REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

To już przesądzone: Co najmniej dwie niedziele handlowe w miesiącu, zakupy w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca, koniec z zakazem handlu w kolejne 20 niedziel w roku?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
handel, zakaz handlu, niedziela handlowa, prezydent, Karol Nawrocki
To już przesądzone: Co najmniej dwie niedziele handlowe w miesiącu, zakupy w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca, koniec z zakazem handlu w kolejne 20 niedziel w roku?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Na III czytanie sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju oczekuje projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy - Kodeks pracy (druk sejmowy nr 384), który ma na celu zmianę regulacji dotyczących zasad prowadzenia handlu i czynności związanych z handlem w niedziele, poprzez wprowadzenie co najmniej dwóch niedziel handlowych w każdym miesiącu roku kalendarzowego. Dotychczasowe 4 niedziele handlowe (wyznaczone na ostatnią niedzielę w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu) – zostałyby zatem zastąpione aż 24 takimi niedzielami, w które nie obowiązywałby zakaz handlu. W związku z wyborem Karola Nawrockiego na nowego Prezydenta RP i jego deklaracjami, które padły w tym zakresie w czasie kampanii prezydenckiej – wydaje się, że dalsze losy tego projektu są już jednak przesądzone.

Na czym polega zakaz handlu w niedzielę - zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami?

Zakaz handlu w niedziele został wprowadzony ustawą z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (która weszła w życie w dniu 1 marca 2018 r.). Zgodnie z art. 5 ww. ustawy – w niedziele i święta, w placówkach handlowych, czyli – obiektach, w których prowadzony jest handel oraz wykonywane są czynności związane z handlem (w szczególności w sklepach, na stoiskach, straganach, w hurtowniach, składach węgla, składach materiałów budowlanych, domach towarowych, domach wysyłkowych czy biurach zbytu – jeżeli w takiej placówce praca jest wykonywana przez pracowników lub zatrudnionych), zakazany jest:

REKLAMA

Od powyższej zasady, ustawodawca przewidział jednak wyjątki – w jej art. 7, zgodnie z którym – zakaz handlu nie obowiązuje w:

Jednocześnie, ustawodawca przewidział katalog placówek, które nie są placówkami handlowymi w rozumieniu ustawy, a zatem zakaz handlu, o którym mowa w art. 5 – w ogóle ich nie dotyczy. Należą do nich m.in.:

Projekt ograniczający zakaz handlu w niedziele

W dniu 21 marca 2024 r., przez grupę posłów Klubu Parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga, do laski marszałkowskiej został złożony projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy (druk sejmowy nr 384), który ma na celu zmianę regulacji dotyczących zasad prowadzenia handlu i czynności związanych z handlem w niedzielę, określonych w ustawie z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni. Zakłada on zmianę art. 7 ww. ustawy, która wprowadziła zakaz handlu w niedziele, w taki sposób, że zakazem tym nie miałyby być objęte:

REKLAMA

Zasadnicza różnica pomiędzy obecnym stanem prawnym, a tym, który postulowany jest w ramach ww. projektu, polega zatem na tym, że zamiast niedzieli handlowej przypadającej w ostatnią niedzielę w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu – zostałyby wprowadzone niedziele handlowe w każdą pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca roku. W ramach powyższej zmiany – pracownicy handlu straciliby zatem 20 wolnych od pracy niedziel. W miejsce dotychczasowych 4 niedziel pracujących, zostałyby bowiem wprowadzone aż 24 takie niedziele bez zakazu handlu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

W ramach ochrony pracowników handlu – w projekcie zastrzeżono jednak, że co najmniej dwie niedziele w każdym miesiącu, pracownik musiałby mieć wolne. Wynagrodzenie za pracę w niedzielę (z wyjątkiem pracy w placówkach handlowych, które są wyłączone spod zakazu handlu – o których mowa w art. 6 ustawy z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni) – przysługiwałoby natomiast w podwójnej wysokości, a pracodawca zobowiązany byłby do zapewnienia pracownikowi innego dnia wolnego od pracy, w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli pracującej. Jeżeli natomiast wykorzystanie przez pracownika dnia wolnego w ww. okresie byłoby niemożliwe – pracodawca obowiązany byłby zapewnić mu inny dzień wolny od pracy do końca okresu rozliczeniowego.

Jak wynika z uzasadnienia ww. projektu – w ocenie jego autorów – wbrew intencjom ustawodawcy z roku 2018, ustawa wprowadzająca zakaz handlu w niedzielę, nie przyczyniła się do wsparcia małych, lokalnych sklepów w ich konkurencji z wielkimi sieciami handlowymi. W okresie 2014-2023 liczba placówek handlowych w Polsce zmalała o 33,5 tys., a w samym 2023 r. zamknięto 3 tys. placówek. Ostatnie lata są natomiast czasem rozkwitu wielkich sieci handlowych, a zwłaszcza tzw. sieci dyskontowych – dzięki agresywnej strategii marketingowej i cenowej oraz długim godzinom otwarcia. Po drugie, opinia Polaków na temat zakazu handlu w niedzielę jest podzielona. Przeprowadzone w lutym 2024 r. badanie sondażowe pokazuje, że zniesienie zakazu popiera 46% ankietowanych, a jego utrzymanie – 44%.1 Proponowane rozwiązanie ma więc – w ocenie posłów będących autorami projektu – charakter kompromisowy – zgoda na częściowe niedzielne otwarcie sklepów wraz z wyższymi wynagrodzeniami dla pracowników ma pozwolić na pogodzenie interesów klientów chcących robić zakupy w niedziele z interesem pracowników, którzy chcieliby mieć w tym dniu wolne. Autorzy projektu zwracają również uwagę, że z możliwości pracy w niedzielę korzystają też osoby, które ze względu na naukę nie mogą pracować w inne dni tygodnia – np. studenci chcący choćby częściowo pokryć koszt życia w mieście akademickim”, a także iż obecny stan prawny pełny jest arbitralnych zwolnień, które mogą być pretekstem do nadużyć „znane są bowiem przypadki obchodzenia zakazu handlu niedzielnego poprzez np. organizowanie w sklepach bibliotek, klubów czytelnika czy wypożyczalni sprzętu sportowego”. Nie bez znaczenia – w ocenie posłów Klubu Parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga – pozostaje również niesprawiedliwy (w ich ocenie) charakter przepisu z art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, zgodnie z którym – przedsiębiorca będący właścicielem placówki handlowej, w której handel prowadzony jest przez niego wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek, w niedzielę może legalnie korzystać z nieodpłatnej pomocy osób bliskich (tj. małżonka, dzieci, rodziców, macochy, ojczyma, rodzeństwa, wnuków i dziadków), ale nielegalne pozostaje skorzystanie przez niego ze wsparcia osoby dobrowolnie chcącej pracować tego dnia.

Na jakim etapie są obecnie prace legislacyjne nad projektem wprowadzającym dwie niedziele handlowe w każdym miesiącu roku kalendarzowego?

Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy - Kodeks pracy, który zakłada wprowadzenie co najmniej dwóch niedziel handlowych w każdym miesiącu roku kalendarzowego – po I czytaniu na posiedzeniu Sejmu, które odbyło się w dniu 28 czerwca 2024 r. i podczas którego większością 218 głosów przeciw (wobec 209 głosów za i 2 głosów wstrzymujących się) został odrzucony wniosek o odrzucenie projektu w I czytaniu – trafił do rozpatrzenia przez sejmową Komisję Gospodarki i Rozwoju oraz Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Na dzień dzisiejszy – oczekuje on na III czytanie w Komisji Gospodarki i Rozwoju i nie został jeszcze wyznaczony termin posiedzenia ww. komisji, podczas którego to nastąpi.

Czy na dalsze losy projektu ograniczającego zakaz handlu w niedziele może mieć wpływ wybór Karola Nawrockiego na nowego Prezydenta RP?

W dniu 14 lutego 2025 r. – Karol Nawrocki, będący jeszcze wówczas kandydatem na Prezydenta RP, podpisał umowę programową z NSZZ „Solidarność”, w której znalazł się zapis, iż deklaruje on prowadzenie polityki zmierzającej do kontynuacji ochrony ograniczenia handlu w niedziele:

„W sposób szczególny kandydat w wyborach na Prezydenta RP Karol Nawrocki deklaruje, że będzie prowadził politykę zmierzającą do: kontynuacji ochrony dotychczasowych osiągnięć dotyczących praw pracowniczych, w tym ograniczenia handlu w niedziele, utrzymania stale rosnącej płacy minimalnej, wzrostu płac w państwowej sferze budżetowej i odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych”.2

Powyższe, Rada Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” podkreśliła również w swoim komunikacie z 22 maja br., w którym poinformowała: „Karol Nawrocki podpisał umowę programową z Komisją Krajową NSZZ „Solidarność”, w której „jasno zadeklarował, że nie zgodzi się na likwidację wolnych niedziel w handlu””.3

Jeżeli zatem, nowy Prezydent, będzie postępował zgodnie z ww. deklaracją – złożenie na jego biurku projektu ustawy mającej na celu ograniczenie zakazu handlu w niedziele, jakim jest poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy (o ile oczywiście przejdzie on przez wcześniejsze etapy procesu legislacyjnego, tj. II i III czytanie w Sejmie oraz prace w Senacie) – najprawdopodobniej oznaczać będzie jego zawetowanie, a zatem: z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że w najbliższym czasie – nie zrobimy zakupów w każdą pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca.

Co oznaczać będzie weto prezydenckie dla projektu ustawy ograniczającego zakaz handlu w niedziele?

Jeżeli projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy (druk sejmowy nr 384), mający na celu ograniczenie zakazu handlu w niedziele rzeczywiście spotka się z wetem prezydenckim, oznacza to tyle, że – ustawa ta, zamiast zostać podpisana przez Prezydenta, z jego umotywowanym wnioskiem, zostanie przekazana do ponownego rozpatrzenia przez Sejm. Ten ostatni (tj. Sejm) – zgodnie z art. 122 ust. 5 Konstytucji RP – będzie mógł wówczas ponownie uchwalić ustawę większością 3/5 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub utrzymać weto prezydenckie. Jeżeli doszłoby do ponownego uchwalenia ustawy przez Sejm – wówczas Prezydent, w ciągu 7 kolejnych dni, musiałby już podpisać rzeczoną ustawę i zarządzić jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (na tym etapie Prezydentowi nie przysługuje już również prawo do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją, o którym mowa w art. 122 ust. 3 Konstytucji RP). Weto Prezydenta wcale nie oznacza więc, że ustawa trafia ostatecznie do „kosza na śmieci”, ale nie ulega wątpliwości, że wówczas – szansa na jej wejście w życie znacznie maleje, a proces legislacyjny istotnie się wydłuża.

1 TVN24 Biznes, Co dalej z zakazem handlu w niedziele. Wyniki sondażu, 12.02.2024 r.

2 NSZZ Solidarność, Umowa Solidarności z dr. Karolem Nawrockim, 14 lutego 2025 r.

3 NSZZ Solidarność, Handlowa „S” przypomina: Trzaskowski głosował przeciwko wolnym niedzielom, 22 maja 2025 r.

Komplet: Czas pracy 2025 + Wynagrodzenia 2025

Podstawa prawna:

  • Ustawa z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz.U. z 2025 r., poz. 301)
  • Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy (druk sejmowy nr 384)
  • Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2.04.1997 r. (Dz.U. z 1997 r., nr 78, poz. 483 z późn. zm.)
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA