REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szokuje liczba rannych. 200 osób w tym 40 tak, że trzeba się martwić. Magdeburg o ofiarach ataku na jarmarku bożonarodzeniowym

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Magdeburg podał liczbę ofiar ataku na jarmarku bożonarodzeniowym. Mniej zabitych, więcej rannych
Magdeburg podał liczbę ofiar ataku na jarmarku bożonarodzeniowym. Mniej zabitych, więcej rannych
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Do zamachu doszło kilka minut po godzinie 19. Napastnik wjechał w tłum ludzi, którzy przyszli na jarmark bożonarodzeniowy. Według lokalnej policji funkcjonariuszom udało się zatrzymać napastnika. Na miejsce tragedii udał się premier rządu Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff. W nocy były sprzeczne informacje o liczbie zabitych - od 2 do 11. Po weryfikacji nocnych informacji są już dostępne informacje bliższe rzeczywistości. W artykule prezentujemy depesze agencyjne za okres ostatnich kilkudziesięciu godzin. Artykuł aktualizujemy na bieżąco.

Niemcy/ Sprawca ataku w Magdeburgu wielokrotnie groził popełnieniem przestępstw - depesza z 22 XI 18.20

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu kilka lat temu wielokrotnie przyciągnął uwagę służb, grożąc popełnieniem przestępstw. Był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - powiedział szef MSW Meklemburgii-Pomorza Przedniego Christian Pegel.

REKLAMA

REKLAMA

Podejrzany Taleb Abdul Dżawad, pochodzący z Arabii Saudyjskiej, mieszkał w latach 2011-2016 w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, kraju związkowym na wschodzie Niemiec. W 2013 r. został skazany przez sąd w Rostocku na 90 dni pozbawienia wolności za zakłócanie spokoju publicznego groźbami popełnienia przestępstw - poinformował Pegel na konferencji prasowej w Schwerinie. Wcześniej donosił o tym tygodnik "Spiegel".

Według ministra sprawca ataku ukończył w Stralsundzie (Meklemburgia-Pomorze Przednie) część specjalistycznego szkolenia medycznego. W sporze dotyczącym uznawania wyników egzaminów groził przedstawicielom stowarzyszenia medycznego popełnieniem przestępstwa, które przyciągnęłoby międzynarodową uwagę. Odniósł się wtedy do ataku na Maraton Bostoński - czytamy w dpa.

W trakcie przeszukania domu zamachowca nie znaleziono żadnych dowodów na rzeczywiste przygotowania do ataku, ani żadnych islamistycznych powiązań. "Wręcz przeciwnie, wydawał się dystansować (od Islamu) i opowiadać za czymś przeciwnym" - wskazał Pegel.

W 2014 r. mężczyzna był podejrzany o stosowanie wymuszenia. Chciał zwrócić się do władz w Stralsundzie o pomoc w pokryciu kosztów utrzymania i podobno groził podjęciem działań, które przyciągnęłyby międzynarodową uwagę, w przypadku jej nieotrzymania. Miał grozić, że zabije się w urzędzie, jeśli jego wniosek zostanie odrzucony.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Po wyroku z 2013 r. Dżawad skarżył się, że sędziowie, którzy wydali wyrok, byli rasistami. Rzekomo groził, że w razie wątpliwości zdobędzie broń i zemści się na nich. Miał także twierdzić, że niemiecka ustawa zasadnicza jest sama w sobie ksenofobiczna - napisała dpa.

Minister spraw wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego poinformował też, że mężczyzna nie został zaklasyfikowany jako osoba stnowiąza zagrożenie, co następuje zazwyczaj, gdy dana głosi ona niebezpieczne poglądy lub pochwala takie ideologie. W tym przypadku to nie miało miejsca - przekazano.

Sprawa ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a wiele zostało rannych, może być jeszcze w tym roku przedmiotem obrad Bundestagu. Według dziennika "Bild" na 30 grudnia przygotowywane są specjalne posiedzenia parlamentarnego gremium kontroli, odpowiedzialnego za służby specjalne oraz komisji spraw wewnętrznych - poinformowała dpa.

