REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Duże zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa

Subskrybuj nas na Youtube
Duże zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa /Fot. Fotolia
Duże zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W środę została uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o KRS. Przewiduje ona m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców (zamiast jak dotychczas środowiska sędziowskie) mają wybierać posłowie.

Głosowanie w Sejmie

Polski system powoływania sędziów jest skrajnie niedemokratyczny; te mechanizmy opierają się na zasadach, które swe źródło mają przed 1989 r. - uzasadniał tuż przed głosowaniami konieczność uchwalenia nowelizacji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

REKLAMA

REKLAMA

Za przyjęciem noweli - przygotowanej przez resort sprawiedliwości - opowiedziało się 227 posłów. Było to 224 posłów PiS; 2 z koła WiS (Kornel Morawiecki i Małgorzata Zwiercan) oraz jeden niezrzeszony (Jan Klawiter).

Przeciw projektowi było 5 posłów (2 z PO - Artur Dunin i Tomasz Głogowski) oraz 3 z koła Republikanie (Magdalena Błeńska, Małgorzata Janowska i Anna Siarkowska). Nikt nie wstrzymał się od głosu. W głosowaniu wzięło w sumie udział 232 posłów, czyli niewiele powyżej dopuszczalnego kworum.

POLECAMY: E - wydanie Dziennika Gazety Prawnej

REKLAMA

Z 234 posłów PiS podczas głosowania nieobecnych było 10 m.in.: Jarosław Gowin, Stanisław Pięta, Łukasz Rzepecki i Andrzej Smirnow.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dunin prosił marszałka Sejmu o powtórzenie głosowania, przekonując, że nie brał w nim udziału. "Wyciągnąłem kartę i bardzo bym prosił o uwzględnienie, tego mojego aktu niegłosowania" - mówił. Nie uzyskał odpowiedzi.

Według Regulaminu Sejmu, Izba uchwala ustawy "większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, chyba że Konstytucja stanowi inaczej". W razie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania - głosi Regulamin.

Na stronie internetowej Sejmu napisano, że aby głosowanie było ważne, niezbędne jest kworum, które przy uchwalaniu ustaw wynosi co najmniej połowę ustawowej liczby posłów – minimum 230 posłów. "Do kworum nie są jednak wliczani posłowie, którzy będąc na sali, nie podjęli żadnej decyzji, czyli nie zagłosowali ani +za+, ani +przeciw+, ani +wstrzymuję się+" - podkreślono.

Teraz nowela trafi do Senatu.

Zobacz: Konstytucja

Po burzliwych głosowaniach, Sejm przyjął kilka poprawek PiS o charakterze redakcyjno-uściślającym. Odrzucono zaś wniosek opozycji o odrzucenie projektu oraz jej wszystkie poprawki i wnioski mniejszości. Opozycja chciała m.in. by członków KRS-sędziów wybierały spośród swoich sędziów: SN, NSA, wojewódzkie sądy administracyjne, sądy wojskowe, sądy rejonowe, okręgowe i apelacyjne oraz sądy wojskowe.

W trakcie głosowań projekt krytykowali z trybuny posłowie PO, N, PSL i Kukiz'15. Podkreślano, że zapisy prowadzą do "upartyjnienia KRS" oraz "PRL-bis" i są sprzeczne z konstytucją.

"To jest czarny dzień dla Polski" - twierdziła Katarzyna Lubnauer (N). Polscy sędziowie będą stosowali konstytucję; nie złamiecie polskich sędziów - mówił Borys Budka (PO). "Okłamaliście wyborców, wprowadzacie PRL-bis, dlatego że wasza mentalność to jest właśnie mentalność peerelowska" - dodał. Poseł PO Michał Szczerba zwrócił się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "Czy może nam pan podać te 15 nazwisk, które zostanie wybranych do KRS? My wszyscy w tej izbie wiemy, że to pan jest +headhunterem+, to pan ich wybierze i to pan ich wskaże" - mówił Szczerba.

"Dlaczego w wieku 39 lat przestrzegał pan przed dyktatorskimi zasadami funkcjonowania państwa, a teraz w wieku prawie 70 lat idzie pan prostą drogą do dyktatury?" - pytała J. Kaczyńskiego Kamila Gasiuk-Pihowicz (N). Krzysztof Paszyk (PSL) mówił, że zmiany spowodują wpływ władzy ustawodawczej na sądownictwo. "Może zaproponujemy wniesienie ustawy, która wygasi kadencję tego Sejmu? Na tej samej zasadzie możemy wygasić kadencję posłów, może tylko niektórych ugrupowań, ja wskażę których" - mówił Grzegorz Długi (Kukiz'15).

Replikując, Stanisław Piotrowicz (PiS) mówił, że KRS jest zdominowana przez sędziów, a sądy "są upolitycznione jak nigdy dotąd". "Tak być nie może" - dodał. Podkreślał, że dopuszczalne jest przerwanie kadencji członków KRS, jeżeli przemawia za tym ważny interes publiczny. "Z nim mamy do czynienia, bo dzisiejsze kadencje sędziów nie pozostają w zgodności z konstytucją" - przekonywał.

"Nie ulega żadnej wątpliwości, że Polski system powoływania sędziów jest skrajnie niedemokratyczny. Rodzi się pytanie, czy jest zgodny nie tylko z duchem, ale też zasadami polskiej konstytucji" - mówił zaś z trybuny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dodał, że mechanizmy powoływania sędziów opierają się na zasadach kooptacji, które mają swoje źródło przed 1989 r., a na skutek "pewnego kompromisu z komunistami po 1989 r. mają swoją kontynuację poprzez KRS".

Jak zaznaczył minister, jedynym symbolem demokratycznym w systemie powoływania sędziów jest prezydent, ale obecna KRS sprowadza jego rolę w tym systemie "do funkcji notariusza". "Na szczęście prezydent Andrzej Duda pokazuje swoją podmiotowość" - podkreślił Ziobro.

Minister odwołał się do jednego z raportów Komisji Weneckiej. "Komisja zauważyła, że w ciałach typu Rady Sądownictwa nie może być całkowitej dominacji sędziów, bo grozi to kumoterstwem, korporacjonizmem i tworzeniem się klik" - mówił.

"Co można powiedzieć o polskim KRS. Wypisz, wymaluj odpowiada tej definicji. Bo przecież na 25 członków KRS aż 17 to sędziowie. Można powiedzieć, że pozostali uczestnicy KRS są tylko i wyłącznie kwiatuszkiem do kożucha i nic nie znaczącym elementem, który nie ma wypływu na realnie zapadające tam decyzje" - dodał Ziobro. Jego zdaniem, KRS to korporacyjna spółdzielnia, która sama o wszystkim decyduje.

Zobacz: Sprawy urzędowe

Zaznaczył, że zaproponowane rozwiązania mają zakończyć korporacjonizm i wprowadzić mechanizmy demokratyczne. "To nie jest sądokracja tylko demokracja" - podkreślił Ziobro.

Przywołał także opinię m.in. byłego prezesa TK prof. Andrzej Rzeplińskiego. "KRS to państwowy związek zawodowy konserwujący interes źle służący polskiemu sądownictwu. Kto to powiedział? (...) Powiedział to wasz autorytet, można powiedzieć guru, mąż opatrzności, pan prof. Rzepliński. Nie zgadzacie się z nim? (...) To trzeba zapisać w annałach tego parlamentu" - zwracał się do posłów opozycji minister.

"My nie stawiamy tylko diagnozy, która jest trafna. Idziemy dalej. My szukamy rozwiązań, które może nie są idealne, to prawda. Bo demokracja nie jest idealna. (...) Mechanizmy demokratyczne nie są idealne, ale nikt lepszych nie wymyślił. Dlatego do demokracji się odwołujemy, chcąc naprawić, tę można powiedzieć, stajnię Augiasza" - dodał minister sprawiedliwości.

Zwrócił uwagę, że zgodnie z projektem, sędziowie KRS będą wybierani przez parlamentarzystów. "Mają oni (parlamentarzyści - PAP) jakąś legitymację demokratyczną. (...) Odpowiadacie przed opinią publiczną, przed wyborcami, musicie się z nimi liczyć, my też musimy się liczyć. To jest gwarantem, że nie będziemy wybierać sędziów za których mielibyśmy się później wstydzić" - mówił Ziobro.

Zobacz: Wybory

Jak zaznaczył, rząd będzie podejmować decyzję, które są dobre z punktu widzenia polskiego wymiaru sprawiedliwości, polskiego obywatela. "Często tu słyszę słowa o wolności. Nie ma wolności bez sprawiedliwości. Nie ma tej wolności też wtedy, kiedy w sądach Polacy szukając sprawiedliwości znajdują arogancję i butę. Kiedy słyszą z ust prominentnych przedstawicieli sędziów zamiast słów służby i pomocy, ogłoszenia o istnieniu jakiejś nadzwyczajnej kasty. Słyszą, że sędziowie stawiają się ponad prawem i ponad obywatelami, zamiast służyć pokrzywdzonym i słabszych. Chcemy to zmienić" - powiedział minister.

Trzecie czytanie projektu dwa razy było zdejmowane z porządku obrad. Uzasadniano to m.in. oczekiwaniem na rozstrzygnięcie przez Trybunał Konstytucyjny wniosku Prokuratora Generalnego ws. zapisów obecnej ustawy o KRS. 20 czerwca TK orzekł, że są one niekonstytucyjne, gdyż naruszają zasadę równości, a ustawodawca powinien stworzyć jednolitą procedurę wyboru sędziów-członków Rady. Za niezgodne z konstytucją uznano też indywidualne kadencje tych członków Rady.

KRS, konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, składa się z 25 członków - 15 sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich; należą też do niej z urzędu I prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, a także 4 posłów i 2 senatorów oraz przedstawiciel prezydenta. Głównym zadaniem Rady jest opiniowanie kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawianie ich do powołania prezydentowi.

Zobacz: Pomoc prawna

Co przewiduje nowela?

Nowela przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej członków: zarówno 15 sędziów, jak i 6 parlamentarzystów. Nowi członkowie Rady-sędziowie byliby wybrani na wspólną 4-letnią kadencję (tylko raz można byłoby być wybranym do KRS ponownie).

Kandydatów na członków KRS-sędziów marszałkowi Sejmu zgłaszałoby prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów. Mogą oni wybierać kandydatów wyłącznie spośród sędziów zarekomendowanych przez środowiska prawnicze. Prawo do tego miałyby stowarzyszenia sędziów lub prokuratorów, grupy co najmniej 25 sędziów lub prokuratorów, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych i Krajowa Rada Notarialna.

W skład Pierwszego Zgromadzenia KRS mieliby wejść: I prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma utworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli, wybieranych przez Sejm.

Według noweli, jeżeli obie izby będą miały różne opinie o kandydacie na sędziego, wówczas ta, która wydała o nim opinię pozytywną, może wnioskować o decyzję Rady w pełnym składzie. Wówczas za kandydatem musiałoby się opowiedzieć 2/3 składu całej Rady.

Zobacz też: Praca

Zdaniem opozycji, kadencji członków Rady nie można wygasić ustawą zwykłą, bo wymagałoby to zmiany konstytucji, według której "kadencja wybranych członków KRS trwa cztery lata". Według MS, wybór sędziów-członków Rady przez Sejm ma zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotychczas decydowały o tym "w praktyce sędziowskie elity". Resort zwracał też uwagę, że podobne rozwiązania "z powodzeniem funkcjonują w Europie".

"Uważam, że nie powinno wprowadzać się takich rozwiązań jak wygaszenie kadencji członków KRS przed upływem konstytucyjnego terminu zakończenia tej kadencji" - mówił w maju prezydent Andrzej Duda.

Zgodnie z nowelą, wygaszona byłaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów. Według noweli, jeśli pracownicy Biura KRS nie przyjęliby nowych warunków pracy i płacy, ich stosunki pracy wygasłyby. Nowela ma wejść w życie po 14 dniach od jej ogłoszenia.

Rząd przyjął projekt 7 marca. Sejm przeprowadził I czytanie w kwietniu. PO, Nowoczesna i PSL wnosiły wtedy o odrzucenie projektu, twierdząc że jest on niekonstytucyjny; mówiły o "kolonizacji sądownictwa przez PiS". "O tym, kto będzie zostawał sędzią, będzie się decydować na Nowogrodzkiej" - twierdził Borys Budka (PO).

Projekt budził krytykę m.in. środowisk sędziowskich, RPO i niektórych organizacji pozarządowych, a także OBWE. Przedstawiciele sędziów mówili w marcu, że projekt zmierza "do upolitycznienia sądów i naruszenia ich niezależności". Stowarzyszenie sędziów "Iustitia" apelowało do sędziów, aby w razie uchwalenia noweli nie brali udziału w wyborach do nowej Rady.

Zobacz: Kalkulatory

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rzecznik Generalny TSUE przeciwny podważaniu metody wyznaczania WIBOR. Nie będzie masowego kwestionowania wszystkich umów z WIBOR-em

W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.

Bon kaucyjny za zwrócone butelki i puszki? MKiŚ: to legalne ale tylko gdy bon da się wymienić na pieniądze przez co najmniej 1 miesiąc

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie z 16 września 2025 r. poinformowało, że Polskie przepisy o systemie kaucyjnym jednoznacznie wskazują, że przy zwrocie opakowania ze znakiem kaucji, osobie zwracającej butelkę lub puszkę należy się zwrot w formie pieniężnej (np. w gotówce albo na kartę). Dopuszczalne prawnie jest jednak wydanie (np. przez automat) bonu lub kuponu, z kwotą kaucji - o ile taki druk da się łatwo spieniężyć i będzie on ważny przynajmniej miesiąc.

Rewolucja w recyklingu: system kaucyjny wchodzi w życie! Jak wpłynie na Ciebie, środowisko i gospodarkę? [WYWIAD]

Polska rozpoczyna rewolucję w recyklingu! Od października wchodzi w życie system kaucyjny dla butelek i puszek, który ma zwiększyć poziom selektywnej zbiórki, poprawić jakość surowców i dostosować kraj do wymogów Unii Europejskiej. Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte, tłumaczy w wywiadzie dla Infor.pl, jakie zmiany czekają konsumentów, przedsiębiorców i gospodarkę odpadami.

Dla kogo certyfikaty cyberbezpieczeństwa? Czy są obowiązkowe? Ustawa o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa już weszła w życie

Certyfikaty cyberbezpieczeństwa są przeznaczone dla profesjonalistów IT, w tym dla administratorów systemów i sieci, specjalistów od bezpieczeństwa, inżynierów oraz osób aspirujących do tych ról, aby potwierdzić ich wiedzę i umiejętności praktyczne w zakresie ochrony przed zagrożeniami cyfrowymi. Certyfikacja obejmuje także produkty, usługi i procesy ICT, a ich celem jest informowanie konsumentów o poziomie bezpieczeństwa cyfrowego oraz wspieranie polskich firm na rynkach europejskich. Czy i dla kogo uzyskanie certyfikatów cyberbezpieczeństwa jest obligatoryjne?

REKLAMA

Będą kolejne ograniczenia dot. ogrzewania kominkami. Nowelizacja rozporządzenia ws. warunków technicznych budynków

Od początku 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii, a po ostatniej rekonstrukcji rządu Ministerstwo Finansów i Gospodarki prowadzi prace nad zmianą rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Poprzednia poważniejsza nowelizacja tego rozporządzenia miała miejsce w roku 2021. Dotychczasowe zmiany tego rozporządzenia każdorazowo i stopniowo wprowadzały nowe ograniczenia dla instalacji kominków, pieców i trzonów kuchennych. W projekcie najnowszych zmian tendencja ta jest utrzymana. I niestety, tak jak przy poprzednich zmianach, wprowadzane ograniczenia nie mają żadnego uzasadnienia technicznego.

[Stare i nowe świadczenie pielęgnacyjne 3386 zł] W 2026 r. osoby niepełnosprawne i opiekunowie z podwyżką 99 zł

Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

WIBOR w umowach kredytu. Czy opinia Rzeczniczki Generalnej TSUE, to sukces konsumentów, czy banków?

W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

Płaca minimalna 2026: 4806 zł brutto. Ile netto na rękę minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową?

Opublikowano już rozporządzenie Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. W tym akcie prawnym określono, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – 31,40 zł. Czy trzeba zmieniać (aneksować) umowy o pracę od nowego roku? Co może zrobić pracownik, gdy pracodawca nie wypłaca minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową? Wyjaśniamy.

REKLAMA

System kaucyjny 2025: od października mała rewolucja, a sklepy nie są gotowe? Dodatkowe koszty i brak miejsca na składowanie butelek i puszek

Zaledwie kilkanaście dni pozostało do wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce. Zgodnie z przepisami, które zaczną obowiązywać od 1 października, wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. będą musiały zbierać opakowania objęte systemem, z kolei mniejsze punkty sprzedaży mogą przystąpić do programu dobrowolnie. Zmiany są nowością nie tylko dla przedsiębiorców – badania pokazują, że z systemu kaucyjnego korzystało dotychczas zaledwie 28 proc. Polaków . Pozytywnie oceniły go trzy na cztery osoby z tej grupy, co potwierdza coraz większe przywiązanie konsumentów do kwestii ekologicznych w handlu detalicznym. Choć są one ważne również dla właścicieli sklepów, przepisy w obecnym kształcie rodzą w ich opinii zbyt wiele wyzwań finansowych i organizacyjnych.

Rewolucja mieszkaniowa dla seniorów. Nowe przepisy pozwolą osobom starszym uciec z „więzienia czwartego piętra” i zamieszkać wygodnie już od 2026 roku

Nowa ustawa wprowadzająca umowy najmu senioralnego lokalu to prawdziwa rewolucja dla starszych mieszkańców Polski. Już od 1 stycznia 2026 roku seniorzy mieszkający powyżej trzeciego piętra bez windy będą mogli zamienić swoje mieszkania na lokale dostosowane do ich potrzeb – bez konieczności spełniania kryteriów dochodowych. Projekt wprost rozwiązuje problem tzw. „więźniów czwartego piętra” i daje gminom narzędzia do elastycznego zarządzania mieszkaniowym zasobem, poprawiając jakość życia milionów osób starszych w całym kraju.

REKLAMA