REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Frankowicze - SN uwzględnił skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego

Frankowicze - SN uwzględnił skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego
Frankowicze - SN uwzględnił skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sąd Najwyższy uwzględnił 2 z 15 dotychczas skierowanych przez Prokuratora Generalnego skarg nadzwyczajnych w obronie frankowiczów i uchylił w całości zaskarżone nakazy zapłaty Sądu Okręgowego w Białymstoku oraz Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

Skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego w obronie frankowiczów

Skargi nadzwyczajne od prawomocnych orzeczeń sądów wniósł, działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.

REKLAMA

REKLAMA

"11 maja 2022 roku Sąd Najwyższy, podzielając zasadność argumentacji zawartych w skargach Prokuratora Generalnego, zgodnie ze sformułowanymi w nich wnioskami uchylił w całości zaskarżone nakazy zapłaty Sądu Okręgowego w Białymstoku oraz Sądu Okręgowego we Wrocławiu i przekazał obie sprawy wskazanym sądom do ponownego rozpoznania" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Czego dotyczyły sprawy?

Pierwsza ze spraw dotyczyła umowy kredytu zawartego przez pozwanych 11 sierpnia 2008 roku w wysokości 424 577,46 złotych, z zamiarem przeznaczenia otrzymanych środków na cele mieszkaniowe. Kredyt był indeksowany kursem CHF. Pozwani de facto pobrali kwotę 411 899,98 złotych pozostałą po odliczeniu prowizji, opłaty sądowej za wpis hipoteki, kosztów z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy oraz opłaty z tytułu wyceny nieruchomości. Kredytobiorcy spłacali swoje zobowiązanie zgodnie z umową regularnie począwszy od 2008 roku. W 2015 roku kłopoty finansowe pozwanych doprowadziły do nieregularności spłat, a to skutkowało wypowiedzeniem umowy kredytu przez bank oraz wezwaniem kredytobiorców do zapłaty całej pozostałej do spłaty kwoty. Mimo wezwań do zapłaty świadczenie nie zostało przez pozwanych spełnione.

Pozwem z 29 grudnia 2015 roku bank wystąpił o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie kwoty 187 325,32 CHF oraz dalszych odsetek liczonych od kapitału, w wysokości 10,98 proc. w skali roku od dnia 29 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty. 29 marca 2016 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał nakaz zapłaty zgodnie z wnioskiem banku, który wobec braku jego zaskarżenia stał się prawomocny. Na jego podstawie komornik wszczął postepowanie egzekucyjne.

REKLAMA

Druga ze spraw dotyczyła kredytu hipotecznego zawartego 21 listopada 2005 roku indeksowanego do waluty obcej. Zgodnie z umową bank przekazał kredytobiorcy kwotę 457 978,72 zł, która miała zostać spłacona w 240 miesięcznych, równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Kredyt był przeznaczony na dowolny cel konsumpcyjny oraz na pokrycie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej jego spłatę, a także prowizji i składek ubezpieczeniowych. W dniu wypłaty kredytu lub każdej jego transzy, kwota wypłaconych środków była przeliczana na walutę, do której indeksowany był kredyt, według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych. Zmienne oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 12,76 proc. Spłata kredytu zabezpieczona została hipoteką kaucyjną na nieruchomości położonej we Wrocławiu do kwoty 778 563,82 zł - stanowiącej 170proc. kwoty kredytu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W związku z powstałą zaległością w spłacie kredytu 11 lipca 2013 roku bank wypowiedział umowę. Stwierdzono zaległość w kwocie 7 987,62 CHF należności kapitałowej oraz 302,81 CHF z tytułu odsetek podwyższonych za opóźnienie. Po upływie okresu wypowiedzenia bank dokonał przewalutowania na złote polskie całości należności z umowy kredytu i zaczął naliczać odsetki karne. Kapitał wymagalny bank określił na kwotę 737 382,76 zł. Z rozliczenia zaś wynikało, że kredytobiorca w okresie od listopada 2005 roku do września 2013 roku wpłacił w sumie 481 481,71 zł.

Pozwem z 29 stycznia 2016 roku bank wystąpił o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie kwoty 778 564,00 odpowiadającej wartości hipoteki umownej kaucyjnej.29 lutego 2016 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem banku nakazując pozwanej zapłatę określonej w pozwie kwoty. Wobec braku jego zaskarżenia orzeczenie stało się prawomocne i na jego podstawie komornik wszczął postępowanie egzekucyjne.

"Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand wniósł skargi nadzwyczajne od prawomocnych orzeczeń sądów okręgowych w Białymstoku i Wrocławiu zarzucając naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela, określonych w Konstytucji RP, w tym zasady sprawiedliwości społecznej, zasady równości wobec prawa, zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi oraz prawa do rzetelnej procedury sądowej, a także rażące naruszenie prawa procesowego" - poinformowały służby prasowe prokuratury.

W skargach podniesiono, że zarówno Sąd Okręgowy w Białymstoku jak i Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie dokonały zbadania postanowień umów będących podstawą powstania zobowiązań, pod kątem występowania w nich niedozwolonych klauzul umownych. Tym samym nie dokonały oceny ich ważności i skuteczności. Zaskarżone orzeczenia naruszyły zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

"Niewątpliwie zapisy obu umów kredytowych zostały narzucone jednostronnie przez banki, a ich postanowienia pozbawione były koniecznych elementów pozwalających na samodzielne obliczenie rzeczywistej kwoty pozostałej do spłaty, bez odwoływania się do wewnętrznych tabeli kursów banków, niedostępnych dla konsumentów. Kwestionowane umowy pozwalały bankom na ustalenia kryteriów wpływających na wysokość długu w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta" - argumentowała prokuratura.

W skargach zauważono nadto, że umowy kredytowe będące przedmiotem zaskarżonych orzeczeń to przykłady tzw. umów adhezyjnych, czyli takich, w których warunki umowne określane są jednostronnie przez bank, a konsument nie ma możliwości ich negocjowania. Postanowienia umowne godziły więc w równowagę kontraktową stron, a daleko idąca dysproporcja praw i obowiązków na niekorzyść pozwanych stanowiła rażące naruszenie interesów konsumentów. Prokurator Generalny wniósł zatem o uchylenie prawomocnych orzeczeń i przekazanie spraw do ponownego rozpoznania właściwym sądom, a także o wydanie postanowień o wstrzymaniu wykonania zaskarżonych orzeczeń do czasu ukończenia postępowania wywołanego wniesieniem skarg nadzwyczajnych, z uwagi na grożącą pozwanym niepowetowaną szkodę wynikającą z prowadzonych wobec nich postępowań egzekucyjnych.

"Należy przypomnieć, że w tzw. sprawach frankowych mając na uwadze konieczność ochrony praw polskich obywateli, Prokurator Generalny skierował dotychczas 15 skarg nadzwyczajnych. Dwie z nich, opisane powyżej zostały już uwzględnione, pozostałe zaś oczekują na rozpatrzenie" - przekazał PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska
lui/ jann/

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

3 pytania lekarza w PZON. Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń

REKLAMA

W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

REKLAMA

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA