REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zapłakany kurier i złamane prawo: wielka cisza państwa wobec współczesnego niewolnictwa. Anatomia wyzysku i czarna lista zaniechań

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
kurier dostawca doręczyciel gig economy elastyczne zatrudnienie praca uber bolt pyszne
Zapłakany kurier i złamane prawo: wielka cisza państwa wobec współczesnego niewolnictwa. Anatomia wyzysku i czarna lista zaniechań
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej milczy, gdy tu i teraz, na naszych ulicach, uprawiane jest współczesne niewolnictwo. Nie gdzieś daleko, nie w obozach pracy czy na plantacjach, ale w centrum Wrocławia, Warszawy i Krakowa. Tysiące młodych ludzi – imigrantów, studentów, desperatów – jeździ na „rowerach”, które rowerami już dawno nie są, wozi jedzenie bez badań sanitarnych, pracuje bez umów i bez ubezpieczenia. Algorytm przydziela im zlecenia, flotowiec odbiera połowę zarobku, a państwo odwraca wzrok.To nie jest „innowacja”. To nie jest „elastyczny rynek pracy”. To jest systemowy wyzysk, ubrany w kolorowe aplikacje i slogany o nowoczesności. Współczesne niewolnictwo – tyle że w białych rękawiczkach – pisze adwokat Grzegorz Prigan.

rozwiń >

Prolog z osiedlowej ulicy

Zapadał zmierzch, gdy na jednym z wrocławskich osiedli wydarzyło się coś, co w normalnym państwie prawa powinno uruchomić cały łańcuch instytucji. Młody chłopak w pomarańczowej kurtce dostawcy – „rowerzysta” na pojeździe, który rowerem był już tylko z nazwy – zahamował za późno i uderzył w tył zaparkowanego auta. Karoseria porysowana, kierownica skrzywiona, on sam – zapłakany.

„Mam dziesięć dolarów… please, no police, deport… deport” – powtarzał łamanym angielskim, z silnym akcentem. Nie był Polakiem. Był obcym, który nie znał języka, nie miał dokumentów i nie miał dokąd pójść. Rower – jak wyszło w rozmowie – nie był jego. Był „służbowy”, wynajęty wraz z kontem w aplikacji, za co oddawał połowę zarobku. Teraz jeszcze będzie musiał zapłacić za zniszczony sprzęt.

Mój znajomy zlitował się. Nie wezwał policji. Nie dlatego, że zrezygnował z prawa – tylko dlatego, że prawo dawno zrezygnowało z niego.

REKLAMA

Anatomia wyzysku 2.0: jak to działa, krok po kroku

Platformy (Pyszne.pl, Uber Eats, Glovo i inni) mówią, że „tylko łączą” restauracje z klientami i „współpracują” z kurierami. W papierach często nie ma etatu – są zlecenia, „współprace”, partnerzy flotowi, wynajem roweru lub skutera. W praktyce – aplikacja układa grafik, wyznacza godziny, algorytm przydziela zlecenia i rozlicza pracę.

To, co po polsku nazywamy stosunkiem pracy, ustawodawca opisał bez poezji: jeżeli praca jest wykonywana za wynagrodzeniem, na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy, w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym – to jest stosunek pracy, bez względu na nazwę umowy. I nie wolno go zastępować umową cywilną.

Łańcuch pośredników – partner flotowy → „wypożyczalnia” rowerów → konto w aplikacji – celowo rozmywa odpowiedzialność. Rzecznik Praw Obywatelskich już w 2019 r. i ponownie w 2021 r. pisał do organów państwa, że mamy masowe obchodzenie prawa przy pracy platformowej; interweniował u Głównego Inspektora Pracy, Głównego Inspektora Sanitarnego i u rządu, wskazując na prekaryjność i brak ochrony tych ludzi. Efekt? Wciąż czekamy na egzekwowanie oczywistości.

Ważne

Państwowa Inspekcja Pracy sama przyznawała, że firmy „na papierze” nie zatrudniają kurierów – ci są „użytkownikami aplikacji”, czasem samozatrudnionymi, czasem podzlecanymi przez „floty”. Taki model PIP ocenia jako trudny do kontroli – mówiąc wprost: prawo jest, ale narzędzia nie sięgają przez mgłę podwykonawców. To już nie szara strefa – to zaprojektowana strefa mgły.

Sanepid patrzy w bok: obowiązkowe badania istnieją – na papierze

W sferze sanitarnej przepisy są jeszcze bardziej jednoznaczne. Każdy, kto przy pracy może przenieść zakażenie na inne osoby, musi przejść badania sanitarno-epidemiologiczne i mieć orzeczenie lekarskie dopuszczające do pracy. To wynika wprost z art. 6 ustawy o chorobach zakaźnych. Transport żywności to etap obrotu żywnością – nie „prywatna przysługa”.

Jeszcze w 2018 r. Główny Inspektorat Sanitarny przyznawał, że dostawy platformowe to nowość i zapowiadał kontrole oraz doprecyzowanie odpowiedzialności (restauracja? platforma? nikt?). Jednocześnie jasno padło zdanie, które powinno być wykute nad każdym dark kitchen: „wymagania higieniczno-sanitarne obowiązują na każdym etapie” – także przewozu. Minęło kilka lat. Masowych kontroli i wyroków – brak. Za to dostawy – i ryzyko – urosły wielokrotnie.

To nie jest detal. Kary administracyjne w ustawie o bezpieczeństwie żywności sięgają do 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia (art. 103) – to realnie setki tysięcy złotych w poważnych przypadkach. Kary wymierza państwowy wojewódzki inspektor sanitarny (art. 104). Innymi słowy, narzędzie jest ostre. Trzeba tylko przestać udawać, że go nie ma.

„Rower”, który jest motorowerem: zagrożenie na ścieżkach i prawne miny dla ofiar

Wróćmy do naszego chłopaka. Pojazd, którym jechał, miał manetkę i poruszał się bez pedałowania. W polskim prawie rower to pojazd poruszany siłą mięśni, ewentualnie wspomagany elektrycznie do 250 W i do 25 km/h, tylko podczas pedałowania. Jeśli jest manetka albo moc/prędkość wyższa – to nie jest rower. To motorower (a bywa i motocykl). A motorower podlega rejestracji, OC i uprawnieniom (prawo jazdy AM) i nie ma prawa jechać po wielu ciągach rowerowych tak jak rower.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co to znaczy dla bezpieczeństwa? Szybsze, cięższe maszyny wjeżdżają na ścieżki rowerowe i chodniki, lawirując między dziećmi i seniorami. A prawnie? Jeśli taki „rower” nie ma OC, a potrąci kogoś – poszkodowany często zostaje sam z problemem.

UFG wypłaca świadczenia ofiarom nieubezpieczonych pojazdów mechanicznych (samochód, motorower, motocykl). Nie wypłaci jednak za szkody, gdy sprawcą jest zwykły rower (bo OC nie jest obowiązkowe). Nawet w wypadkach z pojazdem mechanicznym procedura wymaga notatki policji, ustalenia sprawcy, dokumentów medycznych. A potem Fundusz dochodzi regresu od sprawcy – który w naszym modelu bywa niewypłacalny, nieuchwytny albo deportowany. To podwójna krzywda: dla ofiary i dla systemu.

Wniosek jest brutalnie prosty: na ścieżkach rowerowych od lat jeżdżą nielegalne motorowery podszywające się pod rowery, a państwo milczy. Policja i straże miejskie mają definicje i podstawy – wystarczy je egzekwować.

Biznes na skali: miliony zamówień i zero odpowiedzialności?

Skala jest ogromna. Samo Pyszne.pl chwali się ponad 3,5 mln aktywnych użytkowników i „własnymi dostawami” w kilkudziesięciu największych miastach. To miliony zamówień rocznie, setki tysięcy kontaktów kurier–posiłek–klient. Przy tej skali „dziury” w badaniach sanitarno-epidemiologicznych i w OC na ulicy tworzą ryzyko systemowe.

Unia Europejska też to dostrzegła. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/2831 o pracy platformowej została przyjęta i weszła w życie 1 grudnia 2024 r. Państwa członkowskie, w tym Polska, mają czas do 2 grudnia 2026 r., by wdrożyć jej przepisy. Trzon? Domniemanie stosunku pracy przy spełnieniu określonych przesłanek oraz reguły przejrzystości algorytmów, nadzór człowieka i prawo do zaskarżania decyzji automatów.

Skoro wiemy, co i tak trzeba wdrożyć w ciągu dwóch lat, dlaczego nie zacząć dziś – tam, gdzie polskie prawo już od dawna daje podstawy?

Czarna lista zaniechań: kto powinien działać, a nie działa

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – na stole leży art. 22 k.p. i gotowa unijna dyrektywa. Potrzebne są kontrole tematyczne i wytyczne dla PIP oraz projekt ustawy wdrażającej domniemanie etatu w pracy platformowej (z realnym ciężarem dowodu po stronie platformy). Na razie – cisza.

Państwowa Inspekcja Pracy (PiP) – ma mandat, by ustalać stosunek pracy i ścigać nadużycia. Ma też świadomość, że łańcuchy flot i najmu rowerów tworzą fikcję. Potrzeba ogólnopolskiej akcji kontroli z innymi organami, zamiast okrągłych zdań o „innowacyjności form zatrudnienia”.

Główny Inspektor Sanitarny (GIS) – prawo sanitarne obowiązuje na każdym etapie obrotu żywnością, w tym w dostawie. Narzędziem są orzeczenia sanitarno-epidemiologiczne, decyzje i kary z art. 103–104 ustawy o bezpieczeństwie żywności. Czas skończyć z wybiórczą gorliwością (pandemia – tak, dostawy – nie). Bez badań – nie ma pracy przy żywności.

Rzecznik Praw Obywatelskich – biuro Rzecznika zna problem od lat. Czas na wystąpienia generalne do GIS i PIP, monitoring wdrożenia dyrektywy platformowej oraz strategiczne sprawy o ustalenie stosunku pracy z platformami. Ludzie na rowerach (i „rowerach”) nie mają adwokatów korporacyjnych. RPO jest po to, by wyrównać siłę rażenia.

Policja i Straże Miejskie – definicje roweru i motoroweru są jasne. Manetka + 45 km/h nie jeździ po ścieżce rowerowej. Mandat i wniosek do sądu powinny być standardem, a brak OC – zgłoszeniem do UFG i karą administracyjną dla właściciela pojazdu.

Epilog

Ten zapłakany chłopak z dziesięcioma dolarami i rowerem, który rowerem nie jest, to nie przypadek. To symbol. Symptom systemu, w którym bieda, strach przed deportacją i algorytm korporacji stają się nowoczesnymi kajdanami.
To współczesne niewolnictwo – tyle że zamiast batów mamy aplikacje, zamiast handlarzy – partnerów flotowych, a zamiast plantacji – osiedlowe ulice i dark kitchen.
Państwo, które lubi mówić o „praworządności”, ma dziś bardzo proste zadanie: przestać udawać, że nie widzi. Przepisy są. Narzędzia są. Skala jest. Dyrektywa UE wskazuje kierunek. Zmiana nie wymaga rewolucji – wymaga odwagi wobec tych, którzy przez lata żyli z fikcji.
Wrocław, Warszawa, Kraków – wszędzie historia jest taka sama. Zadbajmy o ludzi i o prawo, a aplikacje sobie poradzą. Mają na to budżety. My mamy prawo wymagać.

adwokat Grzegorz Prigan

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Oni nie muszą brać wolnego. I bez tego mają długi weekend. Sprawdź, czego nie uda ci się załatwić 10 listopada

Listopad rozpoczął się długim weekendem. Układ kalendarzowy roku sprawił, że wielu pracowników 10 listopada zostanie w domach i odda się relaksowi, zamiast pracy. Niektórzy wykorzystają w tym celu 1 dzień urlopu, inni nie będą musieli tego robić.

Najnowszy wyrok dot. WIBOR-u w umowie kredytu – dlaczego nie sposób zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach

Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.

Przesunęliśmy wskazówki zegarów. Ktoś pospał dłużej, a ktoś inny zarobił więcej. Za nami zmiana z czasu letniego na zimowy. Takie były zasady w 2025 roku

W 2025 roku dwukrotnie przesunęliśmy już wskazówki zegarów. W związku ze zmianą czasu z letniego na zimowy jedni będą spali dłużej, a drudzy zarobili więcej. Jak należało rozliczyć czas pracy dla pracowników pracujących w nocy?

Blokada strony internetowej (nawet bez decyzji, wystarczy podejrzenie popełnienia przestępstwa) - nowa kompetencja KNF. Radca prawny: przepisy budzą poważne wątpliwości prawne

Uchwalona przez Sejm 26 września 2025 roku ustawa o rynku kryptoaktywów daje Komisji Nadzoru Finansowego prawo do natychmiastowego blokowania stron internetowych prowadzących nielegalną działalność kryptowalutową. To rewolucyjne narzędzie, które może skutecznie chronić polskich konsumentów przed oszustami z egzotycznych jurysdykcji. Problem w tym, że konstrukcja tego systemu budzi poważne wątpliwości prawne i może prowadzić do arbitralnych decyzji uderzających w legalnie działające podmioty.

REKLAMA

Ile naprawdę kosztuje pogrzeb w Polsce? Najnowszy raport WEI ujawnia koszty pożegnania bliskich

Śmierć to temat, którego większość z nas unika. Jednak kiedy przychodzi moment pożegnania, rodziny w Polsce zderzają się nie tylko z bólem straty, ale także z ogromnymi wydatkami i gąszczem formalności. Najnowszy raport Warsaw Enterprise Institute ujawnia brutalną prawdę o tym, jak wygląda proces pożegnania zmarłych w naszym kraju.

300 zł dla emerytów co miesiąc. Bez względu na dochody. Najbliżsi przejmą świadczenie po śmierci. Kiedy złożyć wniosek na 2026 rok?

Jak poprawić stan budżetu domowego seniora? Warto rozważyć to, o jakie dodatki do emerytury może się ubiegać. Choć przewidziane w obowiązujących przepisach świadczenia nie mają powszechnego charakteru, to zazwyczaj może ubiegać się o nie dość szerokie grono osób.

Na zasiłek pielęgnacyjny 500 zł miesięcznie trzeba będzie poczekać 10 lat. To za długo dla 1 mln Polaków

Nie było szans na podwyżkę zasiłku pielęgnacyjnego w 2025 r. Żadnej. Wciąż tylko 215,84 zł. I tak od 2019 r. W przyszłości nie będzie lepiej. Przedstawiciele rządu już oficjalnie potwierdzają, że najwcześniej zasiłek ten zostanie podniesiony dopiero od 1 stycznia 2029 r. To wyrok na realną wartość zasiłku pielęgnacyjnego porównując ze znacznymi podwyżkami tylko w 2025 r. dla świadczenia pielęgnacyjnego, dodatku dopełniającego i świadczenia wspierającego. Z zasiłku pielęgnacyjnego korzysta aż 1 mln osób (głównie osoby z umiarkowaną niepełnosprawnością). Nie ma kryterium dochodowego więc politycy nie mogą zamrozić  progów dochodów (tak zrobili przy zasiłkach rodzinnych).

Sprzątanie grobów po Wszystkich Świętych - nieprzestrzeganie nowych zasad może kosztować nawet 5000 zł! Uwaga na te pułapki na cmentarzach, łatwo się pomylić

Już po 1 listopada – Dniu Wszystkich Świętych oraz 2 listopada – zaduszkach. Jak co roku, był to czas pamięci o tych, którzy odeszli, szczególnie osobach bliskich. Za chwilę, korzystając z dobrej pogody oraz długiego weekendu listopadowego, zapewne ruszymy sprzątać groby po wypalonych zniczach i wkładach. Nocne przymrozki mogły też zaszkodzić żywym kwiatom, być może je też trzeba będzie wyrzucić. Jednak nawet podczas porządkowania grobów bliskich musimy pamiętać o przestrzeganiu przepisów. Także na cmentarzach obowiązują zasady segregacji, a w tym roku w niektórych miejscach czeka na nas nowość.

REKLAMA

Kolejny rok niesprawiedliwości. Dalej składki 250 000 zł są "zaparkowane" w ZUS. Bez w praktyce możliwości konsumpcji w postaci emerytury [Mundurowi sprzed 1999 r.]

Od kilku lat emeryci mundurowi z poprzedniego systemu walczą o możliwość zwiększenia emerytury mundurowej poprzez dołożenie do niej emerytury cywilnej. Chodzi o osoby, które były mundurowymi przed 1999 r. - nie mogą łączyć emerytury mundurowej i cywilnej. Od kilkunastu miesięcy osoby poszkodowane ślą petycje do rządu, Sejmu i Senatu. Bezskutecznie. Dalej składki odprowadzone przez nich do ZUS są w praktyce "zaparkowane" w ZUS bez możliwości konsumpcji w postaci emerytury.

Kawa z INFORLEX. Staż pracy 2026 – nowe wyzwania!

Kawa z INFORLEX. Staż pracy 2026 – nowe wyzwania! to bezpłatne wydarzenie online poświęcone kluczowym zmianom w przepisach, które już wkrótce wpłyną na sposób liczenia stażu pracy, uprawnień pracowniczych oraz planowania polityki kadrowej w firmach.

REKLAMA