W piątek wieczorem samochód osobowy kierowany przez Dżawada z dużą prędkością wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu we wschodnich Niemczech. W ataku zginęło pięć osób, zaś 200 zostało rannych. Agencja dpa, powołując się na źródła policyjne, poinformowała wczesnym rankiem w niedzielę, że 50-latek ma trafić do aresztu. Motywem działania sprawcy mogło być niezadowolenie z tego, jak w Niemczech traktuje się uchodźców z Arabii Saudyjskiej - oświadczył w sobotę główny prokurator Magdeburga Horst Walter Nopens.

Z Monachium Iwona Weidmann (PAP)

Niemcy/ Ofiary śmiertelne ataku w Magdeburgu to 9-letnie dziecko i cztery kobiety

W wyniku piątkowego ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat - poinformowała w niedzielę niemiecka policja.

Lokalna komenda policji potwierdziła w niedzielę wiek i płeć ofiar ataku. Zginął w nim 9-letni chłopiec oraz cztery kobiet w wieku 45, 52, 67 i 75 lat.

Wszystkie kobiety - poinformował w niedzielę dziennik "Bild" - pochodziły z landu Saksonia-Anhalt, którego stolicą jest Magdeburg. Jedna z nich tydzień przed tragedią świętowała swoje 52. urodziny - dodała gazeta.

Dziennik napisał, że 9-latek odwiedził jarmark z rodziną, z którą w 2024 r. przeprowadził się do sąsiedniej Dolnej Saksonii.

W sobotę wieczorem, dzień po ataku, mieszkańcy Magdeburga minutą ciszy, złożeniem kwiatów i zapaleniem świec uczcili ofiary 50-latka z Arabii Saudyjskiej. Na placu w centrum miasta zgromadziło się około tysiąca osób - przekazały niemieckie media.

W piątek wieczorem samochód osobowy kierowany przez mieszkającego w Niemczech od 2006 r. Saudyjczyka, Taleba Abdul Dżawada, z dużą prędkością wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu we wschodnich Niemczech. W zamachu zginęło pięć osób, a 200 zostało rannych. (PAP)

Niemcy/ Prokurator: jedną z ofiar ataku w Magdeburgu jest dziewięcioletnie dziecko - informacja z 18.00 w dniu 21 XII 2024 r.

Dziewięcioletnie dziecko i czworo dorosłych zginęło w piątkowym ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu - poinformował szef prokuratury w tym mieście, Horst Walter Nopens. 200 osób zostało rannych.

Sprawca miał dostać się na teren jarmarku drogą ewakuacyjną. Jechał około trzech minut, zanim został zatrzymany - poinformował w sobotę Tom-Oliver Langhans, szef policji w Magdeburgu.

Zgodnie z obecnym stanem śledztwa można wykluczyć drugiego sprawcę - powiedział rzecznik policji w Magdeburgu. Według informacji władz miasta ofiary zostały przewiezione do 15 szpitali - napisała agencja dpa.

Prokuratura w Magdeburgu prowadzi śledztwo przeciwko podejrzanemu w sprawie pięciu zabójstw. Jak powiedział prokurator Horst Walter Nopens, zarzut obejmuje również usiłowanie zabójstwa w 200 przypadkach, w połączeniu z ciężkim uszkodzeniem ciała. Podejrzany przebywa w areszcie policyjnym.

Motywem 50-letniego sprawcy ataku, pochodzącego z Arabii Saudyjskiej, mogło być niezadowolenie z traktowania uchodźców z Arabii Saudyjskiej w Niemczech - powiedział Nopens.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Niemcy/ Kanclerz Scholz o ataku w Magdeburgu: "Co za straszny czyn" - informacja z 13.00 z 21 XII

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz udał się w sobotę do Magdeburga, aby wyrazić swoje współczucie i wsparcie dla ofiar ataku na jarmark bożonarodzeniowy, w wyniku którego nie żyje pięć osób, a ponad 200 jest rannych. "Cóż za strasznym czynem jest zranienie i zabicie tylu ludzi z taką brutalnością” - powiedział.

"Prawie 40 osób jest tak poważnie rannych, że musimy się o nich bardzo martwić" - podkreślił niemiecki kanclerz, cytowany przez agencję Reutera. Kanclerz wezwał naród do wspólnego przeciwstawienia się nienawiści.

Scholz podziękował osobom udzielającym pierwszej pomocy i służbom ratunkowym - poinformował portal tagesschau. "Rozmowa z ratownikami była poruszająca - powiedział kanclerz - Teraz ważne jest wyjaśnienie wszystkiego. Należy zrozumieć motywy, aby następnie zareagować konsekwencjami karnymi".

W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Władze zakładają, że był to zamach. Podejrzany sprawca, 50-letni mężczyzna, pochodzący z Arabii Saudyjskiej Taleb Abdul Dżawad, został zatrzymany.

 

Niemcy/ Miasto Magdeburg: dwie osoby nie żyją, 15 ciężko rannych po ataku na jarmark bożonarodzeniowy - informacja poranna 21 XII

Władze miasta Magdeburg opublikowały na swojej stronie internetowej dane dotyczące ofiar ataku, do którego doszło w piątek wieczorem na jarmarku bożonarodzeniowym. Według informacji potwierdzonych dotychczas przez służby ratownicze, są dwie ofiary śmiertelne; 15 osób jest ciężko rannych.

37 osób odniosło umiarkowane obrażenia, a 16 osób lekkie. Do akcji ratowniczej zaangażowano łącznie 100 strażaków i 50 ratowników - cytuje portal tygodnika "Spiegel".

Jak poinformował premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff, ofiary śmiertelne to dorosły i małe dziecko.

Policja w Magdeburgu wezwała do zgłaszania informacji, zdjęć i filmów dotyczących ataku - poinformował "Spiegel".

W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Władze zakładają, że był to zamach. Podejrzany sprawca został zatrzymany.(PAP)

Niemcy/ Magdeburg w żałobie po ataku na jarmark bożonarodzeniowy - depesza PAP z godz. 16.00 21 grudnia 2024 

Magdeburg jest w szoku i żałobie po ataku na jarmark bożonarodzeniowy, w którym zginęło pięć osób, a ponad dwieście zostało rannych. W sobotę wieczorem w katedrze w Magdeburgu odbędzie się nabożeństwo żałobne w intencji ofiar.

Chcemy dać poszkodowanym, krewnym i wszystkim innym obywatelom szansę na żałobę - powiedziała dziennikarzom ze łzami w oczach burmistrz miasta Simone Borris - napisał portal gazety "Volksstimme". "Będziemy potrzebować dużo czasu na żałobę” - podkreśliła.

Przy zachodnim portalu kościoła św. Jana w pobliżu miejsca ataku zostało utworzone miejsce pamięci - napisał portal stacji MDR. Według władz miasta każdy może tam wyrazić swój żal i współczucie.

Wszystkie miejskie instytucje kulturalne, w tym teatr, teatr lalek i muzea, pozostaną zamknięte na znak żałoby.

Stowarzyszenie na rzecz demokracji w Saksonii-Anhalt wezwało do zorganizowania w sobotę o godz. 18 wiecu upamiętniającego ofiary. Nikt nie zostanie sam ze swoim smutkiem - zapewniono.

Rano ludzie składali kwiaty i stawiali znicze przed kościołem św. Jana w centrum Magdeburga - podał portal dziennika "Sueddeutsche Zeitung". Kościół znajduje się zaledwie kilka metrów od Alter Markt, miejsca jarmarku bożonarodzeniowego i zarazem miejsca ataku, które od wczorajszego wieczora jest zamknięte i odgrodzone.

Jarmark bożonarodzeniowy wokół Alter Markt cieszył się dużym zainteresowaniem, dla wielu osób był to pierwszy wolny wieczór po ostatnim tygodniu pracy przed świętami Bożego Narodzenia - napisał portal tygodnika "Spiegel".

Policjant, który powiedział portalowi, że pieszo gonił samochód, który wjechał w tłum powiedział, że dwa dni wcześniej był z rodziną w tym samym miejscu; dodał, że jedyne, co można teraz zrobić, to modlić się i myśleć o poszkodowanych rodzinach.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Ważne

Poniżej wcześniejsze depesze PAP o tragedii. Pokazują chaos jaki wiąże się z takim wydarzeniem. Pojawiają się niedokładne, szacunkowe dane o liczbie ofiar i rannych. Początkowo mówiono powszechnie o 11 ofiarach.

Niemcy/ Samochód wjechał w grupę ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu (opis) - informacje z nocy z 20 XII na 21 XII

W piątek wieczorem w Magdeburgu na wschodzie Niemiec samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. Władze uważają, że był to zamach. Nie ma jeszcze jasności co do liczby ofiar śmiertelnych. Kilkadziesiąt osób zostało rannych.

Portale gazet "Bild" i "Volksstimme" poinformowały o jedenastu ofiarach śmiertelnych. Portal tagesschau napisał, że "według policji, co najmniej jedna osoba nie żyje".

Z kolei premier Saksonii-Anhalt Reiner Erich Haseloff ogłosił, że zginęły co najmniej dwie osoby - w tym małe dziecko.

Władze niemieckiego landu Saksonia-Anhalt podejrzewają, że piątkowy incydent w Magdeburgu był zamachem.

Według informacji stacji WDR/NDR, zatrzymany podejrzany to 50-letni mężczyzna z Arabii Saudyjskiej. Samochód użyty w przestępstwie został wcześniej przez niego wypożyczony.

Stacja MDR i agencja informacyjna dpa dowiedziały się ze źródeł rządowych Saksonii-Anhalt, że kierowca został zatrzymany. Według policji nadal nie jest jasne, czy był to samotny sprawca.

Samochód, w którym sprawca przejechał "co najmniej 400 metrów przez jarmark bożonarodzeniowy", nadal znajduje się na miejscu zdarzenia. Według portalu tygodnika "Spiegel", samochód to czarne BMW, które wjechało w tłum o godzinie 19:04.

"Jestem myślami z ofiarami i ich bliskimi. Jesteśmy z nimi i z mieszkańcami Magdeburga" - napisał na platformie X kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Ministra spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser wielokrotnie wzywała do zachowania czujności podczas odwiedzania jarmarków bożonarodzeniowych.

Według informacji "Bilda", kanclerz Scholz i szefowa MSW Faeser udadzą się w sobotę do Magdeburga.

Zaledwie wczoraj w Berlinie wspominano ofiary zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym sprzed ośmiu lat. 19 grudnia 2016 r. islamski terrorysta zabił kierowcę i porwał ciężarówkę, którą wjechał w tłum odwiedzających jarmark w centrum niemieckiej stolicy. Zginęło 13 osób, a ponad 70 zostało rannych.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Wroński: Na razie nie mamy informacji o Polakach poszkodowanych w Magdeburgu - informacje z wieczoru z 20 XII

Polskie MSZ na razie nie ma informacji o Polakach poszkodowanych w Magdeburgu, gdzie samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym - przekazał w piątek PAP rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Paweł Wroński.

Od 60 do 80 osób mogło zostać rannych w piątek wieczorem w Magdeburgu, na wschodzie Niemiec, gdzie samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym - podał portal dziennika "Bild". Według informacji portalu, zginęło co najmniej 11 osób.

"Na razie nie mamy informacji o poszkodowanych Polakach, ale jest wiele ofiar, a akcja trwa" - przekazał w piątek PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński. (PAP)

Niemcy/ Scholz: doniesienia z Magdeburga każą obawiać się najgorszego - informacje z wieczoru z 20 XII

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz napisał w serwisie X, że doniesienia z Magdeburga każą "obawiać się najgorszego". W piątek wieczorem w stolicy landu Saksonia-Anhalt rozpędzony samochód wjechał w tłum ludzi na bożonarodzeniowym jarmarku; co najmniej 11 osób zginęło.

"Jestem myślami z ofiarami i ich bliskimi. Jesteśmy z nimi i z mieszkańcami Magdeburga" - napisał kanclerz Niemiec.

Szef rządu kraju związkowego Saksonia-Anhalt Reiner Haseloff poinformował media, że jest w drodze do Magdeburga, nie był jednak w stanie podać żadnych dodatkowych informacji o liczbie ofiar i rannych, ani kto mógł być sprawcą prawdopodobnego zamachu - podaje Associated Press.

Ani policja, ani rzecznik rządu nie odpowiedzieli na razie na prośby mediów o informacje i komentarze. Rzecznik ratusza Michael Reif przekazał, że władze Magdeburga podejrzewają, że był to zaplanowany atak.

Na miejscu jest co najmniej 20 karetek pogotowia; służby bezpieczeństwa otoczyły cały teren kordonem.

Niemcy/ Po ataku w Magdeburgu ewakuowano jarmark bożonarodzeniowy w Erfurcie informacje z wieczoru z 20 XII

Po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu na wschodzie Niemiec w piątek wieczorem, ewakuowano również jarmark bożonarodzeniowy w Erfurcie we wschodnioniemieckiej Turyngii.- poinformował portal stacji MDR.

Minister spraw wewnętrznych Turyngii Georg Maier powiedział MDR, że takie było życzenie organizatora i zostało to zrobione jako środek ostrożności. Nie było żadnych oznak szczególnego zagrożenia.

Policja była na miejscu, aby zapewnić wsparcie. Maier zapowiedział również więcej kontroli na wszystkich jarmarkach bożonarodzeniowych w Turyngii. Funkcjonariusze sprawdzą każdy jarmark w kraju związkowym.

Premier Turyngii Mario Voigt również podkreślił w piątek wieczorem na platformie X, że "bezpieczeństwo w Turyngii i na jarmarkach bożonarodzeniowych jest naszym najwyższym priorytetem".

W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu w Saksonii-Anhalt. Władze potwierdziły, że zatrzymano jednego mężczyznę. Według rzecznika rządu Saksonii-Anhalt Matthiasa Schuppe, był to prawdopodobnie zamach - poinformował portal stacji MDR. (PAP)

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Prezydent: jestem wstrząśnięty brutalnym atakiem w Magdeburgu - informacje z wieczoru z 20 XII

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że jest wstrząśnięty brutalnym atakiem na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Jak dodał, jego myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar i rannymi.

"Tragiczne wieści z Niemiec. Jestem wstrząśnięty brutalnym atakiem na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Moje myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar i rannymi" - napisał prezydent Duda na platformie X.

W piątek wieczorem w Magdeburgu na wschodzie Niemiec samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. Nie ma jeszcze jasności co do liczby ofiar śmiertelnych. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. Portale gazet "Bild" i "Volksstimme" poinformowały o jedenastu ofiarach śmiertelnych. Portal tagesschau napisał, że "według policji, co najmniej jedna osoba nie żyje".

Premier Saksonii-Anhalt Reiner Erich Haseloff ogłosił, że zginęły co najmniej dwie osoby - w tym małe dziecko. Władze niemieckiego landu Saksonia-Anhalt podejrzewają, że piątkowy incydent w Magdeburgu był zamachem. (PAP)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

REKLAMA

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

REKLAMA

Duże pieniądze na modernizację budynku i kanalizację: rusza nowy program

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił nabór wniosków w nowym programie – do rozdysponowania dla beneficjentów jest aż 1,3 mld zł. Program będzie dostępny wyłącznie w czterech województwach.

Renta wdowia od 1 lipca 2025 – ZUS gotowy do wypłat. Sprawdź, czy masz prawo do świadczenia

Od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłatę renty wdowiej. Dotychczas do ZUS wpłynęło prawie milion wniosków. Łącznie, do wszystkich uprawnionych instytucji wpłynęło ponad 1 mln 64 tys. 414 wniosków o rentę wdowią. Sprawdź, komu przysługuje świadczenie, jakie są warunki i jak wygląda procedura.

REKLAMA