REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prof. Szukalski: Otwórzmy granice, albo Polska się wyludni. Innego ratunku nie ma

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Prof. Szukalski: Otwórzmy granice, albo Polska się wyludni. Innego ratunku nie ma
Prof. Szukalski: Otwórzmy granice, albo Polska się wyludni. Innego ratunku nie ma
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

„Jeśli nie migracja, to na dzisiaj – powiedzmy to sobie szczerze – nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju” – alarmuje prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego. GUS prognozuje, że do 2060 roku liczba ludności Polski spadnie do 30,9 mln. ONZ idzie dalej – do końca wieku może nas być tylko 19 milionów.

Dziś, 11 lipca obchodzony jest Światowy Dzień Ludności. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.

REKLAMA

REKLAMA

Polska się wyludnia – ekspert bije na alarm

Według eksperta demografii prof. Piotra Szukalskiego z Uniwersytetu Łódzkiego, prognozy - niezależnie od tego, kto je robi - wskazują na to, że ludność Polski będzie się zmniejszać. Zaznaczył jednak, że żadne nie są w stu procentach wiarygodne. Jego zdaniem nie wiemy bowiem, ile dokładnie ludzi mieszka w Polsce. Jak powiedział, ponad 2 miliony naszych rodaków - formalnie mieszkańców Polski - przebywa za granicą. Ze względu na zameldowanie w Polsce należy ich jednak oficjalnie liczyć do populacji kraju. Drugą kwestią jest liczba migrantów. Ekspert wskazał, że wielu z nich może być niezarejestrowanych w systemie, a same szacunki mówią o tym, że mieszka ich w Polsce od 2 do 3 milionów.

- W zasadzie można uzasadnić każdą liczbę ludności dla Polski z przedziału od 36 do 40 milionów - zaznaczył. Dodał, że zmian populacji nie da się przewidzieć również ze względu na zdarzenia losowe. Jednym z przykładów - jak powiedział - była pandemia COVID-19, która nieoczekiwanie wpłynęła na wzrost umieralności.

Jedyny ratunek? Otwarte granice

Zapytany o to, jak możemy powstrzymać proces depopulacji w Polsce, odparł: „otwórzmy granice i będzie nas 60, 70 milionów”. - Zapominamy, że dla znaczącej części świata jesteśmy zamożnym krajem. Dla 20-30 proc. najuboższej ludności świata żyjemy w raju, gdzie nie tylko nie ma problemów ze znalezieniem pracy, ale jeśli ktoś pracuje legalnie, to ma m.in. zasiłki, dostęp do bezpłatnej opieki medycznej, a jego dzieci chodzą za darmo do szkół - podkreślił. - Natomiast jeśli nie migracja, to na dzisiaj - powiedzmy sobie to szczerze - nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - dodał.

REKLAMA

Depopulacja w Polsce już się zaczęła

Ekspert podkreślił, że dorastające obecnie pokolenie Z (osoby urodzone w i po 1995 roku), zupełnie inaczej definiuje sukces życiowy, nie wiążąc go z sukcesem rodzinnym. Według niego młodzi ludzie za wszelką cenę starają się unikać porażek, dlatego mniej pewnie decydują się na poświęcenia, takie jak zakładanie rodzin. Dodał, że według danych GUS współczynnik dzietności, czyli średnia liczby dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego, wynosi obecnie około 1,1. - Oznacza to, że pokolenie dzieci zastępuje pokolenie rodziców w 53-54 procentach - powiedział.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według prof. Szukalskiego cały „rozwinięty” świat od kilku lat mierzy się z wyraźnym spadkiem dzietności. Zaznaczył, że nie tylko w Polsce, ale w całej Europie współczynniki dzietności są znacząco niższe niż te odnotowane 5 lat temu.

PAP zapytała eksperta, czy w najbliższych latach można spodziewać się masowego wyludniania mniejszych miejscowości. - Widzimy generalnie, że tylko największe miasta i ich otoczki się nie wyludniają. Sytuacja wygląda w miarę dobrze na terenach otaczających średnie miasta, choć same miasta też tracą mieszkańców. Generalnie można powiedzieć, że Polska peryferyjna jest skazana na „tragedię demograficzną” - podkreślił.

Zaznaczył, że w ostatnim ćwierćwieczu w osiemnastu powiatach liczba ludności spadła przynajmniej o 20 procent. Dodał, że są to oficjalne dane, nieuwzględniające niezarejestrowanych migracji. - W Bytomiu liczba ludności spadła o 28 proc., praktycznie tyle samo w powiecie hajnowskim, w krasnostawskim o 27,6 proc. - mówił.

Problem wyludniania narasta

Naukowiec zaznaczył, że problem wyludniania mniejszych miejscowości na szeroką skalę dotknął Polskę relatywnie późno. Jak powiedział - Francja, Hiszpania, Wielka Brytania czy Niemcy zetknęły się z nim dużo wcześniej. W tych krajach zaczęto m.in. opracowywać rozwiązania powiązane ze świadomym godzeniem się na zanik części infrastruktury. - Inwestycje w infrastrukturę planowane są tam tak, aby można było na przykład zmienić funkcję budynków za 10-20 lat, kiedy okaże się, że popyt nie jest aż tak duży. Niektóre buduje się w taki sposób, aby część można było w przyszłości bezproblemowo wyburzyć - zauważył.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rzecznik Generalny TSUE przeciwny podważaniu metody wyznaczania WIBOR. Nie będzie masowego kwestionowania wszystkich umów z WIBOR-em

W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.

Bon kaucyjny za zwrócone butelki i puszki? MKiŚ: to legalne ale tylko gdy bon da się wymienić na pieniądze przez co najmniej 1 miesiąc

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie z 16 września 2025 r. poinformowało, że Polskie przepisy o systemie kaucyjnym jednoznacznie wskazują, że przy zwrocie opakowania ze znakiem kaucji, osobie zwracającej butelkę lub puszkę należy się zwrot w formie pieniężnej (np. w gotówce albo na kartę). Dopuszczalne prawnie jest jednak wydanie (np. przez automat) bonu lub kuponu, z kwotą kaucji - o ile taki druk da się łatwo spieniężyć i będzie on ważny przynajmniej miesiąc.

Rewolucja w recyklingu: system kaucyjny wchodzi w życie! Jak wpłynie na Ciebie, środowisko i gospodarkę? [WYWIAD]

Polska rozpoczyna rewolucję w recyklingu! Od października wchodzi w życie system kaucyjny dla butelek i puszek, który ma zwiększyć poziom selektywnej zbiórki, poprawić jakość surowców i dostosować kraj do wymogów Unii Europejskiej. Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte, tłumaczy w wywiadzie dla Infor.pl, jakie zmiany czekają konsumentów, przedsiębiorców i gospodarkę odpadami.

Dla kogo certyfikaty cyberbezpieczeństwa? Czy są obowiązkowe? Ustawa o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa już weszła w życie

Certyfikaty cyberbezpieczeństwa są przeznaczone dla profesjonalistów IT, w tym dla administratorów systemów i sieci, specjalistów od bezpieczeństwa, inżynierów oraz osób aspirujących do tych ról, aby potwierdzić ich wiedzę i umiejętności praktyczne w zakresie ochrony przed zagrożeniami cyfrowymi. Certyfikacja obejmuje także produkty, usługi i procesy ICT, a ich celem jest informowanie konsumentów o poziomie bezpieczeństwa cyfrowego oraz wspieranie polskich firm na rynkach europejskich. Czy i dla kogo uzyskanie certyfikatów cyberbezpieczeństwa jest obligatoryjne?

REKLAMA

Będą kolejne ograniczenia dot. ogrzewania kominkami. Nowelizacja rozporządzenia ws. warunków technicznych budynków

Od początku 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii, a po ostatniej rekonstrukcji rządu Ministerstwo Finansów i Gospodarki prowadzi prace nad zmianą rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Poprzednia poważniejsza nowelizacja tego rozporządzenia miała miejsce w roku 2021. Dotychczasowe zmiany tego rozporządzenia każdorazowo i stopniowo wprowadzały nowe ograniczenia dla instalacji kominków, pieców i trzonów kuchennych. W projekcie najnowszych zmian tendencja ta jest utrzymana. I niestety, tak jak przy poprzednich zmianach, wprowadzane ograniczenia nie mają żadnego uzasadnienia technicznego.

[Stare i nowe świadczenie pielęgnacyjne 3386 zł] W 2026 r. osoby niepełnosprawne i opiekunowie z podwyżką 99 zł

Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

WIBOR w umowach kredytu. Czy opinia Rzeczniczki Generalnej TSUE, to sukces konsumentów, czy banków?

W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

Płaca minimalna 2026: 4806 zł brutto. Ile netto na rękę minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową?

Opublikowano już rozporządzenie Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. W tym akcie prawnym określono, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – 31,40 zł. Czy trzeba zmieniać (aneksować) umowy o pracę od nowego roku? Co może zrobić pracownik, gdy pracodawca nie wypłaca minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową? Wyjaśniamy.

REKLAMA

System kaucyjny 2025: od października mała rewolucja, a sklepy nie są gotowe? Dodatkowe koszty i brak miejsca na składowanie butelek i puszek

Zaledwie kilkanaście dni pozostało do wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce. Zgodnie z przepisami, które zaczną obowiązywać od 1 października, wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. będą musiały zbierać opakowania objęte systemem, z kolei mniejsze punkty sprzedaży mogą przystąpić do programu dobrowolnie. Zmiany są nowością nie tylko dla przedsiębiorców – badania pokazują, że z systemu kaucyjnego korzystało dotychczas zaledwie 28 proc. Polaków . Pozytywnie oceniły go trzy na cztery osoby z tej grupy, co potwierdza coraz większe przywiązanie konsumentów do kwestii ekologicznych w handlu detalicznym. Choć są one ważne również dla właścicieli sklepów, przepisy w obecnym kształcie rodzą w ich opinii zbyt wiele wyzwań finansowych i organizacyjnych.

Rewolucja mieszkaniowa dla seniorów. Nowe przepisy pozwolą osobom starszym uciec z „więzienia czwartego piętra” i zamieszkać wygodnie już od 2026 roku

Nowa ustawa wprowadzająca umowy najmu senioralnego lokalu to prawdziwa rewolucja dla starszych mieszkańców Polski. Już od 1 stycznia 2026 roku seniorzy mieszkający powyżej trzeciego piętra bez windy będą mogli zamienić swoje mieszkania na lokale dostosowane do ich potrzeb – bez konieczności spełniania kryteriów dochodowych. Projekt wprost rozwiązuje problem tzw. „więźniów czwartego piętra” i daje gminom narzędzia do elastycznego zarządzania mieszkaniowym zasobem, poprawiając jakość życia milionów osób starszych w całym kraju.

REKLAMA