczej niż w przypadku mieszkań i domów rodzinnych.
Wystarczy więc dla hamowania flipperów dokonać stosownej nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, dodając części poświęconej podatkowi od nieruchomości odpowiednio wyższe stawki – odnoszące się do metrażu lub nawet wprost do wartości – w przypadku nieruchomości nabywanych w celach spekulacyjnych. Słowem – nie trzeba dla osiągnięcia tego celu od razu zamieniać podatku od nieruchomości na podatek katastralny – dla wszystkich właścicieli mieszkań i dom.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Biznes zaczyna się na uczelni - uczelnie otwierają studentom drogę do startupowego sukcesu

Absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Hubert Adamczewski, współtworzy innowacyjną firmę technologiczną, która dzięki przemyślanej kampanii crowdfundingowej i pracowitości zespołu osiągnęła pierwsze globalne sukcesy. Jego historia pokazuje, że uczelnia może być nie tylko miejscem zdobywania wiedzy, ale również startem do świata biznesu. Wydział Zarządzania UW stwarza środowisko sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości już na etapie studiów.

500 plus dla małżeństw 2025 – projekt wraca do Senatu. Ile wyniesie świadczenie, kto je dostanie i ile będzie kosztować budżet państwa

Pomysł "500 plus dla małżeństw" znów wraca do debaty publicznej. Projekt trafi ponownie do Senatu po roku przerwy. Jego autorzy chcą w ten sposób docenić trwałe związki i wspólne życie. Krytycy ostrzegają jednak, że to kosztowny gest, który nie poprawi sytuacji rodzin ani demografii. Z szacunków wynika, że program mógłby pochłonąć nawet 6 miliardów złotych rocznie.

Jak zarobić 3,5 tys. zł we Wszystkich Świętych? Porządkowanie grobu nawet za 300 zł

Jak zarobić do 3,5 tys. zł we Wszystkich Świętych? Porządkowanie grobu kosztuje nawet 300 zł. Chryzantemy można sprzedawać za kilkanaście do aż 70 zł za sztukę. Jak jeszcze można dorobić na początku listopada?

Długi weekend i wysyp wolnego na szybko. Co może zrobić pracownik, gdy wizyta w rodzinnych stronach nie pójdzie zgodnie z planem?

Dzień Wszystkich Świętych zajmuje szczególne miejsce w sercach Polaków. Wielu z nich w czasie zbliżającego się weekendu wyjedzie w rodzinne strony. Nie tylko odwiedzą cmentarze, ale i spotkają się z rodziną. Pracodawcy mogą się spodziewać, że 3 listopada nie każdy stawi się do pracy.

REKLAMA

Rząd policzył. W 2026 r. samorządy potrzebują ponad 154,7 mld zł [subwencja ogólna, potrzeby finansowe, dochody z PIT i CIT, korekta z tytułu zamożności]

W 2026 r. samorządy otrzymają łącznie z tytułu udziału w podatku PIT ponad 193,1 mld zł, a z tytułu udziału w CIT blisko 27,5 mld zł. Z kolei kwota potrzeb finansowych wszystkich samorządów wyniesie ponad 154,7 mld – wynika z wyliczeń resortu finansów. Za ministerstwem publikujemy wyliczenia dla poszczególnych JST.

Podatek od środków transportowych w 2026 r. Ile będzie wynosił?

W przyszłym roku minimalne stawki podatku od środków transportowych będą takie same jak obecnie. Nowe obwieszczenie zostało opublikowane w Monitorze Polskim. Warto pamiętać, iż stawki podatku na dany rok ustala rada gminy. Jakie będą maksymalne kwoty? Kto płaci podatek od środków transportowych?

Co 5. egzaminator popełnia błędy przy sprawdzaniu matur. Procedury odwoławcze są archaiczne. Co trzeba zmienić

Matura to najważniejszy egzamin w życiu młodego człowieka. Tymczasem co 5. egzaminator popełnia błędy przy sprawdzaniu matur. Często oznacza to koniec drogi na wymarzone studia. Procedury odwoławcze są archaiczne. Co trzeba zmienić?

KSeF w jednostkach sektora finansów publicznych – obowiązki i wyzwania związane z wdrożeniem. Wywiad z dr Małgorzatą Rzeszutek

Jak wdrożenie KSeF wpłynie na funkcjonowanie jednostek sektora finansów publicznych? Jakie zagrożenia i korzyści niesie cyfrowa rewolucja w fakturowaniu? O tym rozmawiamy z dr Małgorzatą Rzeszutek, doradcą podatkowym i specjalistką w zakresie prawa podatkowego.

REKLAMA

Zmagania z KSeF-em wchodzą w decydującą fazę. Jakie są największe obawy księgowych?

Choć do uruchomienia Krajowego Systemu e-Faktur pozostało zaledwie kilka miesięcy, większość księgowych wciąż nie czuje się pewnie. Z najnowszego badania SW Research dla fillup k24 wynika, że jedynie 3,5% ekspertów uważa się za w pełni przygotowanych, a aż 75% przyznaje, że nadchodzące tygodnie będą dla nich prawdziwym testem gotowości i odporności na stres.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA