REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Minimalne wynagrodzenie będzie ustalane według nowych zasad. Zagrożone systemy wynagradzania

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
300 złotych pieniądze banknoty świadczenie sołtysi jagiełło wynagrodzenie
Minimalne wynagrodzenie będzie ustalane według nowych zasad. Zagrożone systemy wynagradzania
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Trwają prace nad projektem nowej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Zdaniem przedsiębiorców projekt powiela dotychczasowe ułomne mechanizmy, budzi kontrowersje i obawy środowisk gospodarczych. Nowe przepisy negatywnie wpłyną na rynek pracy i zatrudnienie, zwłaszcza w małych firmach.

Minimalne wynagrodzenie powinno uwzględniać realia rynku pracy

REKLAMA

W 2025 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4666 zł, natomiast minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych osiągnie poziom 30,50 zł. Pracodawcy gorzko przełknęli decyzję o minimalnej płacy w przyszłym roku, przyjętą 15 września 2024 r. przez rząd jeszcze na starych zasadach. Jednak trwają prace nad nową ustawą o minimalnym wynagrodzeniu, która wdroży do polskiego porządku prawnego regulacje dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej (Dz. Urz. UE L 275 z 25.10.2022, str. 33). Nowe warunki ustalania płacy minimalnej powinny zostać wdrożone już w końcówce roku, a więc na kolejne lata, jako konsekwencja unijnych regulacji. Propozycja nowej regulacji minimalnego wynagrodzenia jest potrzebna, ale jej konstrukcja musi uwzględniać realia rynku pracy.

REKLAMA

– Tymczasem przedstawiony projekt nowej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu wprowadza niewielkie zmiany w matematycznej formule ustalania płacy minimalnej w stosunku do obowiązujących przepisów. Z perspektywy pracodawców zakres i kierunki regulacji budzą szereg wątpliwości. Nowe przepisy w jeszcze większym stopniu komplikują sposób ustalania płacy minimalnej, wprowadzając niejasną procedurę jej aktualizacji. Nie jest jasne, kiedy ma się ona odbywać, na jakich zasadach i na podstawie jakich przesłanek? – ostrzega prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, badacz rynku pracy i wynagrodzeń.

Problemy z ustalaniem płacy minimalnej

REKLAMA

I tak w słowniczku do ustawy, w szczególności w art. 2 pkt. 2, 4 i 5 projektu znalazły się definicje produktywności, wynagrodzenia minimalnego oraz informacja o ogólnym poziomie i rozkładzie wynagrodzeń. Projektodawca dokonuje próby implementacji dyrektywy wprowadzając wskaźniki wymagane tą dyrektywą, następnie definiując je niestety w sposób niezgodny z zasadami ekonomii. Produktywność ma wiele definicji w ekonomii, najprostsza oznacza wartość dodaną w gospodarce podzieloną przez liczbę pracujących. Niezależnie od przyjętej definicji nie można się zgodzić z definicją produktywności w oparciu o zmiany PKB w cenach bieżących. Analogiczna sytuacja występuje, gdy mówimy o rozkładzie wynagrodzeń, który definiuje projektodawca jako po prostu poziom wynagrodzenia, bez odniesienia się o jakich płacach mówimy.

– Projekt powiela wiele błędów z obecnie obowiązującej ustawy, np. odwołania do poziomu prognozowanej inflacji. Odwołuje się do danych przekazywanych przez rząd, żeby zaraz odnosić się do poziomu prognozowanej inflacji przyjętej w projekcie ustawy budżetowej. Jak pokazuje obecny rok w procedurze ustalania wynagrodzenia minimalnego mogą to być dwie, różniące się od siebie wartości – podkreśla prof. Jacek Męcina.

Minimalne wynagrodzenie zaneguje systemy wynagradzania

Odstępstwa od treści dyrektywy dotyczą jeszcze kilku innych regulacji. I tak art. 9 projektu ustawy o minimalnym wynagrodzeniu wprowadza orientacyjną wartość referencyjną minimalnego wynagrodzenia, proponując orientacyjną jego wartość jako 55 proc. przeciętej płacy, co nie odpowiada treści dyrektywy i stanowi jednostronne odejście do utrwalonego i opartego na konsensusie rządu i partnerów społecznych wskaźnika 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Nie jest też jasne, w którym momencie ustalania wysokości wynagrodzenia minimalnego jest wykorzystywana ta wartość i co niesienie za sobą niespełnienie tej relacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przedsiębiorcy krytycznie oceniają też zaproponowaną treść art. 15 projektu ustawy, odnoszącą wysokość płacy minimalnej do wynagrodzenia zasadniczego. Jego wysokość w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy ma nie być niższa od minimalnego wynagrodzenia za pracę. Przez zasadnicze wynagrodzenie według projektu, należy rozumieć podstawowy i obligatoryjny składnik wynagrodzenia pracownika bez dodatkowych składników oraz innych świadczeń związanych z pracą, bez względu na system wynagradzania (art 2 pkt. 25 projektowanej ustawy). To oznacza, że poziom minimalnego wynagrodzenia ma osiągać płaca zasadnicza, bez wliczania np. nagród i premii. Obecnie przy ustalaniu minimalnej płacy uwzględniamy również inne składniki.

– Ta propozycja neguje, tworzone z dużym wysiłkiem, systemy wynagradzania. Przedsiębiorcy odnoszą wrażenie, że punktem wyjścia analizy były proste systemy wynagradzania w sferze budżetowej, które nie mają nic wspólnego z zasadami wynagradzania w firmach. Celem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu jest zapewnienie minimalnej ochrony pracownikom, a nie modyfikacja zasad wynagradzania. Kształtując regulację płacy minimalnej musimy mieć na uwadze przepisy Kodeksu pracy i praktykę rynkową. Tymczasem zaproponowana koncepcja jest niespójna z przepisami powszechnie obowiązującymi – podkreśla prof. Jacek Męcina i apeluje o radykalną zmianę treści projektu.

Szara strefa w wynagrodzeniach

W świetle nowego badania GUS dotyczącego struktury wynagrodzeń, należałoby uwzględnić w ustawie odwołanie do mediany wynagrodzeń jako miary bardziej adekwatnej w analizie znaczenia wynagrodzenia minimalnego. Jednocześnie należy wskazać na zjawisko występowania szarej strefy. Mediana wynagrodzenia w przedsiębiorstwach do 9 pracowników (mikro firmy) jest równa płacy minimalnej. Oznacza to, że część wynagrodzeń jest wypłacana „pod stołem” w celu zwiększenia wynagrodzenia na „rękę” i redukcji kosztów pracy. Te z kolei to główny koszt działalności przedsiębiorcy. Ponadnormatywne zwiększanie wynagrodzenia minimalnego nie powiązanego z produktywnością oznacza powiększanie się odsetka osób w szarej strefie.

Dodatkowo poziom zróżnicowania regionalnego płac pokazuje jak ostrożnie należy podchodzić do zmiany stawki minimalnej. Z danych GUS o strukturze wynagrodzeń wynika jasno, że jedynie kilka powiatów, głównie dużych miast, istotnie „ciągnie” wynagrodzenia podczas, gdy reszta kraju bazuje na dużo niższych stawkach. Na 390 powiatów, wynagrodzenie minimalne z pierwszej połowy 2024 r. było niższe od 60 proc. mediany wynagrodzeń w gospodarce w jedynie 29 powiatach.

Konieczne ograniczenie wzrostu wynagrodzenia minimalnego

Przedsiębiorcy postulują wprowadzenie ograniczenia od góry możliwości wzrostu płacy minimalnej. Byłby to mechanizm, który zapewniałby z jednej strony odpowiedni wzrost płacy minimalnej opartej na dotychczasowym algorytmie, a z drugiej strony wprowadzałby zabezpieczenie wzrostu kosztów pracy po stronie pracodawców. Proponują, aby takim wskaźnikiem była zmiana roczna produktywności zdefiniowana jako wartość dodana PKB przez liczbę pracujących. 

- Obie dane są dostępne w oficjalnej statystyce GUS. Analiza historyczna wykazuje, że taki wskaźnik skutecznie ograniczałby wzrosty wynagrodzenia minimalnego jak w latach 2021-2024, gdyż jego wartość nie przekraczałaby uzasadnionego ekonomicznie wzrostu minimalnego wynagrodzenia. Taki mechanizm uwzględniając realną ochronę wysokości minimalnego wynagrodzenia i gwarantujący wartość 50 proc. przeciętnej płacy, zabezpieczałby rynek pracy przed skokowymi podwyżkami minimalnego wynagrodzenia – wskazuje prof. Jacek Męcina.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA