REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Akta procesowe w kościelnym procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa

dr Arletta Bolesta
Adwokat kościelny
Akta procesowe w kościelnym procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa. / fot. Fotolia
Akta procesowe w kościelnym procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa. / fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W odniesieniu do kościelnego procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa warto przyjrzeć się bliżej tematyce akt procesowych. Nie zawsze bowiem informacje w nich zawarte są przedmiotowo nieistotne.

W jednym ze swoich artykułów poruszyłam tematykę akt sprawy (Jak interpretować akta sprawy w kościelnym procesie małżeńskim), obecnie zajmiemy się aktami procesowymi, tj. tym, co w nich jest, bowiem nie zawsze informacje tam znajdujące się są nieistotne, warto również i je wziąć zatem pod uwagę, poruszymy także kwestię tych pism, które zostały pominięte przy okazji wyżej wspomnianego artykułu.

REKLAMA

REKLAMA

Jednym ze znaczących pism jest dekret zawiązania sporu, w którym wyraźnie sformułowane są przyczyny (przyczyna), na podstawie których (której) będzie przebiegał kościelny proces małżeński. Strony mają prawo w przepisanym terminie zmienić je, naturalnie podając uzasadnienie dla tego (kan. 1513 §3 KPK). Oczywiście nie oznacza to o braku możliwości rozszerzenia na przyszłość przedmiotu sporu, powtórzmy jednak, zawsze wtedy, gdy jest ku temu przyczyna (kan. 1514 KPK). Przy okazji strona może nie zgodzić się na zaproponowany skład trybunału dla jej sprawy. Wyrażenie negatywnego stanowiska, by zostało przyjęte, winno mieć odpowiednie umotywowanie.

Czasami strony w innym, dodatkowym piśmie proszone są o sformułowanie zapytań. Winny one naturalnie być dostosowane do danego tytułu (tytułów), chyba że strona (strony) prosi o zapytania nie obejmujące wprowadzonych przyczyn bądź przyczynę, do czego też strona (strony) ma prawo. Propozycja zapytań przez strony nie oznacza, iż czynność ta zastępuje przygotowanie zapytań przez sam sąd, jednakże taka aktywność strony (stron) jest o tyle znacząca, gdyż nieraz strona posiada informacje nieujęte w żadnym z jej pism. Nie jest często pewna co do danego faktu, a zapytanie i uzyskanie odpowiedzi nań pozwoli wyklarować sytuację. Prawodawca podaje jednak jak powinny „wyglądać” pytania. Aby umiejętnie je sformułować winno poznać się daną przyczynę (przyczyny), aby w rezultacie na podstawie tychże pytań móc pozytywnie odpowiedzieć na pytanie o nieważność małżeństwa z danego tytułu (tytułów).

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!

REKLAMA

Jak interpretować akta sprawy w kościelnym procesie małżeńskim?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Warto też zwrócić uwagę na wszelkie pisma, w których wzywa się do stawienia się na przesłuchanie stronę pozwaną, świadków. Przy okazji warto zwrócić uwagę na dekret o nieobecności w procesie strony przeciwnej, aby móc to w odpowiednim świetle zinterpretować. Czasami wnioski w takiej interpretacji współbrzmią z treścią opinii właściwego biegłego, gdy sporządzenie jej zostało zalecone.

Na niektóre z pism można też spojrzeć w aspekcie podejścia stron do danej sprawy (ciągłe prośby o przesunięcie terminu mimo stanu faktycznego, który takiej prośby nie usprawiedliwia itp.).

Ważnym też pismem jest stwierdzenie o wystarczającej instrukcji dowodowej oraz o przekazaniu akt do obrońcy węzła małżeńskiego. Dlaczego podkreślam treść tegoż, bowiem można to wykorzystać przy okazji odpowiedzi na jedną z uwag od tegoż obrońcy.

Co prawda kwestia ta dotyczy bardziej akt sprawy, niemniej akurat ten dokument nie jest przedstawiany stronom do zapoznania się z nim, stąd pozwoliłam sobie na umieszczenie o nim wzmianki przy okazji tegoż artykułu, gdyż strony praktycznie nie mogą wykorzystać treści tegoż dokumentu, co w pewnym sensie jest podobne do bagatelizowania pism wchodzących w skład akt procesowych. Kolejny dokument to świadectwo (świadectwa) kwalifikacyjne. To, że nie podaje się ich treści do wiadomości stron, ich pełnomocników czy adwokatów wynika z tego, aby nie doszło do jakiegoś zatargu czy pretensji od strony (stron) wobec duszpasterza wystawiającego dokument. Niemniej jednak stoję na stanowisku, iż treść jego, jeśli nie w całości, to przynajmniej w istocie winna jednak zostać przedstawiona stronom, bowiem treść świadectwa opiera się na faktach. Strony powinny przyznać, iż albo są prawdziwe, albo nie. W przeciwnym razie, to jakby niepodanie treści negatywnych o danej stronie, a pochodzących od świadków czy strony przeciwnej. Innymi słowy, warto by było podać treść świadectwa do wiadomości, aby strony mogły zająć do niego merytoryczne stanowisko. Chyba, że korzysta się z innej metody, tj. z postawienia takich zapytań przez sam trybunał, na które to odpowiedzi potwierdziłyby bądź nie, treść świadectw. W omawianym dokumencie postawione są pytania odnośnie spełniania praktyk religijnych przez strony, świadków, przyjmowania przez nie sakramentów świętych czy  przyjmowanie przez nie popularnie mówiąc „kolędy”, czyli duszpasterskich wizyt.

Nieważność wyroku kościelnego

Poruszona jest też kwestia zaangażowania ich w jakieś organizacje, ruchy bądź stowarzyszenia religijne. Przy okazji jest zalecenie, gdy informacje o w/w osobach są skąpe, zasięgnięcia opinii u osób zaufanych (prawdomównych). Treść świadectw jest następnie korelowana z treścią zeznań nt. religijności, religijnych praktyk, tak stron czy świadków, aby w konsekwencji ocenić ich pod kątem moralnym. Stoję na stanowisku, iż idealnie byłoby, aby dokumenty te wypełniane były przy obecności samej strony (stron). Przecież skoro strona (strony) starają się o stwierdzenie nieważności małżeństwa to pragną pełnego uczestnictwa w życiu sakramentalnym, zatem raczej nie będzie problemem niespełnianie praktyk przez nie na tyle, na ile jest to możliwe. Raczej nie powinno być problemem kłamstwo z ich strony. Może pewnym wyjątkiem być strona pozwana, która nie angażuje się w proces, ale nie wyklucza to jakiejś jawności dla strony powodowej. Naturalnie świadectwa dotyczące świadków mogą nie zostać podane do wiadomości stronie (stronom), gdyż proces nie dotyczy ich, tj. świadków, a nadto posiadanie informacji o świadkach strony przeciwnej mogłoby być związane z nadużyciami. Co prawda można by udostępnić ich treść tej stronie, która zaproponowała świadków, aczkolwiek z drugiej strony, nie zawsze świadek pozostaje w bliskiej relacji do tej strony. Kwestia jest na pewno otwarta i z pewnością duszpasterze mają swoją praktykę, którą stosują, opartą na doświadczeniu. Nieudostępnianie treści stronie (stronom) o niej samej nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem zwłaszcza, gdy treści te są negatywne, a strona (strony) być może mogłyby je jakoś racjonalnie wyjaśnić. Byłaby to również dodatkowa okazja do podjęcia działań już sensu stricte pastoralnych.

Na zakończenie warto dodać, iż w przypadku umorzenia procesu akta procesowe, wyznaczone tam przykładowo terminy, ulegają wygaśnięciu (kan. 1522 KPK).

Uznałam za stosowne poruszenie tej tematyki, gdyż niesłusznie jest ona traktowana po macoszemu, a przecież od tych pism w dużej mierze zależy też ważność przeprowadzonego procesu. To bowiem z nich dowiadujemy się o przyjęciu sprawy do rozpatrzenia ze względu na właściwość danego trybunału i to z nich dowiadujemy się o właściwym zawiadomieniu strony pozwanej, a zatem bez dania prawa do obrony - wyrok, który zapadłby, byłby nieważny. To wreszcie z nich dowiadujemy się o zawieszeniu, umorzeniu procesu (kan. 1620 pkt. 1 KPK; kan. 1620 pkt. 7 KPK), a takich przykładów można podać o wiele więcej.

Stwierdzenie nieważności małżeństwa – jak rozpocząć?

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 - ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA